Skocz do zawartości

Robert Kubica w rajdach


carfit

Rekomendowane odpowiedzi

No i po rajdzie, Ogier klasa sama w sobie. Thierry też spiął poślady w ostatnich rajdach, teraz ma ładne podstawy do negocjowania kontraktu.

 

Podobno w przyszłym tygodniu Hultaj i M-sport mają ogłosić swoje składy. Już bardzo wiele się może wyjaśnić w ew kwestii Roberta jeśli jakiekolwiek szanse są. Narazie Neuville trzyma wszystkich w szachu. Jeśli przejdzie do Cytryny to może pójść lawina. I tu bym widzial szansę w Hultaju dla RK. Już wcześniej były podobno przymiarki tylko genialne występy Paddona zablokowały rozmowy. Jeśli Thierry zostanie w Hultaju, to myślę, że po ostatnich występach Breen mógł już sobie zapewnić drugi fotel w Citroenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boskie wieści od CC. Nie ma co ukrywać. Robert Toyocie może dać tyle co NIKT inny. Jego wiedza techniczna na temat ustawień, opon , także ustawień aerodynamicznych , które rosną na znaczeniu jest  nieoceniona. Ponadto ma pewne informacje do porównania z cytryną i fordem. Nikt, nikt inny nie da takiego kopa i motywacji jak Kubica. Byłby wymarzonym liderem i wierzę, że razem mogą napisać piękną historię WRC!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że autoklub jest bardziej poważnym serwisem. Że tak się zapytam, widział ktoś Makinena na Korsyce? Jeśli to plota opiera się o spekulacje Colina to na strefie zmiany opon pojawili się ludzie Makinena. Jak dla mnie to mocno naciągane spekulacje, równie dobrze Robert mógł się pojawić po czołówce WRC aby sobie pogadać z Maćkiem i Hubertem, albo starym, dobrym ziomkiem Kopeckim... Tu rozmowa którą wczoraj przytaczałem:

http://picosong.com/TWE9/

 

Bardziej ciekawi mnie druga część tej ploty o "dobrym źródle" które każe być cierpliwym.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Colin sobie pospekulował.

RK zniknął mu z oczu w tym samy czasie co ludzie Toyoty - stąd cały pomysł.

 

A w M-Sporcie i Citroenie pewnie był raczej towarzysko;) Zresztą było nawet zdjęcie RK z jego starym inżynierem Cytryny.

 

Chociaż powiem że komiczne i fajne byłoby jakby RK przyjechał na rajd w lycrach pomykać na rowerze i przy okazji sobie dogadał kontrakt;) Pełna profeska;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostając jeszcze przy Colinie. Zobaczcie jakie poruszenie wywołały jego tweety o RK, są jednymi z najbardziej popularnych w ostatnich miesiącach na jego koncie. Dalej nie jestem w stanie zrozumieć jak taki gość jak Robert nie może znaleźć miejsca w WRC, mimo jego wyraźnych chęci (ostatnie wywiady). Szybkością niczym nie ustępuję czołówce, popularnością i rozpoznawalnością ich wręcz miażdży...

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dlaczego Carfit się szykuje na MC?! ;)

Bo jezdze na ten rajd , gdzie jeszcze Robert nie jeździł w WRC :) podobnie jak na rajd Niemiec, Finlandię , Katalonie :) To moje ulubione rajdy , no moze bez finlandii. Jadę też w środę na rajd Cypru , Roberta też tam raczej nie będzie ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boskie wieści od CC. Nie ma co ukrywać. Robert Toyocie może dać tyle co NIKT inny. Jego wiedza techniczna na temat ustawień, opon , także ustawień aerodynamicznych , które rosną na znaczeniu jest  nieoceniona. Ponadto ma pewne informacje do porównania z cytryną i fordem. Nikt, nikt inny nie da takiego kopa i motywacji jak Kubica. Byłby wymarzonym liderem i wierzę, że razem mogą napisać piękną historię WRC!

Tylko, że jakby było coś na rzeczy, to by już  zatrudnili Roberta żeby mógł testować, aby jak najszybciej skorzystać z jego wiedzy  mieć jak najwięcej czasu na wprowadzenie poprawek, bo nie da się tak wszystkiego od hop siup zrobić.

Może te 10% to WRC2? Ja bym się nie obraził, teraz tam jest naprawdę z kim się ścigać, subiektywnie już wolałbym to, niż wyścigi endurace :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Jacky X, poluzuj warkoczyki  :P RK jest szybki, ale nie przesadzajmy. Ponadto, gdyby Toyka (lub jakikolwiek inny team) miała zaangażować RK, to by cały obecny sezon jeździł i testował nowego wurca. Incydentalny występ np. w Monte nie jest wykluczony, ale to wszystko, na co liczę w sezonie 2017 jeżeli chodzi o WRC.    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie szkoda.

