Skocz do zawartości

Fajny film wczoraj widziałem, a momenty były?


Intakwrx

Rekomendowane odpowiedzi

Ktoś skojarzy tytuł? Nie pamiętam aktorów, gość zarabia na życie grając w karty, w kasynie lub podobnie. Jest scena, gdy wchodzi z walizką pieniędzy na mecz futbolu amerykańskiego do pokoju VIP, tam jest bogaty Chińczyk, zaczynają się zakładać o wszystko co możliwe w meczu. Chińczyk non stop wygrywa. Gdy nasz bohater jest prawie doszczętnie spłukany, Chińczyk przegrywa ostatni zakład o gigantyczne pieniądze. W tym zakładzie chodziło o futbolistę, który miał gdzieś spojrzeć, wskazać numer, albo jaki miał numer na koszulce. W retrospekcji jest pokazane, jak Chińczyk był długo przedtem, planowo urabiany sugestią, jak wpłynęli na jego ostatni, przegrany wybór.

Próbowałem w whatismymovie.com bez rezultatu. Film niestary, oglądałem go w 2017, może 2018.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, gourmet napisał:

Ktoś skojarzy tytuł? Nie pamiętam aktorów, gość zarabia na życie grając w karty, w kasynie lub podobnie. Jest scena, gdy wchodzi z walizką pieniędzy na mecz futbolu amerykańskiego do pokoju VIP, tam jest bogaty Chińczyk, zaczynają się zakładać o wszystko co możliwe w meczu. Chińczyk non stop wygrywa. Gdy nasz bohater jest prawie doszczętnie spłukany, Chińczyk przegrywa ostatni zakład o gigantyczne pieniądze. W tym zakładzie chodziło o futbolistę, który miał gdzieś spojrzeć, wskazać numer, albo jaki miał numer na koszulce. W retrospekcji jest pokazane, jak Chińczyk był długo przedtem, planowo urabiany sugestią, jak wpłynęli na jego ostatni, przegrany wybór.

Próbowałem w whatismymovie.com bez rezultatu. Film niestary, oglądałem go w 2017, może 2018.

Focus :)

 

Will Smith i Margot Robbie tam grają, polecam ;)

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem wczoraj nowy polski Slasher, dostępny na Netflixie. Generalnie oprócz śmieszków i "ukłonów" w stronę gatunkowych klasyków, raczej słabo. Nie ma właściwie relacji między postaciami, bardzo "pusto" to się ogląda, chociaż fabularnie idzie do przodu i się nie nudzi, to nic po sobie nie zostawia.

Generalnie jak ktoś się spodziewa klimatu z Wrong Turn'a to raczej się zawiedzie, kompletnie brak klimatu, a aktorzy pojawiają się "scenowo" poza główną bohaterką. Do tego lekko okraszona drewnem gra aktorska (nie "gwiazd"). Mam wrażenie, że ktoś będzie żałował grania w tym dziele. Żaden ze mnie krytyk ale słabe to było. Już lepiej obejrzeć Piraniokondę :)

Edytowane przez kamul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez covid mamy mały wysyp kinowych tytułów na platformy streamingowe.

 

Proceder- dobre 4/10, kto lubi Chadę, to da 6/10. Momentami miałem wrażenie, że jestem na pokazie drewna w tartaku przez słabą grę aktorską. O ile główny chłak coś się starał, tak niektórzy polegli na całego.

 

W lesie dziś nie zaśnie nikt- no zamysł na slasher ok, odhaczone po kolei co ma być aby utrzymać się w gatunku, znane polskie twarze a i tak 3/10 się należy.

 

No i crème de la crème z dziś- 365 dni, po podstawie książek Lipińskiej. No matko... syf to obraza dla prawdziwego syfu. Nie wiem w jakiej kategorii to oglądać- może najlepszy scenariusz 13 latków z Pcimia Dolnego. No nie wiem co mi biedni z Pcimia zawinili... 1/10 bo mniej się nie da. Poziom absurdu jest tak wysoki, że momentami wybucham śmiechem- omijać.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.03.2020 o 12:20, grzmot napisał:

A ja widziałem ostatnio "Bronson" (2008, Tom Hardy) - dla wariatów, dobre :D

Uła.

Film jak film (były bardziej zakrecone, byly brutalniejsze) dobrze zrobiony. Hardy kabaretowy całkiem dobry, ele pierwowzor głownego bohatera :o

Jakim cudem tyle lat po ziemi chodził:huh:

Edytowane przez euyot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, romek_l napisał:

Jeszcze bardziej robi się smutno, po obejrzeniu RockNrolla :(

Jako odrutke na zawody filmowe w gatunku odpalam "Lock stock and two smokin barrels".

Moim skromnyn zdaniem numer one.

 

Ostatnio oglądalem "Osierocony brooklyn".

Całkiem fajny. Na początku myślałem, że pomysl aby głowny bohater miał swoją przypadłość utrudni oglądanie, ale w ktoryms momencie przestalo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...