Skocz do zawartości

Egipt.....


waszka

Rekomendowane odpowiedzi

Egipt jest nie do wytrzymania na trzeźwo.

 

Na tydzień, zabrałem 2L wódki i litr whiskey... to był dobry krok

 

Syf i malaria, hotel jedyna oazą namiastki cywilizacji, wycieczki typu wielbłądy, quady z postojem na herbatę mieszaną palcem grzebalcem, woda z ceną wyjściową 5$ i plackami chyba udeptywanymi przez wielbłądy... trzeba koniecznie tego doświadczyć :twisted:

 

 

Polecam nurkowanie i całodzienne wycieczki łodzią na rafy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 182
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jeżeli chodzi o Egipt, to polecam TYLKO i WYŁĄCZNIE, ale za to BARDZO - rejs po Nilu, kropka.

Edit: koniecznie: po każdym posiłku - dobry kieliszeczek. I nie będzie problemów z zatruciem :wink:

 

I co można zobaczyć w czasie rejsu: (więcej zdjęć: TUTAJ)

 

92944535.Xu5sgJWs.jpg

 

 

92944521.sLG6hEmA.jpg

 

 

92944540.R6C98Lx7.jpg

 

 

92944527.vpjtgmHD.jpg

 

 

92944536.w9fEiFc5.jpg

 

i na lądzie:

 

 

92944510.kus0sQHV.jpg

 

 

92944501.LJzFLZwy.jpg

 

 

92944515.HhbJQ0EC.jpg

 

 

92944512.whDg017S.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przeczytałem, generalnie nie ma tam narzekań na wszechobecny syf - i to mnie dziwi.

Marsa El Alam jest wysunięty bardzo na południe i można przypuszczać że powinno być jeszcze gorzej.

Mnie interesują głównie rafy koralowe, ale będę tam z żoną i z synem i o nich się martwię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Hurghadzie Polecam - Hotel Albatros PALACE.

Czysto, miło , jedzenie niezłe, jest kilka restauracji.

Drinki - niestety nie ma normalnych - cza brać swoje.

 

EGIPT - to pobyt tylko w obrębie hotelu i rafy = piękne wakacje. Wszelkie inne wypady to dla mnie

nieporozumienie ;-). Na holidaycheck wybierałbym hotele z top 5 zresztą albatros tam jest,

byłem i szczerze polecam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Do Egiptu juz na pewno nie wrócę.

 

I to jest najlepsze podsumowanie tak tego wątku, jak i moich wrażeń z "bajkowych tropikalnych wakacji w Egipcie"

 

Byłem w Hurghadzie 4 razy, w Sharm trzy i za miesiac jade znowu!!! Nie moge sie doczekac!

 

Widać bardzo zle trafiliscie jak chodzi o hotele.

 

Styl życia Egipcjan - oczywiscie inny niż w Polsce, ale czego sie spodziewaliscie. Za to w Egipcie jest BARDZO bezpiecznie. W nocy mozna łazic gdzie sie chce, trzezwy czy pijany i nikt was nie napadnie, nie okradnie.

 

Co do "bajkowych tropikalnych wakacji" - to jest pytanie jaka moze być bajka za 2 -2,5 tys zł za dwa tygodnie. Skoro ponad połowa tej kwoty to cena biletu. Chcecie prawdziwie bajkowe wakacje - prosze bardzo, ale to z 8 tys na osobe minimum trzeba wydac.

 

Rafy rzeczywiscie wspaniałe, polecam równiez tygodniową wycieczke po Nilu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać bardzo zle trafiliscie jak chodzi o hotele.

 

Powiem szczerze że hotel zawiódł mnie najmniej. Jedzenie oczywiście nudne i monotonne choć zdarzały się urozmaicenia. Oczywiście 5 kroków od hotelu śmietnik jak malowany ale sam hotel czysty, zadbany i co najważniejsze teren pełen doskonale utrzymanej zieleni. Hotel w sumie OK. Najbardziej zawiodły mnie alkohole. Oczywiście nie miałem zamiaru się tam upijać i nie spodziewałem się też rewelacji po hotelowych trunkach, ale po prostu nie było kompletnie czym zalać smutków. W Grecji spokojnie można było pić drinki AI były znośnej jakości, poza tym był doskonały wybór win poza hotelem.

