O rowerach

[sartek]

8 godzin temu, RoadRunner napisał(a):

Michelin Power Gravel

Miałem przez trzy sezony. Na szutry bardzo spoko, na asfalt IMHO za miękkie.

8 godzin temu, RoadRunner napisał(a):

Co do trakcji to na błotnistych podjazdach jest problem, ale to mówimy o 10% w górę i dość luźnym błocie, takim, że jak staniesz to podeszwa wyraźnie wchodzi w podłoże

W Wielkopolsce prawie takich podjazdów nie mam, a przy takiej pogodzie zostaję w domu. Ja nie jestem extreme

 

Ogólnie dziękuję za recenzję, brzmi zachęcająco

[skwaro]

Poradźcie jakieś opony w 26", które dobrze sobie radzą w lesie, szczególnie na luźnych szyszkach, bo mi żona marudzi że jej obecne opony uciekają strasznie. Obręcze ma Alexrims DH20. 

[Knurek1111]

2 minuty temu, skwaro napisał(a):

Poradźcie jakieś opony w 26", które dobrze sobie radzą w lesie, szczególnie na luźnych szyszkach, bo mi żona marudzi że jej obecne opony uciekają strasznie. Obręcze ma Alexrims DH20. 

 

A dokładnie? Tzn. 26x ile? Bo to zasadniczo ograniczy liczbę sugestii

 

[skwaro]

Teraz, Knurek1111 napisał(a):

 

A dokładnie? Tzn. 26x ile? Bo to zasadniczo ograniczy liczbę sugestii

 

Teraz ma 2.1, ale moim zdaniem odrobinę za wąskie do lasu. 

[radekk]

19 minut temu, Knurek1111 napisał(a):

 

Ja od tego sezonu jeżdżę na Scorpionach M i R (poprzednio były Conti, Race King i chyba X King). I w porównaniu do nich mają nieco gorszą przyczepność do twardej mokrej ziemi (wiadomo, większy klocek to mniej czepliwych krawędzi). Natomiast w pozostałych warunkach są rewelacyjne, chyba dzięki temu że dobrze się układają. Sprawiają wrażenie jakby oblepiały wszystko po czym jedziesz

Mniemam że Scorpiony XC skoro zastępstwo Conti Race i X. Ja właśnie założyłem na nowy komplet kół Scorpiony XC RC, sam jestem ciekaw, ale nie wiem kiedy będę miał okazje testować bo najpierw łańcuch, teraz operacja która nie do końca poszła po mojej myśli. M-kę chciałem założyć na przód ale taniej dostałem RC.

Co ciekawe założyłem na koła i jedna bez mleczka praktycznie trzyma ciśnienie.

[Knurek1111]

15 minut temu, radekk napisał(a):

Mniemam że Scorpiony XC skoro zastępstwo Conti Race i X. Ja właśnie założyłem na nowy komplet kół Scorpiony XC RC, sam jestem ciekaw, ale nie wiem kiedy będę miał okazje testować bo najpierw łańcuch, teraz operacja która nie do końca poszła po mojej myśli. M-kę chciałem założyć na przód ale taniej dostałem RC.

Co ciekawe założyłem na koła i jedna bez mleczka praktycznie trzyma ciśnienie.

To jeszcze poprzedni Scorpion MTB. Teraz faktycznie wypuścili kilka podtypów.

[Eryk]

14 godzin temu, skwaro napisał(a):

Poradźcie jakieś opony w 26", które dobrze sobie radzą w lesie, szczególnie na luźnych szyszkach, bo mi żona marudzi że jej obecne opony uciekają strasznie. Obręcze ma Alexrims DH20. 

Uciekaja to znaczy ryja w piach czy zeslizguja sie z korzeni itp?

 

W sumie to nie ma znaczenia, bo u siebie uzywam Conti MountainKing 2.3 z przodu i TrailKing 2.4 z tylu na mleczku i na cisnieniu 2 bar nie mam problemu na szlakach, ani z ryciem ani z trakcja na sliskich korzeniach i kamieniach.  Pytanie jest czy taki rozmiar wejdzie w rame?  Obrecz mozna dostosowac do tubeless.

 

Te opony sa kiepskie na asfalcie... No bo wiadomo opory sa spore.  Na asfalt, szutry i szlaki niezle dziala Maxxis Crossmark 2.2.

