Skocz do zawartości

Kupic WRX czy pozbierać na STI??


przemu

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście wiem, że Subaru kupuje się do jazdy, a nie dla luksusu, ale jednak chciałbym tym samochodem zarówno jechać w długie trasy jak i trochę poszaleć po mieście, ewentualnie na torze.

 

ale myślę, że rozumiesz.

 

oczywiscie ze rozumiem, ale przemu pisze ze nie bedzie raczej:

Wyjazdy na Ułęż, Kielce czy gdziekolwiek indziej też nie są za friko, a jakby tak upalać co tydzień czy co dwa

 

wiec mysle ze miesiecznie tysiaka raczej nie wyda, zwlaszcza ze pisze ze to tylko na eksploatacje nie licząc przeglądów. Jesli auto nie bedzie do upalania co tydzien czy co miesiac to mysle ze ceny podane przez lukassa tez są ciut za wysokie bo na co komus hamulce za 3k do "normalnej" jazdy.

I nie krzyczcie na mnie :mrgreen: ze wyjdzie wiecej, bo wiem ze lepiej liczyc wiecej i sie miło zaskoczyc ale wydaje mi sie ze troche przesadzacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 71
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

1000zl na paliwo + dotego akcje serwisowe pt klocki (sporo tansze do wrx) oleje filtry (tez taniej wychodzi) w razie godziny W czesci łatwiej dostepne do WRX.

 

Na jakies upalanka tez sie nadaje nie przesadzajdzie (tylko trzeba skrzynie i hamulce zmienic :twisted: )

WRX to poprostu średniej klasy sedan do codziennej jazdy dla osób co nie lubia stać w korkach :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oranyboskie :evil:

 

Setny wątek na ten temat i znowu upalacze mącą w głowach osobie która w końcu przemyśli temat i Subaru nie kupi bo:

1. WRX to mega szajs, kupa i w ogóle jeżdżąca masakra. Dziecko szalonego japońskiego inżyniera który przesadził z sake.

2. STI to cud, miód i orzeszki ale koszt utrzymania jest tak duży, że w gruncie rzeczy mnie nie stać. Aha, nie zapomnijcie powiedzieć nowemu koledze, że STI w serii to też kupa. Przestaje nią być dopiero przy mocy ponad 300 koni :roll: Ale jak ma 400 koni to jeszcze fajniej. A potem tylko turbinka, nowy coolerek i będzie pińcet, a wtedy to STI już jest całkiem przyzwoitym autem, że nie wstyd się na dzielni pokazać.

 

Ludzie. To, że chłopak napisał o upalaniu nie oznacza, że będzie jeździł do ułęża co weekend albo 3 razy w tygodniu. Czy dla upalania raz na dwa miesiące potrzebny jest STI? Który dużo pali, jest mniej komfortowy w codziennej eksploatacji i ma faktycznie droższe części zamienne.

 

Ja wiem, że każdy kto kupi Subaru, natychmiast zamienia się w co najmniej Hołowczyca.

Ja się nie zamieniłem. Jeżdżę półtora roku GTkiem i do dziś nie pojadę nim tak, żeby te marne 211 koni wykorzystać w pełni. Naprawdę nie uważam po półtora roku, że STI jest mi niezbędne do oddychania. A jak ktoś po miesiącu MUSI robić w WRXie remap abo kupować STI bo cierpi na brak mocy to szacun dla niego.

 

przemu, jak masz zamiar często upalać po torach, ścigać się w nocy po mieście czy na ćwiartkę to bierz STI. To jest lepsze auto DO TAKICH ZASTOSOWAŃ.

Jeśli jednak szukasz szybkiego dupowozu, nie powiesisz się z rozpaczy jeśli dostaniesz lanie na światłach od zczipowanej beemki, a częściej od toru w ułężu czy słomczynie Twoje nowe auto ujrzy wybrzeże bałtyku czy giewont to bierz WRX`a. To są bardzo wdzięczne CYWILNE auta :idea: Nadal szybsze od 95% pojazdów na drodze...

 

howgh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

roznica pomiedzy WRX i WRX STI jaest jak pomiedzy maluchem a stratopolonezem.

NIe marnuj pieniedzy na przerabianie wrx'a na STI'a bo i tak STI'a niezbudujesz.

