Skocz do zawartości

melina26

Użytkownik
  • Postów

    79
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez melina26

  1. Potwierdzam, pasuje w obie strony. Jeździ się lepiej bo z tego co pamiętam ori jest 3,6 obrotu.
  2. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  3. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  4. Fajna impreza a ten BUB jeszcze fajniejszy. W dniu dzisiejszym robiłem sekcję wrx-a z UK, z tym silnikiem. Wyniki na zdjęciu. Nic tylko katować
  5. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  6. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  7. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  8. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  9. Aktualnie 422kkm, impreza kombi 94 rok, 1.8 lpg
  10. Problem złapał i mojego forka 2.0 122KM. Trochę poczytałem, pomyślałem, wysnułem teorie i sposób eliminacji problemu. Wykonałem układ zaradczy w kilku wersjach i przetestowałem. Do dnia dzisiejszego wszystko działa bez zarzutu. Problem nie powrócił. Dodam ze zmodyfikowałem czujnik położenia walu. Po zainstalowaniu go w aucie wszystko wszytko wróciło do normy (bez resetowania ecu). Mam jeden jeszcze jeden czujnik z wersji testowej, jeśli jest ktoś chętny na testy to mogę nieodpłatnie wypożyczyć (nie biorę odpowiedzialności za żadne ewentualne szkody). Gdyby cos to do odbioru jest w Zielonce (tej od strony M1).
  11. melina26

    Filmy

    Okazuje sie ze quattro tez bokiem potrafi http://www.youtube.c...yer_detailpage" http://www.youtube.c...yer_detailpage"
  12. melina26