[skwaro]

39 minut temu, Eryk napisał(a):

Uciekaja to znaczy ryja w piach czy zeslizguja sie z korzeni itp?

 

W sumie to nie ma znaczenia, bo u siebie uzywam Conti MountainKing 2.3 z przodu i TrailKing 2.4 z tylu na mleczku i na cisnieniu 2 bar nie mam problemu na szlakach, ani z ryciem ani z trakcja na sliskich korzeniach i kamieniach.  Pytanie jest czy taki rozmiar wejdzie w rame?  Obrecz mozna dostosowac do tubeless.

 

Te opony sa kiepskie na asfalcie... No bo wiadomo opory sa spore.  Na asfalt, szutry i szlaki niezle dziala Maxxis Crossmark 2.2.

Ześlizgują się. 2.4 będzie za szeroko, 2.2 max 2.3. Te Crossmark nie wiem czy nie mają za łagodny bieżnik do lasu, ja mam w swoim Ardenty, ale 2.4, ciężko mi powiedzieć jak się sprawdzą w węższym rozmiarze. Obręcze ma już pod tubeless, ale raczej założę dętki, bo żona aż tak grubo nie jeździ. Najbardziej chodzi o poprawę trakcji, szczególnie że obecne opony już trochę przeszły, do tego to jakaś chińszczyzna Heng Shin.

[Eryk]

5 godzin temu, skwaro napisał(a):

Ześlizgują się. 2.4 będzie za szeroko, 2.2 max 2.3. Te Crossmark nie wiem czy nie mają za łagodny bieżnik do lasu, ja mam w swoim Ardenty, ale 2.4, ciężko mi powiedzieć jak się sprawdzą w węższym rozmiarze. Obręcze ma już pod tubeless, ale raczej założę dętki, bo żona aż tak grubo nie jeździ. Najbardziej chodzi o poprawę trakcji, szczególnie że obecne opony już trochę przeszły, do tego to jakaś chińszczyzna Heng Shin.

W takim razie, ja rowniez uzywam z powodzeniem Kenda Nevegal 26x2.35 przynajmniej na przod, a z tylu 2.1 jesli 2.35 nie wejdzie.  Grunt by przednie kolo sie nie slizgalo, z tylem raczej mniejszy problem.  Sporo tez zalezy od cisnienia i gumy jaka jest uzyta do konstrukcji, Nevegal ma centralnie twardsza gume a po bokach bardziej miekka - co pomaga w zwiekszeniu przyczepnosci - NEVEGAL

 

Przy zbyt wysokim cisnieniu opony beda powodowaly ze rower bedzie sie zachowywal nerwowo - a znow za niskie spowoduja snejki i odksztalcenia obreczy... takze trzeba dobrac odpowiednio cisnienie.

[adamW202]

W dniu 2.07.2023 o 22:52, skwaro napisał(a):

Teraz ma 2.1, ale moim zdaniem odrobinę za wąskie do lasu. 

Spróbuj Maxxis Minion DHF 2.3 na przód i np. Maxxis Ardent 2.25 na tył albo na tył Shwalbe Nobby Nic także 2.25. 

Rozmiat 26 cala i max 2.2 szerokości mocno ogranicza wybór, chyba że wejdzie z tyłu 2.3 to szukaj tam Maxxis Minion DHR. Te miniiny DHF i DHR to mój sprawdzony zestaw, daje radę, tyle że na kole 27.5.

Jesli chcesz poprawić trakcję zawsze na przód dawaj szerszą oponę (zresztą często z tyłu ogranicza nas konstrukcja ramy), i nie martw się ze bedzie to źle wyglądało(nie będzie). Sam jeżdżę teraz na 29x2.6 Maxxis Assegai z przodu i 29x2.5 Maxxis Aggresor z tyłu, polecam ten zestaw całym sobą ale chyba pod rozmiar 26 nie będzie

 

Edytowane 4 Lipca 2023 przez adamW202

[skwaro]

Finalnie trafiłem dobry deal na Ardenty 2,25, właśnie zamówione, zobaczymy co żona powie

[adamW202]

31 minut temu, skwaro napisał(a):

Finalnie trafiłem dobry deal na Ardenty 2,25, właśnie zamówione, zobaczymy co żona powie

Na Ardenty często jest dobry deal, bo one zazwyczaj mają całkiem fajną canę jak na to co oferują. Mi na samych Ardentach brakowało jednak trakcji, leżą za kanapą w piwnicy...