Jakkolwiek STI jest super do momentu w ktorym ktos Ci nie doradzi tuningu na 1000 000 koni nikomu do szczescia nie potrzebnych.

 

 

(podpisano: wlasciciel 2xWRX i 1xSTI)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, moze utrzymanie GTka jest drozsze, no bo w koncu starszy samochod??

Wiadomo, że wiek samochodu swoje robi, ale jestem pewien, że GT jest znacznie tańszy w utrzymaniu niż STI, bo to jest inna liga po prostu. Popatrz ile kosztują hamulce, elementy zawieszenia, opony w nominalnym rozmiarze.. Ty naprawde wierzysz, że eksploatacja 'nieupalanego' Subaru opiera się na tych samych zasadach, co użytkowanie Octavii w dieselu? STI to jest sportowy i dość bezkompromisowy samochód, nawet jak jeżdzisz spokojnie po bułki do sklepu, to po pierwszym zakręcie opadnie Ci wskazówka poziomu paliwa, opony zużywają się duzo szybciej, płyny trzeba zmieniać znacznie częściej, itp, itd.. Przy przebiegach rzędu 17tyś. km rocznie to są naprawdę powtarzalne wydatki.

 

Na razie to wiekszość osób skupia się na opłacalności modyfikacji WRX... Oczywiście możemy się wszyscy klepać po plecach i opowiadać, że najlepej kupić STI albo lepiej jakieś FQ. Tyle, że kupno samochodu za 80 kawałków to nie problem. Trzeba mieć jeszsze co roku prawie połowę tej sumy na konkretne jeżdźenie... . No ale oczywiście, zawsze możesz sprzedać za drogie auto albo po prostu mniej nim jeździć... I może to jest argument za STI.

 

Podsumowując, co do kosztów eksploatacji radzę opierać się na opiniach pesymistów. Bo pesymiści to też optymiści, tyle że zwykle lepiej poinformowani. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiec mysle ze miesiecznie tysiaka raczej nie wyda,

Wyda na samo paliwo. STi w warszawskich korkach pali przecietnie 18l/100km i naprawdę mega byś sie musiał napiąć, a i tak będzie 16.

to mysle ze ceny podane przez lukassa tez są ciut za wysokie bo na co komus hamulce za 3k do "normalnej" jazdy.

Nie są przesadzone, takie (2-3tyś) są niestety ceny normalnych nie wydumek tarcz i klocków do zacisków Brembo. Ubezpieczenie w W-wie to też nie najtańsza impreza. Opony 17" w segmencie medium to też około 2 tysi.

Przeglady też napisałem ostrożnie, bo wystarczy większy ze świecami, wszystkimi filtrami i olejami i zrobi się 1,5 tysia, że nie wspomnę o rozrządzie itd.

i znowu upalacze mącą w głowach osobie która w końcu przemyśli temat i Subaru nie kupi bo:

1. WRX to mega szajs, kupa i w ogóle jeżdżąca masakra.

Miałem WRX i z pełną odpowiedzialnością mogę napisać że to bardzo dobre auto do dynamicznej jazdy drogowej, szybsze i lepiej się prowadzące niż 99% tego co porusza sie po drogach (i niech mi nikt nie pisze że ma kanapowe zawieszenie, bo chyba nigdy takim czymś, kanapą się znaczy, nie jechał). W innym wątku WRX vs STi napisałem że gdybym miał mieć tylko jedno auto jako dupowóz i jednocześnie swego rodzaju fun car to kupiłbym jeszcze raz WRXa.

Tak więc przemu, jeżeli myslisz o aucie do codziennej jazdy + jakaś szkoła jazdy, lekkie upalanie po śniegu/szutrze czy wypad na Cynę to będziesz zadowolony z WRXa. Ja bym szukał takiego z 2005 roku z silnikiem 2.0 225KM lub ewentulnie 2006-7 z 2.5T 230km. Choć osobiście buda 2003-2005 najbardziej mi się podoba, no i Lanos STi :wink: . Skrzynie po 2004 roku mimo że to piątki to i tak sa wytrzymalsze i jakoś nie padają jak muchy. A jak bedziesz chciał cos fajniej to zrobisz wydech + remap w okolice 250-260KM i dalej bedzie banan na gębie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo chyba niepowiecie ze mozna latac STI po asfalcie bokami?
Pokazać Ci ?

