Skocz do zawartości

Regulacja turbo


paweusz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, dowiedziałem się że ponoć w audi z turbiną można regulować sprężynę zaworu upustowego spalin (poluźniając, naprężając) aby uzyskać włączenie turbiny na innych obrotach. Czy w subaru (konkretnie forester) też występuje taka możliwość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, dowiedziałem się że ponoć w audi z turbiną można regulować sprężynę zaworu upustowego spalin (poluźniając, naprężając) aby uzyskać włączenie turbiny na innych obrotach. Czy w subaru (konkretnie forester) też występuje taka możliwość?

Tez występuje ale bój sie Boga tego ruszać jak nie chcesz tego silnika wysadzić, a tym bardziej jak sie na tym nie znasz ! Juz jednemu gosciowi z forum pewien znany tuner z Krakowa tak wystroil ze dwa razy trzeba było remontować silnik :evil: bo odkrecil patyk na maksa i owszem auto jechało , ale długo nie pojezdzilo :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boję się to mówić, szczególnie na tym forum ;), ale bardziej myślałem o przykręceniu turbo gdyż dużo jeżdżę po mieście. Np. zwiększyć turbo żeby się włączało przy 3000 ? (bo jak rozumiem normalnie się włącza koło 2500?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi jeśli się mylę - czuję kopa od 2.5k obrotów. a to oznacza że bez włączania turbiny nie da się normalnie jeździć. Forester na jałowych ma 1.1k a więc przyspieszanie bez turbo do 50 na godzinę (warunki miejskie) wymaga zmieniania biegów chyba do piątki :)

 

-- edit --

oczywiście myślałem o jeździe w warunkach miejskich (właśnie każdy wyjął z garażu swoje dwa samochody i nie wiem jak, ale chyba na raz nimi jeździ do pracy) - np. taki pstryczek elektryczek który wyłącza turbinę w ogóle na miasto byłby fajny. Potem jak potrzeba to 'pstryk' i można normalnie zacząć wyprzedzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzisz chciałbym mieć i to i to w jednym samochodzie. Kop forestera 2.0T jest uzależniający, ale spalanie jest zatrważajace.

 

Ew. skończy się tym że kiedyś będę miał dwa auta, jednakże optymalnie byłoby utrzymywać jeden samochód. Nie rozumiem za to czemu ew. wyłączenie turbo jest niewskazane. z tego co gdzieś zasłyszałem silnik pod turbo jest po prostu solidniej zbudowany? Chyba że ma inne przełożenia na skrzyni, albo co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Potrzebuję odświeżyć kotleta: po regeneracji turbo, wymianie rury dolotowej i węży podciśnienia turbo załącza się przy 3000 obrotów. Wynika to najpewniej ze zbytniego skręcenia DV bo mechanik mi tłumaczył, że chciał ustawić tak aby było bezpieczniej. Problem jednak wynika z tego, że jest to AT i żeby wejść na 3000 to albo musze zrobic potężny kickdown a wiadomo, że nie zawsze jest to potrzebne ;) Tak samo przy podjeżdżaniu pod wzniesienie, męczy się niemiłosiernie i czasem nigdy nie dojdzie do 3000. Taka szarpana jazda. 

Mechanik twierdzi, że być może jest ten zawór też uszkodzony. Jak to sprawdzić? Czy to jest duża filozofia to wyregulować? 

 

Jak zawsze dzięki z góry za wszystkie rady!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

turbo załącza się przy 3000 obrotów. Wynika to najpewniej ze zbytniego skręcenia DV bo mechanik mi tłumaczył, że chciał ustawić tak aby było bezpieczniej.

Aby na pewno chodzi o DV a nie o Wastegate?

Ale to i tak nie pasuje do objawów.Jeden i drugi zawór reguluje już zbudowane ciśnienie,natomiast u Ciebie turbo wstaje ospale.

Albo coś mechanik ściemnia i regeneracja odbyła się na dziwnych częściach zamiennych,bo turbo już starszawe a IHI zestawów naprawczych nie sprzedaje.

Jedyna rada,to podłączyć do kompa,zrobić logi i niech się temu przyjrzy fachowiec.Wyjdzie kiedy turbo wstaje,jakie buduje ciśnienie itp.

