Skocz do zawartości

Skaczaca temp w Imprezie Sti my04 2.5l Jak to rozwikłać na 100%


blackdogwwl

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Płynu dalej Ci ubywa?

Hej. Tak plynu ubywa. Ale auto od tamtej soboty sobie stoi w garazu i czeka na przelew zeby zrobic blache. Jutro moze usiade wymienie jej laczniki i gumy a potem do Kondzia bo blizej i niech znajda wyciek.... bo plan mi sie robi na przelot i remap.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Płynu dalej Ci ubywa?

Hej. Tak plynu ubywa. Ale auto od tamtej soboty sobie stoi w garazu i czeka na przelew zeby zrobic blache. Jutro moze usiade wymienie jej laczniki i gumy a potem do Kondzia bo blizej i niech znajda wyciek.... bo plan mi sie robi na przelot i remap.....

 

No dziś mi się nudzi to odkopię swojego kotleta :)

Z temperaturą mam w lato ok tak jak myślałem... i co bym nie robił nie skacze i nie spada :) Ale czasem czuć gdzieś smród płynu, który gdzieś ucieka przy dp bo z tamtych okolic pojawiał się dymek. Teraz jest spokój do zimy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płynu dalej Ci ubywa?

Hej. Tak plynu ubywa. Ale auto od tamtej soboty sobie stoi w garazu i czeka na przelew zeby zrobic blache. Jutro moze usiade wymienie jej laczniki i gumy a potem do Kondzia bo blizej i niech znajda wyciek.... bo plan mi sie robi na przelot i remap.....

:unsure: robisz przelot i remap jak ci cos nie bangla w maszynie :facepalm: ??????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płynu dalej Ci ubywa?

Hej. Tak plynu ubywa. Ale auto od tamtej soboty sobie stoi w garazu i czeka na przelew zeby zrobic blache. Jutro moze usiade wymienie jej laczniki i gumy a potem do Kondzia bo blizej i niech znajda wyciek.... bo plan mi sie robi na przelot i remap.....

:unsure: robisz przelot i remap jak ci cos nie bangla w maszynie :facepalm: ??????

No... ^_^ Zanim go zrobię to już wyjdzie co jest nie tak znów do zimy :mellow: Albo i dalej nie. Nie chcę już auta zostawiać byle komu itp... Jak teraz auto może dłużej będzie stało znajdzie się ten wyciek....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witajcie. Przepraszam że odkopuję, ale nie będę tworzył nowego tematu, aby tylko o coś zapytać. A więc wczoraj zaobserwowałem dziwne zachowanie wskaźnika temperatury. Prawdopodbnie nikt by tego nie zauważył, ale po lekturze tematów związanych z upg, mam jobla na punkcie obserwowania wskaźnika w czasie jazdy (stąd też nie wiem czy to aby nie moja wyobaźnia :huh: ). Do rzeczy.. Wchodząc w prawe ostre zakręty w lewo wskazówka jakby leciuteńko przesuwała się w dół, ale dosłownie nawet nie o milimetr(na tarczy owego wskaźnika jest znaczek cieczy, czy coś takiego i po nim to "zauważyłem") a wchodząc w prawe jeszcze mnie do góry (chociaż z tym nie jestem pewny..), po czym wraca tak jak jest zawsze.. Układ w pełni zalany, nic nie bombluje, nic nie grzeje, żadnych objawów. I teraz pytanie.. Mam coś z głową :wacko: , czy może wskaźnik coś nie tak ? Przejechałem dziś 150 km i tylko na zakrętach typu 90 stopni to "występuje". Pozatym wskazówka stoi jakby ją ktoś zabetonował..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia przeciążeń działających w zakręcie na wskazówkę albo "zdawało mi się, bo mi łeb się pochylił w zakręcie" :) Komputer zegarów "trzyma" wskazówkę w miejscu dla temperatur ok. 70-100, więc nie jest możliwe, żeby akurat w zakręcie na ułamek sekundy ciecz się podgotowała albo wystygła ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Sorry za odgrzewanie kotleta - ale też tak mam 

 

Witajcie. Przepraszam że odkopuję, ale nie będę tworzył nowego tematu, aby tylko o coś zapytać. A więc wczoraj zaobserwowałem dziwne zachowanie wskaźnika temperatury. Prawdopodbnie nikt by tego nie zauważył, ale po lekturze tematów związanych z upg, mam jobla na punkcie obserwowania wskaźnika w czasie jazdy (stąd też nie wiem czy to aby nie moja wyobaźnia huh.png ). Do rzeczy.. Wchodząc w prawe ostre zakręty w lewo wskazówka jakby leciuteńko przesuwała się w dół, ale dosłownie nawet nie o milimetr(na tarczy owego wskaźnika jest znaczek cieczy, czy coś takiego i po nim to "zauważyłem") a wchodząc w prawe jeszcze mnie do góry (chociaż z tym nie jestem pewny..), po czym wraca tak jak jest zawsze.. Układ w pełni zalany, nic nie bombluje, nic nie grzeje, żadnych objawów. I teraz pytanie.. Mam coś z głową wacko.png , czy może wskaźnik coś nie tak ? Przejechałem dziś 150 km i tylko na zakrętach typu 90 stopni to "występuje". Pozatym wskazówka stoi jakby ją ktoś zabetonował..

Ktoś coś wie na ten temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...