Skocz do zawartości

TomekN

Użytkownik
  • Postów

    270
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TomekN

  1. Dzisiaj zrozumiałem, że ten wątek jest odwracaniem kota ogonem. Pytanie o kierunek rozwoju forum jest błędne, mylne i zupełnie niepotrzebne. Właściwym jest pytanie o rozwój (osobisty) managementu tego forum - "co dalej?" A ja już nie wnikam czyj konkretnie, bo piramida władzy, to już nie moje sprawy. PS. Panie Dyrektorze, gratuluję.. http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?p=789024#789024
  2. Rezygnuję z uczestnictwa w tym forum. Przynajmniej z uczestnictwa aktywnego[*]. Dlaczego? Bo warunki uczestnictwa w forum SIP, określone przez dyrekcję SIP, a egzekwowane przez grono moderatorskie ze ślepą konsekwencją godną wyższej sprawy, przestały być dla mnie akceptowalne. Przestałem akceptować też metodę zarządzania forum, polegającą na zamiataniu pod dywan (chowaniu, usuwaniu) wszystkich niewygodnych spraw. Nie jestem osobą, której da się wmówić, że jak czegoś nie widać, to tego nie ma. Przestałem też akceptować nadużywanie, czy wręcz ułomne rozumienie słów: "szkalować", "dobro", "wizerunek", "prywatne brudy", "bluzg", itp. Nie będę dłużej z własnej woli dawał sobie robić wodę z mózgu. I w końcu przestałem również akceptować szereg absurdów, o których pisałem na poprzedniej stronie niniejszego wątku. Społeczność tego forum spętana apodyktycznym regulaminem odkryła przede mną zupełnie nowe znaczenia słów "udawać", "symulować", "szyfr", itp. Czarę mojej goryczy bynajmniej nie przelał pasek za bluzg, którym dzisiaj przywitało mnie forum. Cóż, widocznie nie potrafię tak wytrwale "udawać" ministranta z kółka różańcowego i czasami wymsknie mi się jakieś dobitniejsze, męskie słowo. Widocznie w rozumieniu SIP jestem chamem, wymagającym "ostrzeżenia". Czarę goryczy przelały paski dla Michaela, którego zawsze uważałem za faceta z klasą. Forum, będące w okresie wyraźnej, silnej erozji społecznej, powinno takie osoby cenić i hołubić ponad wszystko, a zwłaszcza ponad regulamin, który w końcu jest tylko narzędziem, a nie celem samym w sobie. Absolutnie nie obchodzi mnie co nabazgrał Michael w poście, którego nota bene i tak nie mogę przeczytać, ale cokolwiek by tam nie napisał, to był moim zdaniem ostatnią osobą wobec której winno się stosować techniczne "kary". Fakt, że się jednak tak stało, najdobitniej świadczy o ślepym obłędzie, w jakim funkcjonuje administracja tego forum. A ja w tym obłędzie, uczestniczyć dalej nie zamierzam. * - "rezygnuję z uczestnictwa aktywnego" = Być może wejdę jeszcze czasami by podtrzymać stosunki towarzyskie z wieloma fantastycznymi osobami, których miałem przyjemność tu poznać, a których - tak jak mnie - zafascynowała marka Subaru. Marka SIP mnie jednak nie zafascynowała, a wręcz odwrotnie. Nie zostało na tym forum już nic, co by mnie zachęcało do regularnych odwiedzin. Zostały tylko rzeczy i zjawiska, które do jakichkolwiek odwiedzin mnie zniechęcają. Więc mnie, Panie Dyrektorze, może Pan już przesunąć w statystykach do tabelki "użytkownicy utraceni". Pozdrawiam, Tomasz Nowak.
  3. Jestem przekonany, że wsród tak licznej gawiedzi znajdzie sie przynajmniej jedna osoba, która potrafi napisać funkcję typu <?php if ($_POST["uzasadnienie"]=="") { ?> echo("oj, nieładnie donosić bez powodu!"); halt; <?php } ?> czy coś takiego. :grin:
  4. Proste jak konstrukcja cepa, to jest "zgłoszenie postu". Wystarczy kliknąc wykrzyknik, potem "TAK" i zrobione. Tak można nie tylko zgłosić prawdziwe naruszenie, ale też komuś wedle swojego widzimisie dojebać, bez podania przyczyn. Dlatego naprawdę gorąco zachęcam, aby tę procedurę utrudnić. Wystarczy pod wykrzyknikiem zamiast linka do auto-magicznej procedury kablowania, zrobić linka do formularza wysyłania PW do moderatora, z wymaganym uzasadnieniem zgłoszenia postu. Korzyści będą obustronne - dla moderatorów szybsza indentyfiakcja wykroczenia (nie trzeba będzie się wczytywać, aby się domyślić OCB), a dla użytkowników mniej spięć i konfliktów, bo jak konfident będzie musiał uzasadnić zgłoszenie, to się wcześniej 3x zastanowi.