Turbinie i wastegate też warto się przyjrzeć.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden i drugi zawór reguluje już zbudowane ciśnienie,natomiast u Ciebie turbo wstaje ospale.

Albo coś mechanik ściemnia i regeneracja odbyła się na dziwnych częściach zamiennych,bo turbo już starszawe a IHI zestawów naprawczych nie sprzedaje.

Jedyna rada,to podłączyć do kompa,zrobić logi i niech się temu przyjrzy fachowiec.Wyjdzie kiedy turbo wstaje,jakie buduje ciśnienie itp.

Turbinie i wastegate też warto się przyjrzeć.

 

Mówisz ospale - ono wstaje jak huragan i to czuć powyżej tych obrotów. Powiedziałbym że wstaje skokowo, tak jakby nagle ktoś otworzył albo zamknął któryś z tych zaworów. Nie bardzo mogę jednak dojść do tego który i co mógłbum jeszcze sprawdzić. Przestudiowałem już kilka forów i serwisów o turbo po polski i angielsku i nadal nie mogę tego dopasować.

 

Chyba pojadę na hamownię i porozmawiam z ludźmi którzy rasują auta bo pewnie będą wiedzieli więcej niż mój mechanior.

 

Najbardziej rozsądne jest to co przeczytałem tutaj:

"Zawór DV (z angielskiego Dump Valve) wykonuje dokładnie takie same zadanie co BOV, ale nadciśnienie trafia bezpośrednio przed turbinę. Za sterowanie DV’a odpowiada sygnał płynący z kolektora dolotowego (podciśnienie/nadciśnienie). Zawór ten zazwyczaj pozostaje w pozycji otwartej zarówno podczas pracy silnika na biegu jałowym, podczas jazdy ze stałą prędkością, jak i przy zamkniętej przepustnicy. DV jest obiegiem zamkniętym więc nie wpływa to negatywnie na pracę silnika. Jedynie podczas przyspieszania samochodu, zawór DV zostaje zamknięty i musi wytrzymać maksymalne ciśnienie doładowania"

 

Tym samym moje objawy mogłyby wynikać z za późno zamykającego się DV prawda? Turbina chce ładować a wszystko ucieka i dopiero nagłe zamknięcie i odjazd...

 

Historii chyba nadszedł koniec - winna okazała się zabrudzona przepływka... Po wyczyszczeniu auto zbiera się jak fabryka dała, turbo ładuje stopniowo do 0,55, radość z jazdy powróciła... Dziękuję warsztatowi [edycja moderatora] :)

Edytowane przez aflinta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam ponownie :(

 

Niestety ucieszyłem się zbyt szybko. Po 2 tygodniach problem powrócił, auto praktycznie wogóle nie przyspiesza. Wygląda to tak, że póki nie załączy się turbina (a w AT bardzo szybko się to dzieje) to auto powolutku przyspiesza. Gdy tylko turbo naładuje - silnik sie dławi, prycha itp. Przepływkę kupiłem nową - bez zmian!

 

Wydaje mi się jednak, że zlokalizowałem przyczynę - chiałbym Was jednak zapytać, czy rozumuję dobrze. Mianowicie tak jak wspomniałem mechanik który montował zregenerowaną turbinę, wymienił też węże podciśnienia - wszystkie. Następnie jeździł i regulował WG (skręcił tak aby nie przeładowało).

 

Studiując strony http://www.cobbtuning.com/Technical-Articles-s/70674.htm oświeciło mnie. Okazuje się, że nie mam za trójnikiem czyli za WG restryktora (tego "groszku"). Po prostu mechanik nie zauważył i nie przełożył.

 

I moje pytanie - czy to może być przyczyną moich problemów? Jeżeli tak, to po założeniu restryktora powinienem znowu regulować WG spowrotem? Czy mogę bezpiecznie jeździć? (oczywiście pomijam sytuację że zrobił mi odwrotnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem pełen nadziei, że to będzie koniec tych kłopotów. Zastanawia mnie jednak fakt, że przez jakiś czas było całkiem nieźle. Tzn auto zbierało się dość prawidłowo, może nie było szału ale start z miejsca był bardzo przyjemny. Pogarszało się stopniowo a restet ECU niczego nie zmieniał. Martwię się, że to co się dzieje teraz jest efektem jazdy bez tego restryktora. Coś mogło się uszkodzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...