Skocz do zawartości

DPF


darek603

Rekomendowane odpowiedzi

ostatnio zrobiła się moda na jechanie po dizlach i pianiu na temat benzynowych silników. Ja nie kupiłem dizla bo chciałem jeździć tanio. Po prostu benzyna n/a nawet dużo mocniejsza nie daje tyle frajdy z jazdy a że przy okazji spala drugie tyle to tylko przeważyło szalę. Także na tym forum najbardziej w kwestii dpf wypowiadają się właściciele benzyn. Jak nie sprzęgła to dpf albo klekocze na zimno.... troche dystansu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio zrobiła się moda na jechanie po dizlach i pianiu na temat benzynowych silników. Ja nie kupiłem dizla bo chciałem jeździć tanio. Po prostu benzyna n/a nawet dużo mocniejsza nie daje tyle frajdy z jazdy a że przy okazji spala drugie tyle to tylko przeważyło szalę. Także na tym forum najbardziej w kwestii dpf wypowiadają się właściciele benzyn. Jak nie sprzęgła to dpf albo klekocze na zimno.... troche dystansu.

 

Ot co... wkur...ego to aż miło posłuchać. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

diesel daje fajne uczucie elastycznosi i ciagnie a 3,6 byl mi za drogi. no i w srodku fajnie cicho jest jak robie trasa 1200 km do olsztyna a dpf dziala zadna lampka sie nie pali, kiedys nienawidzilem diesle ale Boxer Diesel to calkiem inna polka .... jaki klekot ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktory benzyniak da mi tyle momentu chyba ze z turbina. okazuje sie wowczas ze nawet tankujac "lepsza" jestem na +

 

 

gdzie tego momentu na kolach czy na silniku?

 

bo jak na kolach to 2.5 N/A ma bardzo podobne wartosci a napewno w duzo wiekszym zakresie obr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktory benzyniak da mi tyle momentu chyba ze z turbina. okazuje sie wowczas ze nawet tankujac "lepsza" jestem na +

 

 

gdzie tego momentu na kolach czy na silniku?

 

bo jak na kolach to 2.5 N/A ma bardzo podobne wartosci a napewno w duzo wiekszym zakresie obr

 

Nie wiem czy na kołach. Dla mnie liczy się jak auto jeździ. Jeździłem Forkiem 2.5 n/a i uwierz dynamika w porównaniu z dizelkiem jest sporo gorsza. A przy okazji spalanie które powtarzam nie jest dla mnie głównym argumentem zakupu dizla co nie zmienia faktu że miło jak tankuje. Każdy chwali swoje oczywiście. Dla mnie liczą się tylko wrażenia z jazdy i komfort podróżowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na co dzień dosiadam Forka 2.0d i podkręconego troszkę saaba 95aero czyli turbina 280km 425niutków i powiem że forester daje radę bez fajerwerków ale jeżdzi się bardzo przyjemnie no i oszczędnie.......a co DPF cóż luzik nie będę się tym zamartwiał 2.0D wybrałem świadomie ........ 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj w sobote jecahlem do sklepu i zaraz po zgasnieciu niebieskiej lampki, kak juz dojezdzalem do celu, zuzycie paliwa skoczylo prawie dwukreotnie - zaczela sie samoregeneracja. Nie mailem takich planow, ale przejechalem sie dodatkowe kilkanascie kilometrow, kilometrow supelnie niepotrzebnych - to sie nazywa ekologia. Zeby dojechac do celu spalilem ponad dwa raz ywiecej paliwa!!!

Co ciekawe pare dni temu przejecahlem 200 km po gorach wiec filt powinien byc niezle przepalony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zuzycie paliwa skoczylo prawie dwukreotnie - zaczela sie samoregeneracja.

 

A po czym to poznałeś oprócz zużycia paliwa?? Kontrolka zaświeciła??

Kontrolka sie nie swiecila, ale zwiekszone chwilowe zuzycie paliwa swiadczy o rozpoczeciu procesu samoregeneracji. Mnie sie to trafia co kilkaset kilometrow, ale sporo jezdze po miescie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zuzycie paliwa skoczylo prawie dwukreotnie - zaczela sie samoregeneracja.

