Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

czytam czytam i jakoś ten wątek coraz bardziej taki nieteges się robi....osobiście nie chcę podpuszczać ale może ktoś by się pokusił o założenie tematu Czego nie udało mi sie skilować

 

Kolejny, który nie skapował istoty wątku :twisted:.

 

gdybym był tak bystry i odrazu łapał co autor miał na myśli tobym był modem a nie zwykłym żuczkiem męczącym się z istotą wątków :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dojezdzam do swiateł obok AR 156 2.5 V6 cwaniak obok co sie smieje jedynka wolno ruszam on z gazem w podłodze i odjezdza, niewiele myslac docisnąłem potem dwa i alfa coraz dalej i dalej. Prosze o rozgrzeszenie bo mialem nie dac się sprowokowac ;)

 

[ Dodano: Pon Paź 27, 2008 12:02 pm ]

swoja drogą myslałem, że lepiej idą te alfy, juz na jedynce ja dogoniłem :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nienawidze Lexów RHXXX!!! I BMW 540 niecierpie bo dopiero jak mnie smigala zobaczylem ze to byl czterolitrowy. Ze Lepsiejsze auto mnie smignie a ja probuje mu sie czepic na zderzak i przegrywam to juz moj wybor i z gory przegram. Ale ja nigdy nie mialem respektu dla tych Lexów! I nie chodzi tu i kierownika bo droga jak z bata strzelil. Autobahn. Normalnie.....ten Vtech czy cos tam niedlugo odwiedze.

 

A Wam kobitki, ile by nieprzedluzac, zawsze bedzie za malo! :-P

Bylem przedwczoraj w sexshopie na zakupach i autentycznie, to co tam stoi na polkach do wyboru, jezeli to jest produkowane z mysla zadowolenia kobiet.......to ja moge scigac sie na tych swiatlach do konca zycia, wygrywac i przedluzac ale to wszystko bardzo nedznie wyjdzie do tego co tam oferuja. Moge Wam tylko podziekowac za dlugie lata wspolpracy i wspanialego udawania przez tyle lat. Moze gdybym nie byl, a urodzil sie oslem? :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

postanowilem powrocic i forum wywrocic. ostatnie historie przypominaja surowe jajka kurze wstrzasnieten i nie zmieszane, a ja nie jestem Rocky Balboa. na wzieliscie sobie do serca ostatnich dygresji i sonetow lirycznych o tematyce roznej. brunatne techno nie zamieszkalo w Waszych plochych sercach, puch marny je wciaz wypelnia i trwoga przed kryzysem. ale nie lekajcie sie, oto przygod kilka wrobla swirka. zatem jedziemy.

bez sensu.

 

jest Nd, jest poludnie i love is in the air. nie moge patrzec na tornado w kuchni. widok musztardy w calym domu jest nie do zniesienia. z kazda chwila musztardy jest wiecej. gdzieniegdzie jogurt malinowy, chyba keczup albo krew wrogow. salata rzymska i kukurydza od czapy na srodku przedpokoju. to byl cyklon tropikalny „Eye of the Tiger” piatej kategorii w samym centrum Warszawy. musze sie przejechac, bo zaraz oczadzieje. moja byla robi dobre obiady, jest samotna i jest wciaz stara panna :mrgreen: i ja mam na te obiady passe-partout, to korzystam z zycia :twisted: w windzie spotykam dwudziestolatke. brunetka, wielkie oczy i inne fragmenty tez ma wielkie. musze sie zaczac leczyc :roll:

odpalam silnik, odpalam papierosa. idzie jakas para, on i ona. zdrowe cielsko :cool: schludnie ubrana, taka dziennikarka elegantka. chyba ja znam z okolicy. on udaje, ze mnie nie widzi, ona udaje, ze widzi. poklepuje czule po masce Batmobil mowiac „jak sie moja najukochansza samiczka dzis miewa?”. on sie smieje, ona tez sie smieje. rozbawiam kobiete i 50% sukcesu za mna. drugie 50% to biale wino wytrawne albo obojetnie jakie musujace. on troche ma dosyc jej rozbawienia. a ojciec mnie uczyl, ze im szybciej komus przekaze zla wiadomosc, tym lepiej.

wsiadam i jade. olej juz cieply, tak ja wczoraj. to dobrze, bo nie mam dzis czasu na gre wstepna. gry wstepna jest dla mieczakow. dzis wydech glosniej pracuje, chyba sie przepalil. przeganiam pierwszych pieszych z przejscia, to nie Szwajcaria. jakis tatus wychyla sie i rozgoraczkowany nerwowo puka sie w czolo. zone sobie puknij, odkrzykuje :!:

jest Marszalkowska, jest Nd i jest poludnie. mnostwo wypindrzonych spacerowiczow. wybornie. jade slalomem. jade slalomem, a slalomem za mna jakis Golfik. ma reflektory ksenonowe i ma kurtke skorzana. tne po trzy pasy w lewo i po trzy pasy w prawo. Golfik jak zaczarowany. szczypie sie, ale to nie sen. teraz tne po szesc pasow w lewo i po osiem pasow w prawo. tym razem Golfik nie dal rady :twisted:

jest Pulawska poza miastem. zajmuje ciagle konczace sie pasy do jazdy na wprost. jakis Scenic wypelniony rodzina cos gestykuluje. a nawet jeszcze dobrze nie ryknalem. jest czerwone, a Scenic przede mna. mijaja cenne sekundy, a Scenic juz na skrzyzowaniu i dalej na czerwonym. jest zielone, wlaczam naped na cztery i ruszam jak na Batmobil przystalo. mial Scenic kilka metrow jeszcze, zeby mi klincz zalozyc. to i tak bylo dla Batmobilu o kilka metrow zbytku za duzo :cool: Scenic wolal miec koszmarny koniec, niz koszmary bez konca, wiec zakreslam w kajeciku kwadracik pod literka „R”.

okolice Fashion House. w poprzek przejezdza bojowo obklejone Legacy i cos macha do mnie. na wszelki macham do nich, bo to moze Kuzaj. po chwili kapuje, ze to tylko zaloga „Stark Raving Mad Czeslaw Crew and his Sinister Kin” :mrgreen::mrgreen:

obiad jak obiad, mogl byc lepszy. moja byla zreszta tez moglaby byc lepsza :grin: wracam z Konstancina do Centrum. ale moglbym w tym Konstancinie bogato sie ozenic i zamieszkac. zatem moze ona wcale nie jest taka zla, tylko po prostu przytyla :evil:

macha mi znowu jakies Legacy, cywilne kombi. chyba cos mu sie w glowie poprzewracalo :roll: kolo fotoradaru stoi policja z suszarka. zwalniam, wysprzeglam i daje gazu. you is ugly, boy :twisted: po chwili drugi patrol, zatrzymali Mercedesa. przynajmniej Mercedes zdazyl sie zatrzymac, ja nie probowalem. siada mi na zderzaku stary Passat. ma siedem anten CB i cztery talerze TV Sat. nie puszczam go. Grazyna, gdy mnie podpuszcza za kiera, to zawsze powtarza, ze co uchodzi Bogom, nie uchodzi krowom. Passat nawet na zakretach nie odpuszcza. jakis Wielki Zderzacz Turbo Chip Hadronow, bo ciagle zbliza sie do mnie. mysli, ze bedzie dobrze mu tak, ale kompletnie sie myli. macha, ze mu nie ustepuje. na trawe zjade, zeby mu ustapic. moje sztuczne serce zastanawia sie, ze moze typ wlasnie zone na porod wiezie, albo inna tragedia rodzinna sie wydarzyla :oops: a ja go powstrzymuje. nie zauwazam, zeby wody odeszly, to dalej go nie wpuszczam :twisted::mrgreen: Passat na zderzaku. mowilem tydzien temu, ze nie znosze tego. Passat wiedzial, ze bedzie zle, ale znowu sie myli. jest jeszcze gorzej. mam miejsce i odochodze na prawy. marchewy ida z wydechu. niech sobie jedzie. Passat na prawy za mna. normalnie jak piorun i grzmot wystarczajaco glosno nie przypierdziela w kosciol, to wiesniacy zapominaja zrobic znak krzyza. desperat. teraz juz na pewno wie, ze gorzej byc nie moze i tym razem ma racje. osiemset koni mechanicznych i oplywowa sylwetka nie moga mnie zawiesc.

zeby Wam za duzo do smiechu nie bylo to pamietajcie, ze zywych wolam, umarlych placze, pioruny lamie.

 

Dj Fynfcys Drajcys. Dirty Filthy The Beat All Over My Body Is.

 

:twisted::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okolice Fashion House. w poprzek przejezdza bojowo obklejone Legacy i cos macha do mnie. na wszelki macham do nich, bo to moze Kuzaj. po chwili kapuje, ze to tylko zaloga „Stark Raving Mad Czeslaw Crew and his Sinister Kin” :mrgreen: :mrgreen:

 

Używamy subaraka to tego, do czego on jest stworzony. A nie każdy to potrafi... :roll:

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dym to zaraz bedzie

 

Ty mnie tu miszczu gieldowy nie strasz, bo jak sie boje to robie taki dym:

 

de_roover_smoke_antler_sfw.th.jpg

 

z okazji zblizajacych sie swiat wersja okolicznosciowa (nie, nie rogacz tylko renifer - wyobrazni troche!)

 

:mrgreen::twisted::mrgreen:

 

oraz na razie tylko 1 wyswietlenie na minute. slabo

 

to Ty to monitorujesz? :roll:

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry za OT ale z czego był to tekst bo coś kojarzę.