 

Styl życia Egipcjan - oczywiscie inny niż w Polsce, ale czego sie spodziewaliscie. Za to w Egipcie jest BARDZO bezpiecznie. W nocy mozna łazic gdzie sie chce, trzezwy czy pijany i nikt was nie napadnie, nie okradnie.

 

No i tu niestety moje doświadczenia są inne. Oczywiście trzeba powiedzieć że oczywiście turysta jest NIETYKALNY i atak fizyczny mu raczej nie grozi. Niestety jest wiele innych rzeczy które mogą zrobić ci krzywdę. Dla przykładu podczas spaceru po Hurghadzie prawie zginąłem przygnieciony przewracającą się latarnią uliczną. Chyba tylko "pajęczy zmysł" sprawił że udało mi się odskoczyć bo stałem dokładnie w miejscu gdzie upadła. Żonę też spotkała niespodzianka bo ni z tego ni z owego na środku chodnika leżały sobie potłuczone szyby. Inną kwestią jest ruch drogowy. Przejście przez ulicę jest jak rosyjska ruletka, uda się albo mózg na asfalcie. Poza tym wszechobecni uzbrojeni goście, wyglądający tak jakby nie pojęli nawet instrukcji obsługi cepa, nie pozwalają zapomnieć, że jesteśmy w kraju w którym gdyby nie patrole to raczej byłoby z nami krucho.

 

prosze bardzo, ale to z 8 tys na osobe minimum trzeba wydac.

 

Też si nie zgodzę. Nie trzeba wcale jechać na Karaiby żeby przeżyć fajne wakacje. Jest wiele pięknych miejsc które można odwiedzić za kwotę ponad połowę niższą niż podałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym wszechobecni uzbrojeni goście, wyglądający tak jakby nie pojęli nawet instrukcji obsługi cepa, nie pozwalają zapomnieć, że jesteśmy w kraju w którym gdyby nie patrole to raczej byłoby z nami krucho.

 

 

muszę to w końcu sam zobaczyć byłem już w wielu miejscach a tam jeszcze nigdy :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać bardzo zle trafiliscie jak chodzi o hotele.

 

Bzdura. Spałem w Le Meridienie w Hurghadzie (to ta sama sieć, co warszawski Bristol), w Movenpicku w Tabie. Choć oba miały rewelacyjne opinie (LeM w H. już nie istnieje pod tą nazwą, Movenpick tak i na tripadvisorze ma jak na Egipt super opinie) to dla mnie nadal był to syf, nie do zniesienia na trzeźwo. Sam hotel, pokój, baseny - niby super i przez pierwsze trzy dni jest radocha, że się dobrze trafiło. Potem jednak Egipt uderza swoim syfem, monotonią, "nastawieniem turystycznym" i wszystkimi lipnymi "atrakcjami" dla turysty-gamonia z Europy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Styl życia Egipcjan - oczywiscie inny niż w Polsce, ale czego sie spodziewaliscie. Za to w Egipcie jest BARDZO bezpiecznie. W nocy mozna łazic gdzie sie chce, trzezwy czy pijany i nikt was nie napadnie, nie okradnie.

 

Jak ja byłem , to porwali autokar z turystami na pustyni. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym wszechobecni uzbrojeni goście, wyglądający tak jakby nie pojęli nawet instrukcji obsługi cepa, nie pozwalają zapomnieć, że jesteśmy w kraju w którym gdyby nie patrole to raczej byłoby z nami krucho.

 

 

muszę to w końcu sam zobaczyć byłem już w wielu miejscach a tam jeszcze nigdy :twisted:

 

Szukaj hotelu Alibaba w Hurgadzie.Będziesz zadowolony.Zaufaj :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Jeżeli Hurghada to tylko Titanic Beach... doskonały hotel z doskonałą infrastrukturą... właściwie to podczas tygodnia pobytu tylko raz wyszedłem po za teren hotelu i zupełnie mi to pasowało :)

 

To był ten statek naprzeciw Ali-baby ? Tam nie było dostępu do morza z tego co pamiętam tylko aqua park :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Bardzo polecam Serenity Makadi http://www.serenitymakadi.com/ .Byłem 3 razy. Naprawdę super. Biuro podróży sky club. Jak ktoś z Lubuskiego pomogę załatwić taniej.

