Skocz do zawartości

Da rade jakos odlaczyc esp w najnowszym modelu z dieslem?


najman

Rekomendowane odpowiedzi

Strasznie mnie denerwuje to ze nie mozna odlaczyc ESP w tym modelu, zepsuli mi cala radosc z jazdy;( ASR to wiem ze mozna odlaczyc ale zbyt wiele to nie daje bo nie mozna posmigac poslizgami na sniegu, tylko mozna ruszyc z poslizgiem 4 kolek;( Da rade jakos odlaczyc ten system przez np wyciagniecie jakiegos bezpiecznika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da rade jakos odlaczyc esp w najnowszym modelu z dieslem?

Ale o co się rozchodzi ? :shock: U mnie jest przycisk ESP .. Ponoć to nie odłącza kontroli na 100%, ale spróbowałem pod hipermarketem i normalnie się obracał wokoło, tylko swąd gumy poszedł :twisted: Bo sniegu była minimalna warstwa :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę Państwa nie można wyłaczyć całkowicie kontroli trakcji w Forku.Przy ekstremalnej sytuacji działa mimo wszystko.....może przykre, ale prawdziwe.Sprawdziłem osobiście na śniegu po naszych oesach Jodłownik-Srebrna góra. :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem jak bardzo musiałaby to być sytuacja ekstremalna ale napewno nie działa na lodzie, nawet nie błyśnie - naprawdę sprawdziłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę Państwa nie można wyłaczyć całkowicie kontroli trakcji w Forku.Przy ekstremalnej sytuacji działa mimo wszystko.....może przykre, ale prawdziwe.Sprawdziłem osobiście na śniegu po naszych oesach Jodłownik-Srebrna góra. :sad:

 

da sie :cool: tylko za pomocą kombinerek :twisted::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maras, byłeś ostatnio w trójmieście? widziałem dokładnie takie samo auto jak u Ciebie w podpisie.

 

Co do esp. Mam drugie auto z esp i jakoś się pewnie czuje na slalomach. Widziałem jak kobieta wypada z zakrętu autem bez esp. nie jechała szybko może 60 km/h na łagodnym lewoskrecie jadąc delikatnie w dół tylna oś się przesunęła może o 30 cm, ostro zareagowała kierownicą w prawo auto złapało przyczepność na przodzie i poszła lewym bokiem w latarnię po prawej stronie drogi. Niestety to ja ją musiałem wyciągać. Latarnia dokładnie w środek nowego opla corsy, (z nowymi oponkami zimowymi bo to był listopad) i dach się wgniótł w jej głowę, 18 minut przytrzymywałem głowę w stanie aby mogła oddychać zanim strażacy nie przyjechali i rozwalili auta w drobny mak, tak była zakleszczona. Po tym jak mnie wezwali jako świadka dowiedziłem się, że dalej jest w śpiączce i czym dłużej tym dużo gorzej a już było źle. Od tego czasu mam poważne obawy co do możliwości forka bez esp. Niby stały napęd na 4 koła ale co to da, jak by miał dokładnie taką samą przygodę na tych felernych łukach? Co zrobi forek, niby go nie obróci?

 

http://mapy.google.pl/maps?ie=UTF8&ll=5 ... 5&t=k&z=18

 

lub zumi, lepiej widać

http://mapy.zumi.pl/warstwy.html?turyst ... tive=false

 

wklejam zdjęcie na link z goole ab pokazać jak łagodne są te zakręty. ona jechała patrząc na mapę z dołu do góry i i lekki uślizg miała na łagodnym łuku w lewo, przywaliła w latarnie na załamaniu drogi w prawo.

Nie mam jak pojęcia jak subaru się zachowa ze zwykłym użytkownikiem, ze standardowymi reakcjami na uślizg tylnej osi.

 

co do drugiegoo auta z esp, pobawiłem się trochę i ten system z całą brutalnością stawia pacjenta na odpowiedniej linii drogi, oczywiście nie przesadzając,

 

Jak kupowałem forka to pytałem o esp i mi powiedzieli w salonie, że subaru mają naturalne zdolności, ale po tym wypadku jakoś straciłem wiarę.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez w imprezie zdawalo mi sie.....dobre nowe opony 4łapy co ja to niemoge....1,2,3 zakret to jeszcze w palnik no i na 4 wynioslo za mocna kontra i bum latarnia...... jedyne co to zdarzymel wychamowac auto i kraweznik spowolnil sporo.

Nie ma siły panowe praw fizyki nie oszukamy!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

praw fizyki nie oszukamy!!!!

Trzeba mieć także świadomość, że ESP również ich nie oszuka!

 

Dlatego dziwi mnie nieco współczesna wiara w systemy (np. wprowadzanie ich jako elementy obowiązkowe do samochodów), bez nacisku na kształcenie kierowców.

 

Znacznie lepiej na bezpieczeństwo wpłynie odbycie kursu w szkole doskonalenia jazdy (albo lepiej - wprowadzenie elementów z takich szkoleń do normalnych kursów na prawo jazdy), niż wprowadzanie ESP/ABS/BAS/HGW/ITP jako elementów obowiązkowego wyposażenia pojazdu...

 

AdaSch, auto się samo nie obróci. Do poślizgu doprowadza kierowca! (chyba, że zostanie w styllu "policyjno-amerykańskim" potraktowany np. w róg samochodu ;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AdaSch niestety w trójmeście byłem ostatnio w lecie,natomiast co do typ-ra to stoi w ciepłym garażu nakryty specjalnym nakryciem.

