radekk Opublikowano 27 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2020 Ktoś używa kierownic z gięciem (backsweep) większym niż 10 st.? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek_z Opublikowano 27 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2020 Jeśli ktoś szuka godnego smarowidła łańcucha do bardziej ambitnej jazdy droższym sprzętem, a jest już zmęczony badziewiem w stylu Finish Line czy przereklamowanym Rohloffem to polecam Prolink Progold Xtreme. Warto przetestować, jeśli akurat jest dostępny w Polsce. Łatwa aplikacja, koniec z męczącą ceremoniują czyszczenia usyfionego smarem łańcucha. Spokojnie starcza na 100-120 km w suchych warunkach MTB. Używam go od 15.000 km i na razie nie widzę alternatywy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RoadRunner Opublikowano 27 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2020 51 minut temu, tomek_z napisał: Jeśli ktoś szuka godnego smarowidła łańcucha do bardziej ambitnej jazdy droższym sprzętem, a jest już zmęczony badziewiem w stylu Finish Line czy przereklamowanym Rohloffem to polecam Prolink Progold Xtreme. Warto przetestować, jeśli akurat jest dostępny w Polsce. Łatwa aplikacja, koniec z męczącą ceremoniują czyszczenia usyfionego smarem łańcucha. Spokojnie starcza na 100-120 km w suchych warunkach MTB. Używam go od 15.000 km i na razie nie widzę alternatywy. Z ciekawości spróbuję, ale cudów się nie spodziewam. Czerwony FinishLinie też nie łapał brudu, ale trzeba go było często smarować. W instrukcji do Prolinka też piszą, że należy aplikować po każdej jeździe "na mokro". Jeśli faktycznie zrobię na nim 2x60km ze sporadycznymi kałużami na szutrach i nie będzie uwalony to się przekonam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek_z Opublikowano 27 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2020 Wiadomo, że nie jest to smar do jazdy w deszczu czy błocie, ale w normalnych warunkach spokojnie na 100 km wystarczy. Jego największym atutem jest fakt, że po tych 100 km łańcuch da się na błysk wyczyścić suchą szmatką. Dlatego nawet podczas jazdy można przetrzeć łańcuch zużytą chusteczką do nosa i przesmarować ponownie kilkoma kroplami z jakiejś małej fiolki zapasowej po kroplach do oczu Finish Line sam w sobie brudzi łańcuch i wszystko wokół, dlatego nie stosowałbym go nawet gdyby zapewniał smarowanie na 300 km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sredniaq Opublikowano 27 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2020 Jeśli ktoś szuka godnego smarowidła łańcucha do bardziej ambitnej jazdy droższym sprzętem, a jest już zmęczony badziewiem w stylu Finish Line czy przereklamowanym Rohloffem to polecam Prolink Progold Xtreme. Warto przetestować, jeśli akurat jest dostępny w Polsce. Łatwa aplikacja, koniec z męczącą ceremoniują czyszczenia usyfionego smarem łańcucha. Spokojnie starcza na 100-120 km w suchych warunkach MTB. Używam go od 15.000 km i na razie nie widzę alternatywy. Taki właśnie używam od kilku lat, kupiłem tak mniej więcej w 2012r , zdecydowanie lepszy niż np. czerwony MucOff Wet cośtam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 27 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2020 20 godzin temu, RoadRunner napisał: Jednego jestem pewien: następnego gravela robię customowego z napędem paskowym. Obejrzyj sobie poniższe. Firmowane przez takich, co o paskach sporo wiedzą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eryk Opublikowano 27 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2020 ...oraz ta strone: http://cyclemonkeylab.blogspot.com/2014/06/tech-talk-belt-vs-chain-drive.