michalm Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 generalnie szału nie ma, ale w gorszych warunkach atmosferycznych czyt. śliska nawierzchnia, na światłach możesz pokazać kto rządzi. Spalanie u mnie zawsze średnio 9-10l cykl mieszany, w trasie nigdy nie sprawdzane. Na mokrej trawie lub w błocie da radę bąka zakręcić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zamer Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 "subaru jest łatwiej kupić niż sprzedać" Ja się za tym nie zgodzę. Ja swoje szybko kupiłem i szybko sprzedałem. Wszystko zależy od ceny i stanu auta. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graft Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 Możesz wymodzić sobie wydech tak, że będzie chodził niczym GT To akurat nie jest prawda. Co nie jest prawdą rozwiń? Prawdą jest to że każde 1,5; 1,6; 1,8; 2,0; 2,2; 2,5 można zrobić tak by bulgotało. Co więcej każde R4 można tak zrobić by bulgotało jak subaru. Ale ja spytałem o zarzuconą nieprawdę, a Ty mi piszesz "co jest prawdą"... Dobra nevermind Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melina26 Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 Co więcej każde R4 można tak zrobić by bulgotało jak subaru. Oszukali mnie banda złodziei! To kwestia kolektora i prawda stara jak świat. Jeśli "banda złodziei" tego nie wie i "oszukuje" to google wiedzą już trochę więcej na ten temat. Trzeba tylko ładnie zapytać Na pewnym forum motoryzacyjnym trwał burzliwa dyskusja dlaczego subaru ładnie gada. I wreszcie pojawił się "znafffca" który to skwitował wszystkich równo - STI gada jak gada bo ma 6 cylindrów. Społeczeństwo forum informację przyjęło i jednogłośnie zaakceptowało -- 20 gru 2011, o 13:12 -- 2.0 ma jeszcze jedną zaletę. Możesz wymodzić sobie wydech tak, że będzie chodził niczym GT Zrozumiałem że 2.0 ma zaletę w porównaniu do 1.6. Najczęściej o zaletach mówimy gdy mamy możliwość odróżnienia ich od wad a wady w postaci braku możliwości bulgotania 1.6 nie stwierdzam. Jak by nie było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matiz Opublikowano 20 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2011 Wszystko zależy od ceny i stanu auta. :wink: i zapotrzebowania forum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BIG J Opublikowano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2011 To też coś napisze od siebie. Miałem Imprezy 1.6 , 2.0 , 2.0 T . Na miasto i trasę idealne jest 2.0 115/125KM do gazu wręcz stworzone. 2.0 T ten silnik nie lubi niskich obrotów trzeba kręcić min do 4000 tys.obr. żeby fajnie jechał na miasto przy dużych korkach średnio się sprawdza, za to idealne auto do upalania Co do 1.6 to jest pancerne jak 2.0 i przyjmuje gaz bez problemu jest tylko wolne , to typowe autko dla kogoś kto chce spokojnie dojechać do celu. Na trasie palił mi ok 8,5 litra ,a w mieście do 10 litrów benzyny. Gazu od 10-12 L. Duży plus ,że takie 1,6 można tanio kupić i są zazwyczaj w dobrym stanie bo nikt tego nie kupuje żeby upalać. Choć powiem szczerze ,że moim 1,6 byłem swego czasu w 2002 na kilku KJS dużo syfu i trrochę piasku i w klasie 1,6 kilku sie zdziwiło! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2011 Na trasie palił mi ok 8,5 litra ,a w mieście do 10 litrów benzyny. Moje 2.5 N/A na trasie pali 9l/100km, a w mieście 13l/100km :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRAF Opublikowano 24 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2011 1.6 ma tragiczna charakterystyke i ciezkiej budzie z 4x4 zeby jechalo plynnie w ruchu trzeba go krecic i pali z 11-12 w miescie poza tym sa trudnosci z dynamicznym wlaczeniem sie do ruchu (w przypadku kombi mozna pomoc sobie reduktorem ) 1.6 sa tanie bo nikt ich nie chce kupowac a ja sie temu nie dziwie auto nadaje sie tylko w wersji kombi w rejony gorskie do dojazdu do pracy/sklepu i tyle. Jak kupowac to tylko 2.0 to minimum zeby samochod sie sprawnie poruszal a osiagi sa podobne do kompakta 1.4 90KM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dodo Opublikowano 25 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2011 A taka opcja, kupić tanio GC 1.6 i zapodać 2.0? Dużo było by roboty? I czy 1.6 też były w różnej mocy tak jak 2.0 że miało do prawie końca 98r 115KM a potem 125? