Zadek w foresterze i wymiary springów

[GRAF]

Co jest nie tak z zawieszeniem w Forkach? (moja 1 impreza 1.6 93' miala 250 tys km przelotu org amory i stala rowno a przeswit byl wysoki ok 17cm) Zaczeli je robic gorszej jakosci?

[Olleo]

Zawieszenie samopoziomujace niestety.

[gimli2]

to ja teraz w sprawie geometrii z tułu po wymianie wczesniej o tym nie myślałem ale jeden z forumowiczów zasiał ziarno niepokoju. prawda jest taka ze pewność bede miał dopiero po dłuższym czasie jak sprawdze zużycie bieżnika - tydzień po wymianie spręzyn Forek dostał dwie pary nowych butów , ale jak wziałem poziomiczke 70 cm to na moje oko jest wporządku. pamietam ze zaraz po wymianie widziałem ze jest troche nie tak. jednak autko obciadło w moim przypadku z 480 mm do ~447mm i jest ok. Narazie ciesze sie z jazdy z wysoko stojacym tyłkiem :grin: a kilometrów natłukłem juz troche - ok. 4 tys, i kilka dłuższych tras w 5 osób na pokładzie też. Ogólnie jestem zadowolony i śmiało jeżdze po olsztyńskich dziurach.

[ppmarian]

ja profilaktycznie bylem na kontroli geometrii i kata pochylenia kol i jest co prawda na minimalnym plusie (+0.5) od nastawow fabrycznych ale w/g diagnosty nie ma sie czym martwic bo miesci sie w branicy bledu pomiarowego a poza tym auto jeszcze troche usiadzie...

[gimli2]

ppmarian

tym postem tylko bardziej mnie uspokoiłes dzięki

[Olleo]

Dzwonilem do zakladu, ktory juz kilka Foresterow robil w tym temacie i niby ma temat ogarniety. Wg goscia rozwiazania sa dwa:

 

1. oryginalne amory po 1500zl/szt (zna ktos taniej btw.?)

2. amory KYB (500zl/szt) + sprezyny wzmacniane KYB (500zl/szt)

 

To drugie mnie zaciekawilo, bo gosc zarzekal sie, ze krotsze amorki KYB, to bzdura i z tymi sprezynami daja ponoc rade. Ktos cos slyszal o tych sprezynkach?

[Hogi]

Dzwonilem do zakladu, ktory juz kilka Foresterow robil w tym temacie i niby ma temat ogarniety. Wg goscia rozwiazania sa dwa:

 

1. oryginalne amory po 1500zl/szt (zna ktos taniej btw.?)

2. amory KYB (500zl/szt) + sprezyny wzmacniane KYB (500zl/szt)

 

To drugie mnie zaciekawilo, bo gosc zarzekal sie, ze krotsze amorki KYB, to bzdura i z tymi sprezynami daja ponoc rade. Ktos cos slyszal o tych sprezynkach?

Chyba Jarek w Józefowie tak robi. (0-502-398-774 )

 

 

Ad.1 Z USA zamów (crai1 chyba takie ściągał) 600-700 USD komplet, nie wiem jak z wysyłką.

[Olleo]

No a one nie maja innej charakterystyki?

 

Szkoda, ze nikt nie jest w stanie mi powiedziec na 100% - np. czy z przodu wystarczy zmienic amorki, czy tez trzeba jeszcze sprezyny - kazdy gdyba.

 

Dzis bylem u speca od zawieszenia i ten stwierdzil, ze mozna dac KYB i na przod, i na tyl, ale z tylu zmienic na wzmacniane sprezyny... "KF powinno takie miec". A jak sie dowiedziec, czy KF ma takie wzmacniane?

[Hogi]

gimli2, no i co z tą stalą? Nadal nie ma?

[Olleo]

Hogi nie chcialbys wspolzamowic amorkow z US? Cena 320$/szt + clo + VAT + shipping, a dolar taaaaaaani.

 

Tylko nie wiem, czy na Plejady zdaze?

[Hogi]

Olleo, będę miał używany prawy, tylny. Na razie ten wkładam. :cool:

[Hogi]

Olleo, w większości przypadków zmienia się amory jak siada zawieszenie.

[Janosik]

gimli2, no i co z tą stalą? Nadal nie ma?

 

hogi, ale gimli, ja i ppmarian już mamy sprężyny z Poznania więc do czego jest potrzebny Jochymczyk?

Te sprężyny które mamy są naprawde dobrze wykonane, dobrze pasują i daja rade

Tobie też przysiada zadek?