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Andrzej Opublikowano 28 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2020 od pewnego czasu używam oliwy do łańcuchów pilarek chyba już z 200km przejechałem od poprzedniego smarowania, łancucha nie słychać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 28 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2020 Ja przed wczoraj smarowałem Shimano, po wczorajszym dniu będę musiał myć napęd W sumie z tą oliwą do łańcuchów pilarek dobra myśl, zbytnio się nie brudzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Andrzej Opublikowano 28 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2020 Ja przed wczoraj smarowałem Shimano, po wczorajszym dniu będę musiał myć napęd:biglol: W sumie z tą oliwą do łańcuchów pilarek dobra myśl, zbytnio się nie brudzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RoadRunner Opublikowano 28 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2020 (edytowane) Startuje ktoś z Was w zawodach rowerowych ? Edytowane 28 Lipca 2020 przez RoadRunner Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewemarkam Opublikowano 28 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2020 Ja kiedyś startowałem. Ale lokalnie, potem córa się urodziła i czasu na rower było za mało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
faza20 Opublikowano 28 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2020 Startuje ktoś z Was w zawodach rowerowych ? W okolicach Trójmiasta objechałem kilkadziesiąt maratonów i wyścigów XC przez ostatnie lata.Scandia/Vienna, Garmin, BikeTour i inne... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RoadRunner Opublikowano 29 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2020 13 godzin temu, faza20 napisał: W okolicach Trójmiasta objechałem kilkadziesiąt maratonów i wyścigów XC przez ostatnie lata. Scandia/Vienna, Garmin, BikeTour i inne... Możesz polecić coś w okolicach Gdańska, ale niezbyt trudnego ? Tzn. jak na lekarstwo jest imprez typowo grawelowych. Prawie zawsze albo szosa albo XC. Szosy nie lubię a na XC nie kręcą mnie hopy, slalom wśród drzew, podprowadzanie itp. Z braku laku już wolę XC, ale właśnie takie bardziej grawelowe niż MTB Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RoadRunner Opublikowano 29 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2020 (edytowane) W dniu 27.07.2020 o 18:31, tomek_z napisał: Wiadomo, że nie jest to smar do jazdy w deszczu czy błocie, ale w normalnych warunkach spokojnie na 100 km wystarczy. Jego największym atutem jest fakt, że po tych 100 km łańcuch da się na błysk wyczyścić suchą szmatką. Dlatego nawet podczas jazdy można przetrzeć łańcuch zużytą chusteczką do nosa i przesmarować ponownie kilkoma kroplami z jakiejś małej fiolki zapasowej po kroplach do oczu Finish Line sam w sobie brudzi łańcuch i wszystko wokół, dlatego nie stosowałbym go nawet gdyby zapewniał smarowanie na 300 km. Miałem zdjęty i umyty łańcuch więc z ciekawości użyłem prolinka. Zgodnie z instrukcją. Troszeczkę na każde ogniwo, kręcenie, wytarcie. Chociaż mówią, że w sumie można lać ciurkiem Po 60 km (z czego 20km to suchy szuter i piach) łańcuch wygląda tak: Także jakichś cudów nie ma. Pozycjonuję go gdzieś między Finishlinem czerwonym - bardzo mało brudu ale wystarcza na 40km albo do pierwszej większej kałuży a FInishlinem zielonym - łapie trochę więcej brudu ale starcza na 200-300km. Edytowane 29 Lipca 2020 przez RoadRunner Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BladeRunner Opublikowano 30 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2020 Pomocy Macie jakieś sposoby na wykręcanie zapieczonego wkładu suportu? Dodam, że wielowpust jest z plastiku, zjechany po stronie blatów, a po stronie lewej po prostu urwany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eurojanek Opublikowano 30 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2020 Najgrubsze tematy odkrecalem mocujac klucz w imadle i kręcąc całą ramą ze słusznym dociskiem z góry. Powodzenia 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BladeRunner Opublikowano 30 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2020 Tylko nie mam imadła 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk82 Opublikowano 30 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2020 Przedłużka na klucz około metrowa w postaci rury hydraulicznej metalowej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BladeRunner Opublikowano 30 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2020 Klucz spróbować przykręcić do gwintu w