Aha jedyna niedogodność to 20min autobusem do Hurghady lecz jak ktoś nie lubi syfu i zaczepek tubylców pojedzie do miasta 1 raz zobaczyć. Hotel ma jedną z ładniejszych raf hotelowych.

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli Hurghada to tylko Titanic Beach... doskonały hotel z doskonałą infrastrukturą... właściwie to podczas tygodnia pobytu tylko raz wyszedłem po za teren hotelu i zupełnie mi to pasowało :)

absolutnie potwierdzam, byłem w Egipcie na statku i w innym hotelu w Hurgadzie w centrum i nie umywały się do Titanic Beach. Czysto, wszystko jest, nie ma arabów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja z kolei polecam Iberotel Aquamarine Resort w Hurgadzie... po przeczytaniu tego watku mialem pewne obawy przed Egiptem ( :mrgreen: ), ale jako ze lepsiejsza polowka b. chciala tam pojechac, wiec dalem sie namowic... i nie zaluje 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu podkreślę - nie lubię Egiptu - wolę Chorwację, Grecję, Sardynię, albo Korsykę najlepiej na łódce 8) (można zadziwić Turbodymomena ile ludzki organizm jest w stanie znieść :twisted: )

Mogę Wam spokojnie polecić TEN hotel.

Położony jest jakieś 20km od Hurghady, ale kilka razy dziennie habibi wozi klimatyzowanym busem ludzi tam i spowrotem. Nawet niezłe imprezy w tym busie można wykręcić :mrgreen: w czasie przejazdu np do litle buddy :mrgreen:

Do poleżenia i pobawienia się, to miejsce jest OK. Egipcjanie w tym Hotelu przynajmniej starają się likwidować wszystkie wady, które doskwierają Europejczykom w Egipcie. Generalnie jest co wybrać do jedzenia, pokoje przestronne i mega CZYSTE (kilka razy dziennie sprzątane), każdy z widokiem na morze i z dużym tarasem. Polecam wypad quadami z majstrami którzy maja swoją bazę obok hotelowego amfiteatru. Jak zobaczą że kierownik quada jest kumaty to zaczyna się niezła zabawa ze skakaniem i takie tam :) Maja też fajny 40 stopowy katamaran (obsługa i właściciel z Europy) a żeńska część załogi... panowie... łeb urywa :D oczywiscie jakieś nurkowanka, kite`y itd... Fajnie, jak nie w Egipcie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez wole Chorwacje, Grecje czy Sycylie.Jednak Egipt jest dużo tanszy i co ważne - sezon trwa cały rok. Są to niezaprzeczalne zalety.

Z tym 'dużo tańszy', to bym nie ryzykował. Jak przy KAŻDEJ destynacji cenę kształtuje ranga hotelu. Spróbuj sobie skorzystać z usług Steigenbergera, czy z 5-gwiazdkowców PickAlbatrosa, ostatecznie z sieci Hiltonów. Cena będzie odpowiednio "grubsza", ale i standard trochę inny niż nawet w nieźle ocenienianych popularnych przeciętniakach typu Tropicana Azure czy Mamlouk.

Egipt to nie Glamour :) Wszyscy, którzy planują opuszczać swoje hotele, niech będą przygotowani na wejście w strefę totalnego chaosu, improwizacji i braku reguł. I to jest w tym wszystkim najfajniejsze. Jak komuś to nie odpowiada, niech od razu szuka innego kierunku. A jak ktoś ma trochę większy dystans do tamtejszych mieszkańców i ich kultury, to gwarantuję, że znajdzie tam sporo radochy i śmiechu z tego wszystkiego, co tam napotka. Bez względu, czy był tam 2 czy 10 razy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...