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BelegUS Opublikowano 26 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2011 A taka opcja,kupić tanio GC 1.6 i zapodać 2.0? Dużo było by roboty? I czy 1.6 też były w różnej mocy tak jak 2.0 że miało do prawie końca 98r 115KM a potem 125? Swapowanie Subaru NIE OPŁACA SIĘ. Dużo roboty, i taniej wyjdzie kupić 2,0, niż bawić się w swap 1,6. Poczytaj FAQ, jest tam to opisane Tak, od '98 (bądź '99) 2,0 miało 125KM. Ale jeździ "niekoniecznie lepiej" według niektórych... i jest bardziej upierdliwe w serwisowaniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dodo Opublikowano 26 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2011 Poczytaj FAQ, jest tam to opisane No właśnie czytałem że nie opłaca się uturbiać, swapowac na GTka, ale często spotykałem opinię że motory SOHC 1.6-2.0 są p&p więc taka opcja pierwsza przychodzi na myśl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRAF Opublikowano 26 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2011 A taka opcja,kupić tanio GC 1.6 i zapodać 2.0? Dużo było by roboty? I czy 1.6 też były w różnej mocy tak jak 2.0 że miało do prawie końca 98r 115KM a potem 125? typowo polskie podejscie koniecznie trzeba utrudniac sobie zycie zamiast od razu wybrac to co sie chce, pomijam ze taki SWAP wyjdzie 2x drozej niz sie zaklada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Giechu Opublikowano 26 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2011 Tak, od '98 (bądź '99) 2,0 miało 125KM. Ale jeździ "niekoniecznie lepiej" według niektórych... i jest bardziej upierdliwe w serwisowaniu Prawdą jest, że między 115 i 125 KM specjalnej różnicy w osiągach nie ma lub jest prawie niezauważalna, natomiast nie wiem dlaczego 125 ma być bardziej upierdliwe w serwisowaniu :roll: Nie wiem jak w 115, ale w 125 np. dostęp do zaworów, świec czy rozrządu jest bezproblemowy. Jedyną wadą 125 w stosunku do 115 jest to, że w tym pierwszym lubi czasem świrować czujnik spalania stukowego, powodując mulenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablonas Opublikowano 26 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2011 i jest bardziej upierdliwe w serwisowaniu A czemu? On topic. Tylko i wyłącznie 2,0. Słabszymi silnikami nie zawracać sobie głowy. 2,0 jest najbardziej uniwersalną opcją w kwestii spalania, osiągów i (bez)awaryjności. Gdyby był budżet to szukałbym wersji 125 konnej ze względu na brak awaryjnego przepływomierza. Jedyną wadą 125 w stosunku do 115 jest to, że w tym pierwszym lubi czasem świrować czujnik spalania stukowego, powodując mulenie. 115 konne też miewają ten problem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hoop Opublikowano 26 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2011 Wtrącę swoje trzy grosze... Swoim pierwszym dupowozem jeździłem 9 lat. Dość ciężki benzyniak 1.3 z gaźnikiem ('86). Na tamten czas - świetne auto do nauki. Na początku nie czujesz, że za mało mocy (1.3, 65KM przy wymiarach i masie porównywalnej z Polonezem? spoko!), nie potrzebujesz kręcić bączków, ani się ścigać - to w 7przypadkachna10 kończy się niefajnie. NO i miał dla mnie dwie mega zalety: był nie do zajechania (jak silnik tak i zawieszenie) no i tanią blacharkę Teraz jeżdżę Imprezą n/a MY96. Mam 2.0 i te 115KM. Mimo, że trochę jeżdżę, musiałem uczyć się nie wciskać gazu jak w Toyocie, bo szalałem Poco o tym piszę? Młody kierowca popełnia więcej błędów i łatwiej daje się ponieść. Uważam, że dla kogoś takiego najlepszy na parę pierwszych lat będzie typowy "mamowóz", ew. "dziadkowóz" Poza tym od osiągów ważniejsze jest to, "ile lasek wyrywa" Owszem, wrx wyrwałby całą remizę i konkurowałby z nową BeeMką (nawet bez łańcuchów i łysej pały w środku ;p)... ale... dlaczego z używanymi częściami do w sumie niezbyt popularnego japońca jest całkiem niezła sytuacja? Bo zbyt często kogoś ponosi... Do tego Impreza kosztuje w eksploatacji. Jeśli pytasz o spalanie, to młody pewnie nie jest vice-prezesem Więc może jednak nie Impreza? Mój typ? Auto z nieco większa strefą zgniotu, kosztujące tyle żeby nie było zawału na widok pękniętego zderzaka, dostatecznie dynamiczne aby spokojnie "wbijać na skrzyżowanie" w godzinach szczytu, ale nie jakaś rakieta... no i nie żrącego 12L wachy przy normalnej jeździe Jeśli chodzi o LPG, to w moim 2.0L przy "normalnej" jeździe po mieście schodzi mi może ze 14L... Ale nie wiem jak to się ma do spalania drugiej generacji... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BelegUS Opublikowano 26 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2011 Jeśli chodzi o LPG, to w moim 2.0L przy "normalnej" jeździe po mieście schodzi mi może ze 14L... Ale nie wiem jak to się ma do spalania drugiej generacji... To co Ty masz za instalację/but? U mnie maksymalnie (upalanie na autostradzie) wzięła 14,75... w cyklu mieszanym mam poniżej 11, rekord to 9 litrów (dwupasmówka + autostrada, bez przyśpieszeń, równo 120km/h). BelegUS napisał(a):i jest bardziej upierdliwe w serwisowaniu A czemu? Regulacja luzów zaworowych Chyba że w 125KM też jest "na śrubki" A w przypadku gazu, gdzie trzeba regulować częściej, to robi SPORĄ różnicę finansową Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hoop Opublikowano 26 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2011 hoop napisał(a):Jeśli chodzi o LPG, to w moim 2.0L przy "normalnej" jeździe po mieście schodzi mi może ze 14L... Ale nie wiem jak to się ma do spalania drugiej generacji... To co Ty masz za instalację/but? U mnie maksymalnie (upalanie na autostradzie) wzięła 14,75... w cyklu mieszanym mam poniżej 11, rekord to 9 litrów (dwupasmówka + autostrada, bez przyśpieszeń, równo 120km/h). Instalka jak instalka... but ciężki + godziny szczytu, Elbląg (czyt. pół miasta w okopach od jakiegoś roku, sygnalizacja ustawiona tak, że stajesz na 70% "świateł", w niektórych miejscach posuwając się co jakiś czas do przodu, tak po 2,3 zmiany na zielone)... Ale w "trasie" faktycznie wyjdzie sporo mniej. Tyle, że nigdy nie policzyłem ile. Po prostu przeważnie jeżdżę po 10-50km dziennie... Przede wszystkim po swojej wiosce Elbląskiej.Tankuję koło 60 litrów na miesiąc, więc tak wychodzi Zresztą policzyłem spalanie ze dwa razy i miałem okolice 14 litrów. Dlatego podaję takie informacje. Tak jak napisałem - mi wychodzi może ze 14L 9L chyba bym nie dał rady, ale jak sam przyznałem - buta mam cięższego (po paru miesiącach uspokoiłem się, aczkolwiek nadal jeżdżę nieco "agresywnie"). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablonas Opublikowano 26 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2011 Regulacja luzów zaworowych Chyba że w 125KM też jest "na śrubki" Też staromodne śrubki 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 26 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2011 Też staromodne śrubki 8) Kto też, to też. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ironmzes Opublikowano 26 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2011 Jest różnica w samym silniku pomiędzy 1.6 90 a 95 KM i 2.0 115 a 125 KM Czy tylko różnią się osprzętem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BelegUS Opublikowano 26 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2011 Też staromodne śrubki 8) Kto też, to też. Moment. W GD też jest 125KM, wydawało mi się, że to ten sam silnik. A tam śrubek nie ma...? :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 26 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2011 Też staromodne śrubki 8) Kto też, to też. Moment. W GD też jest 125KM, wydawało mi się, że to ten sam silnik. A tam śrubek nie ma...? :roll: W 125 są śrubki, ale niekoniecznie też. W 115 różnie bywało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BelegUS Opublikowano 26 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2011 W 115 niekoniecznie są śrubki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 26 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2011 W 115 niekoniecznie są śrubki? Gdzieś tak po '96. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matiz Opublikowano 26 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2011 ostanio na spocie dane mi bylo obaczyć 125 i 115 róznią sie: -pokrywą zawrów -całym dolotem (w 115 jest przepływka) -kolektorem dolotowym (w 125 jest na nim map sensor) -rozdzielaczem coś jeszcze? 1.6 od 2.0 raczej rozni sie tylko wymiarami tłoka moje 125 2000r śrubki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się