  5. Ja mam proste rozwiązanie - usuńcie funkcję "zgłoś post" :grin: Najwyraźniej jest nadużywana, najwyraźniej tajnych konfidentów swędzą paluszki na myszce żeby sobie bezkarnie poklikać w ten wykrzyknik, najwyraźniej jest to zbyt łatwe i sprawia wrażenie anomimowego kablowania. Jeżeli jakiś wątek NAPRAWDĘ będzie zmierzał w złym kierunku, to niech panienka którą dany wątek zawstydza, pofatyguje się napisać PW do moderatora. Zróbcie 1-tygodniowy test i zobaczycie ze mam rację
  6. Ja do Subaryty (nie znam człowieka) nigdy nie miałem nic, no można poza obiekcjami wobec samurajskiego stylu moderacji który prezentuje, ale i tu nie winię człowieka, bo on tylko wykonuje swoją pracę, pewnie zleconą przez SIP, choć być może robi to też z przyjemności. Ale skoro już ją wykonuje bo się tego podjał, a wykonuje ją w dodatku aktywnie a przynajmniej aktywniej od innych, to chyba nie powinien być zdziwiony, że część krytyki pod adresem SIP, w postaci odłamków uderza również w niego. Czasami nawet mam wrażenie, że Subaryta niczym Kevin Costner w Bodyguardzie rzuca się by swoim ciałem osłonić dobro (pardon: wizerunek) SIP przed ostrzałem podłych użytkowników forum.. choć - uwaga - nikt nie strzela :roll: Nie wiem, czy aż tyle było zapisane w zakresie obowiązków, ale jedno jest pewne - nie ma co płakać, jak się po takim rzucie skórka na łokciu zedrze podczas lądowania na glebie Generalnie zalecam więcej sportu oraz większy dystans, bo utrata zdolności dostrzegania różnic pomiędzy tym co "służbowe" a co osobiste, jest psychicznie wycieńczająca i prowadzi nieurchronnie do przedwczesnej emerytury, żeby nie powiedzieć - nagłej renty A jak mowa o rencie, to płatnikiem powinien być SIP, z tytułu: "zarażenie zbędną troską o własny wizerunek" :wink: A teraz wypinam pupę do paska
  7. Dobra dobra, nie pozwalajcie sobie za bardzo Tak się składa, że w ciągu ostatniego roku poczyniłem szereg trafnych inwestycji i zakupów, począwszy od otrzymania kolejnego korzystnego kredytu gdy banki jeszcze nie przeczuwały, co się święci , przez zakup dużej ilości specjalistycznej elektroniki której cena uzależniona była od USD - którego kurs wówczas leżał na ziemi i kwiczał, skonczywszy na STI kupionym chyba w najlepszym momencie jakim się dało, o czym dzisiaj przypomniał mi wątek: http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?p=784110 A amortyzatorów wcześniej niż grudniu wymienić nie mogłem, bo wtedy jeszcze po prostu nie pukały Zresztą teraz o dziwo znowu przestały pukać, chyba się jakieś tulejki obróciły :roll:
  8. miało być pastwić, ale się zaplułem
  9. Oj przestańcie pstawić się już nade mną :roll: Zaraz wyjdzie, że wszyscy na forum zdążyli wymienić amory w sierpniu i wrześniu, tylko ja o niczym nie wiedziałem i naiwnie pojechałem w grudniu :neutral:
  10. Y Y ja Ci dam :wink: PW :arrow: No jak idziecie chłopaki razem do Utopii, to ja już sam nie wiem :roll: i jeszcze to "ja ci dam" i PW...
  11. A towarzystwo będzie tradycyjne?
  12. Mówisz o tym, że na początku pluje przodem, potem pluje tyłem, aż w końcu się stabilizuje?
  13. Gdzie widzisz użycie siły? Próbę użycia siły widzę tu: To nie jest przedmiotem sprawy, post naruszający dobre imię gospodarza, w dodatku bez pokrycia w faktach? Subaryta, przeczytaj sobie ponownie jeszcze raz całą pierwszą stronę tego wątku. Pojawiło się na niej wiele wątpliwości czy rzeczywiście tamten post był w stanie naruszyć "dobre imię gospodarza" oraz (nawet w kategoriach prawnych, które zostały przywołane) kto ma ostateczne prawo do oceny czy to naruszenie nastąpiło. Spór na tym właśnie gruncie jest jak najbardziej "przedmiotem sprawy", ponieważ przewrażliwienie SIP na punkcie tzw. wizerunku zdaje się być fundamentem większości spięć na tym forum.
