Skocz do zawartości

Moje pierwsze w życiu auto!


Jachu93

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 789
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jachu93 źle zaczął.....

Powinien napisać, że KUPI auto na chodzie do 100zł.

Wtedy mógłby wybierać w ofertach i nikt nie miałby pretensji, że ktoś cos daję za darmo , a Jachu tego nie chcę.

Takie moje zdanie.

 

PS, Ja trochę rozumiem Jachu i jego wahania :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carlos, ale kupisz ten silnik za 300zł, do tego wysyłka, potem trzeba komuś zapłacić za przełożęnie bo nikt tego za darmo nie zrobi... A i tak wyegzekwowanie gwarancji może stanowić niemały problem ;)

 

problem goni problem :roll:

 

PS, Ja trochę rozumiem Jachu i jego wahania :wink:

 

Ja też - bo naprawdę chcieć - to móc, ale trzeba nieco się przygiąć....

 

Wątek zrobił się lekko żenujący, przyznam :roll:

 

no niestety, ale pic polega na determinacji w dążeniu do celu, czego tutaj imho brakło po zalozeniu wątku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siakoś czytając ten wątek przypomniał mi się mój ulubiony dowcip:

 

 

Stado wielkich, dobrych ptaków zbierało się do odlotu do ciepłych krajów. Gdy już wielkie, dobre ptaki miały wzlecieć podfrunęła maleńka ptaszyna.

- Wy odlatujecie, a ja tu umrę z chłodu....–westchnął ptaszek.

- Leć więc z nami – zaproponowały wielkie, dobre ptaki.

- Ale wy macie duże skrzydła, a ja maleńkie...

- Gdy ustaniesz w locie, pomożemy ci–odpowiedziały wielkie, dobre ptaki, rozprostowując skrzydła.

- Ale wy macie duże żołądki, a mnie zabraknie pokarmu i umrę z głodu...

- Gdy będzie potrzeba, damy ci jeść-odpowiedziały wielkie, dobre ptaki, przestępując z nóżki na nóżkę, bo czas odlotu już był przekroczony.

- Ale wy macie...

- A idź q...a, w pi...u! – odpowiedziały wielkie, dobre ptaki.

I odleciały.

 

:mrgreen:

 

coś czuję w kościach, że tak się chyba ta cała akcja skończy.... :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chlopak taki pasjonat jest i chce jezdzic KJSy tez, to niech sie i nauczy o auto dbac i troche je sam naprawiac.

Kazdy motomaniak powinien w zyciu przejsc etap szrota, naprawiac go, miec przestoje itp. Ale przy okazji nauczyc sie sporo o autach.

To najlepszy czas na dlubanie w autach - na pewno lepszy, niz za 20 lat.

 

A jesli nie ma kasy na auto - to coz... - komunikacja miejska w Toruniu chyba nadal funkcjonuje, prawda?

 

Generalnie akow to bardzo trafnie ujal - choc nieco dosadnie, a ogolnie pozwole sobie dopisac sie do pogladow Carlosa itp.

 

OK - jasne, mozna plakac, ze to bedzie skarbonka i ze trzeba robic... No bedzie. Jak kazde auto - jakiekolwiek inne kupi, a nie ma kasy - tak samo bedzie to skarbonka.

Mozna albo jojczyc, albo pogadac z rodzicami, kumplami, czy kims tam - zwiezc to auto gdzies laweta i doprowadzic je do stanu uzywalnosci i chocby na zime miec cos do upalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stado wielkich, dobrych ptaków zbierało się do odlotu do ciepłych krajów. Gdy już wielkie, dobre ptaki miały wzlecieć podfrunęła maleńka ptaszyna.

- Wy odlatujecie, a ja tu umrę z chłodu....–westchnął ptaszek.

- Leć więc z nami – zaproponowały wielkie, dobre ptaki.

- Ale wy macie duże skrzydła, a ja maleńkie...

