Skocz do zawartości

Mogłaś moją być KRYZYSOWĄ narzeczoną...


Korton

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, Adi napisał(a):

 

Dziś ta sama firma, ci sami pracownicy już z opłatami to 7-10 tys. A ty zarabiasz dalej te 10-20 tys. Podobnie do swoich pracowników, ale ze znacznie większym obciążeniem.

No tak ale żeby oddać sprawiedliwość co to za firma która zarabia tyle samo co 15 lat temu? Wogóle cos takiego jest możliwe? Znaczy wiadomo że teoretycznie jest mozliwe. Ale czy w praktyce coś takiego wystepuje?

Firmy ktore ja znam to zarabiaja 5-10 razy więcej niż 10-15 lat temu. Przecież nie ma chyba branży komercyjnej w której nie byłoby kilkukrotnego wzrostu dochodów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, maciek323 napisał(a):

o tak ale żeby oddać sprawiedliwość co to za firma która zarabia tyle samo co 15 lat temu?

 

Właśnie na tym przykładzie chciałem pokazać, że poprzez znacznie większe koszty prowadzenia działalności, głównie koszty pracy, zysk dla właściciela często bywa na granicy sensu tej działalności.

Oczywiście modelowo powinna firma się rozwijać, Ale nie znam obecnych statystyk, ale kiedyś czytałem, że nawet 70 % firm nie utrzymuje się na rynku dłużej niż chyba 5 lat.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Blixten napisał(a):

Kto Ci każe pracować w Biedronce ? 

 

23 minuty temu, Jaca68 napisał(a):

Dziś 5 tys to dostanie osoba na kasie w biedronce bez kwalifikacji. 5 000 x 2,5 = 12 500.

Ale to teraz młodzi mają gorzej niż my w latach 90-tych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Blixten napisał(a):

Serio ten kot tak Cię urzekł ? :biglol:

 

 

Bardzo, jest taki memogenny, można go fajnie stosować, by uwypuklać swoją cechę- złośliwość ;) 

 

9 minut temu, Blixten napisał(a):

Może ten biały był wcześniej tym szarym, siedzącym na śmietniku ?

 

Ach to piękne. Kopciuszek mi się przypomniał ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Adi napisał(a):

 

Ale nie znam obecnych statystyk, ale kiedyś czytałem, że nawet 70 % firm nie utrzymuje się na rynku dłużej niż chyba 5 lat.

 

To jest możliwe, z tymże większość tych padających firm to działało na zasadzie że najważniejszą inwestycją jest M5 lub Panamera w leasingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Adi napisał(a):

 

Właśnie na tym przykładzie chciałem pokazać, że poprzez znacznie większe koszty prowadzenia działalności, głównie koszty pracy, zysk dla właściciela często bywa na granicy sensu tej działalności.

 

Oczywiście taka sytuacja czasem ma miejsce. Z tymże, pozostając przy Twoim przykładzie i tych pieniądzach które podałeś. To jeśli ten właściciel był mądry i te 15 lat temu zarabiał te 20 tysiecy zlotych, to powinien żyć skromnie i 80% tych pieniędzy wpuszcząć w betonowe złoto, właśnie wtedy gdy dobrze zarabiał a metr kosztował 4-5 tysięcy. Z rocznego dochodu spokojnie kupował kawalerkę, przez 10 lat kupiłby ich 10. Zresztą mnóstwo nawet drobnych przedsiębiorców tak zrobiło. Znam ludzi którzy jeżdzą fabia 1 generacji a mają 8 mieszkań za gotówę.

I teraz, gdy koszty pracy i wszystkie inne mu wzrosły to on może te koszty mieć w nosie, jak ma 10 mieszkań. Może nawet zamknąć firmę, oddać dzieciom czy cokolwiek. Kwestia podstawowa - inwestować to co się zarabia, a nie konsumować nadmiernie. I rozsądni zresztą tak robili.