  14. A dlaczego uzurpujesz sobie wyłączne prawo do oceny co jest związane z tematem tego wątku a co nie? Dla mnie jako obserwatora oraz jak widać na poprzedniej stronie nie tylko dla mnie, incydent z Carfitem BEZPOŚREDNIO dotyczy kierunków "rozwoju" forum, ponieważ jest doskonałym i zupełnie świeżym przykładem na to, w którym kierunku ono iść nie powinno. Próba administracyjnej (siłowej) interwencji w sprawach merytorycznych w TYM wątku, jest kolejnym przykładem złego kierunku w którym zmierza forum. Ale to są tylko krople w morzu.... (przepraszam za me chamstwo ) Jakbym czegoś nie rozumiał jeszcze, to pokornie proszę Cię o kolejne "objaśnienie"... :roll:
  15. Subaryta, jeżeli dyskusja wymyka Ci się spod "kontroli", to zawsze możesz zastosować metodę tę co zawsze, czyli zamknąć wątek
  16. Piękne! Nie ma to jak poprosić użytkowników forum o opinię, a następnie straszyć ich "kulką w łeb" za opinie, które nie są zgodne z oczekiwaniami bądź zamysłem pytającego. Ponieważ takie zachowania moderatorów/administratorów nie są zgodne z obecnym regulaminem forum, to proponuję je usankcjonować w następnej jego edycji :roll: :shock: :shock: :shock: skałę czy może beton? Ale i tak nader czytelnie zilustrowałeś w jakim stopniu liczy się dla SIP opinia użytkowników jego forum.
  17. Jeżdzę po tej Warszawie i jeżdzę, ale jeszcze nie miałem okazji stanąć na światłach w szranki z czymś, co by mnie skopało :roll: Myślałem, że dzisiaj nadszedł ten dzień.. A było to tak. Podróżuję sobie Marszałkowską wracając z kolacji, tempo POMowie, czyli pyr pyr pyr, aż tu nagle... świst-gwizd i coś białego, ładnie brzmiącego i okrutnie szybkiego przeleciało lewym pasem. Zredukowałem i dodałem gazu myśląc, że w ten sposób chociaż obejrzę sobie co to było. Dopadłem kolesia na wysokości Hożej na odległość, z której mogłem stwierdzić że: - jest to BMW - ale nawet nie wiem jakie - bo bez oznaczeń i w ogóle mocno stuningowane - ale nie po wiejsku, tylko naprawdę ładnie - być może to była M, ale chyba nie, bo ztcw M-ki mają skrzela a tam ich (chyba) nie było - kolor: biała perła, maska: czarna-karbon - ORAZ kawiorowy, zachęcający do ulicznego "flirtu" nr rejestracyjny: PO LATAM :grin: I polatał... do łuków na pl. Konstytucji - odkąd musiał latać z tyłu za mną Na skrzyżowaniu Puławskiej z Rakowiecką czerwone. Staję na środkowym, on po 5 minutach dojeżdza i staje na prawym. Zerkamy na siebie - on banan, ja banan, a on wygląda jak milion dolarów, jak biały Usher dosłownie i jeszcze ma pół-rękawiczki z dziurkami w stylu vintage Z pozoru wygladało to zabawnie, ale w ocenie całokształtu przyznaję że koleś ma stajla No i pokazuje mi w tych rękawiczkach cztery palce, ja po wczorajszym za wolno myślę więc opuszczamy szyby i następuje dialog: On: 4 łapy.. nie mam szans. Ja: :smile: (i wewnętrznie do siebie: WIEM ) [tu była krótka gadka z jego strony o miażdzącej wyższości wyglądu nadwozia MY06-07 nad MY08-Lanos którą jako nieciekawą pominę, choć muszę przyznać, że tu znowu miał rację :cool: ] On: A ile masz tam koni? Ja: Ze 300. On: Ja mam 385, ale wiesz - w tę pogodę to mi się wszystkie systemy włączają.. I wtedy zapaliło się zielone i... zgasła nadzieja, że wreszcie spotkałem auto które mnie skilluje oraz zgasła nadzieja dla niemieckich inżynierów na pokonanie japońskiej myśli technicznej. Być może on nacisnął przycisk M, ale ja nacisnąłem przycisk P, jak Prodrive i gdy on w BMW jeszcze ruszał, Subaru i ja byliśmy już za skrzyżowaniem :grin: :cool: Dalej było już tylko gorzej (dla niego) bo ku mojemu zresztą lekkiemu zdziwieniu, wraz ze wzrostem prędkości dystans między nami wcale nie malał, a rósl :] I tyle go widziałem. No nic.. muszę dalej cierpliwie polować
