Skocz do zawartości

Wał w SBD, wymiana shortblock.


arfi

Rekomendowane odpowiedzi

A 30-40 tyś. PLN zdecydowanie wolałbym przeznaczyć na inne cele...niż podnoszenie zysku FHI.

 

No właśnie o to chodzi. Można kupić używany silnik z wymianą za ok 13,5 tysia, lub naprawić na nowych gratach za 30-40. W drugim przypadku mamy "gwarancję" itd itp i można przyjąć że dobrze zrobioną robotę. W przypadku używki - to loteria. Część silników będzie w dobrym stanie, ale co jakiś czas ktoś wtopi i tyle.

 

I od kosztów naprawy gładko przeszliśmy do profilaktyki. Pan Koper radzi jeździć na przeglądy do ASO i nie wnikać. Ja to nawet jestem w stanie zrozumieć i poprzeć, o ile zagwarantuje to bezpłatną (albo prawie bezpłatną) naprawę urwanego wału w taki czy inny sposób "dla stałego klienta". Jeśli ktoś kto nie jeździ na przeglądy do ASO ma wydać tyle ile ten co regularnie zostawia kasę za przeglądy, to jakoś korzyści z serwisu pogwarancyjnego w ASO nie dostrzegam.

 

Poza tym, poproszę przedstawicieli sieci serwisowej o jasną odpowiedź na następujące pytanie:

 

Jakie czynności przedsięwziąć, aby awaria urwanego wału się nie zdarzyła, albo jej prawdopodobieństwo było bliskie zeru?

Może są jakieś tajemnicze procedury? Może na coś trzeba szczególnie zwrócić uwagę?

Jeśli jest to dwumasa, to co ile km ją wymieniać na nową, aby wał (a w konsekwencji portfel) nie ucierpiał?

 

Panie Andrzeju, proszę o jasną odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jeszcze dodał jedno pytanie, zadam je tu i dziale Pytania do Dyrekcji

 

Czy stale serwisując samochód w ASO po gwarancji można liczyć w przypadku potrzeby wymiany short block z powodu pękniętego wału, na jakąś pomoc lub gest handlowy lub upust itp ? jeśli odpowiedz brzmi nie to nie mam więcej pytań jeśli tak mam kolejne

 

Jakie konkretnie przywileje ma stały klient w sytuacji jak powyżej ?

Edytowane przez jaszyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jeszcze dodał jedno pytanie, zadam je tu i dziale Pytania do Dyrekcji

 

Czy stale serwisując samochód w ASO po gwarancji można liczyć w przypadku potrzeby wymiany short block z powodu pękniętego wału, na jakąś pomoc lub gest handlowy lub upust itp ? jeśli odpowiedz brzmi nie to nie mam więcej pytań jeśli tak mam kolejne

 

Jakie konkretnie przywileje ma stały klient w sytuacji jak powyżej ?

 

Serwisujesz w ASO to nawet po upływie gwarancji koszty takiej naprawy powinno ponieść ASO. Przynajmniej tak by było uczciwie wobec lojalnego klienta. W każdym innym wypadku potwierdzało by to wadę konstrukcyjną silnika.

  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwisujesz w ASO to nawet po upływie gwarancji koszty takiej naprawy powinno ponieść ASO. Przynajmniej tak by było uczciwie wobec lojalnego klienta. W każdym innym wypadku potwierdzało by to wadę konstrukcyjną silnika.

 

przemysl to jeszcze raz..... :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jeszcze dodał jedno pytanie, zadam je tu i dziale Pytania do Dyrekcji

 

Czy stale serwisując samochód w ASO po gwarancji można liczyć w przypadku potrzeby wymiany short block z powodu pękniętego wału, na jakąś pomoc lub gest handlowy lub upust itp ? jeśli odpowiedz brzmi nie to nie mam więcej pytań jeśli tak mam kolejne

 

Jakie konkretnie przywileje ma stały klient w sytuacji jak powyżej ?

 

Serwisujesz w ASO to nawet po upływie gwarancji koszty takiej naprawy powinno ponieść ASO. Przynajmniej tak by było uczciwie wobec lojalnego klienta. W każdym innym wypadku potwierdzało by to wadę konstrukcyjną silnika.

 

tak obrazowo :

jak zredukujesz przy 120km/h do 2ki i rozsypie się silnik to ASO powinno to naprawić na koszt producenta ?

