Skocz do zawartości

Akumulatory w subaru


FAZA666

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 3.06.2024 o 20:40, l3wap napisał(a):

Ukraińska Amega ma korki, chwalą się też odlewanymi kratkami zamiast cięto-ciągnionymi. Już drugi rok katuję w aucie z Webasto i ze dwa razy już wody musiałem dolać.

W forku mam A-mege M7 od prawie 3 lat i sobie go bardzo chwale , dopiero po 2 latach musiałem dolać demineralizowanej wody około 0,5 cm .Niestety przez wojnę te akumulatory już niedostępne w Polsce :unsure: dlatego szukam alternatyw.

Niestety ta centra nie posiada korków , pod naklejka brak korków a wieczko klejone .

 

 

20240604_181235.jpg

Edytowane przez Henryk82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Henryk82 napisał(a):

W forku mam A-mege M7 od prawie 3 lat i sobie go bardzo chwale , dopiero po 2 latach musiałem dolać demineralizowanej wody około 0,5 cm .Niestety przez wojnę te akumulatory już niedostępne w Polsce :unsure: dlatego szukam alternatyw.

Niestety ta centra nie posiada korków , pod naklejka brak korków a wieczko klejone .

 

 

20240604_181235.jpg

 

Tak z innej beczki... dlaczego szukasz takiego właśnie aku? Miałem aku Yuasa 9 lat i niczego przy nim nie robiłem, żadnej wody, żadnego doładowywania dopóki całkiem nie wyzionął ducha. Kupiłem drugi taki sam bo wydatek rzędu 400zł raz na 10 lat to w sumie żaden wydatek przy Subaru. 

No chyba, że to nie jest do samochodu, to ok. Bo szukanie obsługowego akumulatora do daily to dziwny pomysł moim zdaniem. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezobsługowego nie uda się reanimować jak padnie a obsługowy da. Oba auta jeżdżą na bardzo krótkich trasach 6 -8 km a te drugie raz na miesiąc może dwa razy i te akumulatory bezobsługowe nie nadają się do takiej eksploatacji bo nie ma jak w nich uzupełnić płynu od częstego ładowania prostownikiem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Henryk82 napisał(a):

Bezobsługowego nie uda się reanimować jak padnie a obsługowy da. Oba auta jeżdżą na bardzo krótkich trasach 6 -8 km a te drugie raz na miesiąc może dwa razy i te akumulatory bezobsługowe nie nadają się do takiej eksploatacji bo nie ma jak w nich uzupełnić płynu od częstego ładowania prostownikiem 

 

Rozumiem. ;)

Wygląda na to, że dla Ciebie idealny samochód to elektryczny. :P

Może wreszcie powstałby jakiś temat w zakładce Solterra. :biglol:

Edytowane przez Orear
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Orear napisał(a):

Wygląda na to, że dla Ciebie idealny samochód to elektryczny

Wypluj te bluźniercze  słowa  , idealny dla mnie to bronco lub blazer  z V8  o pojemności  minimum 5,7 L :biglol:

  • Super! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, l3wap napisał(a):

Kupujesz gumowe zaślepki, wiercisz otwory pod korki i już możesz podjąć próby reanimacji trupka ;)

Są  jakieś  dedykowane  do akumulatorów  czy trzeba coś  dobierać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę aby takie dedykowane były bo pewnie próby takiej reanimacji bezobsługowca wsród ich użytkowników trzeba liczyć w promilach. :)
Kiedyś na YT widziałem, że gość próbował takiego zdechlaka ożywić i mu się chyba udało. Otwory wiercił takie, aby tylko mu się rurka areometru zmieściła do mierzenia gęstości elektrolitu podczas tego eksperymentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.06.2024 o 14:19, Henryk82 napisał(a):

nie ma jak w nich uzupełnić płynu od częstego ładowania prostownikiem

To nie ładuj prostownikiem, tylko częściej ładowarką z ograniczeniem napięcia poniżej progu gazowania - 14.4V (jak alternator). Jest też taka fajna ładowareczka do podpięcia na stałe pod maską - Noco 2D. Oczywiście nie piszę o ładowaniu rozładowanego akumulatory, tylko o profilaktycznym okresowym i częstym doładowywaniu. 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, TOMA52 napisał(a):

To nie ładuj prostownikiem, tylko częściej ładowarką z ograniczeniem napięcia poniżej progu gazowania - 14.4V (jak alternator). Jest też taka fajna ładowareczka do podpięcia na stałe pod maską - Noco 2D. Oczywiście nie piszę o ładowaniu rozładowanego akumulatory, tylko o profilaktycznym okresowym i częstym doładowywaniu. 

ja do jeepa na zime kupiłem prostownik a lidla

dobrze utrzymuje napięcie i nawet po miesiacu stania odpalał bez problemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noco G10 daje radę, bez problemu rozpoczął ładowanie zdechlaka i po  12h dalej jeszcze ładował ale już na tym ostatnim programie formatowania. dopiero po pełnym naładowaniu będę mógł rozpocząć kilka razy użycia programu odsiarczania które trwają po 4 h.

Widzę szanse odratowania 3 letniego akumulatora 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Henryk82 napisał(a):

Noco G10 daje radę, bez problemu rozpoczął ładowanie zdechlaka i po  12h dalej jeszcze ładował ale już na tym ostatnim programie formatowania. dopiero po pełnym naładowaniu będę mógł rozpocząć kilka razy użycia programu odsiarczania które trwają po 4 h.

