Skocz do zawartości

Opony wielosezonowe


4mamut

Rekomendowane odpowiedzi

I dlatego mam dwa komplety Profili 15' - letnia i zimowe.

 

A jako, że kupiłem 16' felgi, to też myślę o Profilach jakiś sportowych, ale na razie nie mają mojego rozmiaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, Dobra :D

 

Poszukam zimówek, pojechaliście po bandzie.

 

4mamut, trochę prowokujesz swoimi postami - pewnie nieświadomie, nikt tutaj nie chcę Ci źle doradzić ale skoro już kupiłeś GTeka to załóż mu dobre zimowe opony skoro sezon tego wymaga nawet jeśli żona Cię za to pobije ;)

 

Kilka razy z rzędu i będzie patrzeć jak puchnę :mrgreen: . Coś wymyślę.

 

A tak naprawdę to nie prowokuję. Może troszkę...ale forum staje się ciekawsze.

Opona zimowa jest z natury miękka - ma tą samą sztywność w temp. 0 st. co letnia w 20 st.

Dlatego w lato przy 30 st. przyklei się do asfaltu, co prawda zużyje się w sezon, ale przy upalaniu i tak to nie ma znaczenia.

 

-- Śr lut 01, 2012 6:40 pm --

 

więc jest co zrobić ze starymi zimówkami takimi co mają 3 mm bieżnika:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego w lato przy 30 st. przyklei się do asfaltu, co prawda zużyje się w sezon, ale przy upalaniu i tak to nie ma znaczenia.
Ma znaczenie. Bo na zimówce latem na asfalcie będziesz się ślizgał ;-)
więc jest co zrobić ze starymi zimówkami takimi co mają 3 mm bieżnika
Sprzedać na forum - ktoś je z radością wykończy np. w Ułężu ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że właśnie nie będziesz się ślizgał, bo przylgnie do asfaltu.

Mikstura bieżnika w zimówkach jest naprawdę dobra...ale nie można jej stosować do letnich bo hałas, zużycia paliwa i zużycia opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra zimówka to podstawa. U mnie Goodyear Ultra Grip 7 miotają jak szatan przy 2,4atm, ale wystarczy upuścić powietrza na 2,0atm i jest ogień :twisted:

Wielosezonówki są dla mieszczuchów, którzy próbują przekulać zimę w korkach, licząc na posypane drogi, ale przyjdzie co do czego i będą niepotrzebne straty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że właśnie nie będziesz się ślizgał, bo przylgnie do asfaltu.

Mikstura bieżnika w zimówkach jest naprawdę dobra...ale nie można jej stosować do letnich bo hałas, zużycia paliwa i zużycia opony.

 

Zimowa w lecie będzie się ślizgała i będzie odczucie gumowych kół.

 

Zanim się zaopatrzyłem w 15, to na 14 dojeżdżałem zimówki po poprzednim właścicielu.

Jeździło się na tym tragicznie. Samochód raz uciekał przodem, a raz tyłem. Po zmianie na letnie okazało się, że Legacy da się jeździć w zakrętach.

No i nawet hamowanie na prostej, na suchym nie było fajne.

 

Zobacz ofertę :arrow: oponysportowe.eu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz ofertę :arrow: oponysportowe.eu

Przecież już powiedział, że on takich opon to nawet wrogowi nie poleci... Lepiej kupić 10 letnią drewnianą zimówkę ale za to z 5 mm bieżnika.

wolałbym na czymś takim nie wjeżdżać na asfalt bo mocniej gdzieś zahamujesz i nadlewka zostanie na asfalcie a ty na resztce z opony wylądujesz na obiekcie przed Tobą.

Widzę, że kontaktu z takimi oponami nie miałeś chyba, że za komuny w maluchu. Zaopatrz się, pojeździj, dopiero później wyrażaj opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że właśnie nie będziesz się ślizgał, bo przylgnie do asfaltu.

