Branie oleju Outback MY10

[Adam12]

jakie tam przesłuchanie. w różnych serwisach różne rzeczy opowiadają.

Wynika, że do kolejnych "newralgicznych punktów" w użytkowaniu SBD doszła kwestia zbyt szybkiej jazdy.

[Sławek1]

Wynika, że do kolejnych "newralgicznych punktów" w użytkowaniu SBD doszła kwestia zbyt szybkiej jazdy.

Za wolno źle (bo się nie wypala DPF) za szybko źle to jak w końcu ma być. Chcę zanabyć nowego Forka a tu wygląda, że jestem chyba niekompaktybilny z nim

[Andrzej Koper]

. w różnych serwisach różne rzeczy opowiadają.

 

z tym 60km/godz. przez 10 minut ... to jak zapali sie lampka dpf to wtedy sa optymalne warunki do oczyszczenia...o ile sa warunki do jechania 60km/godz przez 10 minut... :shock:

jeżeli szybka jazda mialaby jakis wplyw na dpf to pewnie bym wiedzial :roll: .....a nie spotkałem się...

samochody demo jeżdzą 3/4 razy dziennie po 5/6 km ( w zimie nie dogrzane ) i nie ma problemu z dpf ..wydaje mi sie , że jeżeli jakis problem wystepuje to sposob jazdy ma drugorzędne znaczenie (oczywiscie mogą wystapić jakies ekstremalne sytuacje )

[Adam12]

. w różnych serwisach różne rzeczy opowiadają.

 

z tym 60km/godz. przez 10 minut ... to jak zapali sie lampka dpf to wtedy sa optymalne warunki do oczyszczenia...o ile sa warunki do jechania 60km/godz przez 10 minut... :shock:

jeżeli szybka jazda mialaby jakis wplyw na dpf to pewnie bym wiedzial :roll: .....a nie spotkałem się...

samochody demo jeżdzą 3/4 razy dziennie po 5/6 km ( w zimie nie dogrzane ) i nie ma problemu z dpf ..wydaje mi sie , że jeżeli jakis problem wystepuje to sposob jazdy ma drugorzędne znaczenie (oczywiscie mogą wystapić jakies ekstremalne sytuacje )

 

 

no i wszystko jasne

[Graczol1]

O tym wszystkim przekonam się dopiero jak SIP zlituje się nade mna i P.Andrzejem i wymienią mi DPF po braniu oleju.

Na razie mam karte stałego klienta u P.Andrzeja.Tydzień bez serwisu i czyszczenia tygodniem straconym ale kolejne koncepcje są ćwiczone.Dobrze że Panowie z serwisu robią co mogą

[Poznanianka]

z tym 60km/godz. przez 10 minut ... to jak zapali sie lampka dpf to wtedy sa optymalne warunki do oczyszczenia...o ile sa warunki do jechania 60km/godz przez 10 minut... :shock:

 

Mam pytanie w takim razie (teoretyczne, bo w czasie moich 20 000 km kontrolka filtra jeszcze się nie odpaliła, ale przezorny wie wcześniej )

- Czy proces dopalania "w tle", czyli ten bez odpalonej kontrolki odbywa się tylko w takich kilometrowo-obrotowych warunkach jak opisane wyżej? Czy prędkość nie ma takiego znaczenia jak stałe obroty ? Jeśli zanim odpali się kontrolka i uda się jechać 60 km/h przez kilka minut z 2000 obrotów to czy to, co jest do dopalenia nawet w małych ilościach też się będzie dopalać "po kawałku" czy proces musi być zakończony do zera (czyli te 10 minut jest niezbędne)?

- A jak już się kontrolka odpali, to czy możliwe jest wypalanie DPF w czasie stania (nie jechania) z nogą na gazie i 2000 obrotów przez 10 minut ???

[Izotom]

z tym 60km/godz. przez 10 minut ... to jak zapali sie lampka dpf to wtedy sa optymalne warunki do oczyszczenia...o ile sa warunki do jechania 60km/godz przez 10 minut... :shock:

 

Mam pytanie w takim razie (teoretyczne, bo w czasie moich 20 000 km kontrolka filtra jeszcze się nie odpaliła, ale przezorny wie wcześniej )

- Czy proces dopalania "w tle", czyli ten bez odpalonej kontrolki odbywa się tylko w takich kilometrowo-obrotowych warunkach jak opisane wyżej? Czy prędkość nie ma takiego znaczenia jak stałe obroty ? Jeśli zanim odpali się kontrolka i uda się jechać 60 km/h przez kilka minut z 2000 obrotów to czy to, co jest do dopalenia nawet w małych ilościach też się będzie dopalać "po kawałku" czy proces musi być zakończony do zera (czyli te 10 minut jest niezbędne)?

- A jak już się kontrolka odpali, to czy możliwe jest wypalanie DPF w czasie stania (nie jechania) z nogą na gazie i 2000 obrotów przez 10 minut ???