 

A po czym to poznałeś oprócz zużycia paliwa?? Kontrolka zaświeciła??

Kontrolka sie nie swiecila, ale zwiekszone chwilowe zuzycie paliwa swiadczy o rozpoczeciu procesu samoregeneracji. Mnie sie to trafia co kilkaset kilometrow, ale sporo jezdze po miescie.

W MY09 nie ma wskaźnika chwilowego, więc żyję w błogiej nieświadomości :wink: :mrgreen:

(Na moje szczęście prawie wcale nie jeżdżę po mieście 8) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam prosbe o wyjasnienie pewnej sprawy jako laikowi, jesli chodzi o konstrukcje silnikow diesla z DPF.

W jaki sposob niespalone w procesie samoregeneracji paliwo moze przedostawac sie do oleju silnikowego?

Wedlug mnie niespalony w cylindrach nadmiar paliwa powinien byc wyrzucany razem ze spalinami, a jesli dostaje sie do oleju to musialby sie przedostawac przez cylindry. Bede wdzieczny za wyjasnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tryb wypalania DPFa polega to na dodatkowym wtrysku paliwa kiedy zawór wydechowy jest już otwarty, ON nie spala się wtedy w komorze spalania, przez to osiada na ściankach cylindra i częściowo ścieka po tłoku - w takim wypadku jest w stanie przecieknąć przez pierścienie tłokowe (ON jest wielokrotnie niższej lepkości od oleju silnikowego) i wrócić z olejem do miski.

Im częściej tryb wypalania DPFa się uruchamia tym więcej ON w oleju silnikowym a on sam w coraz gorszym stanie (spadek właściwości smarnych) i coraz więcej jego będzie ubywało (z racji spadku również lepkości - szczególnie olejów z niższej półki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tryb wypalania DPFa polega to na dodatkowym wtrysku paliwa kiedy zawór wydechowy jest już otwarty, ON nie spala się wtedy w komorze spalania, przez to osiada na ściankach cylindra i częściowo ścieka po tłoku - w takim wypadku jest w stanie przecieknąć przez pierścienie tłokowe (ON jest wielokrotnie niższej lepkości od oleju silnikowego) i wrócić z olejem do miski..

Ale przeciez niespalone paliwo bedzie zawsze cylindrach przy normalnej eksploatacji. Po wylaczeniu silnika zawsze go troche bedzie. Tylko, ze przy samorogeneracji jest go 2 razy wiecej i to generalnie bedzie go na jeden wtrysk. Rozumiem, ze przy 100 niedokonczonych regeneracjach to moze miec jakis wplyw, ale przy paru??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, ze przy 100 niedokonczonych regeneracjach to moze miec jakis wplyw, ale przy paru??

Jakiś ma na pewno bo przy 4% ON w oleju silnikowym (200-300ml czyli 2-3mm na bagnecie) prawie żaden olej nie trzyma już parametrów ale jaki jest ten wpływ to czas pokaże. Kłopot w tym, że dość trudno ON z oleju silnikowego usunąć - zwłaszcza jeżdżąc krótkie miejskie odcinki z niewielką prędkością i w dodatku zimą - olej się nie nagrzewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, ze przy 100 niedokonczonych regeneracjach to moze miec jakis wplyw, ale przy paru??

Jakiś ma na pewno bo przy 4% ON w oleju silnikowym (200-300ml czyli 2-3mm na bagnecie) prawie żaden olej nie trzyma już parametrów ale jaki jest ten wpływ to czas pokaże. Kłopot w tym, że dość trudno ON z oleju silnikowego usunąć - zwłaszcza jeżdżąc krótkie miejskie odcinki z niewielką prędkością i w dodatku zimą - olej się nie nagrzewa.

 

Zakladajac spokojna jazde na 6-tym biegu przy 100 km/godz i 2000rpm zuzycie wyniesie powiedzmy 6 l/100km.