 

Widzę, że tu różne wersje moich słów się pojawiają, więc sprostuję. WRX jest samochodem dobrym, a nawet bardzo dobrym, pod warunkiem, że zakładamy, że nie będziemy nim upalać. Do jazdy po mieście lub jako dupowóz sprawdza się idealnie, bo i mocy dużo ma i napęd ma i wszystko z nim jest cacy. Fajne szybkie auto.

 

Jednak zaufajcie mi, że WRXem na dłuższą metę NIE DA się upalać, bo to 1. niekończące się koszta 2. ciągła robota, żeby jakoś to jeździło.

 

Przemu na samym początku wspomniał, że będzie chciał czasem poupalać, dlatego moje zdanie jest takie, że powinien kupić STI bo i taniej go to wyjdzie (w dłuższej perspektywie) i więcej radości z tego będzie miał. STi to samochód do tego przeznaczony i już z fabryki przygotowany. WRX takim samochodem NIE JEST! I szybko to z niego wychodzi. Mówię z doświadczenia własnego jak i jeszcze kilku forumowiczów, którzy tak postąpili.

 

Oczywiście można kupić WRX, jeździć nim na codzień i czasem pojeździć nim po torze, tylko moim zdaniem to się nie opłaca. WRX jest dla kogoś kto lubi sobie przycisnąć i poczuć przsyśpieszenie, ale nie ma ambicji ciągle udoskonalać swojej techniki jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WRX jest dla kogoś kto lubi sobie przycisnąć i poczuć przsyśpieszenie, ale nie ma ambicji ciągle udoskonalać swojej techniki jazdy

To jest duże nadużycie. Doskonalić swoją technikę jazdy można maluchem, skodą favorit czy polonezem. Technika jazdy to nie prędkość i przyspieszenie, ale umiejętności kręcenia kierownicą, hamowania, kontrowania. Do tego WRX ani STi nie jest potrzebny, chociaż owszem, w nich można poczuć się chociaż trochę jak w rajdówce, bo dla zwykłego zjadacza chleba przyspieszenie na poziomie 6 sek. do setki to kosmos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nie ma ambicji ciągle udoskonalać swojej techniki jazdy
CIĄGLE udoskonalać tzn. że osiągać stopień do, którego ani maluch ani WRX w pewnym momencie już nie wystarczy. Są rzeczy, które zrobisz STi a WRXem nie ;)

 

Wiadomo, że na SJS można pojechać nawet i Justy.... ale będziesz chciał jechać na TJS w Justy po raz 10ty ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Ja jestem posiadaczem WRX od jakiś 2 miesięcy, przyznaje ze było to moje wymarzone auto, przesiadłem się z dupowozu (Cadillac STS) był mocniejszy prawie o 100 km ale nie zmienia to faktu ,że pozbyłem się go i bananem na twarzy wsiadłem w WRX. Spalanie mam mniejsze niż w poprzednim aucie o jakieś 4 litry, części są dużo tańsze więc i cała eksploatacja jest zdecydowanie przyjemniejsza! Autem głownie latam po mieście i pewnie sporadycznie będę ruszał się na jakieś pojeżdzafki w ramach swojego rozwoju nad panowaniem na furą. Oczywiście chciałem STI na początku ale stwierdziłęm ,że szkoda mi kaski bo do codziennej jazdy starczy mi WRX ewentualnie jak już mi będzie mało to zrobie sobie Remap i będzie ok.

Zawsze może być tak ,że mocy będzie ci z biegiem czasu za mało czy będziesz latał WRX czy STI w którymś momęcie sie poprostu przyzwyczaisz do mocy "Twojego" auta i coś będziesz dalej kombinował:) Zależy kto co chce! Ja uważam ,że WRX do jazdy na codzień to naprawde fajne auto które daje dużo frajdy i przy tym jest w miare cywilnym sedanem:)

pozdro i powodzenia w dokonaniu odpowiedniego wyboru:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CIĄGLE udoskonalać tzn. że osiągać stopień do, którego ani maluch ani WRX w pewnym momencie już nie wystarczy. Są rzeczy, które zrobisz STi a WRXem nie