 

Ale w Polsce jak to w Polsce.... najpierw dom na pokaz, potem nowe porsche co 3 lata plus auta dla żony i dzieci.... a potem ryk i kwik że mu koszty wzrosły, pracownicy roszczeniowi a on biedaczek zarabia 20 tysiecy tylko i ledwo na leasingi starcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ładnie pięknie, też ciężko zapieprzałem całe życie zaczynając od mycia szyb i przeprowadzek i doszedłem do wszystkiego sam. I można się pośmiać z razemków, ale świadomość że co czwarta osoba pracująca na etacie w tym kraju zarabia minimalną pensję powinna trochę dać do myślenia.

 

Weź kredyt, zmień pracę... 

Edytowane przez skwaro
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Luku napisał(a):

jynynvgmp2kc1.thumb.webp.fa818aed46a070909d6b59e1289a3f78.webp

 

Hmmmm.... 

 

Przepraszm, że znowu mało empatycznie i na własnym przykładzie, ale jak to jest możliwe, że moi młodsi koledzy, którzy zaczynali w moim dziale kilka, kilkanaście lat po mnie, potrafią osiągnąć to samo lub więcej ode mnie ? 

To jest naturalna kolej rzeczy, że przychodzą młodsi, energiczniejsi, pomysłowi, których stać poświęcić więcej czasu na te same lub nawet lepsze wyniki, doganiają lub przeganiają tych starszych...

 

@Adi => ale oczywiście, że na top liście najlepszych projektów w wielu kategoriach jest jeszcze moje nazwisko :OO: 

 

(;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, skwaro napisał(a):

 

Weź kredyt, zmień pracę... 

W sumie można się śmiać, bo ta wypowiedź prezydenta Komorowskiego stała się memem. l gdyby się głęboko nad tym zastanowić, to jeśli ktoś sobie to głęboko wziął do serca w tym 2013 czy 2014 kiedy to zostało powiedziane, miał duże szanse wygrać w życie. Kredyt na nieruchomość w Warszawie za 5 tys. za metr nie jest niczym innym, jak dużą wygraną. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, skwaro napisał(a):

Wszystko ładnie pięknie, też ciężko zapieprzałem całe życie zaczynając od mycia szyb i przeprowadzek i doszedłem do wszystkiego sam. I można się pośmiać z razemków, ale świadomość że co czwarta osoba pracująca na etacie w tym kraju zarabia minimalną pensję powinna trochę dać do myślenia.

 

Weź kredyt, zmień pracę... 

 

Komuno wróć ?

Nikt nie obiecywał, że życie jest sprawiedliwe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Blixten napisał(a):

 

Komuno wróć ?

Nikt nie obiecywał, że życie jest sprawiedliwe. 

A sprzątaczka może mieszkać pod mostem. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, skwaro napisał(a):

A sprzątaczka może mieszkać pod mostem. 

 

Moim sąsiadem jest spawacz, więc sorry, znowu słaby argument. 

Zamiast złośliwości, wytłumacz, kto jest winien temu, że co czwarta osoba w Polsce zarabia minimalną i przedstaw rozwiązanie jak to zmienić. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Blixten napisał(a):

103000 pln całkowicie z własnych pieniędzy

 

12 godzin temu, Blixten napisał(a):

Moje pierwsze mieszkanie o powierzchni 42,3 m2 kupiłem w 2000 roku za 103000 pln całkowicie z własnych pieniędzy, bez żadnego kredytu, będąc na studiach, zanim zacząłem pracować w obecnym zawodzie. Nikt mi nawet złotówki nie dał, niczego nie pożyczałem ani niczego też wtedy nie odziedziczyłem. 

Brzmi jak sci-fi ? Już wyjaśniam. 

Nie pamiętam od której klasy szkoły średniej, może od 2, a może od 3, zacząłem pracować w każde wakacje, a podczas studiów raz nawet wziąłem urlop dziekański żeby zarobić. Zacząłem od pracy w stajni, potem malowałem domy, byłem stolarzem, skręcałem meble w salonie meblowym, robiłem porządki w magazynie, rozwoziłem meble MANem z platformą, a skończyłem w HVAC gdzie najpierw wierciłem dziury w betonie, zdarzało się również wymieniać syfiaste filtry, ale na końcu było całkiem przyjemnie, bo podłączałem hardware pasujący jak klocki Lego i programowałem całe ustrojstwo.

Ależ Ty pieprzysz głupoty.