 

Wiem, ze nie powinno sie ujawniac tozsamosci, ochrona danych i tak dalej, ale nie moglem sie powstrzymac jak forumowicz prosi:

 

http://uk.youtube.com/watch?v=rEgvpOmBVyk

 

ten po lewej to dj Funfzig, a ten po prawej to dj Dreizig. Endzoj!

 

:mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dj Funfzig, a ten po prawej to dj Dreizig. Endzoj!

 

Czyli że jak - forseks, czyli didżej fyncyś-drajcyś ma takie magiczne zdolności, że się potrafi w teledysku rozdwoić na didżej fynfcysia i didżej drajcysia, czy to też kwestia nowoczesnej techniki i odpowiedniego montażu? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

foreks, ponownie zdymilem sie ze strachu - co fota, to bardziej przerazajaca :mrgreen:

 

wyjasnij mi tylko jeszcze to i juz sie nie czepiam:

 

zywych wolam, umarlych placze, pioruny lamie

 

rozumiem, ze wolisz zywych (to w miare normalne), ale dlaczego plączesz umarłych i co Ci zawinila lama, zeby ja tak od razu piorunami??

 

:mrgreen:

 

Czyli że jak - forseks, czyli didżej fyncyś-drajcyś ma takie magiczne zdolności, że się potrafi w teledysku rozdwoić na didżej fynfcysia i didżej drajcysia, czy to też kwestia nowoczesnej techniki i odpowiedniego montażu?

 

to wszystko nie tak. foreks aka fynfcys-drajcys pojawia sie nagle i znikad (jak strzaly w kultowym komiksie o uczlowieczajacej sie malpie - bez podtekstow :razz: ) we dwoch wcieleniach naraz (vide :arrow: teledysk); to tak jakby dr Jekyll wystepowal razem z mr. Hyde'em; a jego batmobil rzuca cien evo.

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja byłem dzisiaj świadkiem kopania ale troche innego rodzaju. A było to tak.

Stoję sobie na przystanku na żeraniu i patrze na jadące auta. Wypatrzymałem w oddali zbliżającego się srebrnego forysia wolnego ssaka na blachach NO .... jadącego środkowym pasem. Prawym pasem jedzie stara TATRA i jej kierownik dostrzega że konczy mu sie pas, wiec zaczyna zjezdzac sobie jak gdyby nigdy nic na środkowy pas (bez kierunkowskaza), a Forys jest na rowni z nim. Widze przerazenia kierownika leśnika, ktory zaczyna zjezdzac na lewy pas a tam inne auto. Kierownik forysia zaczyna trąbic, ale to nic nie daje. Wiec dał w palnik, i wyszedl przed nich. Tatra wciska sie za forysia.

Wlasciciel subaraka nie byl dluzny i w tym momencie daj po breakach. Tatra ledwo wychamowala, doslownie na centymetry; a za nia jakis TIR i "L". Pozniej juz kierowca Tatry trzymal sie na dobre 200 metrow za Forysiem.

A ja stałem jak głupi na przystanku z dziewczyną i biłem brawo. Ludzie sie na mnie dziwnie patrzyli ale bylo mi wszystko jedno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja byłem dzisiaj świadkiem kopania ale troche innego rodzaju. A było to tak.

Stoję sobie na przystanku na żeraniu i patrze na jadące auta. Wypatrzymałem w oddali zbliżającego się srebrnego forysia wolnego ssaka na blachach NO .... jadącego środkowym pasem. Prawym pasem jedzie stara TATRA i jej kierownik dostrzega że konczy mu sie pas, wiec zaczyna zjezdzac sobie jak gdyby nigdy nic na środkowy pas (bez kierunkowskaza), a Forys jest na rowni z nim. Widze przerazenia kierownika leśnika, ktory zaczyna zjezdzac na lewy pas a tam inne auto. Kierownik forysia zaczyna trąbic, ale to nic nie daje. Wiec dał w palnik, i wyszedl przed nich. Tatra wciska sie za forysia.

Wlasciciel subaraka nie byl dluzny i w tym momencie daj po breakach. Tatra ledwo wychamowala, doslownie na centymetry; a za nia jakis TIR i "L". Pozniej juz kierowca Tatry trzymal sie na dobre 200 metrow za Forysiem.

A ja stałem jak głupi na przystanku z dziewczyną i biłem brawo. Ludzie sie na mnie dziwnie patrzyli ale bylo mi wszystko jedno.

 

Nie lubie takich balwanow co nie patrza a jezdza.

Tez bym sie na ciebie dziwnie patrzyl, jak by ktos bil brawo na przystanku. :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to mój pierwszy post tutaj

i mam prośbę o ustalenie, czy jak się kiluje kolegę, to można o tym pisać?

kilowanie było prozaiczne

 

po prawej stronie bmw645

po lewej 2,5XT

droga z rumi do gdyni

koło 22, mokrawy asfalt

 

trzy światła, 3:0, bawarska krowa nie miała najmniejszych szans

i ciągle się waham jednak bo wspólnik ma s5, V8, quattro niestety i tu może być kłopot, co myśłicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...