Skocz do zawartości

Cos nie teges


555

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem wczoraj na szybkim opłukaniu auta z błota na myjni, i byłem świadkiem czegoś co moje oczy jeszcze nie widziały. Obok stało świeżo umyte auto na stanowisku do odkurzania. Uwijała się przy nim kobieta. Odkurzała, smarowała zawiasy, uszczelki a obok stał facet (mąż, chyba) z rękami w kieszeni i cały czas się przyglądał ... Nie wiem kurs jakiś był, a może to po prostu jej auto było, to niech se myje ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzę z Gymu po treningu i patrzę hulajnoga wbita kierownicą w mój reflektor :angry:

W zasadzie sam tego nie zauważyłem tylko sympatyczna Pani mi pokazała, która de facto też była świadkiem jak hulajka upadła sobie na moje auto.

Najlepsze jest to , że odzyskanie kasy za uszkodzenia jest tylko możliwe na drodze sądowej .

Policji nie wzywałem ( 1,5 h oczekiwania ).  

A kontakt z tą firmą jest podobno tylko przez email ( na który nie odpowiadają ) .

Ekstra

 

 

IMG_20181128_181600.jpg

IMG_20181128_181614.jpg

IMG_20181128_181606.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

W dniu 16.12.2018 o 22:46, Sebastian32 napisał:

Ja [ edycja Moderatora ], XXI wiek. Nie dalem rady po 10 sekundach.

 

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=700690810332081&id=109191125777264&_rdr

 Ja już po 3 przeczytałem, że ten wątek jest pusty. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.12.2018 o 13:05, gourmet napisał:

Zabrałeś hulajnogę jako dowód? Może to kara za nieprawidłowe parkowanie.

Nie zabrałem bo mają lokalizator i kamerę. Jeszcze kłopotów bym sobie narobił.

Ale teraz wiem, że mogłem to zwyczajnie [ edycja Moderatora ] do kontenera obok i pojechać do domu.

Firma LIME to jedna wielka ujnia i beton. Trzeba za migacz ciągać się po sądach z nimi. Mają na wszystko wyjebane.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.12.2018 o 12:47, miki_mi2 napisał:

Nie zabrałem bo mają lokalizator i kamerę. Jeszcze kłopotów bym sobie narobił.

Ale teraz wiem, że mogłem to zwyczajnie [ edycja Moderatora ] do kontenera obok i pojechać do domu.

Firma LIME to jedna wielka ujnia i beton. Trzeba za migacz ciągać się po sądach z nimi. Mają na wszystko wyjebane.

Dla mnie dziwna sprawa. Ostatnio jak biegam po polach mokotowskich widzę po 5-10 porzuconych hulajnóg tego operatora. Nie ma kary za nie zwrócenie tego? Nie są w stanie zidentyfikować jaki użytkownik korzystał? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Sebastian32 napisał:

Uprzedzajac pytania. Kupilem juz filety w selgrosie.

Mnie bardziej od uboju karpia, czy innej ryby bulwersuje powyższe zdanie.

Jak można kupować tydzień przed użyciem świeżą rybą...?

No chyba, że się lubi nieświeżą 

;)

Edytowane przez Adi
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Adi napisał:

Mnie od uboju karpia, czy innej ryby bulwersuje powyższe zdanie.

Jak można kupować tydzień przed użyciem świeżą rybą...?

No chyba, że się lubi nieświeżą 

;)

Jest coś takiego jak zamrażarka. Od ponad 30 lat jestem wędkarzem, ryb nie zabijam, nie zabieram do domu. Wiem jak wygląda świeża i nieświeża ryba.

Edytowane przez Sebastian32
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Sebastian32 napisał:

Jest coś takiego jak zamrażarka

Tym bardziej nie rozumiem kupowania tydzień przed świętami, świeżej ryby i osłabianiu jej, przez mrożenie.

Znam się dobrze na rybach i na całej branży rybnej. Nie mam nic przeciwko mrożeniu, pod warunkiem, że ryba jest od razu do tego przeznaczona, np. od razu po złowieniu i posortowaniu, przez profesjonalne firmy, albo na trawlerach w idealnych warunkach.

Karp  z Selgrosa filetowany z padłych ryb, a później mrożony przez Ciebie w domowej zamrażarce będzie ....no właśnie taki, że potem ludzie mówią, że nie lubią ryb ;)

Oczywiście bez urazy ;) , nie bierz tego do siebie...tak mi się napisało ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adi, lubię smak wszystkich ryb, ale ich nie lubię ze względu na ości. Jadałem różne ryby, świeże i mrożone. Większej różnicy nie znajduję. Dlatego wydaje mi się, że nieco przesadzasz. Zapewne masz bardziej wyczulony smak ode mnie, dlatego nie będę się upierał. ;)

Najgorszą rybą jaką jadłem jest pstrąg. Bez względu na lokal, czy przygotowana w domu, zawsze są to po prostu trociny o smaku ryby. Przestałem już liczyć, że kiedyś zjem smacznego pstrąga i więcej go nie tknę. Tak jak pangi, tilapii i łososia z hodowli.

Osobna kategoria, to lutefisk. Jadłem toto w Norwegii. :facepalm::toobad: W tym przypadku pojęcie świeżości jest ......, hm...., czymś zupełnie nie istotnym a wręcz nie pożądanym.

Edytowane przez suberet
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Adi napisał:

Tym bardziej nie rozumiem kupowania tydzień przed świętami, świeżej ryby i osłabianiu jej, przez mrożenie.

Znam się dobrze na rybach i na całej branży rybnej. Nie mam nic przeciwko mrożeniu, pod warunkiem, że ryba jest od razu do tego przeznaczona, np. od razu po złowieniu i posortowaniu, przez profesjonalne firmy, albo na trawlerach w idealnych warunkach.

