Skocz do zawartości

Outback Diesel 2011


ex-Dyrekcja

Rekomendowane odpowiedzi

  • Ojciec Założyciel

OBK 2.0D – obserwacje z okresu docierania.

 

Moje – odświeżone – wrażenia związane z tym samochodem staram się przedstawić w sposób możliwie obiektywny , bardziej jako Forumowicz ( oczywiście z ogromnym doświadczeniem motoryzacyjnym – tego nie uniknę :wink: ), nie jako „Dyrekcja” w formalnym tego nicka znaczeniu.

 

Samochód przejąłem z minimalnym przebiegiem. Po krótkich jazdach w mieście udałem się w trasę :

1. KRK – W-wa ( przez Kielce ) + trochę jazdy miejskiej w Warszawie;

2. W-Wa – Gdańsk

3. Gdańsk – Olsztyn

4. Olsztyn – W-wa ( bocznymi drogami ) – KRK.

 

W sumie 1700 kilometrów.

Sytuacji niebezpiecznych – brak.

 

Sposób prowadzenie samochodu jak zwykle, czyli dopuszczalna prędkość +20 ( wg szybkościomierza, czyli de facto jakieś + 10 – 12).

 

Zużycia paliwa :

1. 6,4

2. 6,2

3. 6,2

4. 5,8

 

Prowadzenie.

Oczywiście pokonywanie ostrych zakrętów ( etap 3, 4 ) wymaga nieco więcej skupienia, niż w STI, lecz praktycznie nie spotkałem po drodze nikogo, kto w takich zakrętach jechał by szybciej. Samochód nieco się bardziej się przechyla niż np. Legacy sedan, lecz nie budzi to jakiegoś negatywnego wrażenia. Przypuszczam, że dopiero naprawdę sportowa jazda pozwoliłaby dotrzeć do granic. Nierówności nawierzchni są pokonywane suwerennie. Wyprzedzanie innych samochodów z użyciem lewego pobocza na bardzo wąskich drogach (początek etapu 4 ), czy też mijanie się z samochodami jadącymi naprzeciw przy użyciu prawego pobocza bez żadnych problemów. Szczególnie podczas jazdy w mieście, czy przy parkowaniu pomaga relatywnie mały promień skrętu. Pomimo sporych rozmiarów samochód jest naprawdę zwrotny. O możliwościach trakcyjnych itp. nie ma sensu pisać – to jest standard Subaru :wink:

 

Dynamika.

Absolutnie wystarczająca w ponad 90% przypadków. Do wyprzedzania na normalnych drogach używałem zazwyczaj III-go lub IV-go biegu ( chyba że wyprzedzanie „ z nalotu” przy b.dobrej widoczności; bez redukcji ). Tylko w niektórych wypadkach, gdy odcinek do wyprzedzenia bardzo krótki ze względu na odpowiednie ograniczenia ( zakazy ) lub brak wystarczającej widoczności rezygnowałem z wykonania manewru, który z silnikiem 3.6 ( tym bardziej STI-em) mógłby być bezpiecznie zrealizowany. Finalnie ma to minimalny tylko wpływ na czas podróży, o czym świadczy fakt pokonania etapu 1. w 3 godziny i 10 minut ( z tym, że opuściłem KRK o godzinie 21, czyli przez większość miejscowości przejeżdżałem już po godz. 22 ). Także przyspieszenie ze startu zatrzymanego ( sygnalizacja świetlna ) jest bardziej niż wystarczające. Należy jednak pamiętać, aby przy zmianie I na II nie całkowicie odpuścić pedał gazu; w tym przypadku początek przyspieszania na drugim biegu nie będzie optymalny.

 

Komfort.

Komfort jazdy jako takiej uważam za bardzo dobry. Ponieważ uprzednio pokonywałem takim samym samochodem również bardzo długie etapy ( za jednym „zamachem” 1200 km) z pasażerami mogę również – na podstawie ich opinii – twierdzić, że także pasażerowie na tylnej kanapie podróżują bardzo wygodnie. Przyczyni się do tego, oprócz komfortowego zawieszenia, przestronność kabiny, wygodne fotele przednie, a także bardzo wygodna kanapa tylna ( w bardzo niewielu tylko samochodach kanapa tylna oferuje dorosłym pasażerom podparcie ud …do tego dochodzi regulacja kąta pochylenia oparcia ).

