Skocz do zawartości

Policja + mandat


Korton

Rekomendowane odpowiedzi

Hej

 

Jechalem obowodnica ok 120km/h, obwodnica sie konczy i jest 90, za chwile 70 i kawalek dalej zwezenie z trzech pasow do jednego. Jakies 200m przed ograniczeniem 90, zona powiedziala, ze chyba na koncu stoi policja, wiec zdjalem noge z gazu i tuz przed 90 zaczalem delikatnie juz hamowac. Przy ograniczeniu 70 mialem moze z 80km/h, a tu policjant macha mi lizakiem. Pokazuje suszarke i mowi ze 124km/h zmierzone. Mowie mu, ze tyle to ja jechalem przez cala obwodnice i na 100% przed ograniczeniem 90 zwalnialem, moze nie zwolnilem do przepisowych 90, ale tyle to nie mialem i pytam go czy nie zmierzyl mnie przed ograniczeniem. Policjant odpowiedzial, ze nie i po co by to mial robic, oni tu pilnuja prawa itd...Probowalem z nimi jakos po dobroci, ze ok nie spieram sie, ale zeby ulgowo potraktowali, niestety trafilem na wyjatkowo zacietych i niemilych panow.

 

Od policji do ograniczenia 90 bylo moze z 200-250m, do 70 jakies 100-150m - ile taka suszara zwykla (nie laserowa) ma zasiegu?

 

Pytam, czy jesli nie przyjme mandatu, to ile to potrwa zanim bede mogl odjechac, bo z zona jedziemy na dosc wazne spotkanie. Odpowiedzieli, ze dlugo, bo protokol, itd, wiec zeby sie nie spoznic przyjalem mandat. 6pkt i 300zl.

 

Ochlanalem troche i mysle, ze chyba dalem sie zrobic, bo tyle nie moglem tam miec, moze bylo i ze 100-110km/h. Doradzcie, czy jest sens cos walczyc, skladac reklamacje itd, czy sa jakiekolwiek szanse?

Wiem, ze odwolanie od mandatu mam cos z 5 dni, ale czy bede w stanie pozniej wykazac moja racje, czy jestem na przegranej pozycji. Nawet nie chodzi mi o kase, tylko, ze wlepili mi mandat na ktory nie zasluzylem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Korton, przykra sprawa... :? Współczuję.

 

Podstawowe pytanie, jak udowodnisz w sądzie, że nie jechałeś tyle ile suszarka zmierzyła?

 

Do mnie ostatnio strzelali zwykłą suszarką z odległości około 200m, ale nie wiem jaki ma to zasięg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boję się że przyjmując mandat zamknąłeś sobie drogę odwoławczą, bo podpisanie mandatu oznacza przyznanie się do winy. Teraz odkręcenie sprawy może być niemożliwe...

Nie bardzo też wiem jak udowodnić że nie popełniłeś tego wykroczenia - nie masz zdjęć tego gdzie stali, jak mierzyli itp., ile jechałeś.

 

Obawiam się że niestety jesteś na straconej pozycji ...

Boję się że w tej konkretnej sprawie Sąd raczej uwierzy Policjantom niż Tobie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak myslalem, ze juz za pozno. Jak sobie radzic w podobnej sytuacji, nie przyjac mandatu, zrobic zdjecia miejsca, policji i gdzie znaki staly?

 

-- 12 maja 2011, o 21:41 --

 

nie masz zdjęć tego gdzie stali, jak mierzyli itp., ile jechałeś.

 

Zdjecia moge zrobic, bo tamtedy praktycznie codziennie jezdze, tyle, ze na nich nie bedzie juz policji, ale moga oni potwierdzic, ze w tym miejscu stali, tylko co by mi daly zdjecia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, ze to jest nie do udowodnienia w sądzie, ale może mnie ktoś oświeci :idea:

 

 

Boję się że w tej konkretnej sprawie Sąd raczej uwierzy Policjantom niż Tobie .

 

Raczej na pewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od policji do ograniczenia 90 bylo moze z 200-250m, do 70 jakies 100-150m - ile taka suszara zwykla (nie laserowa) ma zasiegu?

kiedys gadalem z Policjantami jak mnie zatrzymali w podobny sposob i zasieg suszarki moze byc ok 500m przynajmniej tak mi mowili pogadalem z nimi pol godziny ale udalo sie bez mandatu :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, MForbi ma rację. Na sprawę nawet nie zostana wezwani Policjanci, ponieważ nie są już stroną. Wysoki Sąd może tylko ocenić poprawność wystawionego mandatu.

Szkoda czasu i pieniędzy.

Miałem sporną sytuację i przeszedłem taką drogę. Niestety w stresie przyjąłem mandat zupełnie niepotrzebnie.

PS. zwykle po pomiarze pokazują czas jaki upłynął od "strzału".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosty rachunek. Jeżeli koszty postępowania czyli: koszty wycieczek na policję, rozprawy etc., stracony czas, radca prawny, koszty sądowe, nerwy etc. mogą przekroczyć kwotę o którą walczysz, to zdecydowanie nie warto. Szczególnie przy naszej skuteczności wymiaru sprawiedliwości, gdzie błaha sprawa trwa miesiącami lub latami, a ponadto masz 100% pewności, że nie kończy się na jeden rozprawie.

