Skocz do zawartości

Budujemy domek - kompedium wiedzy plus wskazówki :)


PLayer

Rekomendowane odpowiedzi

20 godzin temu, Jumpman napisał:

Aaaa cewie, ten sznurkowy na foto to masz już dawno do wymiany ;)

Ten sznurkowy, z fotki kolegi, to u mnie wygląda jeszcze gorzej.:facepalm:

 

Te filtry nadają się do podrasowania wody o w miarę dobrych parametrach.

U mnie wodociąg wiejski i woda zawiera trochę mułu, twardości, z którą filtr sobie radzi.

Na twardą wodę, Jurajską, jak napisano wyżej, potrzebna będzie zmiękczalnia jonowymienna.

Teraz zmienię filtry: na piankowy, zabezpiecza przed mułkiem i zmiękczający.

Kosztowały ok. 40,-zł.

 

 

DSC_1295.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.09.2021 o 21:42, bikeman1 napisał:

Czy ktoś z kolegów, przerabiał temat stacji uzdatniania wody do domku? Na co zwrócić uwagę przy zakupie, a może polecicie coś konkretnego?

Jesli Wawa to moge polecić firmę co zajmuje sie uzdatnianiem wody

- pierwsze co trzeba zrobic to badanie wody przez laboratorium. U mnie np ilosc zelaza przekraczala norme ponad 15krotnie

- do tych wynikow dopasowywana jest cala stacja--> u mnie wyszly dwie jebutne butle (warunek byl taki, ze woda po pierwszej stacji ma sie nadawac na podlewanie ogrodu, co rzutowało na rozmiar i mieszanke w pierwszej butli

- no wlasnie, podlewanie ogrodu: aby dobrac dobrze mieszanke butli (oraz ustawic czestotliwosc samoczyszczenia) musialem tez podac szacowany pobor wody przez stacje podlewającą

 

Acha - najwazniejsze: szykować portfel, bo tanio nie bedzie...

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekki OT - czy ktoś zna rzeczoznawcę budowlanego, Warszawa lub okolice, do wystawienia opinii technicznej mieszkania 35 m2 po zalaniu? Ponad 20 telefonów i znalazłem jednego, niestety koszt niewspółmierny do szacowanej wartości szkody, 2400 vs 15000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Blixten napisał:

Kantówka strugana 95x45mm, C24, 20 sztuk po 5,7m , 16pln/m.b. => czyli zapłaciłem 1824pln za trochę drewna… :facepalm:

Nic nie mów, mam zamówione 30m3 drewna konstrukcyjnego, nie wiem kiedy będzie i po ile będzie. A tartaki już nie przyjmują zamówień bo nie ma surowca... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Blixten napisał:

Gdybym tylko miał odpowiedni sprzęt, z resztą i tak już wiele rzeczy robię sam, taniej i niekiedy nawet lepiej od „fachowców”…. 

Nie wątpię w deklarację. Jeśli zaś chodzi o sprzęto to tu możesz zapytać 

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, skwaro napisał:

Nic nie mów, mam zamówione 30m3 drewna konstrukcyjnego, nie wiem kiedy będzie i po ile będzie. A tartaki już nie przyjmują zamówień bo nie ma surowca... 

Spora ilość. Strach pomyśleć ile to będzie kosztowało…. 
Narzekam na cenę, ale cieszę się, że będę miał czym dalej wykańczać mój pandemiczny domek ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat: Koza (ta na drewno) :)

 

Glowne zrodlo ogrzewania: gaz ziemny, ale ogolnie lubie sobie palic w kominku i czesto to robilem, wiec domyslam sie ze z koza bedzie podobnie.

 

A pytanie brzmi:

Czy uwazacie ze mam jakos obliczac zapotrzebowanie na cieplo dla pomieszczen gdzie to bedzie stalo? (ogolnie aly parter jest otwarty), czy raczej kupic cos co pasuje mi wymiarami i sie nie przejmowac, skoro to i tak bedzie tylko dogrzewalo pomieszczenie

 

??

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@piwozniak ja widzę podstawowy problem, brak doprowadzenia powietrza z zewnątrz do obiegu spalania. Chyba, że masz możliwość zapewnienia dostarczania odpowiedniej liczby m3 powietrza do domu. W starych domach to nie był problem.

 

Koza 10KW potrzebuje 100 m3 powietrza na godzinę.

 

Chyba, że tylko do nastrojowych wieczorów, zapalić na godzinkę, dwie, ale to wtedy zapotrzebowania nie trzeba liczyć.

Edytowane przez subleo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie tylko do nastrojowych wieczorow, posiedziec przy muzyce z jakims trunkiem zacnym i takie tam drobne przyjemnosci.. :) 

Rozpalic wieczorem i niech sobie stygnie w nocy.

 

Doprowadzenie powietrza z zewnatrz mam zrobione. Szczerze mowiac to po jednej stronie lezy na wyjsciu podloga (ale mam wymierzone gdzie w razie czego wyciac) a z drugiej.. hmm nawet nie wiem gdzie to wychodzi :) Jest na planie naniesione, wiec musialbym to odszukac :)

 

Z tym ze wtedy mam kawal rury pewnie z podlogi do komory spalania?