Przez 8 lat ( 3 lata szkoła średnia + 5 lat studia - moje założenie ) pracy dorywczej zarobiłeś "stówe" ?!

Oczywiście z tych zarobionych środków :

-wynajmowałeś mieszkanie

-płaciłeś media

-kupowałeś jedzenie

-zapewniałeś sobie transport

-kupowałeś ubrania

-kupowałeś potrzebne do kształcenia rzeczy : książki, zeszyty, komputer itp.

 

Po zapłaceniu tych wszystkich rzeczy odłożyłeś jeszcze "stówę" ?!

 

NAPRAWDĘ ?!

 

Ten mem z kotkami wypisz wymaluj dla Ciebie

 

 

Edytowane przez rombu
  • Lajk 1
  • Facepalm 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Blixten napisał(a):

 

Moim sąsiadem jest spawacz, więc sorry, znowu słaby argument. 

Zamiast złośliwości, wytłumacz, kto jest winien temu, że co czwarta osoba w Polsce zarabia minimalną i przedstaw rozwiązanie jak to zmienić. 

 

Słabym argumentem jest porównywanie pensji spawacza i sprzątaczki. A w temacie mieszkalnictwa właśnie wyśmiewane od komunistów razemki mają najsensowniejszy pomysł. Ale to przecież komuno wróć :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, rombu napisał(a):

 

Ależ Ty pieprzysz głupoty.

Przez 8 lat ( 3 lata szkoła średnia + 5 lat studia - moje założenie ) pracy dorywczej zarobiłeś "stówe" ?!

Oczywiście z tych zarobionych środków :

-wynajmowałeś mieszkanie

-płaciłeś media

-kupowałeś jedzenie

-zapewniałeś sobie transport

-kupowałeś ubrania

-kupowałeś potrzebne do kształcenia rzeczy : książki, zeszyty, komputer itp.

 

Po zapłaceniu tych wszystkich rzeczy odłożyłeś jeszcze "stówę" ?!

 

NAPRAWDĘ ?!

 

Ten mem z kotkami wypisz wymaluj dla Ciebie

 

 

może mieszkał z rodzicami :D

ale wtedy argument "ja sam" jest inwalidą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, rombu napisał(a):

 

Ależ Ty pieprzysz głupoty.

Przez 8 lat ( 3 lata szkoła średnia + 5 lat studia - moje założenie ) pracy dorywczej zarobiłeś "stówe" ?!

Oczywiście z tych zarobionych środków :

-wynajmowałeś mieszkanie

-płaciłeś media

-kupowałeś jedzenie

-zapewniałeś sobie transport

-kupowałeś ubrania

-kupowałeś potrzebne do kształcenia rzeczy : książki, zeszyty, komputer itp.

 

Po zapłaceniu tych wszystkich rzeczy odłożyłeś jeszcze "stówę" ?!

 

NAPRAWDĘ ?!

 

Ten mem z kotkami wypisz wymaluj dla Ciebie

 

 

 

Jak napiszę, że w tym czasie pomagałem jeszcze dziadkom, u których się wychowałem to mi uwierzysz, czy równie po chamsku skomentujesz, że pieprzę głupoty ? 

Twój problem polega na tym, że nie wierzysz, że można, nie szukasz możliwości, nie próbujesz.

Twój wybór. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Blixten napisał(a):

Szydzić możesz sobie ile chcesz

@Blixten, to NIE BYŁA SZYDERA. Szczerze podziwiam tych, którzy sami, swoją ciężka pracą doszli do czegoś.

2 godziny temu, Blixten napisał(a):

Takich gadek, że komuś ciężko, że nie można, że pracą niczego się osiągnie, ja osobiście nie uznaję. Jest to nie prawda i błędne podejście. 

Zgadzam się, że to jest błędne podejście. Ale niezależnie od tego czy to uznajesz czy nie, jest cała masa ludzi, którym JEST ciężko i swoją wieloletnią ciężką i uczciwą pracą  pewnych życzy, nawet tak wydawałoby się podstawowych, jak własne mieszkanie, nie są w stanie osiągnąć.