    Filmy

    STI-2010, tak z ciekawości zapytam, od kiedy jeździsz tym legacem? Mogłem go widzieć jakieś 4-5 lat temu na Bemowie? BEST OF ACCELERATION
  13. Wszystkie auta które posiadam serwisuję, tuninguję, stroję, remontuję (chyba dobra kolejność ? ) itd samodzielnie więc i tym razem tak będzie. Niestety w praniu tapicerek jestem kiepski i chciałem powierzyć robotę "profesjonalistom" Impreza oczywiście zostaje nadal w rodzinie - po naprawieniu prawdopodobnie przejdzie w ręce mojej siostry. Mechanicznie jest to dobra sztuka bo z przebiegiem tylko 354 kkm (oczywiście z gazem) Lekkiego życia u mnie nie miała wiec może na starość trochę odpocznie
  14. Co do szkody całkowitej to niestety muszę się zgodzić z rzeczoznawcą Auto to dokładnie impreza kombi ssak z 1994 roku. Uwzgledniając cenę rynkową to zapewne samo lakierowanie wyszło by drożej niż zakup drugiej takiej sztuki.
  15. Gwoli ścisłości to policję wezwałem między innymi w celu weryfikacji czy akurat te auta miały wspólne spotkanie. Jeden z funkcjonariuszy po chwili namysłu stwierdził, że "to raczej to", wiec nie drążyłem tematu. Właściciel drugiego auta skontaktował się z ubezpieczycielem imprezy, a ubezpieczyciel dopiero wystąpił do mnie po szczegółowe informacja. Co do wyłudzenia odszkodowania to sprawa żyje własnym życiem i zobaczymy co z tego wyniknie - oczywiście stosowne informacje zostały przekazane. Reasumując, zostało w końcu wypłacone odszkodowanie z OC myjni, w tym także franszyza od myjni, o którą niestety też musiałem się dopominać. Oczywiście suma odszkodowań nie pozwala na naprawienie auta (szkoda całkowita). Obecnie prowadzę "wojnę" o zwrot kosztów usługi i nie mam zamiaru odpuścić. Kierownik z uporem maniaka odpowiada że odszkodowanie mi się nie należy "bo przecież usługa została wykonana prawidłowo". Mam dość nabijania w balona i takiego tratowania. Próba polubownego załatwienia sprawy już była, teraz nadałem pismo. Tak jak piszecie kolejnym krokiem będzie sąd.
  16. Też zauważyłem że na miejscu stłuczki nie ma rozbitego szkła czy odprysków lakieru. Natomiast sporo było starych petów i trochę suchych liści tak więc o sprzątaniu nie było mowy. Miejsca uszkodzenia też były na różnych wysokościach... Morał jest jeden - zawsze przed "usługą" zapisywać jaki jest faktyczny przebieg auta. Niestety tym razem tego nie dopilnowałem :|
  17. Jako że na forum jest mnóstwo fajnych aut i ich właścicielek/właścicieli to postanowiłem przedstawić swoje poczynania z firmą Duo-Car z Warszawy, a tym samym może i ustrzec trochę dobra materialnego i zdrowia psychicznego od degeneracji. A było to tak.. W sławetny piątek, w godzinach popołudniowych przekazałem kierownikowi Duo-Car imprezę na czyszczenie kanapy uiszczając jednocześnie zapłatę „z góry” za ww. usługę (100 pln). Auto miało być do odbioru mniej więcej o 18. Około wyznaczonej godziny dostałem telefon, że mycie się przedłuża i auto będzie do odbioru około 19. Kolejno sytuacja się powtórzyła, a ja uzyskałem informację, że auto będzie nadal czyszczone, a termin odbioru musi zostać przełożony na dzień następny, czyli sobotę. W sobotę zatelefonowała do mnie miła pani z informacją, że auto będzie do odbioru trochę później, czyli około godziny 10 rano. Byłem nadal pełen nadziei na odebranie subaraka, aż do godziny 10 – wtedy to właśnie zadzwonił do mnie sam kierownik z informacją, że auto zostało rozbite. Popędziłem więc czym prędzej na miejsce zdarzenia zachowując jednocześnie spokój i opanowanie. Wiadomo wszystko się może zdarzyć i w takich sytuacjach warto być człowiekiem (jak powiadają „los się lubi odmienić”)… Na miejscu czekał na minie sam kierownik. Miły, uprzejmy, przepraszający i wydawać by się mogło z sercem na ręku … do czasu. Od kierownika dowiedziałem się, że jeden z pracowników wyjeżdżając z hali przywalił imprezą w tył innego auta, które stało akurat na parkingu. Uszkodzenia w czarnuli były znaczne, tzn. pęknięty zderzak, wybita lampa, uszkodzona maska, zderzak, pas przedni i fartuch. Uszkodzenia w drugim aucie to delikatnie wgnieciona klapa i kilka rysek na zderzaku… Dowiedziałem się, że subaru zostanie naprawione z oc auta z którym miało bliskie spotkanie, a wspomniane auto z oc imprezy…. Tak więc wywiązała się dyskusja podczas której zebrałem trochę ciekawych informacji, np. że on (kierownik) zostawił nawet śniadanie by przyjechać do pracy i rozwiązać problem i takich spraw ma na pęczki, ja natomiast zachowuję się jak dzieciak… nie wytrzymałem… padło słowo POLICJA… Wtedy okazało się nagle, że naprawa imprezy możliwa jest z oc myjni. Kierownik stacji zaproponował także, że spisze stosowne oświadczenie w którym potwierdzi, że jego pracownik dokonał destrukcji. Zaproponował też, że chętnie poleci warsztat, który naprawi uszkodzenie. Co więcej będzie możliwość podjęcia auta zastępczego. Na moją sugestię, że auto nie może zostać oddane do zakładu, gdyż moim zdaniem zostanie orzeczona szkoda całkowita tak więc musiął bym dołożyć z własnej kieszeni za naprawę. Kierownik zareagował bardzo żywiołowo. Dowiedziałem się np. że jestem „specjalistą” od wszystkiego, wybrzydzam i takie tam. Jednakże w ramach rekompensaty za uszkodzenie auta zaproponował zniżkę na usługi w prowadzonym prze siebie zakładzie. Oczywiście stwierdziłem, że promocja jest raczej wątpliwa, gdyż auto (złom) którego nie można naprawić ze środków otrzymanych od ubezpieczyciela nie będzie już wymagało mycia. Zaznaczyłem też, że więcej moja noga/opona nie stanie w Duo-Car. Kierownik wtórując zakomunikował, że też nie życzy sobie tak kłopotliwych klientów i że traci cały dzień na mój przypadek, co więcej że za chwilę zabiera się z myjni. Podejmując temat uszkodzeń drugiego auta dowiedziałem się od kierownika, że oczywiście zostanie ono wyremontowane z mojego OC… Wezwałem policję….. Policja przyjechała pogadała i pojechała, a ja spisałem z kierownikiem odpowiednie oświadczenie. Zgłosiłem szkodę – oczywiście orzeczono szkodę całkowitą i oczywiście tydzień później drugi poszkodowany wystąpił o odszkodowanie do ubezpieczyciela imprezy (składki!!). Odszkodowanie zostało wypłacone, jednak uprzejmy pan kierownik nie ma zamiaru oddać mi pieniędzy za usługę czyszczenia auta (100 pln) argumentując, że usługa została wykonana prawidłowo. Oczywiście nie odbiera telefonów, gdy odbierze z numeru z którego wcześniej nie dzwoniłem dowiaduję się, że muszę zaczekać aż on się ze mną skontaktuję. Tak więc czekam i czekam… Ciekawe czy gdyby robotnicy spalili mu dom kosząc np. trawę też by był zadowolony z nowego miejsca zamieszkania? Tak czy siak kontaktowałem się z rzecznikiem i jednoznacznie stwierdził, że zwrot mi się należy. W efekcie wysłałem odpowiednie pismo przypominające do siedziby głównej Duo Car ale coś czuję że na piśmie się nie skończy… Oczywiście całą rozmowę prowadziłem przy świadkach...gdyby ktoś powątpiewał w to co się działo i nadal dzieje...
  18. Przy wybieraku biegów z foto jest widoczny taki mały otworek. Tam właśnie znajduje się jeden koniec sprężyny. Drugi jest w takiej blasze poniżej gear selectora. Krótko mówiąc trzeba wejść pod auto.
  19. Nowsze AG mają możliwość podpięcia do 1 V lub 5 V. Ten mi wygląda na starsza wersję 0-1.
  20. Jest wysoce prawdopodobne że ktoś walczył z tym: http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=26&t=134216&start=0 i dlatego czujnik jest w innym miejscu. Po przeczytaniu całego wątku będziesz wiedział co zrobić :wink:
  21. Przydatności tego zegarka można przyrównać do płyty CD z mojego podpisu Co do podłączenia to tu masz schemat: Tak wiec pozostaje Ci sprawdzić czy przewód do lambdy jest podłączony gdzie trzeba. Mianowicie multimetrem wybadaj czy sygnał oscyluje w zakresie 0-1 V (na pracującym silniku). Jeśli jest inaczej to musisz taki sygnał znaleźć :wink: Swoją drogą wcale bym się nie zdziwił gdyby wszystko było podłączone jak trzeba
  22. melina26