 

Poza drogą

W porównaniu do poprzednich modeli skrócone są zwisy przedni i tylny oraz powiększony prześwit. Drogi polne nie stanowią żadnego problemu, możliwości terenowe są lepsze niż w starszych Outbackach, choć nie całkiem sięgają do Forstera ( gorszy kąt natarcia, zejścia i rampowy, szersza karoseria )

 

Różne gadgety itp.

Nawigacja dysponuje bardzo sympatycznym, łatwym w obsłudze ekranem. Działa bardzo szybko, przy ponownym uruchamianiu silnika nie trzeba czekać na pojawienie się map.

Oczywiście zdarzają się lapsusy ( jak w każdej znanej mi nawigacji ), gdy usiłuje prowadzić jakimś nonsensownymi trasami. Mapy Polski są średnio dokładne, nie zawierają najnowszych tras (np. droga szybkiego ruchu za Kielcami w kierunku W-wy).

Radio – muzyka gra, dość sensownie „trzyma” wybraną stację. Co do jakości dźwięku nie będę się wypowiadał, gdyż dla mnie radio to tylko muzyka w tle, a przy moim kompletnym beztalenciu muzycznym nie posiadam też kwalifikacji do obiektywnej oceny.

Automatyczne włączanie świateł – wobec przepisów obligujących do włączania świateł w dzień zupełnie niepotrzebny gadget.

Automatyczne uruchamianie wycieraczek – akceptowalna logika, choć sam jako osoba starej daty niekoniecznie jestem przekonany do tego typu udogodnień.

Kamera cofania – bardzo przydatna, gdy trzeba parkować „na żyletkę” , lub gdy parkujemy tyłem dojeżdżając do białej ściany ( jak np. w parkingach podziemnych – zawsze mam tam kłopoty z oceną odległości; kamera idealnie to rozwiązuje ).

Składanie oparć tylnych siedzeń od strony bagażnika – przydatny gadget, gdy żonie uda się zmusić mnie do dokonania wspólnie zakupów meblowych itp.

Kompresor + uszczelniacz zamiast koła zapasowego – jak dla mnie idiotyczny wynalazek; wprawdzie od bodajże 9 lat nie złapałem „kapcia”, lecz po prostu pewniej się czuję mając normalne koło zapasowe. Tym bardziej, że zgodnie z teorią Murphe’go jeżeli już przebiciu ulegnie opona, to z pewnością w nocy, przy fatalnej pogodzie, z dala od terenów zamieszkanych i …. oczywiście uszkodzenie będzie takie, że żaden uszczelniacz nie pomoże :twisted:

 

Ocena ogólna -( prawie ) bardzo dobrze - z małymi mankamentami moża sie pogodzić, natomiast pewnośc podrózowania, komfort, bezpieczeństwo a przy tym niskie zużycie paliwa mnie osobiście przekonywują.

 

Pozdrowienia

 

Ten post został wypromowany na artykuł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowna Dyrekcjo, to wspaniałe wieści... sam w głębi/skrycie liczę na ekonomiczny zamiennik mojej wypasionej ex-Tribeki.. Proszę jeszcze o kolejny pozytywny wpis o braku zużycia oleju (0W-20 :?: ) :idea: a może zbadamy próbkę tego oleju po/co kilku kkm i wrzucimy na Forum abyśmy wszyscy mogli się choć trochę nacieszyć jak się pięknie dociera :idea: :?: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam legacy sedan nie OBK i uważam że jest to bardzo dobre auto.

praktycznie, zgadzam się z wszystkim, brakuje mi tylko dłuższego testu w jeździe miejskiej

chodzi mi takie związane z tym problemy jak DPF i spalanie

dodanie tego znacznie ten test by uwiarygodniło

ale i tak jest do przyjęcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam legacy sedan nie OBK i uważam że jest to bardzo dobre auto.