Co do ESP wiec porównuję jak działa system w forku jakie trzeba spełnić warunki, aby zadzialał itp.Nauczony jestem generalnie jazdy autem czyli pierwsze subaru impreza GL, póżniej GT w różnych odmianach i nie jestem fanem systemów tylko wierzę w fizykę.Foresterem jeżdzi moja lepsza polowa, więc byłem bardzo ciekawy jak zachowa sie forester w takich sytuacjach trudniejszych, gdzie wiem na co stać imprezę.Wiem doskonale o różnicach miedzy jednym i drugim, ale uważam też, że trzeba mieć praktykę w jednym i drugim, aby móc jak najlepiej i najdokładniej przekazać to i owo ludziom, którzy zapytają o zachowanie się auta w określonej sytuacji.Oby mogli uniknąć własnie sytuacji, którą opisałes.Stwierdzam więc iż ESP skutecznie prowadzi samochód w razie poślizgu i jest to dosyć szybko zaóważalne.Ale to moje odczucia..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ temat zboczył trochę w kierunku skuteczności ESP to i ja zrobię mały OT. Porównując Forestera z ESP i WRX bez, zauważyłem, że w typowych warunkach zimowychw w Forku czuję się pewniej. Świadomość, że jak coś spierniczysz, jest jescze anioł stróż, który może cię wyciągnie lub raczej nie dopuści do niekontrolowanego poślizgu pomaga. Obecność ESP i jeszcze kilku inych systemów w Foresterze powoduje, że moim skromnym zdaniem auto to znacznie lepiej spisuje się w codziennej jeździe w porównaniu z WRX kiedy jest naprawdę ślisko. Sytuacja diametralnie się odwraca na torze gdy chodzi o fun. Nawet na II stopniu SJS, ESP powodował, że żona nie mogła wprowadzić auto w poślizg i zbierała od instruktorów za "niepotrzebne hamowanie" .

Narowistość WRX daje frajdę ale jednocześnie uczy pokory. Ale gdy na tylnych siedzeniach mam dwójkę dzieciaków brakuje mi spokoju i poczucia bezpieczeństwa jakie daje Forek.

ESP i inne systemy powinny być instalowane w każdym aucie, z możliwością ich całkowitego wyłączenia. Ta ściema z niby wyłączeniem ESP w nowym Forku to kompletny idiotyzm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

plejadek dokladnie jest tak jak mowisz. Jadac tym autem w po osniezonej drodze czuje sie bardzo bezpiecznie w porownaniu w autem bez esp, przy kazdej probie wywolania poslizgu auto zostaje przyhamowane, chociaz wiadomo ze jak za bardzo "bujnę" autem to system nie pomoze ale w razie gdybym wpadl w poslig o wiele latwiej jest wyprowadzic auto z poslizgu z esp niz bez. Zastanawia mnie jedna rzecz: przy nadsterownosci to czuc ze system dziala i przyhamowuje odpowiednio ktores z przednich kolek a co z podsterownoscia? Bo tu nie zauwazylem dzialania systemu? Chyba ze slabo przodem wyjezdzalem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... a co z podsterownoscia? Bo tu nie zauwazylem dzialania systemu?

 

zapewniam, że działa - w maju napadłem serpentynkę w alpach z prędkością adekwatną do suchego asfaltu, ale w połowie zakrętu było mokro i przód mi delikatnie wyjechał. Błysk kontrolki i już byłem na dobrej drodze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, za słabo, potem esp przyhamowuje koła/koło wewnętrzne zakrętu.

 

Jak pisałem bawiłem się trochę i uważam, że esp powinien to być std w każdym aucie, oczywiście z pełną opcją wyłączenia. W stilo mam jeszcze asr i super uzupełnia esp. mam zaśnieżony wyjazd z garage pod górkę. Zmieniłem koła zimowe tylko po lewej stronie i podczas wyjazdu asr blokował koło letnie przez co więcej mocy szło na koło zimowe. dla porównania kumpel ma toyote corollę. zrobiliśmy to samo nie dał rad podjechać z samym esp. U niego silnikiowi odbierano moc kiedy wykrywano uślizg i koniec auto stało w miejscu. myć może różni producenci mają swoje rozwiązania.

 

jak bawiłem się forkiem na śniegu to bardzo trudno było mi go zmusić do obrócenia więc 4x4 też raczej daje radę ale to przy małej prędkości i nie wiem jak to jest przy szybszej jeździe

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ temat zboczył trochę w kierunku skuteczności ESP to i ja zrobię mały OT. Porównując Forestera z ESP i WRX bez, zauważyłem, że w typowych warunkach zimowychw w Forku czuję się pewniej. Świadomość, że jak coś spierniczysz, jest jescze anioł stróż, który może cię wyciągnie lub raczej nie dopuści do niekontrolowanego poślizgu pomaga.

Co jest fajnego w systemie, który wie lepiej niż kierowca, gdzie ten kierowca chce jechać :shock: Przecież ESP nie widzi drogi. Jak wpadniesz z ESP w poślizg, to stajesz się pasażerem własnego samochodu. Bez ESP, jeżeli wypadek jest nieunikniony, to przynajmniej masz jakiś wpływ na to, w co i jak uderzysz :idea:

Ja chciałbym mieć wybór, czy kupić model z ESP, czy bez :!: Nie satysfakcjonuje mnie takie rozwiązanie, że kupuję auto z ESP, płacę za system, wyłączam go i muszę znosić świecącą się na tablicy rozdzielczej kontrolkę ESP OFF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...