    Zmiana hamulców przód

    Dzięki za pomuka :wink: W takim razie potrzebne Ci są jeszcze jarzma zacisków 294. I tu trzeba zwrócić uwagę z jakiego auta pochodzą bo z tego co pamiętam w 2005 była zmiana. O ile całe zaciski będą pasowały o tyle same jarzma już nie.
  23. melina26

    Zmiana hamulców przód

    W subaru które mam/miałem pierwszym modem który robiłem była wymiana zacisków i tarcz na większe. Nie czarujmy się że super klocki na super małej tarczy zwiększą jej pojemność cieplną. W imprezie 1.8 (rodzinowozie) z 260 przeszedłem na 277 i to był dobry manewr. Gładka tarcza + miękkie klocki robią robotę i z blokowaniem kół nie ma problemu. Problem jest przy szybkościach powyżej 120 km/h. W foresterze 2.0 n/a z 277 przeszedłem na 294 i z tej modyfikacji jestem najbardziej zadowolony. Hamowanie ze 140 do 80 to czysta przyjemność i taki zestaw zdecydowanie Ci polecam.
  24. ADK90, żadnych problemów, żadnych remontów czy wymian uszczelek pod głowicą. Co 8 kkm wymieniam olej (castrol magnatec ) z filtrem. Jedyne większe zmiany to fotele i heble z gt-ka oraz krótszy magiel.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...