Edytowane przez Adam12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jeszcze dodał jedno pytanie, zadam je tu i dziale Pytania do Dyrekcji

 

Czy stale serwisując samochód w ASO po gwarancji można liczyć w przypadku potrzeby wymiany short block z powodu pękniętego wału, na jakąś pomoc lub gest handlowy lub upust itp ? jeśli odpowiedz brzmi nie to nie mam więcej pytań jeśli tak mam kolejne

 

Jakie konkretnie przywileje ma stały klient w sytuacji jak powyżej ?

 

Serwisujesz w ASO to nawet po upływie gwarancji koszty takiej naprawy powinno ponieść ASO. Przynajmniej tak by było uczciwie wobec lojalnego klienta. W każdym innym wypadku potwierdzało by to wadę konstrukcyjną silnika.

 

tak obrazowo :

jak zredukujesz przy 120km/h do 2ki i rozsypie się silnik to ASO powinno to naprawić na koszt producenta ?

Nie mówię tu o bezsprzecznej winie użytkownika (podobno tak gwałtowna redukcja zostaje zapisana). Chodzi mi o używanie auta zgodnie z przeznaczeniem serwisując na bieżąco w ASO.

Edytowane przez Wielki Szu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam 12

wiem że podpowiadasz Wielki Szu ale pozwolę się wtrącić bo ja byłem autorem pytania

 

ja nie oczekuje żeby właściciel ASO pokrył koszty naprawy. Moim zdaniem w sytuacji jaka opisalem w pytaniu, jeśli pęka wał nie z winy właściciela, przy niewielkim przebiegu, przy serwisowaniu w ASO właściciel może być zawiedziony (bo normalnie wały nie urywają się przy przebiegach rzędu 100-200 kkm) a jeśli firmie /producentowi czy importerowi zależy na dobrej opinii na temat produktów to moim zdaniem moze pomóc "przełknąc " tę gorzką pigułkę wykonując jakiś gest handlowy. To jest moja subiektywna ocena.

 

SIP czy FHI może z takimi opiniami nia nie zgadzać i oznajmić - gwarancji się skończyła, sprawa jest zamknięta i oczywista a użytkownik robi co uważa z autem.

 

Niech się tylko SIP wypowie jak postepuje w takich sytuacjach - żeby było jasne dla użytkowników takich jak ja jakie jest ich stanowisko. Komentarze osób postronnych nic nie wnoszą do tematu.

Edytowane przez jaszyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pełna zgoda. Sam przemieszczam się SBD MY10 i chciałbym żeby tak było. Obowiam się jednak, że sprawa/przyczyny są tak złożone, że importer nie podejmie takiego ryzyka.

Niestety na żywotność silnika w dużej mierze ma wpływ sposób jego użytkowania ( zwłaszcza wspólczesnych diesli ), który jest bardzo trudny a może wręcz niemożliwy do zweryfikownia......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam 12

wiem że podpowiadasz Wielki Szu ale pozwolę się wtrącić bo ja byłem autorem pytania

 

ja nie oczekuje żeby właściciel ASO pokrył koszty naprawy. Moim zdaniem w sytuacji jaka opisalem w pytaniu, jeśli pęka wał nie z winy właściciela, przy niewielkim przebiegu, przy serwisowaniu w ASO właściciel może być zawiedziony (bo normalnie wały nie urywają się przy przebiegach rzędu 100-200 kkm) a jeśli firmie /producentowi czy importerowi zależy na dobrej opinii na temat produktów to moim zdaniem moze pomóc "przełknąc " tę gorzką pigułkę wykonując jakiś gest handlowy. To jest moja subiektywna ocena.

 

SIP czy FHI może z takimi opiniami nia nie zgadzać i oznajmić - gwarancji się skończyła, sprawa jest zamknięta i oczywista a użytkownik robi co uważa z autem.

 

Niech się tylko SIP wypowie jak postepuje w takich sytuacjach - żeby było jasne dla użytkowników takich jak ja jakie jest ich stanowisko. Komentarze osób postronnych nic nie wnoszą do tematu.

 

Jak serwisujesz samochód w ASO, to importer często idzie na rękę i partycypuje w kosztach. Przecież już się wypowiadały osoby ze strony SIP i to potwierdziły. Wałkowanie tematu i oczekiwania "oficjalnego" stanowiska nie ma sensu, każdy przypadek jest inny, a rozstrzygnięcie w sprawie naprawy pogwarancyjnej i tak jest kwestią dobrej woli dealera czy importera, więc deklaracje takie czy inne i tak ci nic nie dadzą jak coś się stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak serwisujesz samochód w ASO, to importer często idzie na rękę i partycypuje w kosztach. Przecież już się wypowiadały osoby ze strony SIP i to potwierdziły. Wałkowanie tematu i oczekiwania "oficjalnego" stanowiska nie ma sensu, każdy przypadek jest inny, a rozstrzygnięcie w sprawie naprawy pogwarancyjnej i tak jest kwestią dobrej woli dealera czy importera, więc deklaracje takie czy inne i tak ci nic nie dadzą jak coś się stanie.