Taka historia (prawdziwa), skoro dzielimy się znanymi sobie historiami. ;)

Gdańsk. Wrzeszcz. Przedwojenne osiedle domów jedno/dwurodzinnych. Jednopiętrowych. Super lokalizacja. Cisza i spokój, ale równocześnie wszędzie blisko. Dom na działce. Ogród. Dwaj bracia współwłaściciele. Jeden w nim mieszka, drugi ma swoje mieszkanie. Obaj od wielu lat pracują. Żona tego, który nie jest kawalerami też pracuje. Dom z zewnątrz wyglada okazale. Remont zrobiony ok. 15 lat temu. Wartość rynkowa tego domu w tej lokalizacji jest niemała. Ale… w środku podupada. Wymaga kapitalnego remontu. I co? Może nie uwierzycie, ale właścicieli nie stać na taki remont. Na remont! Nie pójdą za radą p. Prezydenta. Swojej pracy nie zmienią, bo bardzo ją lubią. Nie są też w dobrym wieku do zmiany pracy. Kredytu nie wezmą, bo z zasady kredytów nie biorą. Co zrobią? Być może będą musieli ten dom sprzedać. To nie będzie jednak łatwa decyzja, bo w nim się urodzili i wychowali. Polska AD 2024. :)
 

Edytowane przez RedSasza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najedzony głodnego nie zrozumie.

Nihil novi.

 

Blixten, pogadaj z nauczycielami, oni też NIE MUSZĄ przecież pracować w tym zawodzie, prawda?

 

Nic nie trzeba, wszystko można.

  • Dzięki! 1
  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Blixten napisał(a):

 

To był Twój świadomy wybór, czy się mylę ? 

 

 

 

 

Ale dlaczego od razu o mnie konkretnie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Aga napisał(a):

Ale dlaczego od razu o mnie konkretnie?

 

Masz rację, Twój przypadek nie jest reprezentatywny, nie każdego stać na auto o takim spalaniu ;) 

 

A propos wyborów, to od dziecka chciałem robić coś innego niż dzisiaj robię.

Inny zawód przyniósłby mi zdecydowanie więcej satysfakcji przy zdecydowanie mniejszych przychodach.   

Niestety, life is brutal ;) 

 

Edytowane przez Blixten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Blixten napisał(a):

To był Twój świadomy wybór, czy się mylę ? 

 

Powiem Matce i Ojcu że mieli... <sprawdza listę zawodów za komuny> ... BYĆ BARDZIEJ ZARADNYMI zamiast te zafajdane polskie kaszojady w gruźliczej szkole specjalnej uczyć.

 

Żonie też powiem że jest niezaradny leń i nierób. Głupia najpierw czteroletnie LO z "zerowym" rokiem samego hiszpańskiego, potem równolegle dwie filologie zakończone dwoma obronami magistra z hiszpańskiego i rosyjskiego, w międzyczasie robota w Empiku, potem jedno korpo, drugie korpo, a teraz na menadżerskim stanowisku w międzynarodowym gigancie tego leniwego babska co nie chciało większego ciężaru nosić, szukać, wierzyć, z niemal pięciocyfrowej pensji nie stać na dom opieki dla matki i babki z zaawansowaną neurodegeneracją. A gdzie tam na mieszkanie.

 

Szkoda że ma chłopa co mu się chciało, pił w Spale, spał w Pile, dokonał heroicznego czynu ukończenia studiów na IT oraz błyskotliwego mania szczęścia do otrzymania kontraktu z zagramanicy bo by mieszkała pod mostem, tam gdzie miejsce takich obiboków.

 

A najgorsi to są młodzi
Świat przez młodych na psy schodzi
Żadnych marzeń tylko pic
Syn studiuje medycynę
Martwię się tym moim synem
Nie osiągnął nic
 

 

 

Edytowane przez BelegUS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Blixten napisał(a):

To był Twój świadomy wybór, czy się mylę ?

Czy chodziłeś do szkoły? Czy Twoje dzieci chodzą do szkoły? Czy w tych szkołach byli/są nauczyciele? Kim byłbyś dzisiaj Ty i kim będą Twoje dzieci gdyby nie oni? 
Węc… może to jednak dobrze, że jeszcze nie zmienili pracy (o wzięciu kredytu  nie wspominając)? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...