praktycznie, zgadzam się z wszystkim, brakuje mi tylko dłuższego testu w jeździe miejskiej

chodzi mi takie związane z tym problemy jak DPF i spalanie

dodanie tego znacznie ten test by uwiarygodniło

ale i tak jest do przyjęcia

 

Jak się jeździ po mieście raz na tydzień trzeba zrobić krótką trasę żeby dpf "przedmuchać" i kłopotów wtedy brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam legacy sedan nie OBK i uważam że jest to bardzo dobre auto.

praktycznie, zgadzam się z wszystkim, brakuje mi tylko dłuższego testu w jeździe miejskiej

chodzi mi takie związane z tym problemy jak DPF i spalanie

dodanie tego znacznie ten test by uwiarygodniło

ale i tak jest do przyjęcia

 

Jak się jeździ po mieście raz na tydzień trzeba zrobić krótką trasę żeby dpf "przedmuchać" i kłopotów wtedy brak.

wiesz, wiem coś o tym, to się sprawdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
dodanie tego znacznie ten test by uwiarygodniło

:?:

Chyba : "uzupełniło" :wink:

Wprawdzie tym samochodem mało jeździłem po mieście, lecz uprzednio miałem okazję jeździć Legacy 4D z takim samym silnikiem.

moje trasa standardowa w mieście to 11,5 km. Samochód parkowany na zewnątrz. Po drodze 13 sygnalizacji świetlnych.

Stąd zużycie paliwa bardzo zróżnicowane. Z DPF kompletnie bez problemów.

 

ale i tak jest do przyjęcia

Dziękuję - Forum "przyjmuje" wszystko, co nie jest zakazane :mrgreen:

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
dodanie tego znacznie ten test by uwiarygodniło

:?:

Chyba : "uzupełniło" :wink:

Wprawdzie tym samochodem mało jeździłem po mieście, lecz uprzednio miałem okazję jeździć Legacy 4D z takim samym silnikiem.

moje trasa standardowa w mieście to 11,5 km. Samochód parkowany na zewnątrz. Po drodze 13 sygnalizacji świetlnych.

Stąd zużycie paliwa bardzo zróżnicowane. Z DPF kompletnie bez problemów.

 

ale i tak jest do przyjęcia

Dziękuję - Forum "przyjmuje" wszystko, co nie jest zakazane :mrgreen:

 

Pozdrowienia

 

ok hehehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponieważ jak na razie nigdzie nie udało mi się uzyskać informacji o tarczy sprzęgła w boxer diesel, próbuję tutaj, w wątku Szanownej Dyrekcji :wink:

z większością opisanych powyżej wrażeń mogę się zgodzić, jednak temat sprzęgła wraca do mnie jak bumerang :(

jaka jest średnica tarczy sprzęgła w naszych Subaru BD, a jaka jest np.w 2,0 TDI 140 KM VW, abyśmy mieli porównanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Błędne nie tyle wnioski, ile założenie.

Tak jak wielokrotnie pisałem oryginalny program sterujący silnikiem był dość agresywny. To utrudniało niektórym kierowcom bezproblemową obsługę sprzęgła. Przy aktualnym oprogramowaniu problemy występują bardzo rzadko. Dla tych, którzy maja jeszcze jakieś obawy - program szkolenia w SJS dalej działa ( aczkolwiek ze względu na widocznie zmniejszone zainteresowanie niedługo zostanie ograniczony do samochodów nie starszych niż 1 rok ).

W tym miejscu można przytoczyć przykład z eksploatacji Forestera, którym objeżdżałem trasę terenową VIII Zlotu. Oprócz 2 - krotnego przejechania całej trasy samochód był użyty do :

- sprawdzenia wstępnego terenów przewidzianych pod próby terenowe, łącznie ze wstępną oceną możliwości pokonania określonych konfiguracji ( przeszkód );

- ustawienia prób ( przejeżdżane kilkakrotnie; niektóre, w tym sławetna piaskownica z 1 - go dnia oryginalnie przejeżdżana w odwrotnym kierunku - po stwierdzeniu, że taka próba jest zbyt trudna ustawiona tak jak była do pokonania przez Zlotowiczów; praktycznie wszystkie próby w piaskownicach przejechane przynajmniej 2 - 3 razy ).

