Skocz do zawartości

smile

Użytkownik
  • Postów

    939
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez smile

  1. smile

    cham na drodze

    kolejny debil: DL60270
  2. smile

    Pani Michalina w STI

    Gbur z tej baby. Koleś do niej per babciu, a ta go wbiła w ziemię.
  3. co za łoś mi dopisał ilość ostrzeżeń przy nicku?
  4. @waszka, coś w następny weekend 30-31 styczeń ?
  5. Szkoda, że szutry u nas nie potrafią się wybić. Sami fani pachołków na kzk'ach i kjs'ach po równym asfalcie :/ Trasa wyglądała na bardzo ciekawą. Trzymam kciuki za 2016.
  6. Angkor Wat ma wejsciowki 1 dzien za 20$ i 3 dni za 40$. Samemu wybralem druga opcje i nie zaluje gdyz po Angkorze juz zadne swiatynie w tym rejonie Azji nie robia na czlowieku jakiegokolwiek wrazenia. Angkor jest niesamowity i koniecznie trzeba poswiecic mu czas. Dodam, ze przez te 3 dni poruszalem sie nonstop tuktukiem, a i tak braklo mi czasu na wszystkie swiatynie. Ogromny obszar. Noclegi znajdziesz bez problemu na miejscu. Luty to juz okres po sezonie i wszedzie znajdziesz lozko. Targuj sie.
  7. hihi, u mnie byly te same krzeselka, wielkosciowo dla przedszkolakow. Do 2. przesiadki kazdy mial normalne miejsca lecz pozniej podstawili kolejny autobus juz kompletnie z lokalsami i ci co podczas przesiadki zechcieli wyskoczyc do toalety musieli jechac 6 godzin na tych taborecikach, w nocy... Mnie cos podpowiadalo, aby od razu wsiadac i dzieki temu uratowalem swoj tylek jadac na zwyklym fotelu... przewoznik to Paramount Angkor Express, jakos tak. Co do reszty co @KamilP napisal - w pelni sie zgadzam. Przezylem te same historie. Dodam od siebie tylko, ze oprocz map offline w tajlandii czy kambodzy mozna kupic sobie karte sim\nano do telefonu z 7dniowym netem za 30zl co jest mega przydatne - mapy google, booking.com, tripadvisor, couchsurfing, facebook - to podstawowe programy w podrozy. W Laosie tez net w telefonie ale juz nie pamietam. Za tydzien tam wyskocze to sprawdze. Przewodnikow LonelyPlanet nie jestem zwolennikiem, pewnie glupota, lecz wole uczyc sie na bledach niz jechac na gotowo jak stonka z zachodu. Raz wybralem sie z Polakami co LP czytali jak wyrocznie, wytrzymalem z nimi 3 dni co i tak uwazam za sukces. A tak na marginesie, co by sie nie dzialo, kocham ten kawalek swiata co do pingpong show jeszcze - spedzilem wiecej niz 15 minut atmosfera byla w miare wiec postawilem drinka, rzucilem tez jakies 20b, poobserwowalem jak inni sie bawia, albo tez traca glowe dla tych dziwek i tancza z nimi na wybiegu znajomy nawet zlapal ustami ta pileczke i do tego glupek pytal sie czemu ja nie chcialem hehehe
  8. na wieksze odleglosci po Tajlandii zawsze wybieram samolot AirAsia lub NokAir. Ceny bardzo niskie typu 50-100 zl. pozniej taksowki, ale tylko takie ktore pojada na licznik, nie za z gory ustalona stawke. busy tanie, ale meczace. w Laosie rok temu mnie i innych urobili i zamiast VIP BUS po przekroczeniu granicy Kambodzy wpakowali nas do zwyklego busa , wiec trzeba uwazac. pociagu jeszcze nie sprawdzalem. po miescie mozna jeszcze wziac skuter-taxi, w miare bezpieczne. co do wynajmu skutera - jak nie masz doswiadczenia to nie polecam. koniecznie kask, ubezpieczenie i miedzynarodowe prawo jazdy. pisze to jako sprawca stluczki sprzed dwoch tygodni... cudem przezylem mozesz sobie tez pojsc do biura turystycznego w bangkoku i zamowic cala wycieczke po roznych wyspach i tajlandii z noclegami oraz transportem miedzy nimi. jak sprawdzalem to targujesz troche i masz taniej jakbys samemu to organizowal wszystko. na pierwszy raz to dobra opcja.
  9. jak na 2 dni to zrobiles bardzo duzo. ja tym razem bylem w Soi Cowboy na pingpong show szalu nie bylo, wybralem sie ze znajomymi z Rosji oraz Hiszpanii dla bezpieczenstwa. Nie oszukali nas. w weekend zas ide na wesele Tajow jako gosc
  10. po co kupować? na lotnisku tuż przy wyjściu masz informację turystyczną i tam jest mnóstwo ulotek i mapek atrakcji w Bangkoku. Za free. Mnóstwo atrakcji masz też opisanych w TripAdvisor, apce dostępnej na android/ios. Ja się już powoli pakuję, pół plecaka szkolnego i na dwa miesiące do Tajlandii
  11. Khao San rd., China Town, promem po rzece, targ rybny, Chatuchak market, Sukhumvit rd. i okolice, Patpong, mnóstwo świątyń, pałac króla, itp. itd. To takie podstawowe. Kiedy będziesz, bo ja zaraz tam lecę
  12. Wielka szkoda takiej nietypowej miejscówki. To już drugi "tor", który w tym roku upadł. Trzymam kciuki, może się jeszcze coś ruszy z tematem lub znajdziecie inny plac. Może kombinujcie z polem pod tor szutrowy? Nie każdemu chce się jechać na mazury poupalać w takich warunkach, a zabawy więcej niż na asfalcie.
  13. smile

    Pozdrawiamy sie :)

    "Pozdrawiam" srebrną Imprezę GD sedan, jadącą dzisiaj przez Rzgów w stronę Łodzi. Oby ci debilu zabrali jak najszybciej prawko, bo jesteś zagrożeniem dla innych.
  14. Jak ma być nieturystycznie to Ko Chang Noi. Brak turystycznej stonki. Dostaniesz się bez problemu z Bangkoku. Osobiście bym Ci polecał Laos czy Kambodżę, świetne klimaty, prawie nietknięta natura, dzikość, spokojny tryb życia tubylców i wszyscy dookoła uśmiechnięci Jeśli kręcą Cię filmy o wojnie wietnamskiej to pokochasz te kraje Tajlandia to komercha i nic szczególnego JUŻ Niestety.
  15. Tak mi się nudzi, że odległość do Was już nie stanowi dla mnie problemu
  16. ruszajcie z tematem, bo opony do upalenia mi zalegają, tyle ich...
  17. cytat z artykułu: Ciekawe czyj był ten ostatni samochód
  18. Po co robić równą nawierzchnię skoro takich w kraju pełno? Mnie odpowiadał taki wyryp, było inaczej.
  19. W końcu jakiś głos rozsądku... Czekam niecierpliwie na powtórkę, tej zimy czy następnej. Fotki też by się przydały. Bordowo-zielone BMW e30.
  20. 208km po torze w tylnonapędówce. Dziękuję, pozdrawiam, do następnego.
  21. Byłem i było fantastycznie!!! Kto nie przyjechał ten dupa. Pozdrawiam z bordowo-zielonego BMW E30. p.s. ktoś ma fotki mojej fury?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...