adamusmax Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 ...wszystkie posty Adamusmax - rewelacyjny pisarz, rewelacyjna lektura. Serio. Najbardziej mnie frapi jakie będzie zakończenie historii RUDEJ TURBO WANNY ? pamietaj - NIE DRAZNIJ LWA KIEDY LEW...... :razz: RTW chyba po dzisiejszej rozbiorce polowy silnika odzyje niedlugo - banal i takie tam :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 pamietaj - NIE DRAZNIJ LWA KIEDY LEW...... :wink: Gdzież bym śmiał ? :razz: Pozdrawiam serdecznie G. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Loucyphre Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Loucyphre napisał/a: Aktualnie ...instrukcja montażu wskaźnika turbo by OMORI O, to rozumiem - w porównaniu z Gretkowską, zupełnie całkiem-całkiem... Widzę WISIE, że jednak mamy coś wspólnego ze sobą ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiS Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 jednak mamy coś wspólnego ze sobą Wredotę...? :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 pamietaj - NIE DRAZNIJ LWA KIEDY LEW...... :razz: adamus - nie mowi sie LEW - a LEWA - to taka waluta bułgarska 1 Lewa = 100 stotinek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Loucyphre Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Wredotę...? :cool: I umiłowanie dla prozy Gretkowskiej ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Ten wątek mnie natchnął. Wyłączam tego pożeracza czasu - Forum - i biorę się za książkę :cool:. Aby uniknąć komentarzy typu: "Kucharską" "Poczytaj mi mamo" "Pierwszą w życiu" dodam, że będzie to "Tako rzecze Zaratustra" Nietzschego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devlin Opublikowano 18 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 dodam, że będzie to "Tako rzecze Zaratustra" Nietzschego. Nietzsche? O tej porze? Prosze Cie... W oryginale ktoś czytał? Ciężko jest? W oryginale nie bedzie gwiazdek i wyjaśnień o co kaman, więc dużo rzeczy bez kontekstu będzie ciężko zakumać. Szczerze? Niezaleznie od tego jak dobrze znasz angielski, a do Clarksona musisz znac dosyc przyzwoicie, to bez naprawde doglebnej znajomosci realiow na miejscu oraz generalnie pojetej kultury anglosaskiej - zlapiesz moze 5% z jego dowcipow. Wiec chyba troche szkoda czasu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krebelka Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 dodam, że będzie to "Tako rzecze Zaratustra" Nietzschego. Nietzsche? O tej porze? Prosze Cie... Devlin to nie chodzi o pore tylko po czym on to czyta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Tylko o tej. Drink, kanapa, te sprawy :cool:. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 18 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Ten wątek mnie natchnął. Wyłączam tego pożeracza czasu - Forum - i biorę się za książkę :cool:. Aby uniknąć komentarzy typu: "Kucharską" "Poczytaj mi mamo" "Pierwszą w życiu" dodam, że będzie to "Tako rzecze Zaratustra" Nietzschego. i znowu nie przeczytasz niczego :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luki Opublikowano 19 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 To jak skończysz całą trylogię Kiyosakiego, to niech Sołowow drży o swoją pozycję na liście... :wink: A serio, to ciekawa rzecz - u mnie lektura wywołała lat temu kilka efekt taki, że zacząłem generalnie czniać pieniądze no tak... ale powiedz szczerze czy "dała" Ci cos ta książka czy przeczytałes i zapomniałeś.... pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Korton Opublikowano 19 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 Jest jedno fanatasy, przy którym Tolkien to bajeczka dla małych dzieci, z niezbyt rozbudowanym światem, prostą konstrukcją i bohaterami bez indywidualnych charakterów. Ciekawe, czy ktoś zgadnie. Pisarz z kanady. Ja generalnie padam na kolana przed tą książką. Chetnie sie dowiem i poczytalbym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiS Opublikowano 19 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 powiedz szczerze czy "dała" Ci cos ta książka czy przeczytałes i zapomniałeś.... To było tak - ja ją czytałem w zasadzie służbowo. Podsunęli mi ją ludzie, z którymi organizowaliśmy pewną instytucję sprzedaży sieciowej... przeczytałem, i skutek był taki, że razem postanowiliśmy