 

bardzo ładnie ujęte..... :)

 

eśli pęka wał nie z winy właściciela,

 

albo urywa się tłok..... :drool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze napiszę, dla uspokojenia (?) właścicieli, że w Szwecji* oraz Bułgarii** koszty pogwarancyjnej wymiany silnika (pęknięty wał) wzięło na siebie FHI. Nie mam jasności czy dystrybutorzy Subaru w tych krajach także partycypowali w kosztach, ale jest to możliwe.

 

Źródła:

*) http://swesubaru.for...-about3988.html

**) http://www.subaruclu...hp?f=18&t=10972

Edytowane przez subleo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze napiszę, dla uspokojenia (?) właścicieli, że w Szwecji* oraz Bułgarii** koszty pogwarancyjnej wymiany silnika (pęknięty wał) wzięło na siebie FHI. Nie mam jasności czy dystrybutorzy Subaru w tych krajach także partycypowali w kosztach, ale jest to możliwe.

 

Źródła:

*) http://swesubaru.for...-about3988.html

**) http://www.subaruclu...hp?f=18&t=10972

 

że w Szwecji to mnie jakoś nie zdziwiło, ale Bułgaria ... owszem. W Polsce jakby się to tak odbywało byłbym mile ale także zaskoczony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak obrazowo : jak zredukujesz przy 120km/h do 2ki i rozsypie się silnik to ASO powinno to naprawić na koszt producenta ?

 

Eeee, tylko ze 120km/h?? Moje poprzednie auto wytrzymywało takie manewry :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce najwyraźniej pęknięcie wału może nastąpić wyłącznie z winy nieogarniętego kierowcy :)

 

i spalone sprzegło..zapomniałes dodać... :)

 

Panie Andrzeju proszę nie zaśmiecać watka, ten jest o pękniętym wale :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce najwyraźniej pęknięcie wału może nastąpić wyłącznie z winy nieogarniętego kierowcy :)

 

i spalone sprzegło..zapomniałes dodać... :)

 

Przekręcenie silnika, spalone sprzęgło to sprawy oczywiste (choć może nie dla wszystkich).

Ale jeśli dobrze zrozumiałem to w innych przypadkach przyczyną pęknięcia wału jest powstanie luzu wzdłużnego na skutek zużycia panewek oporowych.

Co z kolei powodowane jest nadmiernym obciążaniem silnika przy niskich obrotach (jazda emerycka,ecodriving).

Czy dobrze zrozumiałem?

Edytowane przez lembke
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy są jakieś przecieki w sprawie automatu do SBD?? oby to nie była jakaś 4 biegowa katastrofa

 

Przecież wiadomo że to będzie CVT.

To dopiero bedzie katastrowa na miare SBD ale o tym dowie sie przeważnie 2 właściciel.

Wracajac do tematu pojezdzilem troche OBK diesel MY08 i wszystko psuje silnik ktory nie ma osiagów, nie ma momentu przy niskich obrotach, ogolnie sprawia liche wrażenie (w porownaniu np do pancernego 1.9TDI czy 3.0 diesla BMW) poza tym nie widze możliwości jazdy tym autem w terenie bez palenia sprzegla, ogolnie kiepskie wrażenie lepiej kupic benzyne a i sen spokojniejszy.... albo auto z zepsutym silnkiem za 20 pare tysi i naprawic sobie samemu w ASO lub poza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracajac do tematu pojezdzilem troche OBK diesel MY08 i wszystko psuje silnik ktory nie ma osiagów, nie ma momentu przy niskich obrotach, ogolnie sprawia liche wrażenie (w porownaniu np do pancernego 1.9TDI (..)

Miałem kilka lat 1.9TDI (130KM) w Audi...i jedyną zaletą tego silnika jest trwałość. Kultura pracy (jeżeli możemy w przypadku tego silnika w ogóle o tym mówić), osiągi, charakterystyka, responsywność jest klasę niżej od SBD. 1.9TDI miał beznadziejnie poprowadzony moment, strzał na początku a później nic się już nie działo...i ten dźwięk, brrrr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...