Pomimo powyższych "utrudnień", w tym kilkukrotnego wykopywania się z miejsc, do których już uczestników nie posłaliśmy, brak jakichkolwiek problemów.

 

Jak dla mnie - EOT.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze 2 TDI slynne sa ze spalonych sprzegiel. VW zmienilo oprogramowanie. obecny passat jest idioto odporny. mi udaje sie przypalic sprzeglo tylko na "zaciagnietym" recznym w normalnej jezdzie nie da rady. w obecnym Legacy MY10 start jest jednak trudniejszy niz w passacie ale bez przesady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wielokrotnie pisałem oryginalny program sterujący silnikiem był dość agresywny. To utrudniało niektórym kierowcom bezproblemową obsługę sprzęgła. Przy aktualnym oprogramowaniu problemy występują bardzo rzadko. Dla tych, którzy maja jeszcze jakieś obawy - program szkolenia w SJS dalej działa ( aczkolwiek ze względu na widocznie zmniejszone zainteresowanie niedługo zostanie ograniczony do samochodów nie starszych niż 1 rok ).

 

paranoja :lol: , jezeli ktos pali sprzeglo to znaczy ze zwyczajnie nie potrafi jezdzic samochodem , to takie samo ABC jazdy samochodem jak hamowanie czy skrecanie lewo prawo.Uwazam to za ladny gest ze SIP w taki sposob doszkala kierowcow 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

paranoja :lol: , jezeli ktos pali sprzeglo to znaczy ze zwyczajnie nie potrafi jezdzic samochodem

 

 

Ale są auta że ciężko jest spalić sprzęgło nawet początkującemu kierownikowi a w innych zrobisz to bez problemu.

Zależy co się rozumie przez "umiejętności jeżdżenia samochodem" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odbywalem jazde testowa poprzednim Legacy w ktorym ten problem ponoc wystepowal , dopiero dlugo po tym na forum wyczytalem ze sa tam wogle jakies problemy , sprzeglo dzialalo normalnie jak w kazdym innym samochodzie.Mam taz znajomego ktory mial z tym problem w Forku ale coz wiem jak jezdzi wiec sie nie dziwie.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wielokrotnie pisałem oryginalny program sterujący silnikiem był dość agresywny. To utrudniało niektórym kierowcom bezproblemową obsługę sprzęgła. Przy aktualnym oprogramowaniu problemy występują bardzo rzadko. Dla tych, którzy maja jeszcze jakieś obawy - program szkolenia w SJS dalej działa ( aczkolwiek ze względu na widocznie zmniejszone zainteresowanie niedługo zostanie ograniczony do samochodów nie starszych niż 1 rok ).

 

paranoja :lol: , jezeli ktos pali sprzeglo to znaczy ze zwyczajnie nie potrafi jezdzic samochodem , to takie samo ABC jazdy samochodem jak hamowanie czy skrecanie lewo prawo.Uwazam to za ladny gest ze SIP w taki sposob doszkala kierowcow 8)

 

problem w tym że u nas jeżdzi wielu takich którym daleko do znajomości tego ABC... dlatego wyobrażam sobie że spokojnie mógł taki jeden artysta z drugim spalić sprzęgło. no i stąd konieczność wprowadzenia idiotoodpornego softu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

paranoja :lol: , jezeli ktos pali sprzeglo to znaczy ze zwyczajnie nie potrafi jezdzic samochodem , to takie samo ABC jazdy samochodem jak hamowanie czy skrecanie lewo prawo.