Widzę szanse odratowania 3 letniego akumulatora 

Patrzyłem na recenzje tego, ale skłaniam się ku noco 5. Tańsze, a podtrzymanie to tak średnio widzę użycie tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak rodzi sobie z mocno rozładowanym akumulatorem? moje dwa lidlowskie sobie nie radzą, uważają aku za 6v i albo nie chcą go ładować albo ładują do 6v

jeden prostownik ma zimny start ale działa to tylko jak wykryje, że aku jest 12v a jak jest poniżej ok 9v to nic nie robi - i zakłada, że aku jest 6v

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten sam problem miałem u siebie  i oba dotychczasowe prostowniki  wykrzaczały sie bo akumulator  poniżej 10 V  dopiero zakup NOCO Genius rozwiązało ten problem bo ma opcje reanimowania akumulatora z napięciem nawet poniżej 2 V Odpala sie w tej ładowarce program który przez 5 min ładuje taki padnięty akumulator bez względu na to ile ma voltów  a później już docelowym programem normalnie.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam taki mega prymitywny aby oszukać ładowarkę i wtedy już idzie. Widziałem dwa testy tych lidlowskich, generalnie ładują ale nie do 100% - badając gęstość elektrolitu. Sama konstrukcja i profile bardzo poprawne, ale oba za szybko uważają, że już jest 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, AdaSch napisał(a):

profile bardzo poprawne

 

Niestety profile nie są tu poprawne. Prawidłowy profil ładowania powinien składać się z fazy BULK ze stałym natężeniem (CC) oraz z wysycania (absorbcji - CV) - https://alshain.a-centauri.com/batteryfaq/carfaq9.htm Niestety ładowrka LIDL-a (ULDG) nie ma w ogóle tej drugiej fazy. Po osiągnięciu docelowego napięcia kończy ładowanie. Co prawda prąd jest zmniejszany kilkukrotnie, co skutkuje skokami napięcia podczas ładowania, ale nie ma fazy wysycania przy docelowym napięciu (tak jak np. ładuje alternator). Lepiej już zachowuje się ładowarka z Biedry - kiedyś SENA, teraz GT Max, występująca nawet pod marką OSRAM (też była w Lidlu). Klasyczny algorytm CC/CV mają np ładowrki CTEK. Co nie znaczy, że ładowarka z Lidla jest zła - pewnie także pozwoli odpalić auto. Jest lepsza niż nic. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Niestety profile nie są tu poprawne. Prawidłowy profil ładowania powinien składać się z fazy BULK ze stałym natężeniem (CC) oraz z wysycania (absorbcji - CV) - https://alshain.a-centauri.com/batteryfaq/carfaq9.htm Niestety ładowrka LIDL-a (ULDG) nie ma w ogóle tej drugiej fazy. Po osiągnięciu docelowego napięcia kończy ładowanie. Co prawda prąd jest zmniejszany kilkukrotnie, co skutkuje skokami napięcia podczas ładowania, ale nie ma fazy wysycania przy docelowym napięciu (tak jak np. ładuje alternator). Lepiej już zachowuje się ładowarka z Biedry - kiedyś SENA, teraz GT Max, występująca nawet pod marką OSRAM (też była w Lidlu). Klasyczny algorytm CC/CV mają np ładowrki CTEK. Co nie znaczy, że ładowarka z Lidla jest zła - pewnie także pozwoli odpalić auto. Jest lepsza niż nic. 
Przytoczylem analizę z Elektrody...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, TOMA52 napisał(a):

 

ładowarka z Biedry - kiedyś SENA

Mam ją, ma dwie istotne zalety: po zaniku napięcia z sieci pamięta ostatni program i można za pomocą tzw "szybkiej żabki" wymusić napięcie ładowania do 15,8V co daje dużo w przypadku baterii Ca/Ca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, AdaSch napisał(a):

ja mam taki mega prymitywny aby oszukać ładowarkę i wtedy już idzie

Synowi kiedyś się rozładował poniżej 6V, ładowarka ładowała w trybie 6V do 7.2V, ale po nocy jakoś akumulator się wysycił i "przeskoczyła" powyżej 7.5V i ładowała już w trybie 12V dalej. Akumulator finalnie i tak kilka tyg. później trafił na złom. 

 

Aha, nie wiem, którą masz wersję i od której wersji jest ten feature w Lidlówce, ale w tej z czerwonym wyświetlaczem jak się przytrzyma kilka sekund przycisk to zaczyna ładować nawet przy zbyt niskim napięciu akumulatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, l3wap napisał(a):

po zaniku napięcia z sieci pamięta ostatni program

Program pamięta, ale sama nie wznawia. Wznawia np. CTEK - co w połączeniu z prostym programatorem zegarowym pozwala puścić tryb regeneracji w wielokrotnej pętli ;-)

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, TOMA52 napisał(a):

Program pamięta, ale sama nie wznawia. Wznawia np. CTEK - co w połączeniu z prostym programatorem zegarowym pozwala puścić tryb regeneracji w wielokrotnej pętli ;-)

Podrzuć link, o którym ctek mówisz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Kiwi 4ester napisał(a):

Podrzuć link, o którym ctek mówisz

Każdy z serii MXS - ja mam 5.0, największy, który ma program do małych akumulatorów (0.8A), większe już tylko duże prądy. Teraz jest jakaś nowa seria CS One, z obsługa przez aplikację i z 2 identycznymi żabkami - sam rozpoznaje plus i minus ! Ale z tym nie miałem do czynienia. Jak ktoś chce się bawić w programowanie cyklu i parametrów to królują tu Victrony. 

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.06.2024 o 09:53, TOMA52 napisał(a):

Program pamięta, ale sama nie wznawia.

Oczywiście że wznawia. Jeśli nie doładuje akumulatora w ustawionym trybie, to normalnie wznawia ładowanie. Chyba że mój egzemplarz jest jakiś wyjątkowy ;)

  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...