Na PW masz namiary :wink:

[Hogi]

Janosik, a skąd miałem wiedzieć? Coś przegapiłem?

Dzięki za namiary.

Zadek mi nie siada ale tylny amor mi stuka.

[filester]

Janosik, a skąd miałem wiedzieć? Coś przegapiłem?

Dzięki za namiary.

Zadek mi nie siada ale tylny amor mi stuka.

A jesteś pewien, że stukanie jest wynikiem zużycia amortyzatora? U mnie zaraz po wymianie zaczął jeden pukać i okazało się, że poluzowała sie nakrętka (ta duża od góry). Po porządnym dokręceniu pukanie ustało. Słychać tylko trzeszczącą klapę :roll:

[Hogi]

filester, dwóch różnych mechaników miało okazję pooglądać i stwierdzili, że pukanie dochodzi z amora a nie z mocowania.

[Janosik]

hogi, tutaj jest jakby dalsza część tego tematu:

http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=115775

właściwie to można by to scalić, tak dla potomnych

[Olleo]

Olleo, w większości przypadków zmienia się amory jak siada zawieszenie.

W sensie jak amorek wyleje albo sie zlamie? Powiem szczerze, ze mnie juz wczesniej zawiecha denerwuje - nie dosc, ze pare cm ponizej przeswitu fabrycznego, to jeszcze buja. A ja denerwowac sie nie lubie

 

[ Dodano: Sro Kwi 09, 2008 6:57 am ]

A z przodu co radzicie? Seryjne amorki Tokico, czy KYB? Cena nie jest tu tak drastycznie rozna, a jak z charakterystyka?

[gimli2]

hogi, troche pospałem ale widze że Janosik już opanował sytuację

Olleo

jeśli różnica w cenie jest do zniesienia to jednak brałbym Tokico.

[Olleo]

Sluchajcie. Dotarly do mnie amorki tylne, 800km uzywane, z Mapteka, ale niezupelnie sa od My'99: 20360FC232 i 20360FC222.

 

Oryginalnie u mnie sa 20360FC230 i 20360FC220, ale pasuja wersje US 20360FC231 i 20360FC221. O ile jednak oryginalne i te US sa zielone, to te, co mi przyslali, sa czarne (bez zbiorniczka). Ma ktos pomysl jak to sprawdzic oprocz zalozenia (czekam jeszcze na przednie oraz odbojniki)?

 

Znalazlem jakas grecka stronke, wg ktorej niby to to samo, co 20360FC231 i 20360FC221: http://www.nt.gr/en/Details.asp?Product ... CarID=1160

[siekla]

Wg tej stronki to podaja to jako zamienniki oryginalow ale juz nie sygnowane SUBARU a Twoje sa ze znaczkami Subaru?

IMO chyba nie ma mozliwosci przetestowania tego bez zalozenia.

[Janosik]

te, co mi przyslali, sa czarne (bez zbiorniczka).

 

zbiorniczków nie było do 2003 albo 2005, zakladaj raczej to będzie to samo

[Olleo]

Wg tej stronki to podaja to jako zamienniki oryginalow ale juz nie sygnowane SUBARU a Twoje sa ze znaczkami Subaru?

IMO chyba nie ma mozliwosci przetestowania tego bez zalozenia.

Tokico sygnowane znaczkiem Subaru. Wygladaja, jak moje (na oko), ale czarne :roll: Sprawdzalem dlugosc korpusu (bez bolca) i wychodzi cos kolo 45cm.

 

Przyszly juz tez przednie KYB, ale cos mi sie tak srednio podobaja. Pamietam, ze do Nubiry tez kupowalem chyba Excel-G i tych sie nie dalo recami wcisnac, lepiej bylo po zaparciu sie jednym koncem amorka o podloge. Te od Subaru jednak z latwoscia da sie reka wcisnac, a potem ledwo ledwo same wylaza. Zakladal ktos nowe KYB na przod? Tez tak mieliscie? Obawiam sie, ze w ten sposob, to mi przod sie nie podniesie i bedzie wciaz tak samo sie bujac

[ppmarian]

dzis pomierzylem swojego i wyszlo:

przod 425mm (czyli w granicach normy)

tyl 450mm (czyli ~8mm ponad normę - ale mam wydaje mi sie ze jeszcze troche siadzie bo przeciez nowe sprezyny maja dopiero lekko ponad miesiac)

 

paliwa mam 1/3baku a gazu 2/3 zbiornika

[siekla]

Olleo ja mam KYB na przodzie i dziala bez zarzutu