Mikstura bieżnika w zimówkach jest naprawdę dobra...ale nie można jej stosować do letnich bo hałas, zużycia paliwa i zużycia opony.

 

Będzie się strasznie ślizgać. Zimówek używali niektórzy jako budżetowej opony na 1/4 mili ale na zakrętach zimówka w lecie nie trzyma wcale a uczucie jest jakbyś jeździł na gumie do żucia.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

będzie odczucie gumowych kół.

 

to było dobre :lol: :wink:

 

za komuny w maluchu

 

pablonas Jako posiadacz Malucha czuje się oburzony :twisted::lol:

 

Wracając do tematu... dajcie spokój już tym nalewką, tak jak napisał Elek, technologia wykonywania tych opon nie jest taka sama jak 20 lat temu.

Ja jeździłem i polecam, stosunek cena/przyczepność jest lepiej niż zadowalająca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie w Maluchu, rocznik opon 1987 i dają radę :mrgreen: :wink:

 

Ładny ten twój cyngiel. A wiesz że chodzi mi po głowie zakup kaszlaka i jeszcze orygnalne czarne tablice...czad.

Miałem takiego pomarańczowego z 1982r.. Prędkość max. 90 km/h osiągnięta za tirem.

Wyprzedzanie tira w drodze do W-wy - 30 min. i nie dałem rady. Tir skręcił. :D

 

-- Śr lut 01, 2012 11:03 pm --

 

Pablonas

Przecież już powiedział, że on takich opon to nawet wrogowi nie poleci... Lepiej kupić 10 letnią drewnianą zimówkę ale za to z 5 mm bieżnika.

 

Pomiedzy bieżnikiem opony a opasaniem stalowym jest coś jeszcze....takie magiczne XXX w oponach klasy wyższej a więc od 205 w górę.

Dlatego strach kupować nalewki jeżeli XXX jest uszkodzone. No chyba że to zerwali to jeździsz na ECO dwa opasania i bieżnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
jarmaj, wiedziałem, że Cię tu zastane. Wątek o LPG też już odwiedziłeś? :twisted::twisted:

 

 

Nie, coś mi tam śmierdzi.

Może gazem...? :P

 

 

Nic mylnego. Opona zimowa jest z mięciutkiej mieszaneczki jak cycuszki więc całkiem nieźle sprawuje się latem.

Większej bzdury nie słyszałem od czasu, kiedy przeczytałem wypociny The Flat Earth Society :lol:

 

Nalewki: Tego nie polecam nawet wrogowi.

I znowu nie masz pojęcia o czym piszesz. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To napisz jak są robione nalewki, a zwłasza wyszukiwanie opon.

 

Moim zdaniem tak.......

 

-Stasiek......jarmaj zamówił opony do STI , poszukaj czegoś na stanie....

- Qrwa nic nie mamy.......

- dawaj te z pomostu i tak się nie zorientuje. :D

 

-- So lut 11, 2012 9:04 am --

 

Większej bzdury nie słyszałem od czasu, kiedy przeczytałem wypociny The Flat Earth Society :lol:

 

Znalazłem to na sieci.

W miarę zużywania się bieżnika opony zimowe tracą część swoich sezonowych właściwości – podają specjaliści z ADAC. Co więcej, "zużyte" opony zimowe (bieżnik mniejszy niż 4 mm) nie wykazują dużych wad w porównaniu z oponami letnimi o małym bieżniku. To znaczy, że przy pewnych założeniach, eksploatacja takiego ogumienia w lecie może mieć sens ekonomiczny i ekologiczny.

 

Kolejna istotna wada "zimówek" to większe zużycie bieżnika, wynikające ze stosowania bardziej miękkich mieszanek gumy, zapewniających lepsze właściwości jezdne w niskich temperaturach, ale szybciej "ścierających się" na gorącej jezdni. Większe zużycie bieżnika oznacza na ogół większe zużycie paliwa, a różnica będzie tym większa im bardziej dynamicznie ktoś jeździ.