 

Zasięg suszarki jest chyba 400m. Raz jak mnie złapali, to dogadałem się z chłopakami że w ramach tych 200zł mandatu chociaż sobie z suszarki do ludzi postrzelam :D Fajnie było. Idealnie widać moment w którym ludzie widzą suszarę i gwałtownie hamują :mrgreen: Jak w szkole, kiedy dzieciakom się wydaje, że nie widać jak ściągają :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. zwykle po pomiarze pokazują czas jaki upłynął od "strzału".

 

Pokazali mi czas od pomiaru, ok 1 minuty i do tego nie mam ale, mam tylko zastrzezenie, ze mi pomiar zrobili przed znakiem jak jechalem normalna predkoscia na trzypasmowce, gdyby pomiar byl ok 100km/h przyjalbym to bez mrugniecia, bo tyle gdzies na wysokosci znaku mialem. O odleglosci pomiaru nic mi nie mowili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

suszarki chyba zapisują z jakiej odległości suszyły tylko nie wiem ile czasu to pamięta.

Kiedys mnie ususzyli we francji w podobnej sytuacji i jak pan mi pokazywał wyświetlacz to było 360m Jak panu zwróciłem na to uwagę to się wcale nie kłócił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz 7 dni na odwolanie sie od mandatu ktory podpisales

 

pamietam ze jakis czas temu byla mowa o wyposażeniu policjantow w suszarki o zasiego do 1km

 

tak wiec teoretycznie mozesz uderzac do sadu. pytanie tylko czy masz szanse udowodnic swoje racje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety dałeś się zrobić w jajo. Nieprzyjęcie mandatu oznacza dla nich robotę a dla Ciebie nic, poza podaniem dokumentów. Prawdopodobnie czekali na klientów w takim miejscu gdzie mogą mierzyć prędkość jeszcze przed znakami, wtedy robi się zdjęcia, zapisuje czas od pomiaru i można walczyć. Ale trzeba sobie pomyśleć czy warto.. W sytuacji takiej jak twoja IMHO nie. I polecam CB..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

suszarki chyba zapisują z jakiej odległości suszyły tylko nie wiem ile czasu to pamięta.

 

te polskie takiej opcji niestety nie mają, nawet te laserowe pokazują tylko czas od pomiaru.

 

 

 

Kiedyś (ale bardzo dawno temu) w którymś z programów typu Uwaga pirat czy Drogówka był taki przypadek.

Zmierzyli gościa jak wyjeżdżał zza zakrętu, znak z ograniczeniem był za zakrętem, a obok jechał jeszcze inny samochód... o ile dobrze pamiętam... Kłócił się z gliniarzami i nie przyjął mandatu, a potem lektor powiedział, że wygrał w sądzie, bo udowodnił, że z tego miejsca w którym stali pomiar był "niepewny" czy jakoś tak... Tylko ten kierowca traktował tę wycieczkę do sądu trochę hobbistycznie, bo pochwalił się, że jest prawnikiem 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ten kierowca traktował tę wycieczkę do sądu trochę hobbistycznie, bo pochwalił się, że jest prawnikiem

To tak jak ten, który nie zapłacił za jazdę remontowaną A4.

I później wygrał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można było się jeszcze uczepić homologacji suszary. Podobno nie zawsze mają te papiery przy sobie (albo mają papier od innej sztuki, podobno warto cepiać się nawet numerów seryjnych tych na urządzeniu i tych na papierze). Kiedyś słyszałem też, że te urządzenia muszą być kalibrowane i musi być na to aktualny papier, ale to niepotwierdzone info. Pewnie nie dotyczy to już laserówek, ale tych starych suszarek, to kto wie...

 

W każdym razie, jak powiedział mi kiedyś na szkoleniu Pan w niebieskim mundurku, jak podpisaleś mandat, to już po zawodach...

 

P.S.

Jak wylatujesz z zakrętu, to nie poruszasz się dokładnie w lini prostej do radaru. Jak w takiej sytuacji mogą wlepiać mandaty? Owszem, wówczas Twoja realna prędkość będzie jeszcze większa od zmierzonej, ale to już nie ma znaczenia, bo nie będzie prawdziwa w tym momencie. Czy z takiego powodu (pomiar pod niewłaściwym kątem) można nie przyjąć mandatu i liczyć na to, że wygramy?

 

Mistral l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisanie mandatu nie zawsze skutkuje przegraną w sądzie.

Ja podpisałem kiedyś mandat i po przespaniu sie z problemem poszedłęm na "wojnę" do sądu grodzkiego.

Fakt, dotyczyło to kolizji i rzekomego mojego sprawstwa ale po blisko rocznej batalii, przedstwieniu mnóstwa kwitów, planów organizacji ruchu na parkingu (parking pod Makro), i zdjęci z podobnych kolizji na tym samym miejscu, gdzie sprawcy orzekani byli w zasadzie chyba losowo :? - wygrałem!!! (bez adwokata)

 

tylko ja miałem ten komfort, ze to było w Lublinie, gdzie w tamtym czasie mieszkałem, także nie ponosiłem kosztów związanych z dojazdem na sprawę a dodatkowo miałem kilka dni darmowego urlopu :mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...