kwadracie może?Tak pomyślałem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sredniaq Opublikowano 30 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2020 Miałem zdjęty i umyty łańcuch więc z ciekawości użyłem prolinka. Zgodnie z instrukcją. Troszeczkę na każde ogniwo, kręcenie, wytarcie. Chociaż mówią, że w sumie można lać ciurkiem Po 60 km (z czego 20km to suchy szuter i piach) łańcuch wygląda tak: Także jakichś cudów nie ma. Pozycjonuję go gdzieś między Finishlinem czerwonym - bardzo mało brudu ale wystarcza na 40km albo do pierwszej większej kałuży a FInishlinem zielonym - łapie trochę więcej brudu ale starcza na 200-300km. Spróbuj zastosować metodę z tego filmiku. U mnie działa http:// Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek_z Opublikowano 30 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2020 (edytowane) RoadRunner Mój łańcuch nigdy tak tragicznie nie wyglądał bez względu na zastosowanie jakiegokolwiek smaru, na jaki bym narzekał... Pierwsze co mi przyszło do głowy, to założenie niedokładnie wytartego łańcucha na ubrudzony jakimś starym smarem osprzęt... Porównywanie Prolinka do FL jest dla mnie niepoważne. Musisz poćwiczyć z aplikacją lubrykantu, który jest przeźroczysty i ma bardzo lekka konsystencję. Bardzo łatwo nanieść go za dużo, a potem wszystko wytrzeć. Ale mam wrażenie, że Twój problem nie polega na doborze środka smarującego jako takiego, tylko na błędach w obsłudze serwisowej roweru. Na fotce wygląda to tak, jakby łańcuch zbierał Ci syf z całej reszty napędu (kaseta, tarcza korby, kółeczka). Edytowane 30 Lipca 2020 przez tomek_z Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RoadRunner Opublikowano 30 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2020 (edytowane) Cały napęd lśnił się jak psu jajca - wcześniej ściągałem kasetę więc dokładnie ją wyczyściłem, to samo z kółkami przerzutki i przednim blatem. Ja chciałbym zobaczyć, szczególnie wśród "jutuberów" rzucających jedynymi słusznymi pomysłami, bardzo prosty test. Niech wyczyszczą łańcuch tak jak chcą, potem wezmą solidną garść piachu, obsypią nią łańcuch i pokażą jak wygląda po kilku minutach jazdy i jak wtedy słychać łańcuch. To są warunki jakie są często na leśnych trasach: skręt i spod przedniego koła leci fontanna piachu. Mam urlop, więc potestuję co i jak działa. Dzisiaj z ciekawości czyściłem napęd kompresorem i jest o wiele lepiej i szybciej niż szmatami, frotkami, szczotkami itp. Zaletą jest też to, że jest na sucho. Bardzo fajnie wydmuchuje syf z łańcucha. Edytowane 30 Lipca 2020 przez RoadRunner Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eryk Opublikowano 30 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2020 2 godziny temu, RoadRunner napisał: Mam urlop, więc potestuję co i jak działa. Dzisiaj z ciekawości czyściłem napęd kompresorem i jest o wiele lepiej i szybciej niż szmatami, frotkami, szczotkami itp. Zaletą jest też to, że jest na sucho. Bardzo fajnie wydmuchuje syf z łańcucha. Rozumiem ze nie masz tarczowek na rowerze? Procz tego wydaje Ci sie ze jest fajnie - ale tak naprawde to wdmuchujesz syf w rozne zakamarki w ktore byc moze by sie normalnie nie dostal. Do jazdy po piachu lancuchy nie sa najlepsze z powodow ktore opisywales - najlepiej sprawowalby sie pasek jak juz zauwazyles. Wszelkiej masci smarowidla do lancucha nie sa nastawione na uzytkowanie w piachu. Woski sa dobre bo piach sie do nich nie klei tak, ale z drugiej strony na krocej starczaja. Przez wiele lat uzywalem WhiteLightning, ktory w sumie byl niezly - ale nie super czysty. Wydaje mi sie ze nie ma smarowidla idealnego - zawsze cos bedzie kosztem czegos innego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 30 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2020 12 godzin temu, BladeRunner napisał: Klucz spróbować przykręcić do gwintu w kwadracie może? Tak pomyślałem... I jak, poszło? Ja przed rokiem się poddałem. Rower trafił do serwisu a tam goście podobno po 20 minutach siłowania odkręcili. Miski miały 8 lat i jakieś 10kkm przebiegu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się