 

-- So lut 11, 2012 9:17 am --

 

Jeszcze poczytaj o mieszankach w rajdowych oponach one też są z miekkiej gumy, dlatego tak szybko się zużywają.

 

http://www.opony.com.pl/artykul/nowa-mi ... li/?id=680

 

Dlatego tak chwalisz nalewki bo też są z podobnych mieszanek....ale nie są robione od zera tylko przywiezione tirem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem tak.......

 

-Stasiek......jarmaj zamówił opony do STI , poszukaj czegoś na stanie....

- Qrwa nic nie mamy.......

- dawaj te z pomostu i tak się nie zorientuje. :D

 

:lol:

 

http://www.opony.com.pl/artykul/opony-b ... e/?id=1009

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak najbardziej jestem na TAK - ale to są opony ciężarowe w których nie ma indeksów prędkości rzędu 240 km/h.......

Opony ciężarowe można pogłębiać specjalnym narzędziem mają naddatek na bieżniku - tutaj jest inna bajka.

Dlatego opony z drugiej ręki w cywilnym pojedzie który ma 300 KM i jeździ po mieście z dzieckiem w foteliku to kompletna porażka.

 

-- So lut 11, 2012 3:15 pm --

 

z drugiej ręki w sensie nalewane/bieżnikowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem w forku założone yokohamy (ten ostatni wypust geolanderów, które są zakładane w nowych forkach), poza tym że opony piszczały na suchym w ciepłe dni (i to nawet bardzo :twisted: ) to jeździło się na nich zupełnie przyzwoicie, nawet przy 200 kmh nie odczuwałem żadnych niepokojących objawów. Minus jest taki, że jako nowe są drogie, 17-ka 225 coś ponad 600 złociszy...

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem w forku założone yokohamy (ten ostatni wypust geolanderów, które są zakładane w nowych forkach), poza tym że opony piszczały na suchym w ciepłe dni (i to nawet bardzo :twisted: ) to jeździło się na nich zupełnie przyzwoicie, nawet przy 200 kmh nie odczuwałem żadnych niepokojących objawów. Minus jest taki, że jako nowe są drogie, 17-ka 225 coś ponad 600 złociszy...

 

 

Bartek. Yokohamy nigdy nie były tanie zwłaszcza w rozmiarze 225 i 17 calach. Indeks prędkości to pewnie 240 km/h i możesz być na 100% pewien że ta opona to wytrzyma, bo ma magiczny pasek pomiędzy opasaniem stalowym a bieżnikiem, którego wyżej wspomniane nalewki mogą nie mieć lub mają uszkodzony przy zrywaniu starego bieżnika.

Ten paseczek trzyma oponę w kupie przy dużych prędkościach żeby się nie rozleciała - tak na marginesie.

Dlatego nalewki są dobre do seicento z gazem lub przyczep rolniczych ewentualnie do zabawy jako kolcowane na jezioro ale NIE do używania na drogach gdyż powyżej 100 km/h stają się bardzo niebezpieczne....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem w forku założone yokohamy (ten ostatni wypust geolanderów, które są zakładane w nowych forkach), poza tym że opony piszczały na suchym w ciepłe dni (i to nawet bardzo :twisted: ) to jeździło się na nich zupełnie przyzwoicie, nawet przy 200 kmh nie odczuwałem żadnych niepokojących objawów. Minus jest taki, że jako nowe są drogie, 17-ka 225 coś ponad 600 złociszy...

 

 

Bartek. Yokohamy nigdy nie były tanie zwłaszcza w rozmiarze 225 i 17 calach. Indeks prędkości to pewnie 240 km/h i możesz być na 100% pewien że ta opona to wytrzyma, bo ma magiczny pasek pomiędzy opasaniem stalowym a bieżnikiem, którego wyżej wspomniane nalewki mogą nie mieć lub mają uszkodzony przy zrywaniu starego bieżnika.