pewnie ze mozna zrobic pare rzeczy STI ktorych sie nieda WRXem, ale uwazasz ze ktos kto kupi pierwsze subaru w zyciu to odrazu wykorzysta 100% jego mozliwosci? Jakos mi sie nie widzi. Wiec raczej przestan ciagle sie upierac co do STI bo daje sobie glowe uciac ze polowa posiadaczy STI nie umiałaby wykorzystac w pełni potencjału WRXa a co dopiero mocniejszej fury. Jak kierownik bedzie dobry to GTkiem zleje dupe wszystkim tym co kupili STI czytając na forum ze WRX jest do dupy a STI to samo jezdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest myśl, jak kolega ma budżet na nowe auto, i celował w rocznik 2006, to może lepiej kupić sobie do upalania GT-ka, z czasem jak będzie trzeba wstawić do niego 6mt, silnik, zawias (jeśli to seria) i szpery, i masz fajne klasyczne lekkie auto do upalania :cool:

 

A jak mu się moc ~218KM znudzi, to zrobi remap ;)

 

I wszystko to razem wyniesie go sporo mniej, niż 70 tys. przeznaczone na STi. I przynajmniej będzie rozłożone w czasie ;) i nadal będzie miał wygodny dupowóz (hądę :twisted: )

 

Można też do upalanek kupić klasyczne (GC8) STi v5 czy v6 z kierownicą po prawej stronie i zrobić przekładkę.

 

W międzyczasie kolega ogarnie subarowe 4x4, i za parę lat jak nadal będzie chciał, to kupi sobie STi newage :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misior, Starasz się czytać co piszę ze zrozumieniem ?

 

pewnie ze mozna zrobic pare rzeczy STI ktorych sie nieda WRXem, ale uwazasz ze ktos kto kupi pierwsze subaru w zyciu to odrazu wykorzysta 100% jego mozliwosci?

Nie uważam tak i nigdzie nie napisałem, że tak uważam, więc wszelkiego rodzaju domysły i insynuacje sobie wypraszam. Cały czas piszę o kosztach związanych z UPALANIEM WRXa i STi. Prowadzenie, choć też istotna sprawa zostawiam na drugim planie jeśli ktoś nie chce upalać do upadłego.

 

Wiec raczej przestan ciagle sie upierac co do STI
Będę się upierał co do STi, bo wiem jaki błąd zrobiłem kupując WRXa z założeniem, że będę nim upalał, tak samo jak zrobił to Dyzio_d i jeszcze kilku. Poprostu za kasę włożoną w WRXa mógłbym już teraz mieć naprawdę niezłe doinwestowane STi.

 

tym co kupili STI czytając na forum ze WRX jest do dupy
Jak wyżej. Nigdzie tak nie naspisałem. Napisałem, kilka razy, że WRX jest samochodem dobrym, a jedynie nie nadaje się do upalania :idea: Czytaj dokładnie to co piszę, a nie wybiórczo.

 

STI to samo jezdzi.

I tak też nigdzie nie napisałem. Napisałem, że STi prowadzi się o NIEBO lepiej, chociaż tutaj muszę przyznać jest dużo bardziej wymagające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WRX jest dla ludzi o silnej woli umiejących powściągnąć chęć modzenia i ciągłego dokładania :) czyli nie dla mnie :oops:

Juz teraz odganiam się od myśli o remapie na 305-310KM, choć sam nie wiem co miałbym z tą nadwyżką mocy zrobić :roll:

Dla takich jak ja najbezpieczniejsze są wolnessaki :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harvester te cytaty moich wypowiedzi co podales to dwa pierwsze do Ciebie a ostatnie do ogółu wiec nie mowie ze tak powiedziales.

 

Zasadnicza roznica tkwi tutaj:

Będę się upierał co do STi, bo wiem jaki błąd zrobiłem kupując WRXa z założeniem, że będę nim upalał, tak samo jak zrobił to Dyzio_d i jeszcze kilku.
Oczywiście wiem, że Subaru kupuje się do jazdy, a nie dla luksusu, ale jednak chciałbym tym samochodem zarówno jechać w długie trasy jak i trochę poszaleć po mieście, ewentualnie na torze.

 

A Ty wiekszosc swoich wypowiedzi prowadzisz na temat upalania (wiem wiem ze napisales ze do normalnej jazdy WRX sie nadaje) a przemu nie poto kupuje auto wiec:

Misior, Starasz się czytać co piszę ze zrozumieniem ?

