Adam12 Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2011 wątpię żeby ASO zdecydowało się na zdejmowanie silnika po pojedynczym przyblokowaniu biegu. Aczkolwiek musisz bacznie się jej przyglądać. Xanadu a jak być to widział ? na śrubki ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xanadu Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Xanadu a jak być to widział ? na śrubki ? chodzi mi o to, że samochody 10 lat temu i teraz to kompletnie inne urządzenia - nie wiem, czy lepsze, czy gorsze, ale na pewno delikatniejsze, obliczone na szybkie wymiany elementów i zapewne mniej trwałe, niż kiedyś... taki jest rozwój cywilizacji i wszyscy musimy ją napędzać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subleo Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Trzeba kilku prób, kilkukrotnego wciskania pedału sprzęgła żeby go wrzucić, a potem takich samych manewrów żeby go wyłączyć. Drugi bieg - bez problemów, ale trzeci już zakończył zabawę - trójka wchodzi podobnie jak jedynka, ale już w ogóle nie daje się wyłączyć - nie ma takiej siły żeby wyłączyć trzeci bieg. Zablokował się na amen. Samochód lawetą zawleczony do ASO Koper, czekam na diaganozę. Napiszę brutalnie, pierwsza laweta i auto "do piachu". ...taki jest rozwój cywilizacji i wszyscy musimy ją napędzać A wszystko w związku z pseudo-ekologią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Mianowicie chyba skrzynia biegów. chyba jednak nie skrzynia.... :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MForbi Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Mianowicie chyba skrzynia biegów. chyba jednak nie skrzynia.... :wink: Panie Andrzeju, czekam zatem na kolejne wieści . Pażywiom - uwidim Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anthrax Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Wybujał się samochód na lawecie i mu przeszło ?? Mój Kumpel miał podobnie w Audi q7, automat się zaciął, świeci się na czerowno kontrolka awarii skrzyni. Laweta do serwisu. Pomogło , od kilku tygodni chodzi bez problemu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 a ja od kilku dni jeżdżę bez osłony progu i zastanawiam się, jak ten samochód jest poskładany, że się jeszcze nie rozleciał? wszystko na spinki, zatyczki, zatrzaski i taśmę klejącą... jak odpadła obudowa progu, to błoto prawie wpada do samochodu (wnętrze chroni jedynie dolna uszczelka drzwi)... Tak ma być.Jakby było mocno zamocowane,wyrwałbyś osłonę z kawałkiem progu Znajomemu w Audi zimą śnieg zrywał z zaczepów dokładkę przedniego zderzaka .Wkurzony ciągłym zakładaniem,skręcił ją porządnie wkrętami.Efekt był taki, że wyrwało mu cały zderzak robiąc bałagan z przodem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
urbikulek Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Prawie, ponieważ dzisiaj przestał działać guzik na kierownicy zwiększający głośność. W przypadku radia nie ma problemu bo zawsze jest gałka na panelu centralnym. Problem pojawia się w przypadku telefonu. Tutaj nie działa gałka centralna i nie da się zwiększyć głośności… Miałem ten sam problem. Działanie tego ustojstwa było uzależnione od jego widzimisię- raz działało dobrze, za chwilkę tylo przyciszało, potem wcale żeby później tylko pogłaśniać ... Ogólnie to żyło własnym życiem. Zgłosiłem temat ASO Koper i szybciutko wymienione. U mnie tez szwankuje 'gora' od Volume......, wytarlo sie 'sreberko' na kierownicy i coraz glosniej puka pedal hamulca. Przebieg to niecale 18kkm. Aha i chyba oleju mu przybylo :roll: -- Cz kwi 07, 2011 7:23 pm -- Mial ktos doswiadczenia ze 'Smart repair'. Zonka 'delikatnie' zarysowala zderzak. Tak delikatnie, ze do golego plastiku. Jak naprawa zderzaka poza ASO ma sie do gwarancji na pozostale elementy nadwozia ? No i jakich efektow mozna sie spodziewac po tym punktowym lakierowaniu ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MForbi Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Mianowicie chyba skrzynia biegów. chyba jednak nie skrzynia.... :wink: Nie skrzynia, ale blisko :-)) Kilkanaście centymetrów :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