Ten paseczek trzyma oponę w kupie przy dużych prędkościach żeby się nie rozleciała - tak na marginesie.

Dlatego nalewki są dobre do seicento z gazem lub przyczep rolniczych ewentualnie do zabawy jako kolcowane na jezioro ale NIE do używania na drogach gdyż powyżej 100 km/h stają się bardzo niebezpieczne....

Przykro mi, ale muszę Cię rozczarować, mam kumpla, który jeździ/upala Sti Solberga tylko na nalewkach, tor, ulica, lato, zima... ZERO problemów! Byłem w szoku... 225/45/15, czyli typowy rozmiar do sti, jakieś 150-200 zł sztuka, wszystko gra, żadnych problemów... Chyba zmienię moje podejście... :shock:

A auto ma jakieś 330/450...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od bazy z której to się robi.....Możesz mieć 2 letnią oponę bieżnikowaną a możesz mieć z pomostu z zardzewiałą drutówką i nigdy nie będziesz wiedział co tam masz, bo segregacja trwa może 2 minuty.

Możesz mieć oponę po przebiciu na boku a więc z przeciętą osnową = złom.

Możesz mieć wyrwy w pasku stopowym = złom.

Mogą wystawać ze zużytych opon druty z opasania = złom

możesz nie mieć paska pomiędzy opasaniem stalowym a bieżnikiem, który przy 200 km/h pozwolił ci jechać dalej= złom

 

Ponadto opona składa się z pasków i każdy gdzieś ma zakładkę - musi mieć początek i koniec.

Jeżeli początek/koniec nalewki nowego bieżnika nalewki jak trafi na zakładkę osnowy czyli jej początek i koniec to w przekroju masz dwie zakładki i powstaje bicie promieniowe i tego żaden wulkanizator nie wyważy bo opona bije góra/dół rozwalając sworznie, wahacze i łożyska - jakbyś jeździł ze śrubą wbitą w bieżnik.

 

Jeżeli bieżnik nałożony jest w falę, lub asymetrycznie o kilka mm to powstaje bicie osiowe które wyważa wulkanizator - zobacz ile gramów ma na koło.

 

Powiedz koledze żeby rozkręcił STI do 220 km/h zobaczysz bieżnik za autem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Powiedz koledze żeby rozkręcił STI do 220 km/h zobaczysz bieżnik za autem.

tak pierwsze z brzegu:

PROFIL WINTERMAXX 205/50 R17 indeks predkosci H 210km/h

PROFIL Slick XR01 215/45/17 indeks predkosci V 240km/h

A to ci wredny dybiący na nas producent łże jak pies z tymi indeksami bo przecież przy 220 maja się rozpaść :mrgreen::mrgreen::mrgreen:.Natychmiast należy złożyć doniesienie gdzie trzeba i założyć komisje parlamentarna pod przewodnictwem pana na M.on coś na pewno wynajdzie. :mrgreen::mrgreen:

 

 

Jeżeli początek/koniec nalewki nowego bieżnika.

Większej bzdury w życiu nie słyszałem :D:mrgreen::D Sugeruje najpierw zapoznać się z technologia bieżnikowania żeby się nie błaźnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PROFIL WINTERMAXX 205/50 R17 indeks predkosci H 210km/h

PROFIL Slick XR01 215/45/17 indeks predkosci V 240km/h

 

Ciekawe co jest w nich w środku, bo przecież nie powstają od zera.

Dla 99,9% procent obywateli opona jest czarna i okrągła.

 

-- N lut 12, 2012 10:26 am --

 

blasterpl.......dużo jeszcze przed tobą. Nie wiesz nic o oponie i piszesz bzdury, które wyczytałeś w necie albo usłyszałeś od kolegi. ..Nie masz pojęcia co to jest opasanie, drutówka itd..