Karp  z Selgrosa filetowany z padłych ryb, a później mrożony przez Ciebie w domowej zamrażarce będzie ....no właśnie taki, że potem ludzie mówią, że nie lubią ryb ;)

Oczywiście bez urazy ;) , nie bierz tego do siebie...tak mi się napisało ;)

 

Postaram sie zapomniec to co napisales siadajac do stolu wigilijnego. Moja Żona jak zwykle zrobi najlepszego na świecie karpia smażonego na własnoręcznie klarowanym maselku w wlasnorecznie zrobionej bulce tartej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, suberet napisał:

Najgorszą rybą jaką jadłem jest pstrąg. Bez względu na lokal, czy przygotowana w domu, zawsze są to po prostu trociny o smaku ryby.

Nie powinieneś się zrażać w poszukiwaniu właściwego smaku. Powinieneś pokusić się o zakup pstrąga od wędkarza (wiem nie wolno sprzedawać złowionych ryb), albo samemu złowić takiego w rzece. To co oferują sklepy pochodzi z hodowli, a tam ryba karmiona jest mączką kostną, rybną i wszelkim innym ścierwem, które padło, zostało przemielone i wysuszone. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, suberet napisał:

nieco przesadzasz

Dzięki temu stale kocham ryby i wszelkie żyjątka morskie, bo osiągam pożądaną jakość. ;)

31 minut temu, suberet napisał:

pangi, tilapii

fuuu

32 minuty temu, suberet napisał:

łososia z hodowli

A kurczaka, wieprzowinę i wołowinę jesz? Tam jest więcej syfu.

A hodowle bywają poniżej krytyki, ale też i godne pochwał.

34 minuty temu, suberet napisał:

Osobna kategoria, to lutefisk

Ja właśnie dostałem ze Szwecji Surströmming. Mam wyzwanie...którego chętnie się podejmę, dla poznania smaków, wiedzy o nich i kultury kulinarnej danego regionu...wszystko;)

27 minut temu, Sebastian32 napisał:

Postaram sie zapomniec to co napisales siadajac do stolu wigilijnego. Moja Żona jak zwykle zrobi najlepszego na świecie karpia smażonego na własnoręcznie klarowanym maselku w wlasnorecznie zrobionej bulce tartej.

I tego się trzymaj, ważne żebyście byli zadowoleni na święta. :)

Np. mam kolegę, który zawsze w restauracji zamawia schabowego, bo jak twiedzi, wie czego się spodziewać i nie chce zaskoczeń smakowych. Ma prawo, do swojego szczęścia ;)

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, hak64 napisał:

Nie powinieneś się zrażać w poszukiwaniu właściwego smaku. Powinieneś pokusić się o zakup pstrąga od wędkarza (wiem nie wolno sprzedawać złowionych ryb), albo samemu złowić takiego w rzece. To co oferują sklepy pochodzi z hodowli, a tam ryba karmiona jest mączką kostną, rybną i wszelkim innym ścierwem, które padło, zostało przemielone i wysuszone. 

 

Niestety bardzo trudno trafić dzikusa ze względu na brak naturalnego tarła. Większość to ryby z zarybien. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale @Adi ma rację ;)

 

W skrócie tylko dodam, że na mrożeniu się trochę znam, a mrożenie ryb metodą domowego zamrażania to najgorszy wybór. No ale może ja jestem bardzo wybredna jako towaroznawca i technolog żywności ... coraz częściej się przekonuję o tym... 

 

Smacznego w każdym razie wszystkim :)

 

 

 

 

Godzinę temu, hak64 napisał:

i wszelkim innym ścierwem, które padło, zostało przemielone i wysuszone. 

Ciekawa teoria, możesz to poprzeć jakimiś dowodami?

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Aga napisał:

Ciekawa teoria, możesz to poprzeć jakimiś dowodami?

Pierwszy z brzegu: http://www.portalspozywczy.pl/mieso/wiadomosci/w-zakladach-utylizacyjnych-byla-produkowana-maczka-miesno-kostna,86549.html

O ile w przeszłości mączka mięsno-kostna była stosowana w paszach zwierząt hodowlanych, jako źródło wysokowartościowego białka, to od 2003 r. w Polsce obowiązuje zakaz stosowania mączki w żywieniu zwierząt. Tu jednak ciekawostka - nie dotyczy hodowli ryb i zwierząt futerkowych. W sieci jest nadal pełno reklam producentów owych "rarytasów".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, hak64 napisał:

Pierwszy z brzegu: http://www.portalspozywczy.pl/mieso/wiadomosci/w-zakladach-utylizacyjnych-byla-produkowana-maczka-miesno-kostna,86549.html

O ile w przeszłości mączka mięsno-kostna była stosowana w paszach zwierząt hodowlanych, jako źródło wysokowartościowego białka, to od 2003 r. w Polsce obowiązuje zakaz stosowania mączki w żywieniu zwierząt. Tu jednak ciekawostka - nie dotyczy hodowli ryb i zwierząt futerkowych. W sieci jest nadal pełno reklam producentów owych "rarytasów".

Nie o to pytałam, tylko o 

 

2 godziny temu, Aga napisał:

 

3 godziny temu, hak64 napisał:

i wszelkim innym ścierwem, które padło, zostało przemielone i wysuszone. 

Ciekawa teoria, możesz to poprzeć jakimiś dowodami?

Wiem, jak się produkuje mączkę i z czego, zakłady utylizacji mają różne kategorie. Dlatego też moje pytanie dotyczyło dokładnie zacytowanego twierdzenia. Możesz odpowiedzieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...