master Opublikowano 7 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2011 kto raz poczuje smród kapuchy od sprzęgła ten pamięta to do końca życia (auta przynajmniej) - nie da rady tego pomylić z gumą. Święta racja. Mocno rozrzedzona palona guma pachnie truskawkami. Kto nie wierzy, niech sprawdzi. A kapucha... ceną bije na łeb wszystkie diory,kenzo czy armani razem wzięte Nie tylko diory. Najdroższe perfumy świata Clive Christian No.1 w standardowym flakonie ( http://www.missala.pl/index.php?id=3&pr ... rfume-50ml ) kosztują niewiele ponad połowę ceny, którą możemy zapłacić za dłuższe wąchanie kapuchy. Tak więc kapucha to czysty luksus, na który pozwolić sobie mogą tylko nieliczni, królowie życia, prawdziwi koneserzy niebanalnych zapachów. Kapucha spełnia wszelkie kryteria, aby przeistoczyć ją w luksusowe niszowe perfumy. Nie pozostawia obojętnym i wywołuje silne emocje. Przypomina strome oblodzone górskie drogi i urokliwe leśne rozlewiska, a więc jest ekologiczna. Jest stałym motywem licznych wypowiedzi osób, które doświadczyły jej zapachu, dzięki czemu nie potrzebuje drogiej kampanii reklamowej (marketing szeptany). Niektórzy publicznie przyznają, że mają na jej punkcie obsesję, że stale o niej myślą. Więcej, kapucha jest afrodyzjakiem. Jej wyraźne konotacje seksualne, znajdują wyraz w słowach i frazach, które cisną się na usta, gdy poczujemy jej zapach. Chodzi o to aby język giętki powiedział to co pomyśli głowa. Sam to wymyśliłeś? Jeśli tak to gratulacje ! Przepiękna polszczyzna - wielki uznanie dla Ciebie za tą wypowiedź, aby takich więcej na forum. Naprawdę miło się to czyta. Jak dobrą książkę. Miałeś 5 lub 6 z polskiego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2011 Urbikulek: gwarancją się nie przejmuj. Dotyczy blachy a nie plastiku Są firmy, które lakierują takie uszkodzenia. Koszt we Wrocku to ok.200 pln za powierzchnię A4. Pedał hamulca raz puka raz nie. Ja mam 26k km i właśnie się uciszył. Plastiki na kierownicy też średnio dają radę. Tandeta. Ciekawe jak będzie dalej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xanadu Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Pedał hamulca raz puka raz nie. Ja mam 26k km i właśnie się uciszył. Plastiki na kierownicy też średnio dają radę. Tandeta. Ciekawe jak będzie dalej. mnie zaczyna delikatnie wkurzać coraz więcej rzeczy i nawet zastanawiałem się, czy wybrałbym to auto ponownie, gdybym miał dzisiejsze doświadczenia... na dzisiaj jeszcze odpowiedź jest pozytywna i nadal jestem pełen uznania za silnik, gabaryty wewnętrzne, wyższe zawieszenie, układ kierowniczy, prostotę konstrukcji... Outback jest też pierwszym chyba autem, w którym nie mam po zimie kwadratowych felg ale to nie zaleta samego samochodu, ale raczej wysokiego profilu opony część wcześniejszych zalet już odeszła w niepamięć lub rozmija się z moimi potrzebami... do najważniejszych wątpliwości należy stały napęd - nie wiem, czy naprawdę jest mi potrzebny, bo na drogi, którymi jeżdżę i na zimę spokojnie wystarczyłby dołączany no i to niefartownie zaprojektowane, za małe sprzęgło... jakość wnętrza (nie chodzi o tzw. twarde plastiki, bo ja akurat miękkich bardzo nie potrzebuję) jest też mocno słaba - pseudoskóra, miękkość podłokietników, brak odporności na zarysowania szczególnie srebrnych elementów, pukająca roleta... jakby na to jednak nie patrzeć, każdy samochód ma wady, więc do tych też można się przyzwyczaić czy ktoś wie, ile może kosztować wymiana sreberek na kierownicy i na tunelu środkowym? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Xanadu - miałem podobne dylematy po pierwszym roku użytkowania poprzedniego modelu MY06 2.5MT. Do czasu kiedy musiałem na tydzień przesiąść się najpierw do Passat'a a potem na Accord'a. Szybko się wyleczyłem. Obecny OBK nie jest idealny ale w porównaniu z konkurencją ( cena - jakość - osiągi ) w dalszym ciągu najlepszy. Moim zdaniem oczywiście. O dołączanym napędzie zapomnij bo to fikcja. Zanim zadziała będziesz w rowie albo zaspie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subleo Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2011 O dołączanym napędzie zapomnij bo to fikcja. Zanim zadziała będziesz w rowie albo zaspie. Obecnie, napędy dołączane to jest zupełnie inna liga. Jeździłem ostatniej zimy Skodą z Haldexem IV i byłem naprawdę pod wrażeniem własności jezdnych. Nie da się natomiast ukryć, że Skody ze starszymi Haldexami rzeczywiście nie radziły sobie w trudnych warunkach. Zresztą nie jest to tylko moja opinia. Jechałem ostatnio jako kierowca do wawy ( na barbórkę ) skodą superb (..), oczywiscie 4x4 z haldexem IV generacji. Warunki były ekstremalne, bo trase kraków-wawa pokonałem w 8 godzin :shock: , ale powiem Wam że auto i nowy haldex naprawde daje rade Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xanadu Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Obecnie, napędy dołączane to jest zupełnie inna liga. Jeździłem ostatniej zimy Skodą z Haldexem IV i byłem naprawdę pod wrażeniem własności jezdnych. zanim jeszcze kupiłem Outbacka, jeden z dealerów Opla pożyczył mi na weekend Insignię 2,0T z napędem 4x4 i też doskonale dawał radę, a opóźnienie włączania było niewyczuwalne a swoją drogą, to ciekawe, że niektóre marki wypożyczają samochody na testy dłuższe niż 15 - 30 minut... mnie nawet tego Opla podstawili pod firmę... jakie macie doświadczenia z Subaru? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slw Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2011 Jak miałem dylemat co wybrać, Legacy czy Outback'a to przed zakupem dostałem na jeden weekend Legacy, a na drugi Outback'a. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giepa Opublikowano 14 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2011 Witajcie Jak u was działa wskaźnik (bieżący) zużycia paliwa U mnie jak mu w gaz to idzie na "+", jak zdejmuje (hamuje silnikiem) to "-" w instrukcji inaczej piszą... hmm źle kabelki podpieli czy jaki gwint(?) -- Cz kwi 14, 2011 11:16 am -- Jeszcze jedno -myslał ktos o czyms takim do swojego Qbeka http://www.rpmotorsport.pl/auta/subaru_ ... 1fb1edbd93 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ESP Opublikowano 14 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2011 Jest dobrze. Jak przyspieszasz silnik dostaje więcej paliwa więc zużycie chwilowe rośnie - czyli wskazówka wznosi się na plus. Jak hamujesz silnikiem to paliwa praktycznie silnik nie dostaje (tylko tyle aby utrzymać spalanie w cylindrach). Wskazówka wtedy spada na minus. Co do rozpórek, można ale po co? Obek jest komfortowym autem - od imprezy czy forka różni się ciut Min. ma inną konstrukcję tylnego zawieszenia i baloniaste opony 225/60R17. Dodanie takich rozpórek ciut mija się z celem bo i tak OBK bez wymiany zawiasów, sprężyn, opon i felg będzie komfortową kanapą, niezależnie czy z rozpórkami czy bez. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giepa Opublikowano 14 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2011 mimo wszystko -co do rozpórek robilem próbe... postawilem auto skoscie /krzywo na pochylni i zauważyłem ze drzwi/klapa bagażnika nie zamykają sie tak jak na prostym podłożu.. czli haczą chodzilo by o usztywnienie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TyrTyr Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Odnośnie "pukania" pedału hamulca to nie ma opcji żebym zaakceptował taką wadę. Przecież szału z tym można dostać. Jak tylko znajdę chwilę przyjrzę się tematowi co tam i o co stuka No bez przesady. Odrazu "wade". Ten typ tak ma i juz. Ja juz tego nie slysze. -- Cz kwi 28, 2011 3:29 pm -- Jest dobrze.Jak przyspieszasz silnik dostaje więcej paliwa więc zużycie chwilowe rośnie - czyli wskazówka wznosi się na plus. Jak hamujesz silnikiem to paliwa praktycznie silnik nie dostaje (tylko tyle aby utrzymać spalanie w cylindrach). Wskazówka wtedy spada na minus. Przy hamowaniu silnikiem paliwo jest odcinane calkowicie. Nie ma potrzeby by cokolwiek spalac. -- Cz kwi 28, 2011 3:41 pm -- WitajcieJak u was działa wskaźnik (bieżący) zużycia paliwa U mnie jak mu w gaz to idzie na "+", jak zdejmuje (hamuje silnikiem) to "-" w instrukcji inaczej piszą... hmm źle kabelki podpieli czy jaki gwint(?) Hahaha, tlumacz nie przelozyl wszystkiego..... Te robione w Indianie maja odwrotnie do tych robionych na wyspie. PS. dla mnie to tez jest nie logicznie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giepa Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Witajcie. Mam pytanie do kogos kto ogarnia fotele do outbacka MY10.. Dziś rano wsiadając do auta "prztyknęło" mi coś za plecami i się zapadły lędźwie... zapadła się poduszka Naciskam przycisk do pompowania, silniczek chodzi a nie wypycha lędźwi... Czy ktoś wie jak się tam dostać, bo mam jeszcze 4 tys.km do przeglądu i jeśli jest to banał to sam bym coś możne naprawił (chyba ze to poważna sprawa) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Odnośnie: punktem odniesienia jest średnie spalanie. Wskazówka na "+" spalasz więcej niż średnie. U mnie pukanie pedału hamulca praktycznie ustało samo..... OBK żyje własnym życiem..... Giepa - chcesz skórzany fotel rozpruwać żeby się dostać do silników? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giepa Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Nie! tylko nie rozpruwać! mam nadzieje ze można się dostać od tyłu -jest przecież plastikowa nakladka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2011 tak myślałem. Faktycznie jest tam kawał plastiku więc pewnie można się dostać ale prawdopodobne trzeba wyjąć fotel. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dominikdziadek7 Opublikowano 30 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2011 Bardziej mnie wkurza natomiast, że silnik po przeglądzie po 15kkm pracuje wyraźnie głośniej w okolicach 2000 obrotów, jakby coś rezonowało. Ktoś tak też ma/miał? U mnie pojawiło się to po pierwszej kalibracji silnika. Jakby ktoś wiedział o co chodzi, to proszę o kontakt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się