Skocz do zawartości

O rowerach


Niuniek

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli ktoś szuka godnego smarowidła łańcucha do bardziej ambitnej jazdy droższym sprzętem, a jest już zmęczony badziewiem w stylu Finish Line czy przereklamowanym Rohloffem to polecam Prolink Progold Xtreme. Warto przetestować, jeśli akurat jest dostępny w Polsce. Łatwa aplikacja, koniec z męczącą ceremoniują czyszczenia usyfionego smarem łańcucha. Spokojnie starcza na 100-120 km w suchych warunkach MTB. Używam go od 15.000 km i na razie nie widzę alternatywy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, tomek_z napisał:

Jeśli ktoś szuka godnego smarowidła łańcucha do bardziej ambitnej jazdy droższym sprzętem, a jest już zmęczony badziewiem w stylu Finish Line czy przereklamowanym Rohloffem to polecam Prolink Progold Xtreme. Warto przetestować, jeśli akurat jest dostępny w Polsce. Łatwa aplikacja, koniec z męczącą ceremoniują czyszczenia usyfionego smarem łańcucha. Spokojnie starcza na 100-120 km w suchych warunkach MTB. Używam go od 15.000 km i na razie nie widzę alternatywy.

Z ciekawości spróbuję, ale cudów się nie spodziewam. Czerwony FinishLinie też nie łapał brudu, ale trzeba go było często smarować. W instrukcji do Prolinka też piszą, że należy aplikować po każdej jeździe "na mokro". 

Jeśli faktycznie zrobię na nim 2x60km ze sporadycznymi kałużami na szutrach i nie będzie uwalony to się przekonam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że nie jest to smar do jazdy w deszczu czy błocie, ale w normalnych warunkach spokojnie na 100 km wystarczy. Jego największym atutem jest fakt, że po tych 100 km łańcuch da się na błysk wyczyścić suchą szmatką. Dlatego nawet podczas jazdy można przetrzeć łańcuch zużytą chusteczką do nosa i przesmarować ponownie kilkoma kroplami z jakiejś małej fiolki zapasowej po kroplach do oczu ;)  Finish Line sam w sobie brudzi łańcuch i wszystko wokół, dlatego nie stosowałbym go nawet gdyby zapewniał smarowanie na 300 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś szuka godnego smarowidła łańcucha do bardziej ambitnej jazdy droższym sprzętem, a jest już zmęczony badziewiem w stylu Finish Line czy przereklamowanym Rohloffem to polecam Prolink Progold Xtreme. Warto przetestować, jeśli akurat jest dostępny w Polsce. Łatwa aplikacja, koniec z męczącą ceremoniują czyszczenia usyfionego smarem łańcucha. Spokojnie starcza na 100-120 km w suchych warunkach MTB. Używam go od 15.000 km i na razie nie widzę alternatywy.

Taki właśnie używam od kilku lat, kupiłem tak mniej więcej w 2012r :), zdecydowanie lepszy niż np. czerwony MucOff Wet cośtam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, faza20 napisał:


W okolicach Trójmiasta objechałem kilkadziesiąt maratonów i wyścigów XC przez ostatnie lata.
Scandia/Vienna, Garmin, BikeTour i inne...

Możesz polecić coś w okolicach Gdańska, ale niezbyt trudnego ? :) Tzn. jak na lekarstwo jest imprez typowo grawelowych. Prawie zawsze albo szosa albo XC. Szosy nie lubię a na XC nie kręcą mnie hopy, slalom wśród drzew, podprowadzanie itp. Z braku laku już wolę XC, ale właśnie takie bardziej grawelowe niż MTB :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.07.2020 o 18:31, tomek_z napisał:

Wiadomo, że nie jest to smar do jazdy w deszczu czy błocie, ale w normalnych warunkach spokojnie na 100 km wystarczy. Jego największym atutem jest fakt, że po tych 100 km łańcuch da się na błysk wyczyścić suchą szmatką. Dlatego nawet podczas jazdy można przetrzeć łańcuch zużytą chusteczką do nosa i przesmarować ponownie kilkoma kroplami z jakiejś małej fiolki zapasowej po kroplach do oczu ;)  Finish Line sam w sobie brudzi łańcuch i wszystko wokół, dlatego nie stosowałbym go nawet gdyby zapewniał smarowanie na 300 km.

Miałem zdjęty i umyty łańcuch więc z ciekawości użyłem prolinka. Zgodnie z instrukcją. Troszeczkę na każde ogniwo,  kręcenie, wytarcie. Chociaż mówią, że w sumie można lać ciurkiem :)

Po 60 km (z czego 20km to suchy szuter i piach) łańcuch wygląda tak:

image.thumb.png.f2a1e78cd1f5d5bd4debb689ad0d9589.png

Także jakichś cudów nie ma. Pozycjonuję go gdzieś między Finishlinem czerwonym - bardzo mało brudu ale wystarcza na 40km albo do pierwszej większej kałuży a FInishlinem zielonym - łapie trochę więcej brudu ale starcza na 200-300km.