 

Jeśli nie świeci się kontrolka dpf to mozna jechać normalnie i nie mysleć o filtrze - polecam takie podejście do sprawy. Jeśli kontrolka świeci się światłem ciągłym - proponuje serwis. Jeśli, natomiast, kontrolka mruga powinno się zrobić jak opisano to w instrukcji: 3 lub 4 bieg, 60 km/h. Osoby, które miały taki problem, poprostu jechały ze stałą prędkością, nie przyspieszając i po jakimś czasie kontrolka gasła - nie wiem czy 10 minut. Stanie na poboczu z wciśniętym pedałem gazu do 2000 obr/min, bez obciążenia, to raczej inne warunki pracy silnika niz podczas jazdy - wtedy emisja cząstek stałych może być nawet większa i raczej pogorszy to sprawę. Jak tak praktykuję od 80 000 tys km. Amen

[subarutux]

Jeśli (...) uda się jechać 60 km/h przez kilka minut z 2000 obrotów to czy to, co jest do dopalenia nawet w małych ilościach też się będzie dopalać "po kawałku" czy proces musi być zakończony do zera?

Nie musi. Po prostu wypali się tyle, ile zdąży, i za jakiś czas spróbuje znowu. Kiedyś w Lublinie pan mechanik pokazywał mi logi z komputera pokładowego - było tam całkiem sporo niepełnych regeneracji filtra, co w żaden sposób nie wpływało na walory trakcyjne.

 

Nie ma się czym przejmować, chyba że trafi się na wadliwy egzemplarz. U nas po 32 000 km filtr jeszcze ani razu nie zgłosił jakichkolwiek zastrzeżeń, przy częstych przejazdach na krótkich odcinkach.

[Adam12]

Stanie na poboczu z wciśniętym pedałem gazu do 2000 obr/min, bez obciążenia, to raczej inne warunki pracy silnika niz podczas jazdy - wtedy emisja cząstek stałych może być nawet większa i raczej pogorszy to sprawę. Jak tak praktykuję od 80 000 tys km. Amen

 

 

to akurat nie ma żadnego znaczenia. Tryb serwisowy dopalania dpf też odbywa się na postoju.

[Graczol1]

Wreszcie wymieniam DPF. Przy wciśnietym gazie 3000 tys obrotów na luzie też pomaga. A Izotom musi poczytać instrukcję bo jak miga to serwis.Choć wbrew temu co jest napisane jednak lampka potrafi zgasnąć nawet jak miga choć przy moim zapchanym DPF to może być anormalne. chyba największym zagrozeniem jest jeżdżenie z za dużą domieszką paliwa bo się silnik zaciera z tego co rozpoznałem temat a męczę się z problemem 63 tys

[Outback]

to akurat nie ma żadnego znaczenia. Tryb serwisowy dopalania dpf też odbywa się na postoju.

... ale dawkowanie paliwa (ilość faz wtrysku i tzw. powtrysk) różnią się diametralnie w trakcie dopalania pasywnego i czynnego, a już całkiem inaczej to wygląda podczas dopalania wymuszonego "komputerem" na postoju ... .

"Gazowanie" na postoju jest raczej obojętne ze wsakzaniem na szkodliwe dla DPF, czyli odwrotnie do procedury dopalania wymuszonego - chociaż też odbywa się na postoju ... .

[Adam12]

to akurat nie ma żadnego znaczenia. Tryb serwisowy dopalania dpf też odbywa się na postoju.

... ale dawkowanie paliwa (ilość faz wtrysku i tzw. powtrysk) różnią się diametralnie w trakcie dopalania pasywnego i czynnego, a już całkiem inaczej to wygląda podczas dopalania wymuszonego "komputerem" na postoju ... .

"Gazowanie" na postoju jest raczej obojętne ze wsakzaniem na szkodliwe dla DPF, czyli odwrotnie do procedury dopalania wymuszonego - chociaż też odbywa się na postoju ... .

 

 

czyli tryb serwisowy szkodzi DPF? Wątpię, żeby inżynierowie w FHI tak się pomylili.

[Outback]

czyli tryb serwisowy szkodzi DPF? Wątpię, żeby inżynierowie w FHI tak się pomylili.

Zupełnie nie rozumiem co masz na myśli w powyższym zdaniu i co nazywasz stanem serwisowym ... :shock: ?

 

W kazdym razie podczas "gazowania na postoju" temperatura spalin wynosi ok. 350*C , a podczas dopalania wymuszonego od ok. 600*C do nawet 800*C ... .

 

Nadto np. podczas jazdy miejskiej kiedy często hamujesz silnikiem - sterownik ECU generuje dawki paliwa, które jedynie odparowują w cylindrze a później osadzają się we wkładzie katalizatora aby po dodaniu gazu wytworzyć "żywy ogień", który z kolei spowoduje wypalenie sadzy z umieszonego w tej samej obudowie DPF'a ... .

 

Sorry Adam ale o żadnej pomyłce, a już szczególnie inżynierów FHI nie ma tutaj mowy. To raczej albo ja coś słabo tłumaczę lub Ty nie chcesz zrozumieć ... .

 

Co do szybkiej (forsownej) jazdy - jest jak najbardziej wskazana - gdyż stwarza najlepsze warunki dla dopalania pasywnego (czyli odpowiednio wysoką temperaturę układu wydechowego) i ECU nie musi się potem "głowić" jak skutecznie spowodować dopalanie aktywne, przynajmniej w silnikach ze sprawnie funkcjonującym odpowietrzaniem skrzyni korbowej i bez przedmuchów układu korbowo-tłokowego ... .

 

Pozdrawiam. Piotr

[Adam12]

Mówiąc "tryb serwisowy" miałem na myśli wymuszenie dopalania DPF.

No i wszystko jasne.