[Knurek1111]

Tak jak sugerował @Eryk, obniż ciśnienie zwłaszcza w przedniej oponie. Obstawiam, że przy kole 26" dla statystycznej niewiasty potrzeba między 1.8 a 2.2 bar.

Jeśli już wymieniać oponę to na tzw. zwijaną, czyli z kevlarem (chyba) zamiast wzmocnień drucianych. Będzie zdecydowanie lepiej układać na przeszkodach.

A rozmiar, jeśli poruszamy się w przedziale 2.1 - 2.25, nie będzie mieć wielkiego wpływu. Zresztą patrz raczej na rozmiary wg ETRTO, opony np. 26x2.1 mogą różnić się szerokością...

Edytowane 4 Lipca 2023 przez Knurek1111

[skwaro]

14 minut temu, Knurek1111 napisał(a):

Tak jak sugerował @Eryk, obniż ciśnienie zwłaszcza w przedniej oponie. Obstawiam, że przy kole 26" dla statystycznej niewiasty potrzeba między 1.8 a 2.2 bar.

Jeśli już wymieniać oponę to na tzw. zwijaną, czyli z kevlarem (chyba) zamiast wzmocnień drucianych. Będzie zdecydowanie lepiej układać na przeszkodach.

A rozmiar, jeśli poruszamy się w przedziale 2.1 - 2.25, nie będzie mieć wielkiego wpływu. Zresztą patrz raczej na rozmiary wg ETRTO, opony np. 26x2.1 mogą różnić się szerokością...

Ciśnienie było 2 bary, opony w jej rowerze to chińskie śmietniki, już zamówiłem Ardenty, zobaczymy czy jej podpasują

[Bosman]

Po chińskich snietnikach to kazda markowa opona zrobi mega różnicę.

[sartek]

Cześć!

 

Mam w gravelu GRX-a 400 2x10. Czy teoretycznie mógłbym wywalić z przodu dwa blaty z korby, założyć blat 40T z GRX-a 600 na moją korbę, wywalić przednią przerzutkę i w ten sposób niskim kosztem mieć napęd jednorzędowy?

[spawalniczy]

34 minuty temu, sartek napisał(a):

Cześć!

 

Mam w gravelu GRX-a 400 2x10. Czy teoretycznie mógłbym wywalić z przodu dwa blaty z korby, założyć blat 40T z GRX-a 600 na moją korbę, wywalić przednią przerzutkę i w ten sposób niskim kosztem mieć napęd jednorzędowy?

 

Pytanie, gdzie i jak jeździsz? Czy zakres, który będziesz miał Ci wystarczy. Zrobiłem analogiczny ruch w dwóch rowerach - trekkingu żony i  młodzieżowym "góralu". W warunkach miejskich, podmiejskich, szutrowych w naszych okolicach rozwiązanie sprawdza się super. Śmiem twierdzić, że nie zbliżają się do granic zakresu.

Kupiłem jakieś chińskie aluminiowe blaty za grosze w różnych wielkościach, żeby empirycznie sprawdzić jaka wielkość będzie najodpowiedniejsza. Co ciekawe blaty są trwałe - nie noszą oznak zużycia.

[sartek]

2 minuty temu, spawalniczy napisał(a):

 

Pytanie, gdzie i jak jeździsz? Czy zakres, który będziesz miał Ci wystarczy. Zrobiłem analogiczny ruch w dwóch rowerach - trekkingu żony i  młodzieżowym "góralu". W warunkach miejskich, podmiejskich, szutrowych w naszych okolicach rozwiązanie sprawdza się super. Śmiem twierdzić, że nie zbliżają się do granic zakresu.

Kupiłem jakieś chińskie aluminiowe blaty za grosze w różnych wielkościach, żeby empirycznie sprawdzić jaka wielkość będzie najodpowiedniejsza. Co ciekawe blaty są trwałe - nie noszą oznak zużycia.