 

 

Edytowane przez RoadRunner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem zdjęty i umyty łańcuch więc z ciekawości użyłem prolinka. Zgodnie z instrukcją. Troszeczkę na każde ogniwo,  kręcenie, wytarcie. Chociaż mówią, że w sumie można lać ciurkiem
Po 60 km (z czego 20km to suchy szuter i piach) łańcuch wygląda tak:
image.thumb.png.f2a1e78cd1f5d5bd4debb689ad0d9589.png
Także jakichś cudów nie ma. Pozycjonuję go gdzieś między Finishlinem czerwonym - bardzo mało brudu ale wystarcza na 40km albo do pierwszej większej kałuży a FInishlinem zielonym - łapie trochę więcej brudu ale starcza na 200-300km.
 
 

Spróbuj zastosować metodę z tego filmiku. U mnie działa
http://
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RoadRunner

 

Mój łańcuch nigdy tak tragicznie nie wyglądał bez względu na zastosowanie jakiegokolwiek smaru, na jaki bym narzekał... Pierwsze co mi przyszło do głowy, to założenie niedokładnie wytartego łańcucha na ubrudzony jakimś starym smarem osprzęt... Porównywanie Prolinka do FL jest dla mnie niepoważne. Musisz poćwiczyć z aplikacją lubrykantu, który jest przeźroczysty i ma bardzo lekka konsystencję. Bardzo łatwo nanieść go za dużo, a potem wszystko wytrzeć. Ale mam wrażenie, że Twój problem nie polega na doborze środka smarującego jako takiego, tylko na błędach w obsłudze serwisowej roweru. 

 

Na fotce wygląda to tak, jakby łańcuch zbierał Ci syf z całej reszty napędu (kaseta, tarcza korby, kółeczka).

Edytowane przez tomek_z
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały napęd lśnił się jak psu jajca - wcześniej ściągałem kasetę więc dokładnie ją wyczyściłem, to samo z kółkami przerzutki i przednim blatem.

Ja chciałbym zobaczyć, szczególnie wśród "jutuberów" rzucających jedynymi słusznymi pomysłami, bardzo prosty test. Niech wyczyszczą łańcuch tak jak chcą, potem wezmą solidną garść piachu, obsypią nią łańcuch i pokażą jak wygląda po kilku minutach jazdy i jak wtedy słychać łańcuch. To są warunki jakie są często na leśnych trasach: skręt i spod przedniego koła leci fontanna piachu. 

 

Mam urlop,  więc potestuję co i jak działa. Dzisiaj z ciekawości czyściłem napęd kompresorem i jest o wiele lepiej i szybciej niż szmatami, frotkami, szczotkami itp. Zaletą jest też to, że jest na sucho. Bardzo fajnie wydmuchuje syf z łańcucha. 

Edytowane przez RoadRunner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RoadRunner napisał:

Mam urlop,  więc potestuję co i jak działa. Dzisiaj z ciekawości czyściłem napęd kompresorem i jest o wiele lepiej i szybciej niż szmatami, frotkami, szczotkami itp. Zaletą jest też to, że jest na sucho. Bardzo fajnie wydmuchuje syf z łańcucha. 

Rozumiem ze nie masz tarczowek na rowerze?  Procz tego wydaje Ci sie ze jest fajnie - ale tak naprawde to wdmuchujesz syf w rozne zakamarki w ktore byc moze by sie normalnie nie dostal.  Do jazdy po piachu lancuchy nie sa najlepsze z powodow ktore opisywales - najlepiej sprawowalby sie pasek jak juz zauwazyles.  Wszelkiej masci smarowidla do lancucha nie sa nastawione na uzytkowanie w piachu.  Woski sa dobre bo piach sie do nich nie klei tak, ale z drugiej strony na krocej starczaja.  Przez wiele lat uzywalem WhiteLightning, ktory w sumie byl niezly - ale nie super czysty.  Wydaje mi sie ze nie ma smarowidla idealnego - zawsze cos bedzie kosztem czegos innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, BladeRunner napisał:

Klucz spróbować przykręcić do gwintu w kwadracie może?
Tak pomyślałem...


I jak, poszło? Ja przed rokiem się poddałem. Rower trafił do serwisu a tam goście podobno po 20 minutach siłowania odkręcili.

Miski miały 8 lat i jakieś 10kkm przebiegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...