 

staraj sie przeczytac pierwszy post ze zrozumieniem :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misior, ja pierwszy post rozumiem doskonale, dlatego napisałem, że STi jest to jedyny słuszny samochód, który należy kupić jeśli chce się regularnie upalać.

 

Jak słusznie zauważyłeś przemu napisał: "trochę poszaleć po mieście i ewentalnie po torze.

 

Dlatego napisałem już kilkukrotnie (może nie wprost), że jeżeli nie ma w planach upalać często a jedynie okazyjnie WRX jest jak najbardziej odpowiednim samochodem. Jedynie chce podkreślić taką możliwość (bo wiele razy się tak zdarzało), że gdy przemu kupi to auto i pojedzie upalać raz, będzie chciał to robić cały czas. Dlatego warto się zastanowić czy tak nie będzie a co za tym idzie zastanowić się nad STi.

 

Gdyby przemu twardo postanowił, że ten samochód nie będzie służył do niczego innego, niż do jazdy po mieście tudzież okazyjnego wypadu na cynę to powiedziałbym mu, żeby kupił WRXa. A słowo "ewentualnie" nic dla mnie nie znaczy, a tym bardziej nie wyklucza możliwość upalania :P

 

No to tyle moich wywodów językowych, ja Twój przekaz rozumiem, po części się z nim zgadzam po części nie i mam nadzieję, że Ty rozumiesz mój :wink:

 

Kończąc czytając wypowiedzi moje, Twoje i jeszcze kilku innych co się wypowiedzieli, przemu musi zastanowić się do czego ma mu służyć ten samochód, twardo postanowić i wtedy podjąć decyzję. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harvester, ja bardzo dobrze rozumiem Twoj przekaz...

 

W tej chwili widzę, że problem sprowadza się do tego, czy WRX wystarczy mi na jakiś czas, czy powstrzymam się przed modowaniem go i przed czestym upalaniem.

 

Wydaje mi sie, ze nie stac mnie na czeste upalanie na razie, wiec z tym chyba nie bedzie problemu. Podobnie z modami, zreszta jakbym kupil WRXa, to musialbym sie psychicznie przygotowac, ze zero modow. A jak koniecznie to sprzedaz i STI, zamiast wkladac kase w WRXa.

 

Ponadto na razie STI mnie przeraza kosztowo, wiec chyba stanie na WRXie. Mysle, ze lepiej stopniowo w to wchodzic, niz od razu na gleboka i sie zrazic :))

 

Oczywiscie wszystko pieknie w teorii, jakie beda moje odczucia i pomysly po zakupie tego nikt nie wie, albo wiekszosc z was wie, ja tez i sie tylko oszukuje :))

 

Na razie jednak sprobuje sprzedac Honde i dozbierac do tych 70k, zeby nie brac kredytu. Ciezko bedzie sie wstrzymac, ale moze sie uda.

 

Dziekuje wszystkim za cenne uwagi i pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tyle moich wywodów językowych, ja Twój przekaz rozumiem, po części się z nim zgadzam po części nie i mam nadzieję, że Ty rozumiesz mój

oczywiscie ze tak :wink:

 

podsumowywując:

upalanie = STI

bujanka = WRX

 

ps. Niemozna sie nastawiac ze nie mozna modowac WRXa bo jak wiadomo podstawową i jedyną słuszną przeróbką w WRXie jest przelot i remap.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, zamiast wkladac kase w WRXa

tym bardziej, że z WRX-a i tak nie zrobisz STi, a na pewno nie za rozsądne pieniądze... to tak, jakbyś miał sobie złożyć samochód kupując same części np w aso, wyjdzie 2-3 razy drożej ;)

 

Kupuj WRX-a, na kilka upalanek w roku styknie ;)

 

Niemozna sie nastawiac ze nie mozna modowac WRXa bo jak wiadomo podstawową i jedyną słuszną przeróbką w WRXie jest przelot i remap

Jeśli już cokolwiek modować, to ja bym raczej poprawił hamulce, zawias i skręcanie. Myślę, że mocy mu na początek wystarczy.

 

Ale przecież auto ma nie być modowane... do cywilnej jazdy i 2-3 upalanek w roku seria wystarczy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...