 

problem w tym że u nas jeżdzi wielu takich którym daleko do znajomości tego ABC... dlatego wyobrażam sobie że spokojnie mógł taki jeden artysta z drugim spalić sprzęgło. no i stąd konieczność wprowadzenia idiotoodpornego softu...

jak Was czytam, to się zastanawiam, czy samochody są dla ludzi, czy ludzie dla samochodów :wink:

rozumiem, że akurat Wy jesteście mistrzami kierownicy, czego gratuluję, ale zapewne stanowicie najwyżej 5% populacji :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak Was czytam, to się zastanawiam, czy samochody są dla ludzi, czy ludzie dla samochodów

rozumiem, że akurat Wy jesteście mistrzami kierownicy, czego gratuluję, ale zapewne stanowicie najwyżej 5% populacji

 

Ojciec zawsze powtarzał "równaj do lepszych"

myślę, że jesteśmy w dobrym do tego miejscu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam bezpośrednie porównanie OBK D `08 do Leg D `10.

Rzeczywiście poprzednim OBK przed wymianą softu ciężko było nieprzyzwyczajonemu kierowcy ruszyć, szczególnie pod jakąś stromiznę.

Po zmianie softu, samochód praktycznie identyczny w obsłudze jak większość innych.

Natomiast jeśli chodzi o MY10, tu nie widzę żadnego problemu ze sprzęgłem :idea: , jak napisałem kilka dni temu w innym wątku - sprzęgło moim zdaniem jest o wiele bardziej przyjazne użytkownikowi niż to miało miejsce w Forku XT :idea:. I to chyba nie jest kwestia przynależności do jakiejś grupy… :wink:

Nie dostałem natomiast na forum odpowiedzi czy np. moje Legacy D MY10 odebrane 12.2010r. to już z nowym softem czy ze starym, i czy w przypadku Leg/OBK MY10 też była praktykowana wymiana softu :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cool, tez naleze do 5%-owej elity :mrgreen:

ja mimo wszystko pewnie też :wink:

co jednak nie zmienia faktu, że uważam samochód za przedmiot służący do bezpiecznego przemieszczania się i taką rolę ma przede wszystkim spełniać :wink:

a wracając do niewyedukowanej samochodowo większości, to zapewne automat w dieslu zrobi sporą karierę :lol:

a tak na marginesie to zareagowałem ponieważ nie podobają mi się określenia typu "nie potrafi jeździć samochodem", "idiotoodporny" (sugeruje, że ktoś jest idiotą), "wielu takich którym daleko do znajomości tego ABC"... rozmawiajmy o sprawach, o samochodach, ale powstrzymujmy się od ocen innych ludzi :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

program szkolenia w SJS dalej działa ( aczkolwiek ze względu na widocznie zmniejszone zainteresowanie niedługo zostanie ograniczony do samochodów nie starszych niż 1 rok ).

 

Witam.

 

Proszę nie zapominać o osobach które czekają na obiecane szkolenia w Opolu lub Wrocławiu.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mimo wszystko pewnie też

co jednak nie zmienia faktu, że uważam samochód za przedmiot służący do bezpiecznego przemieszczania się i taką rolę ma przede wszystkim spełniać

a wracając do niewyedukowanej samochodowo większości, to zapewne automat w dieslu zrobi sporą karierę

a tak na marginesie to zareagowałem ponieważ nie podobają mi się określenia typu "nie potrafi jeździć samochodem", "idiotoodporny" (sugeruje, że ktoś jest idiotą), "wielu takich którym daleko do znajomości tego ABC"... rozmawiajmy o sprawach, o samochodach, ale powstrzymujmy się od ocen innych ludzi

 

jezeli bys zacza oceniac pod katem plynnosci jazdy , braku szarpniec podczas ruszania i zmainy biegow , prawidlowego doboru bigu do sytuacji, spokoju za kierownica i braku nerwowych ruchow , przewidywania sytuacji na drodze to z 5% zrobi sie jeszcze mniej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli bys zacza oceniac pod katem plynnosci jazdy , braku szarpniec podczas ruszania i zmainy biegow , prawidlowego doboru bigu do sytuacji, spokoju za kierownica i braku nerwowych ruchow , przewidywania sytuacji na drodze to z 5% zrobi sie jeszcze mniej :wink:

bałem się napisać 1% :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...