Jeżdżę po Wielkopolsce. Wcześniej miałem SRAM-a 1x10 z kasetą 11-34, czyli dokładnie taką samą, jak mam teraz, i na nasze okolice zakres był aż nadto. Owszem, nie podjechałem tym rowerem na szczyt Dziewiczej Góry, ale to bardziej kwestia nogi niż napędu
Jak już z rzadka jadę na rowery w góry, to i tak biorę sobie MTB z prawdziwego zdarzenia z wypożyczalni. Katowanie gravela na oponie o szerokości 35 mm na górskich trasach mija się IMHO z celem.

Także o twardość napędu się nie obawiam. W sumie chciałem zapytać głównie o aspekt techniczny: czy blat 40T z GRX 600 założę na korbę GRX 400 bez żadnych kombinacji

 

PS. Rower dla młodego jest świetny. Jak przyjdzie czas sprzedawać tego młodzieżowego "górala", w pierwszej kolejności pisz do mnie

[spawalniczy]

21 minut temu, sartek napisał(a):

W sumie chciałem zapytać głównie o aspekt techniczny: czy blat 40T z GRX 600 założę na korbę GRX 400 bez żadnych kombinacji

 

Nie znam tego systemu. Zakładam jednak, że jeśli rozstaw śrub jest taki sam, to blat będzie pasował.

Pytanie, czy ten blat który chcesz założyć ma zęby typu narrow wide - to ważne, bo inaczej łańcuch będzie spadał.

 

Tu masz sporo informacji na temat dopasowania blatów: Link

 

27 minut temu, sartek napisał(a):

PS. Rower dla młodego jest świetny. Jak przyjdzie czas sprzedawać tego młodzieżowego "górala", w pierwszej kolejności pisz do mnie

 

Cieszę się. 

Ok - jesteś pierwszy w kolejce.

[obcy17]

W dniu 2.07.2023 o 23:01, radekk napisał(a):

Mniemam że Scorpiony XC skoro zastępstwo Conti Race i X. Ja właśnie założyłem na nowy komplet kół Scorpiony XC RC, sam jestem ciekaw, ale nie wiem kiedy będę miał okazje testować bo najpierw łańcuch, teraz operacja która nie do końca poszła po mojej myśli. M-kę chciałem założyć na przód ale taniej dostałem RC.

Co ciekawe założyłem na koła i jedna bez mleczka praktycznie trzyma ciśnienie.

Ja mam XC RC Lite ale niestety 2,2. Na niskim ciśnieniu nie jest źle ale i tak przechodzę na 2,4.

Patatina jak patatina daje radę

 

[skwaro]

Zmieniłem, nabiłem przód 1.8bar, tył 2 bary, mam nadzieję że żona będzie zadowolona

[Bosman]

W dniu 5.07.2023 o 09:01, sartek napisał(a):

Cześć!

 

Mam w gravelu GRX-a 400 2x10. Czy teoretycznie mógłbym wywalić z przodu dwa blaty z korby, założyć blat 40T z GRX-a 600 na moją korbę, wywalić przednią przerzutkę i w ten sposób niskim kosztem mieć napęd jednorzędowy?

Pytanie co złego jest w 2x10 w gravelu i po co ta operacja.

Uwielbiam 1x w góralu, gdzie się non stop miesza biegami i fajnie jest zwolnić czaszkę z myślenia której przerzutki użyć, a pod lewym kciukiem mieć zamiast tego manetkę droppera lub blokady amorów.

Ale w gravelu, gdzie dłuższe odcinki pokonujesz na tym samym biegu?

Jeśli zrobisz 1 blat z przodu, to przy zwykłej jeździe po płaskim zapewne będziesz większość czasu jechał na najcięższym lub przedostatnim przełożeniu, a to z kolei równa sie spory przekos łańcucha i szybsze jego zużycie, a czym już ktoś tu pisał.

 

[sartek]

52 minuty temu, Bosman napisał(a):

Pytanie co złego jest w 2x10 w gravelu i po co ta operacja.

Uwielbiam 1x w góralu, gdzie się non stop miesza biegami i fajnie jest zwolnić czaszkę z myślenia której przerzutki użyć, a pod lewym kciukiem mieć zamiast tego manetkę droppera lub blokady amorów.

Ale w gravelu, gdzie dłuższe odcinki pokonujesz na tym samym biegu?

