wawrzon Opublikowano 5 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 Dla rozluźnienia atmosfery załączak filmik z udziałem mojego znajomego, z zawodów FISowskich w boarder crossie z zeszłego roku. Chłopaczek jest w kadrze polskim juniorów w slalomie natomiast tu mu trochę nerwy nie wytrzymały Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luki Opublikowano 5 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 w kasku już od 5 latek zasuwam po zderzeniu ze szwajcarem na stoku na pełnej prędkości (deska gigantowa) miałem wtedy wstrząs mózgu... w zeszłym roku na miękkiej desce po paru Wiliamsach chciałem oddać skok i tak wywaliłem że mimo kasku też wstrząs miałem a łeb mnie nieprawdopodobnie nawalał... kask na pewno zapobiega większym urazom ale od głupoty nie chroni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 5 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 ale od głupoty nie chronino właśnie, a więc ja nie potrzebuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 6 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2009 kask na pewno zapobiega większym urazom ale od głupoty nie chroni O tym właśnie próbowałem DNL-owi mówić . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dehnel Opublikowano 6 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2009 luki napisał/a: kask na pewno zapobiega większym urazom ale od głupoty nie chroni O tym właśnie próbowałem DNL-owi mówić . DNL wie, że kask nie chroni od głupoty i tego nie trzeba tłumaczyć. Twierdzę tylko, że kask chroni łeb przed niechcianym interwencjami obcych i swoich nart oraz innych twardych i ostrych przedmiotów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tilki Opublikowano 6 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2009 A tak przy okazji tematu snowboard'owego - regular czy goofy? :smile: Kask lepiej mieć, choć sama przeważnie jeżdżę w różnych dziwacznych czapkach ( :arrow: fotki z Senyszyn Edyszyn :wink: ). Zdarzyło mi się jednak upaść przy pewnej prędkości i uderzyć tyłem głowy w wystającą bryłę lodu. To była lekcja pokory, zwłaszcza że przez chwilę leżałam bez ruchu licząc gwiazdy... Pozdr - Goofy Tilki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mc.li Opublikowano 8 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2009 halo deskarze, wczaraj w czernej horze bylo cieplo i mokro. mialem sie dzis pakować ... ale spadl snieg i jest mrozu -7 zostaje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 9 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2009 regular czy goofy? Ja - regular. Choć jestem leworęczny... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum Opublikowano 9 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2009 A tak przy okazji tematu snowboard'owego - regular czy goofy? :smile: Goofy, aczkolwiek wiazania mam ustawione na kaczora, wiec wszystko jedno (+10,-5) :-) pozdrawiam, zakaskowany Piotr PS Na kronplatzu jest slonecznie, zimno i od czasu do czasu pada snieg - relacja telefoniczna na zywo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 9 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2009 regular czy goofy? Ja - regular. Choć jestem leworęczny... :roll: Goofy Ja cały jestem jakiś lewy :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niedźwiedź Opublikowano 10 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Goofy. Tatrzanska Lomnica i Strbskie Pleso dały radę Wczoraj wróciłem. Fajna miejscówka na weekend. Tilki, :arrow: PW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 11 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2009 Ja cały jestem jakiś lewy :wink: Przez kulturę nie zaprzeczamy . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 11 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2009 Przez kulturę nie zaprzeczamy kurczę dzisiaj coś podobnego usłyszałem, akurat nie w sprawie mojej lewości, ale pokrewne, bo chodziło o moją głowę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tilki Opublikowano 12 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2009 Odbiegając od tematu parapetu, a powracając do boazerii: Tak mi się jakoś przypomiała ta scena... przy okazji rozmów o śniegu, szusowaniu itp :smile: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vert Opublikowano 14 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2009 generalnie ja polecam livigno.na obu stokach teraz sa super trasy dla parapetowcow i to mnie irytuje bo tam jest pusto a cala dobe ratraki im robia cuda... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 14 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2009 generalnie ja polecam livigno.na obu stokach teraz sa super trasy dla parapetowcow i to mnie irytuje bo tam jest pusto a cala dobe ratraki im robia cuda... No i co w tym irytującego? :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 15 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2009 Wczoraj wróciłem z nart w Dolomitach, gdzie zaliczyłem ośrodki w Falcade, Passo San Pellegrino i Moena/Alpe Lusia. Zdecydowanie najfajniejsze trasy są w Moenie (szczególnie czarny Piavac i czerwony Zirmes). W Falcade polecam czarną Col Margherita o długości 3,3 km (tylko raz dałem radę zjechać bez przystanku :razz:) oraz czerwoną Laresei. Dla parapeciarzy też się coś znajdzie, jest nawet kilka snowparków - najfajniejszy w mojej ocenie ( jeżdżącego na boazerii :wink: ) to też w Moenie. Mimo że w piątek w dolnych partiach zaczęła się już lekka odwilż to śniegu pewnie starczy jeszcze na długo bo już na wysokości 1200m było go 2,5 metra. Ps. Nie wiem czy tylko mnie to irytuje, ale zdecydowana większość parapeciarzy dużą część czasu poświęcają na siedzenie na środku trasy i to często w miejscach za uskokiem itp. Jakby był wielki problem zjechać do boku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 15 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2009 ale zdecydowana większość parapeciarzy dużą część czasu poświęcają na siedzenie na środku trasy i to często w miejscach za uskokiem itp. Jakby był wielki problem zjechać do bokumoże kondycji nie mają i nie mają siły :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MIKKI Opublikowano 15 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2009 Ps. Nie wiem czy tylko mnie to irytuje, ale zdecydowana większość parapeciarzy dużą część czasu poświęcają na siedzenie na środku trasy i to często w miejscach za uskokiem itp. Jakby był wielki problem zjechać do boku Musisz być kiepskim i niedoświadczonym narciarzem/deskarzem. Po pierwsze dlatego, że nie opanowałeś dobrze manewru omijania, a po drugie nie wiesz, że najlepiej się jeździ na skrajnych częściach tras :cool: :razz: :wink: Dodam jeszcze tylko, że jestem regularheterokaczka21/21 :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the.wolf Opublikowano 15 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2009 przez tydzien katowalem deche w mayerhofen i kaltenbach. sniegu ogrom, codziennie byla opcja na dziewicze ciecia poza trasami zasadniczo po trasie jechalem tylko kilka razy slonca bylo malo a wlasciwie go nie bylo, za to snieg byl, codziennie 50cm nowego snowpark niestety nie byl ratrakowany i byl problem z najechaniem na hope, nie mowiac o odnalezienieu raili... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 15 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2009 Ps. Nie wiem czy tylko mnie to irytuje, ale zdecydowana większość parapeciarzy dużą część czasu poświęcają na siedzenie na środku trasy i to często w miejscach za uskokiem itp. Jakby był wielki problem zjechać do boku To po prostu brak kultury. Ja, jak se siadam na pogaduchy z innymi parapeciarzami, to robię to na widoku, a nauczony z kibicowania rajdom - "nad" zakrętem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 15 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2009 Ja, jak se siadam na pogaduchy z innymi parapeciarzami, to robię to na widoku Przemeq ale nie każdego stać żeby na wyjazd na dechę brać busa ze sprzętem do zrobienia chillout zone z jacuzzi, palmami i mulatkami podającymi drinki Ale przyznam Ci rację wówczas nikt Cię nie przeoczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vert Opublikowano 16 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2009 generalnie ja polecam livigno.na obu stokach teraz sa super trasy dla parapetowcow i to mnie irytuje bo tam jest pusto a cala dobe ratraki im robia cuda... No i co w tym irytującego? :roll: irytujace jest to ciociu zosiu ,ze snow parki dla deskarzy swieca pustkami a boazerjowcy maja kupe sniega pod stopami. co ciekawe w livigno lest szkola jazdy po lodzie gigi galego i to jest szkola i fun dopiero ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 w livigno lest szkola jazdy po lodzie gigi galego i to jest szkola i fun dopiero ! W której nie dadzą Ci ostrzej pojeździć, bo Cię z prawego spanikowany Włoch stopuje... irytujace jest to ciociu zosiu ,ze snow parki dla deskarzy swieca pustkami Oj tam od razu irytujące - ja wolę sobie socjalnie "podeskować" w scenariuszu opisanym przez radekka, niż łamać kości na poręczach . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beben Opublikowano 28 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2009 Dla rozluźnienia atmosfery załączak filmik z udziałem mojego znajomego, z zawodów FISowskich w boarder crossie z zeszłego roku. Chłopaczek jest w kadrze polskim juniorów w slalomie natomiast tu mu trochę nerwy nie wytrzymały to Janek sie tak wyrwał przed szereg :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się