Skocz do zawartości

Zeby rozluznic atmosfere :D


Thanatos

Rekomendowane odpowiedzi

Przychodzi blondynka do banku I mówi, ze wylatuje na wakacje za granice I

prosi o kredyt w wysokości 3000 PLN na 2 tygodnie. Urzednik Prosi ja o

przedstawienie jakiegoś zabezpieczenia pod pożyczke. Blondi wyjmuje kluczyki

do Jaguara stojącego przed bankiem. Po sprawdzeniu Wszystkiego, bank zgadza

się na przyjęcie samochodu pod zastaw. Pracownik banku Odbiera kluczyki I

odprowadza samochód do podziemnego garażu w banku. Po2 Tygodniach blondynka

oddaje dług w wysokosci 3000 PLN I odsetki 22,50PLN. Urzednik bankowy mowi:

"Cieszymy sie z udanego interesui mamy nadzieje, ze wakacje Sie udały.

Jednakże w czasie Pani nieobecnosci sprawdzilismy, że jest Pani

multimilionerką. Zastanawia nas, Po co zawracała Pani sobie Glowe pożyczka

na 3000 PLN ?"Blondi odpowiada:

"A gdzie do diabla w Warszawie znalazlabym parking strzeżony dla Jaguara na

2 tygodnie za 22,50 zlotych?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wieczór, małżeństwo konsumuje swój związek. Po wszystkim leżą obok siebie, żona zachęca męża do kolejnej konsumpcji. On rzecze:

- Kochanie, daj MI chwilę odpoczynku, to dla mnie wysiłek, jakbym przebiegł 20 okrążeń na stadionie.

Żona:

- Jeszcze nie widziałam, żeby ktoś przebiegł 20 okrążeń w 1,5 minuty...

 

 

Po mszy z kościoła wychodzą dwie staruszki I rozpoczynają rozmowę. Pierwsza mówi:

- Pani, ta dzisiejsza młodzież to taka niewychowana, a jak się ubierają, co na głowach mają z jednej strony czerwone z drugiej zielone... Straszne..

Na to druga:

- Pani, to jeszcze nic. Wczoraj wieczorem wracam od wnuczki I wchodzę do jednej windy, a do drugiej młoda para. Jeszcze się drzwi nie zamknęły do ich windy, a słyszę:

- Jak wykręcisz żarówkę to wezmę do buzi.

Pani …. - SZKŁO ŻRĄ, SZKŁO ŻRĄ! I do tego GORĄCE!

 

 

Parę dni przed ślubem pan młody przychodzi do księdza, wręcza mu dwieście złotych I mówi:

- Proszę księdza, mam nietypowa prośbę. Proszę podczas dyktowania MI przysięgi małżeńskiej opuścić słowa: ,,Ślubuję ci wierność, miłość I uczciwość małżeńską oraz ze cie nie opuszczę aż do śmierci”. Dziękuję z góry...

Dzień ślubu. Pan młody, pewny siebie, staje przed ołtarzem I wszystko idzie dobrze do momentu złożenia przysięgi małżeńskiej.

Ksiądz pyta:

- Czy ślubujesz bezgraniczne oddanie swojej żonie, posłuszeństwo wobec każdego jej rozkazu, przynoszenie jej śniadania do łóżka do końca życia? Czy klniesz się na Boga, ze nigdy, ale to nigdy nie spojrzysz na inna kobietę I nawet nie przyjdzie ci do głowy, ze inne kobiety żyją na świecie?

Pan młody, ciężko przestraszony I zszokowany, bąka w końcu:

- At... At... Tak...

Po ceremonii wściekły przybiega do księdza I pyta, co to wszystko znaczy. Ksiądz oddaje mu dwieście złotych I odpowiada spokojnie:

- No cóż... przebiła twoja ofertę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie niewidomy z psem przewodnikiem! Pies był kiepski bo wprowadził go w najgorszy ruch, prosto na ulicę. Auta hamują, pisk opon, zamieszanie. Facet w końcu przeszedł. Stanął na brzegu chodnika i daje psu ciastko. Ktoś to zauważył i dziwi się:

- Co pan głupi! Pies mało pana nie zabił a pan mu daje ciastko!

Na to niewidomy:

- Jak mu daję ciastko to wiem gdzie ma głowę i wiem, że mam go z drugiej strony w dupę kopnąć!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...