- Gdy ustaniesz w locie, pomożemy ci–odpowiedziały wielkie, dobre ptaki, rozprostowując skrzydła.

- Ale wy macie duże żołądki, a mnie zabraknie pokarmu i umrę z głodu...

- Gdy będzie potrzeba, damy ci jeść-odpowiedziały wielkie, dobre ptaki, przestępując z nóżki na nóżkę, bo czas odlotu już był przekroczony.

- Ale wy macie...

- A idź q...a, w pi...u! – odpowiedziały wielkie, dobre ptaki.

I odleciały.

 

:mrgreen:

 

 

laie_67.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że są dwie strony tego tematu.

Najpierw wszyscy pisali, że fajny pomysł itd....

Teraz jak Jachu się waha to powoli wszyscy sie odwracają i jadą po nim jak po burym psie :mrgreen:

Nigdzie nie jest napisane, że Jachu MUSI brac pierwszą propozycję jaką dostanie.

Ja wiem, że darowanemu koniowi itd.... ale mimo, że sam temat jest odjechany to jednak trzeba trochę na to realnie popatrzeć. Nie sztuka zabrać to auto gdy nakład do uruchomienia tego auta jest dosyć spory.

Za kasę na paliwo i wynajem lawety,którą Jachu musiałby wyłożyć można kupic dobrego malucha......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie się zrobiło trochę dziwnie, ale może zanim chłopa zlinczujecie, to weźcie pod uwagę, że Jachu nie ma jeszcze, tak jak my, doświadczenia z kupnem i utrzymaniem ZA SWOJE pieniądze kilku samochodów. Z tej perspektywy jego pytania i wątpliwości (marudzenie? :) ) wydaje się już bardziej uzasadnione.

Przekona się sam na własnej skórze jak to jest mieć i utrzymywać samochód i kolejnym razem takich wątpliwości jak teraz miał nie będzie.

Easy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

weźcie pod uwagę, że Jachu nie ma jeszcze, tak jak my, doświadczenia z kupnem i utrzymaniem ZA SWOJE pieniądze kilku samochodów.

 

 

Mysle, ze bierzemy - ale moze w takim razie powinien jednak na razie zadowolic sie komunikacja miejska i odlozyc na swoje wlasne auto i wtedy wybrzydzac?

 

Nie chodzi o lincz, tylko o to, ze troche dziwnie faktycznie to wyglada. Nie sadze, zeby Premo chcial sie po prostu szrota pozbyc - bo by go spokojnie mogl wywiezc na zlom.

A wybrzydzanie i oczekiwania nie wiadomo jakie w stosunku do ewentualnie darowanego samochodu - wygladaja troche dziwnie.

Ja rozumiem, ze jak sie ma lat nascie, to wiele rzeczy wyglada inaczej - ale jesli to mialo byc tylko tak dla jaj, to troche bez sensu caly ten watek.

Jak sie powiedzialo A, to trzeba byc tez gotowym na B :) A nie wymiekac :)

 

Obawiam sie, ze nikt Jachowi nie podaruje auta, przy ktorym nic nie trzeba bedzie zrobic i nic w nie inwestowac - takich samochodow zwyczajnie nie ma.

A Premowa czy czyjakolwiek inna darowizna tak czy siak nie oznacza, ze Jachu bedzie zwolniony z jakichkolwiek kosztow i obowiazkow wzgledem darowanego przedmiotu,

co pociagnie koszta tak czy siak. Z tym tez nalezaloby sie oswoic i pogodzic.

 

A chlopak ma oferte na auto, ktore moze sobie zrobic fajne, do zabawy, do jazdy na codzien tez - no sorry, ale moze tez jednak troche sam wlasnej pracy Jachu moglby w to wlozyc.

 

Nie chodzi o lincz - tylko o swiadomosc, ktorej czesto nastolatkom brakuje, ze nic nie ma kompletnie za darmo i trzeba sie czasem w taki, czy inny sposob wysilic. Takze po to, zeby potem

to bardziej szanowac.