Przez jedną pojeżdżawkę Fabią spitolić sobie życie  :wacko:

 

Zmienił... nie spitolił. Jak sam powiedział, "zapłacił wysoką cenę za błąd, ale mogło też być dużo gorzej. Taki jest ten sport i trzeba zaakceptować konsekwencje" Równie dobrze mógł zostać kaleką podczas dzwona w F1 np podczas GP Canady 2007. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wcale nie przesadzam z walorami Kubicy. O ile kierowców rajdowych o takiej szybkości pewnie jest kilkunastu na świecie o tyle żaden nie pracował w ultra profesjonalnym świecie F1 gdzie poziom żyłowania technologii w motosporcie jest chyba najwyższy. Nigdzie chyba nie poświęca się tyle uwagi oponom i aerodynamice. Myślę, że pracując z Kubicą Toyota naprawdę dużo by zyskała a jest oczywistym że ma duży dystans do nadrobienia do VW i Hyundaja a także do Citroena. A chyba jest oczywistym, że Toyota wraca aby zwyciężać a nie bujać się jak M-Sport.

Edytowane przez Jacky X
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy Robert o tym wspominał ale WRC w kwestii organizacji teamów, przygotowań, skupienia na detalach i niuansach trochę mocno odbiega od poziomu F1. 

 

Wiedząc jakim maniakalnym perfekcjonistą jest Robert, Japończycy powinni już dawno wysłać tabun lektyk z błaganiem aby dołączył do programu i wzniósł team Toyota na wyżyny organizacyjne i techniczne. 

 

W sumie gdyby zrobić jakąś zorganizowana akcję wsparcia Robsona na FB Toyota GAZoo Racing Team...  ;)

 

https://www.facebook.com/TOYOTAGAZOORacingWRC/?fref=ts

 

Jak się ze 100 osób regularnie będzie o Roberta dopytywało... załapią akcje jego fani z Włoch czy innych krajów  :rolleyes:

 

 

 

 

Jak coś to sobie skomentowałem to zdjęcie :)

 

14433212_247082485693944_744243626561147

 

Styl pracy myślę że jest podobny... niestety Tommi rządzi i robi Fiński team za japońska kasę wiec logicznym jest że wspiera swoich podopiecznych :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wcale nie przesadzam z walorami Kubicy. O ile kierowców rajdowych o takiej szybkości pewnie jest kilkunastu na świecie o tyle żaden nie pracował w ultra profesjonalnym świecie F1 gdzie poziom żyłowania technologii w motosporcie jest chyba najwyższy. Nigdzie chyba nie poświęca się tyle uwagi oponom i aerodynamice. Myślę, że pracując z Kubicą Toyota naprawdę dużo by zyskała a jest oczywistym że ma duży dystans do nadrobienia do VW i Hyundaja a także do Citroena. A chyba jest oczywistym, że Toyota wraca aby zwyciężać a nie bujać się jak M-Sport.

Toyota, jak zapewne wiesz, też była w F1. Pewnie paru inżynierów pamięta coś z tego okresu. Większość tu piszących uwielbia Kubicę, jednak ty robisz z niego Boga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Generalnie szkoda.

Przez jedną pojeżdżawkę Fabią spitolić sobie życie  :wacko:

 

Zmienił... nie spitolił. Jak sam powiedział, "zapłacił wysoką cenę za błąd, ale mogło też być dużo gorzej. Taki jest ten sport i trzeba zaakceptować konsekwencje" Równie dobrze mógł zostać kaleką podczas dzwona w F1 np podczas GP Canady 2007. 

 

No nie do końca zmienił - raczej pogorszył.

Większości czołowych sportowców zabraniają uprawiać jakiś iny sport po za dyscypliną w której są.

A on chciał i tu i tu.

 

Żal mi takiej zmarnowanej szany na Polaka w F1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja wcale nie przesadzam z walorami Kubicy. O ile kierowców rajdowych o takiej szybkości pewnie jest kilkunastu na świecie o tyle żaden nie pracował w ultra profesjonalnym świecie F1 gdzie poziom żyłowania technologii w motosporcie jest chyba najwyższy. Nigdzie chyba nie poświęca się tyle uwagi oponom i aerodynamice. Myślę, że pracując z Kubicą Toyota naprawdę dużo by zyskała a jest oczywistym że ma duży dystans do nadrobienia do VW i Hyundaja a także do Citroena. A chyba jest oczywistym, że Toyota wraca aby zwyciężać a nie bujać się jak M-Sport.

Toyota, jak zapewne wiesz, też była w F1. Pewnie paru inżynierów pamięta coś z tego okresu. Większość tu piszących uwielbia Kubicę, jednak ty robisz z niego Boga.

 

 

Raczej wyjątkowej klasy specjalistę, nie tylko drivera ale kompleksowy element zespołu czy to wyścigowego, czy rajdowego. Kompletny łącznik między "drogą", samochodem i zespołem.

 

Jeździć umie wielu, tak jeździć, rozumieć sprzęt i ustawiać już garstka.

 

Kubica pod tym względem naprawdę jest wyjątkowy.  

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie musisz mi tłumaczyć jakie wartości posiada Kubica. Niejednokrotnie tu, jak i na innych forach był podnoszony temat o umiejętności przekazywania przez Kubicę odczuć inżynierom, a tym samym optymalnie stroić auto do jazdy, czy to w takiej, czy innej serii. Ja tylko proszę, żeby go nie przeceniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...