Skocz do zawartości

Outback diesel + CVT 2013


miszka01

Rekomendowane odpowiedzi

 

masz uszkodzoną. Do aktualności map można się czepiać ale moja zawiesiła się tylko raz przez 3.5 roku.

Tylko, ze ja mam inny model niz Ty. Teraz jest Fujitsu Ten. W Foresterze mialem Kenwooda i przez 3 lata nie mialem zadnych problemow. Oprocz zawieszania sie funkcjonalnosc nowej nawigacji jest jak dal mnie mocno watpliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 237
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Zawiesza sie zepsuta. Ja zrobiłem 14000 km bez zawieszenia.

 

Wysyłane z mojego GT-N7000 za pomocą Tapatalk 2

Wiem i zamierzam w tym tygodniu sie wybrac do lokalnego dealera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuzycie apliwa z calej trasy wyszlo mi 8.6 l/100km. Samochod zaladowany do oporu + 2 sosoby dorosle i dowjka dzieci, a na dachu trumna.

Trochę jestem zszokowany tym spalaniem jak na diesla 2.0 :blink: - mimo trumny na dachu. Mi wakacyjny wyjazd autem o podobnej masie, wysokości z 4x4, także z trumną dał wynik średni 9,4l/100km, a większość drogi to też autostrady z prędkościa około 130-145. Z tymże że ja mam 260 konne benzynowe 2.0T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę jestem zszokowany tym spalaniem jak na diesla 2.0

 

byłbym ostrożny z tym wynikiem jako regułą. Mój takie ilości wciąga przy 170km/h (na GPS ). Przy 130km/h rzadko przekracza 7l.

Średnie spalania przez ostatnie 8k km wskaźnik 6.0l realne ok. 6.4l. W tym bardzo szybkie przeloty autostradowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

u mnie nijak nie wychodziło mniej niż 8,4 - 8,6/100, ale się zaparłem i ostatnio wyszło 7,4/100, a po ostatnim tankowaniu przejechałem 250 km a komputer wyświetla jeszcze 920 do następnego tankowania, nie wiem tylko ile jeszcze wytrzymam jeżdżąc tak poprawnie ekonomicznie, bo to strasznie nudne i stresujące , ale 6,4/100 było by całkiem dobrze !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też do emerytów jeszcze się nie zaliczam, ale w dużym mieście, w korkach - bez problemu, poza tym i tak jeżdżę za "pół darmo", poprzednio Jeep palił mi w mieście 13 - 14/100 !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakieś kompleksy ??? :D

w/g mnie nie ma znaczenia czy to wrocek, wawa, 3miasto czy poznań, podejrzewam że największy wpływ ma "waga" prawej nogi !!!

np.mogę porównać jazdę OBK z forkiem - różnica 100 kucyków robi swoje i fotel z pod d... jest w stanie wyrwać, wystarczy pobawić się guziczkami na kierownicy, wciskając pedał gazu energicznie do podłogi i proszę mi wierzyć 18,0 - 20, 0/ 100 to żaden problem i jaka frajda z jazdy i ...... z miny gostka z CPNu jak tankuje rano wieczorem !!!! BEZCENNE !!!

 

miało być ... rano i wieczorem !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak jak cieszy tankowanie rano i wieczorem. To moze jeszcze w poludnie ? Kolega z CPN-nu to banana caly dzien bedzie nosil.

Ja co 2 tygodnie tankuje co glupie 800-900 km.

Edytowane przez haubi65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i znowu się nie udało !!! zatankowałem przy 720 km przebiegu, weszło 50l. czyli 6,9.......

czy udało się komuś zejść poniżej 6,5/100, ciekaw jestem czy jest możliwe przejechanie na baku 1000 km ...... lub więcej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja praktycznie zawsze mam zużycie oscylujące wokół 7,5 l/100 km. Raz udało mi się zdecydowanie zejść ze spalaniem na drodze z Radomia do Rzeszowa - z tego co pamiętam odcinek około 200 km - zatankowałem w Radomiu i w Rzeszowie komputer pokazał mi 4,8 l/100 km. To taki wyjątek potwierdzający regułę :) A droga na pewno nie należy do szybkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@waro,

i znowu się nie udało !!! zatankowałem przy 720 km przebiegu, weszło 50l. czyli 6,9.......

czy udało się komuś zejść poniżej 6,5/100, ciekaw jestem czy jest możliwe przejechanie na baku 1000 km ...... lub więcej ?

Mnie sie udalo, ale w Norwegii, na norweskim paliwiei i przy predkosci gora 90 km/h - z trumna na dachu, zaladowany, 4 osoby wyszlo 6.0 l/100km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja niestety kręcę się po wawie,co prawda większość obwodnicą, nerwy staram trzymać się na wodzy, ale noga za ciężka, zauważyłem, że na tempomacie nie da rady za bardzo przyoszczędzić, większe pole do popisu daje jazda bez tempomatu !!! czy też macie takie odczucia ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@waro,

i znowu się nie udało !!! zatankowałem przy 720 km przebiegu, weszło 50l. czyli 6,9.......

czy udało się komuś zejść poniżej 6,5/100, ciekaw jestem czy jest możliwe przejechanie na baku 1000 km ...... lub więcej ?

Mnie sie udalo, ale w Norwegii, na norweskim paliwiei i przy predkosci gora 90 km/h - z trumna na dachu, zaladowany, 4 osoby wyszlo 6.0 l/100km

 

Dla porównania, ostatnią trasę 2x220km dieslem zrobiłem A4 z kultowym 2.0 TDI w jedną stronę 8,5 l/100km w drugą dobiłem do 8l/100km. Auto lżejsze, FWD, 170KM, manual, 4os, box na dachu. Prędkość ok 100km/h, max 120km/h.

Tak czytam, to jak na spore auto, AWD i automat to rewelacyjne spalania mają OBK, oby się tylko nie psuły.

 

ja niestety kręcę się po wawie,co prawda większość obwodnicą, nerwy staram trzymać się na wodzy, ale noga za ciężka, zauważyłem, że na tempomacie nie da rady za bardzo przyoszczędzić, większe pole do popisu daje jazda bez tempomatu !!! czy też macie takie odczucia ???

 

Zawsze tak jest, na tempomacie będzie trochę większe spalania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...