Bieżnik to jest pasek gumy nakładany na obwód opony więc ma początek i koniec który się ze sobą łączy w punkcie i ta linia styku musi trafić w odpowiednie miejsce.

 

-- N lut 12, 2012 10:35 am --

 

Oczywiście przed włożeniem opony do formy. Po wulkanizacji nie widać tego połączenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Oczywiście przed włożeniem opony do formy. Po wulkanizacji nie widać tego połączenia.

Nie tylko nie widać ale tego połączenia po prostu nie ma zostaje zwulkanizowane i nie ma w tym miejscu żadnego zgrubienia itp. :mrgreen::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4mamut, kup sobie nalewki, pojeździj na nich i wyrób sam sobie opinię.

Bo jak na razie mam wrażenie że Twoje źródło informacji to Onet.pl :P

Wrzucasz wszystko do jednego worka.... są opony Michelin i są Norauto.... są nalewki i są "nalewki",

masz samochód o dość dużej mocy nawet jak na dzisiejsze czasy a próbujesz oszczędzać na oponach.

 

Jak Nie chcesz wydawać na nowe to kup sobie używane 16" za 800zł i masz problem z głowy na dwa sezony, czy to aż tak dużo ?

Prosisz tutaj o opinię a potem podważasz każdą która jest inna niż Twoja ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosisz tutaj o opinię a potem podważasz każdą która jest inna niż Twoja ;)

 

:mrgreen:

 

+1

 

4mamut, masz ciekawe argumenty o tych oponach z pomostu i z uszkodzeniem boku opony. Twierdzisz, że w dzisiejszych czasach jakikolwiek producent opon bieżnikowanych który daje gwarancję nierzadko na 24 miesiące będzie się podkładał używając takiego karkasu? A co jeśli będzie wypadek z ofiarami i biegły stwierdzi, że opona była winna? Przecież to jest wieloletni kryminał dla producenta takiej opony.

 

Z mojej strony EOT na ten temat*.

 

*właśnie kolejny komplet bieżników używam w GTku, wczoraj trochę upalałem i patrz pan ciągle żyję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni koledzy.

 

Nie o to chodzi żeby się tutaj kłócić wątek rozpocząłem ponieważ chciałem znać oponie nt opon wielosezonowych w subaru i się dowiedziałem za co dziękuję.

 

Nie tylko nie widać ale tego połączenia po prostu nie ma zostaje zwulkanizowane i nie ma w tym miejscu żadnego zgrubienia itp. :mrgreen::D

 

Jeżeli długość bieżnika jest idealna, a przy gumie nie jest to łatwe. Jak jest za długi to przy zakładce na styk zostaje powietrze pod bieżnikiem lub jest zgrubienie.

 

Bo jak na razie mam wrażenie że Twoje źródło informacji to Onet.pl :P

 

Zrobiłem setki opon własnymi ręcami - masz więc okazję zapytać lub dowiedzieć się ciekawych rzeczy.

 

masz ciekawe argumenty o tych oponach z pomostu i z uszkodzeniem boku opony. Twierdzisz, że w dzisiejszych czasach jakikolwiek producent opon bieżnikowanych który daje gwarancję nierzadko na 24 miesiące będzie się podkładał używając takiego karkasu?

 

Niestety...Złomowaliśmy setki opon których waga przekraczała np. kilkanaście gram i było podejrzenie że czegoś tam brakuje, kilkaset bo miały bicia promieniowe i osiowe, kilkaset bo miały efekty stożka, kilkaset bo drutówka była nie dobra.....I tak dalej.

 

Pablonas. Nie jest problemem proces bieżnikowania, tylko materiał który oni biorą za bazę.

 

Kończąc ten wątek.

 

Połóż rękę na stół -> to jest powierzchnia styku samochodu z podłożem.

 

-- N lut 12, 2012 5:46 pm --

 

powierzchnia styku opony z podłożem, rzecz jasna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...