W kominku tego nie widac ale w kozie na nozkach troche lipka.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nastrój lepszy jest z kominka wg mnie. A co do stygnięcia kozy w nocy, to tak kolorowo nie jest. Koza wystygnie Ci w czasie o wiele krótszym niż zabudowany kominek. Koza szybko się nagrzeje, da Ci wysoką temperaturę no i szybko się wychłodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie tam mial byc pierwotnie piec kaflowy, ale o ile sie orientuje to zaden (a przynajmniej zaden z tych o ktorych rozmawialem ze zdunami) nie spelni zalozen eko-projektu. Wiec wywalenie 25K na rok/dwa zalbo do czasu az sie ktos przyczepi sredni ma sens.

 

A kominek znowoz mi sie za bardzo jakos nie podoba, wiec mam sciane z cegiel wymurowana. Na dole pod podloga doprowadzenie wlasnie powietrza 

 

Tak to wyglada (to troche stare zdjecie, teraz wszystko jest juz wykonczone) - wlot do komina jest z boku, wiec rura kominowa z kozy bedzie sie musiala troche "zawinac" za winkiel:

 

IMG_5857.thumb.JPG.8d08b6ab47d8dd3a5f0952aa6b01d0a9.JPG

Edytowane przez piwozniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Panbenonium ... no ale jak juz wspominalem nie przepadam za kominkami i tam mial byc piec kaflowy. Wiec jakiekolwiek wbudowywanie w cokolwiek nie wchodzilo w rachube.

 

Czyli reasumujac, do kozy, uzywanej w celach dogrzewczo-umilajaco-wieczorowych, nie ma co kalkulowac tego zapotrzebowania na cieplo, ale warto doprowadzic powietrze z zewnatrz, zgadza sie?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, piwozniak napisał:

@Panbenonium ... no ale jak juz wspominalem nie przepadam za kominkami i tam mial byc piec kaflowy. Wiec jakiekolwiek wbudowywanie w cokolwiek nie wchodzilo w rachube.

 

Czyli reasumujac, do kozy, uzywanej w celach dogrzewczo-umilajaco-wieczorowych, nie ma co kalkulowac tego zapotrzebowania na cieplo, ale warto doprowadzic powietrze z zewnatrz, zgadza sie?

 

 

Kilka lat temu kolega zbudował sobie w domu rekreacyjnym piec. Dość drogo go to wyszło bo kafle ozdobne ale jest zadowolony.

 

Doprowadzenie powietrza z zewnątrz koniecznie bo inaczej koza wyciągnie ciepłe powietrze z domu a w jego miejsce będzie stale będzie napływać zimne, w ilości proporcjonalnej do ilości spalanego paliwa. Też myślę o tym żeby poświecić sobie jesienią czy zimą kozą ale od razu myślałem o doprowadzeniu powietrza z zewnątrz. Izolowaną rurą o przekroju co najmniej 150 mm, poprowadzoną pod stropem piwnicy i przebitą przez strop w miejsce gdzie ma stać koza. Ujęcie powietrza powinno mieć zamknięcie i od strony czerpni i od strony wylotu pod kozą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko. Czerpnia to tylko nazwa takiego czegoś jak kratka wentylacyjna, które montuje się w miejscu poboru powietrza do spalania i od "kratki" różni się tym, że ma daszek który ogranicza wciąganie opadów do kanału. Wstawiaj kozę :) .

 

Tej wiosny dowiedziałem się od kominiarza, że choć moje kominy są jak za starych dobrych czasów ale tyle lat nie używane stwarzają ryzyko więc gdybym chciał zainstalować kozę to jednak trzeba by wstawić do komina wkład ze stali. Podpowiedział mi też jak "ruszyć" wentylację grawitacyjną w domu nieużywanym zimą. Robi się to za pomocą suszarki do włosów czy opalarki, wdmuchując gorące powietrze do kanału wentylacyjnego.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od 11 lat ogrzewam chałupę praktycznie tylko kominkiem: norweski wkład Jotul Panorama 18 - powietrze czerpie z zewnątrz przez rurę 10-tkę (w posadzce ją zalałem). Absolutny kombajn, plus spala sosnę na proch: Jotule naprawdę polecam.

Moim zdaniem (i wg doświadczeń) do efektywnego ogrzewania chaty tylko kominek z dopływem powietrza z zewnątrz ma sens, inaczej skądś to powietrze musi brać (czyli np. rozszczelnione okno - przez które wpada zimne powietrze - albo będzie Ci zasysać przez wentylację grawitacyjną). No i koniecznie przesezonowane drewno - inaczej to mordęga (ten błąd mam za sobą:-)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okna (trochę) rozszczelnione być muszą albo trzeba mieć w nich nawiewnki powietrza- dom musi pobierać świeże powietrze i wydalać zużyte.

 

Doprowadzenie do odwrócenia ciągu w wentylacji grawitacyjnej to zbrodnia na własnej osobie i domownikach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...