  18. Fuksiarz! :] W październiku moje amortyzatory już popukiwały, jednak nie zgłaszałem tego od razu bo świadomy faktu że gwarancję mam do 25. stycznia ORAZ w przekonaniu że SIP nie czyni(-ł) problemów z wymianą, w ramach agregacji czynności serwisowych planowałem zrobić to razem z przeglądem przy 45tys, czyli własnie w grudniu. Cóż, spóźniłem się - pech, ale tak jak pisałem najgorsze jest to, że w grudniu podczas diagnostycki w ASO, nikt mi nie powiedział, że prokliencka polityka SIP się zakończyła
  19. :shock: :shock: :shock: I TYLKO z tego powodu została przez SIP uruchomiona machina egzekucyjna, kasowanie wątku, itd? TYLKO z tego powodu zaprzęgane są takie mocne słowa jak: szkalowanie wizerunku, wymierna szkoda, straty?? :shock: A nie można było po prostu odpisać: "Inwentaryzacja trwała 4 dni, filtr był/już jest na stanie. Pozdrawiam Dyrekcja" :?: Zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że jeżeli powstała w powyższej kuriozalnej sytuacji jakakolwiek szkoda na wizerunku SIP, to doprowadził do niej nie carfit, tylko... sama Dyrekcja :shock: :???: Przynajmniej w moich oczach, ale obawiam się że nie tylko. Jak mawiali starożytni Rzymianie: jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził. Nie da się zadowolić wszystkich i koniec. Można zadowolić pewną część - tę lub inną, większą lub mniejszą, ten target albo inny. To Pan wybiera. A inni muszą akceptować - z miesięcznym terminem wypowiedzenia zmian regulaminu W takim układzie sił cieżko mi odszukać sens pytania nas (użytkowników forum) o radę/zdanie n/t kierunku forum :roll: PS. A odnośnie powyższego malkontenta, to zwracam uwagę, iż nie ma żadnej gwarancji, że nawet gdyby dopasować forum "pod niego" i jego oczekiwania, to nie powie on potem: "no tak, w tym to ja mogłbym wziąć udział, ale... tak naprawdę to ja nawet nie mam czasu".
  20. Ja się tak łatwo zrepresjonować nie dam ;P :cool: http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=unikalny http://www.gazetalekarska.pl/xml/oil/oi ... /n20081139 ;P Ta, wciąż trzeźwieję po tych 5 godzinach snu.. ale nie offtopikujmy, bo represje spotkają nas obu :]
  21. A ja mówiłem juz z 2 miesiące temu, że foreksa trzeba zasponsorować 2 bakami paliwa miesięcznie żeby na pewno miał o czym pisać, a nie banować z forum, pozbawiając je unikalnej wartości dodanej Foreks to tylko przykład oczywiście, ale świetnie ilustruje dewaluację fajnych rzeczy na forum, która jest - tak mi się wydaję - następstwem takiej a nie innej polityki władz i adminstracji. Ale ja tylko wróżę z fusów, bo mnie osobiście ani represje ze strony gospodarzy forum, ani werbalna dominacja ze strony straszych użytkowników - tutaj nie spotkały (jeszcze). Dostrzegam natomiast roprzestrzeniający się brak finezji i wszechogarniającą nudę na którą reakcja u mnie ujawnia przez systematyczne zmniejszenie ilości wątków, do których w ogóle chce mi się zaglądać :neutral:
  22. A ja znowu powtarzam, że to są "forum.subaru.legends" Jeżeli chodzi o tor w Słomczynie, to jestem w stanie się założyć, że sam byś się objechał na dyfrze aktywnym, względem siebie na dyfrze spiętym jakoś na stałe, i to praktycznie w każdych warunkach pogodowych
  23. A mi od roku koledzy z pewnego nie-ASO zarzucają, że takich rzeczy nie da się zdiagnozować wcześniej i to niemożliwe, by u mnie zostały profilaktycznie wymienione same uszczelki . No bo wcześniej niż strzeli uszczelka - zdiagnozować się nie da Uszczelka jest zero-jedynkowa i ma tylko dwa stany: szczelna, lub bezczelna :arrow: Jak jest szczelna, to działa i nie ma co diagnozować, a ew. wymiana ma rzeczywiście charakter jedynie profilaktyczny (np. jeżeli na podstawie statystyki wiadomo ze w standardowym układzie na 80% strzeli w ciągu pierwszych 40-50kkm) :arrow: A jak nie jest już szczelna, to objawy są od razu widoczne, bardziej lub mniej, w zależności od sposobu utracenia tej szczelności oraz w zależności od czujności/spostrzegawczości kierownika
×
×
  • Dodaj nową pozycję...