Silnik w ciagu godziny wykona 120 tys obrotow. Czyli zuzycie paliwa na jedyn obrot to 0.05 ml

Czyli aby zawartosc paliwa w oleju wyniosla 200 ml, trzeba byloby przerwac cykl samoregeneracji 4000 razy.

Czyli w rocznym okresie miedzyserwisowym trzebaby bylo przerywac ten cykl 11 razy dziennie!!

Nie rozumiem tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas wypalania wtryskiwane jest więcej ON niż potrzebne do samej jazdy - stąd nadmiar a do oleju silnikowego przedostaje się raczej podczas każdego wypalania - te przerwane wypalania jedynie zwiększają ilość tych wypalań :idea: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zuzycie paliwa skoczylo prawie dwukreotnie - zaczela sie samoregeneracja.

 

A po czym to poznałeś oprócz zużycia paliwa?? Kontrolka zaświeciła??

Kontrolka sie nie swiecila, ale zwiekszone chwilowe zuzycie paliwa swiadczy o rozpoczeciu procesu samoregeneracji. Mnie sie to trafia co kilkaset kilometrow, ale sporo jezdze po miescie.

W MY09 nie ma wskaźnika chwilowego, więc żyję w błogiej nieświadomości :wink: :mrgreen:

(Na moje szczęście prawie wcale nie jeżdżę po mieście 8) )

 

Ja rozpoznaję dopalanie po opóźnionej reakcji na gaz (ok. 2 sek). Łatwo to (u mnie przynajmniej) zaobserwować np przy obrotach 2500-3000 na III biegu.

Przy puszczeniu i gwałtownym naciśnięciu pedału przyspieszenia (do dechy) samochód bardzo powoli przyspiesza przez pierwsze 2 sekundy, a dopiero potem wciska w siedzenie.

W warunkach drogowych: dojeżdżam do zakrętu, puszczam gaz (+ pozostałe czynności wymagane do bezpiecznego pokonania zakrętu), wchodzę w zakręt i chcę z niego wyjść dynamiczn, a tu kicha. DPF się dopala, przyspieszenie nastąpi za 2 sekundy. W sumie w ten sposób dowiaduję się o dopalaniu i dopiero wtedy patrzę na spalanie.

 

Ktoś również zauważył taką reakcję samochodu? Nikomu to nie przeszkadza?

 

A dopalanie u mnie jest co ok. 200km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozpoznaję dopalanie po opóźnionej reakcji na gaz (ok. 2 sek). Łatwo to (u mnie przynajmniej) zaobserwować np przy obrotach 2500-3000 na III biegu.

Przy puszczeniu i gwałtownym naciśnięciu pedału przyspieszenia (do dechy) samochód bardzo powoli przyspiesza przez pierwsze 2 sekundy, a dopiero potem wciska w siedzenie.

W warunkach drogowych: dojeżdżam do zakrętu, puszczam gaz (+ pozostałe czynności wymagane do bezpiecznego pokonania zakrętu), wchodzę w zakręt i chcę z niego wyjść dynamiczn, a tu kicha. DPF się dopala, przyspieszenie nastąpi za 2 sekundy. W sumie w ten sposób dowiaduję się o dopalaniu i dopiero wtedy patrzę na spalanie.

 

Ktoś również zauważył taką reakcję samochodu? Nikomu to nie przeszkadza?

 

A dopalanie u mnie jest co ok. 200km.

A nie lepiej przy tych obrotach zmienic na IV bieg?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie lepiej przy tych obrotach zmienic na IV bieg?

Generalnie podany zakres obrotów to zakres, w którym mulenie czuć najbardziej. Ale spokojnie można go zaobserwować przy niższych obrotach, rzędu 2k.

A odpowiadając na Twoje pytanie: czasem tak, czasem nie. Z moich obserwacji jak wynika, że właśnie takie wyższe obroty (jak na diesla) pozwalają odrobinę zmniejszyć częstotliwość dopalania. Zresztą podobnie wypowiadał się człowiek z serwisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...