 

A obecnie coraz czesciej jest tak, ze ludzie maja tylko oczekiwania, a jak cos do nich nie przystaje, to sie zaczyna wybrzydzanie.

W zyciu nie ma lekko, a oswajanie sie z tym faktem od lat mlodzienczych moze jedynie pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A chlopak ma oferte na auto, ktore moze sobie zrobic fajne, do zabawy, do jazdy na codzien tez - no sorry, ale moze tez jednak troche sam wlasnej pracy Jachu moglby w to wlozyc.

A może po prostu musi włożyć za dużo gotówki, w stosunku do obecnych możliwości?

 

Nie wydaje się Wam, że sytuacja mogłaby wyglądać zupełnie inaczej, gdyby to był "maluch, z bloku obok" zamiast "Scirocco do remontu, z drugiego końca Polski"? Zupełnie nie rozumiem Waszej spinki... Nie sądzę, aby to było zmuszanie kogokolwiek do wyrzeczeń. Raczej pytanie, czy ktoś nie chce się pozbyć problemu...

 

Poza tym nieśmiało przypomnę fragment pierwszego postu:

ps. temat z przymrużeniem oka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie być posądzony o bzdury, które pisze jpol i aby uciąć dalszą dyskusję, ja wycofuję swoją ofertę dla Jachu93.

Skoro to z mojego powodu, to przepraszam Jachu... :(

Zupełnie nie spodziewałem się, że osoba, która pierwsza wykazała się bardzo pozytywną uzna za skierowane do siebie słowa o spinaniu się... Liczyłem, że jednak wezmą je do siebie Ci, do których były adresowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie wyluzujmy, Premo chciał bardzo dobrze, Jachu się przestraszył i tyle :)

 

Podsumowując, Jachu naprawdę odłóż trochę grosza, np 3 tysiące, a potem kup auto za max 2! Nigdy za całość. Poszukaj jakiegoś cieniaska albo coś w podobie, zrobisz jakiś przegląd, zatankujesz kilka razy, zobaczysz co i jak i będziesz miał wtedy bez napinki konkretne doświadczenie. Bez kasy brać w utrzymanie samochód (nawet darmowy) to bardzo nietrafiony pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje się Wam, że sytuacja mogłaby wyglądać zupełnie inaczej, gdyby to był "maluch, z bloku obok" zamiast "Scirocco do remontu, z drugiego końca Polski"? Zupełnie nie rozumiem Waszej spinki... Nie sądzę, aby to było zmuszanie kogokolwiek do wyrzeczeń

 

No coz. Oczekiwanie, ze bedzie to auto za kilka tysiecy zlotych i najlepiej albo w Toruniu, albo ze samo podjedzie pod dom Jacha - chyba jednak jest troche naiwne :)

 

-- czwartek, 19 lip 2012, 11:54 --

 

Bez kasy brać w utrzymanie samochód (nawet darmowy) to bardzo nietrafiony pomysł.

 

I tu sie trzeba zgodzic w 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, że darowanemu koniowi itd....

 

Gdybym nie miał stajni lub złota na wynajęcie stajni, nie znał się na koniach i nie miał za co konia karmić to nie przyjąłbym nawet w prezencie takiego zwierza.

 

Jachu uzbieraj kilkaset złotych i kup jakieś toczydło. Jeżeli nie potrafisz zebrać nawet takiej kwoty to nie będziesz w stanie utrzymać żadnego samochodu.

Inne wyjście to zwrócić się do rodziców. Moje pierwsze auto dostałem od ojca. Trabancik kupiony za grosze (na dzisiejsze to było jakieś 1/5 ceny ipada ;P). Naprawiałem sam za minimalne pieniądze i zwiedziłem nim z rodziną całą Polskę.

 

Polecam takie groszowe rozwiązanie:

http://otomoto.pl/osobowe/polonez/?s=p

 

i będziesz miał miejsce na wycieczki z dziewczyną :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...