Jeśli zrobisz 1 blat z przodu, to przy zwykłej jeździe po płaskim zapewne będziesz większość czasu jechał na najcięższym lub przedostatnim przełożeniu, a to z kolei równa sie spory przekos łańcucha i szybsze jego zużycie, a czym już ktoś tu pisał.

 

Zasadniczo z napędem 2x10 nic nie jest nie tak, ale...

 

1. Miałem wcześniej napęd jednorzędowy, nawykłem do niego, lubiłem go. Efekt jest taki, że jak teraz zmieniam bieg, to co najmniej o dwa naraz, bo pojedyncze biegi są dla mnie za ciasno zestopniowane. Przerost formy nad treścią, nie pilnuję kadencji niczym zawodowcy.

2. Ja sporo jeżdżę również po mieście i tutaj "wachlowanie biegami" jest już znacznie częstsze niż po wyjeździe za miasto.

3. Na poprzednim napędzie 1x zrobiłem na jednym łańcuchu 3500 km i był tylko troszkę wyciągnięty, gdy poszedł do wymiany. Także przekosy jakoś mi nie straszne.

4. Przy dwóch blatach z przodu nie na wszystkich biegach łańcuch nie szoruje mniej lub bardziej o prowadnicę przedniej przerzutki, a ja lubię poszum opon

5. Jedna przerzutka mniej, jeden blat mniej i jedna linka mniej to niższa masa roweru, a przede wszystkim mniej czyszczenia po jeździe w błocie.

 

To nie tak, że mam zamiar fanatycznie bronić napędów 1x i wycinać w pień napęd 2x - na razie jeździ i jest OK. Ale jeżeli mogę to niedużym kosztem zmodyfikować pod siebie, to przy najbliższej okazji to zrobię.

[Eryk]

25 minut temu, sartek napisał(a):

Zasadniczo z napędem 2x10 nic nie jest nie tak, ale...

 

1. Miałem wcześniej napęd jednorzędowy, nawykłem do niego, lubiłem go. Efekt jest taki, że jak teraz zmieniam bieg, to co najmniej o dwa naraz, bo pojedyncze biegi są dla mnie za ciasno zestopniowane. Przerost formy nad treścią, nie pilnuję kadencji niczym zawodowcy.

2. Ja sporo jeżdżę również po mieście i tutaj "wachlowanie biegami" jest już znacznie częstsze niż po wyjeździe za miasto.

3. Na poprzednim napędzie 1x zrobiłem na jednym łańcuchu 3500 km i był tylko troszkę wyciągnięty, gdy poszedł do wymiany. Także przekosy jakoś mi nie straszne.

4. Przy dwóch blatach z przodu nie na wszystkich biegach łańcuch nie szoruje mniej lub bardziej o prowadnicę przedniej przerzutki, a ja lubię poszum opon

5. Jedna przerzutka mniej, jeden blat mniej i jedna linka mniej to niższa masa roweru, a przede wszystkim mniej czyszczenia po jeździe w błocie.

 

To nie tak, że mam zamiar fanatycznie bronić napędów 1x i wycinać w pień napęd 2x - na razie jeździ i jest OK. Ale jeżeli mogę to niedużym kosztem zmodyfikować pod siebie, to przy najbliższej okazji to zrobię.

IMO jesli masz przejechane tysiace km, to w pewnym sensie sam najlepiej wiesz co Ci jest potrzebne w rowerze, i jesli potrafisz, to sobie skladasz taki rower jaki chcesz.  Takze nie sugerowalbym sie trendami, czy opiniami innych uzytkownikow - tylko poprostu uzywaj tego sprzetu ktory najlepiej zdaje egzamin.  Nie wszystko co najnowsze jest najlepsze - bo kazdy patrzy na to co jest najlepsze z innej perspektywy.  Ja zawsze patrze na trwalosc, cene i wage...  no i kontrastuje to z opiniami uzytkownikow - bo jesli cos mak kiepskie opinie mimo reklamowanych zalet - to docelowo kicham na taki sprzet.

[adamW202]

Bunkrów nie ma ale też jest zaje. Pętla Rudka

 

 

a jak robiłem to zdjęcie to z filmem E.T. mi się skojarzyło, ale to dwa dni wcześniej było

Edytowane 6 Lipca 2023 przez adamW202