wprowadzić Kiyosakiego jako lekturę obowiązkową dla uczestników sieci. Sprawdziło się - ta lektura większości ludzi daje spida do zarabiania kasy, i to raczej głową, nie siłą mięsni. :cool: U mnie, jak pisałem, efekt był odwrotny (no, nie sam Kiyosaki to sprawił, oczywiście, ale miał jakiś tam swój udział) - uznałem, że są w życiu rzeczy ważniejsze, niż powiększanie stanu konta. Natomiast - wyniosłem z lektury dwie ważne rzeczy. Po pierwsze, lepsze zrozumienie pewnych psychologicznych mechanizmów rządzących współczesnym kapitalizmem. Przydaje się. Po drugie, przekonanie, że tak naprawdę to warto tyrać i harować przez jakiś czas pod jednym tylko warunkiem - że to tyranie prowadzi do możliwości "nietyrania" w jakiejś rozsądnej perspektywie. :wink: Tyle w skrócie... Miłej i owocnej lektury :cool: PS. Jak dla mnie, z dzieł RK chyba jednak "Kwadrant przepływu pieniędzy" był najsensowniejszy; o ile pamiętam to chronologicznie jest część III. Ale uczciwie przyznaję, szczegółów już mało pamiętam - to był chyba 2000 albo 2001 rok, jak to czytałem - masą innych rzeczy się potem zajmowałem, z zupełnie innych bajek. Pozacierało się. No i Geriavit biorę dopiero od niedawna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luki Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 WiS, Thanks a lot!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Subaryta Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Coś w temacie fantasy i godne polecenia: Andrzej Ziemiański "Achaja", trzy tomy, które na długo wciągają , dalej (klasyka) Ursula K. Le Guin cztery tomy o Czarnoksiężniku z Archipelagu. Z gatunku S-F moje ulubione: Asimov i cykl Fundacja, Philip K. Dick - "Ubik" (rewelka!) i coś na rozluźnienie atmosfery - "Cieplarnia" Briana Aldisa. To tak w temacie Kortona. A teraz ostatnie i temacie mojego charakteru ( ) : "Małodobry", zbiorek opowiadań o katach i ich fachu oraz "Krwawa profesja" - tematyka ta sama, li tylko oparta mniej więcej w realiach i z jakimiś tam umocowaniamu historycznymi Obecnie na tapecie: "Arcydzieła S-F" pod redakcją Orsona Scotta Carda - zbiór opowiadań najlepszych pisarzy, dobrze dobrane i z fajniutką notką biograficzną do każdego z wielkich. Jeszcze nie skończyłem ale polecić już mogę. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 SF czytałem jak byłem bardzo młodym człowiekiem, teraz jestem tylko młody i rzadko siegam po ten gatunek. Jednak zdarza się. Bardzo polecam dwie książki Jacka Dukaja - "Czarne oceany" i Inne pieśni" - tą drugą zaliczam do książek magicznych, ciężko ją wrzucić w jakiś konkretny gatunek, to mieszanka zarówno sf,fantasy jak i traktatu filozoficznego o sile wewnętrznej człowieka,która go kształtuje i wpływa na jego los, świetna zabawa historią świata i konstrukcją naszej cywilizacji - takie wariacje na temat. Inwencja i inteligencja tego pisania mnie wstrząsneła - powtarzam - "Inne pieśni" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
osa551 Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Właśnie skończyłam "Wszyscy ludzie Prezydenta" i zamierzam zabrac się za pierwszy z sześciu tomów "The second world war" Churchilla. Mam nadzieję, że dotrwam do końca, bo różne opinie czytałam. Za to w samochodzi słucham mojego nowego odkrycia, czyli książki na CD. Już nie miałam nerwów, żeby słuchać wiadomości w radiu i kupiłam "Duma i Uprzedzenie" Jane Austen. Panom oczywiście nie polecam, ale mój nastrój w samochodzie poprawia znakomicie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 21 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2007 Korton, sprobuj moze nowego Tolkiena? Dzieci Hurina http://www.gandalf.com.pl/b/dzieci-hurina/ Ja aktualnie czytam Paulo Coelho - Zahir. Moze napisze cos jak przebrne, narazie pochlonely mnie rozterki zyciowe glownego bohatera, ale cos czuje ze jeszcze musze odkryc glebszy sens Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saint Opublikowano 23 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2007 Pisałem w tegesach - Orhan Pamuk - Nazywam się Czerwień , troche islamskie Imię Róży, teraz wiem dlaczego koleś dostał Nobla Uległem namowie i zakupiłem. Zapowiada się b. ciekawie. Dam znać jak skończę :smile: I zgadzam się z kilkoma przedmówcami - Narrenturm jest absolutnie nie do przebicia. Mogę to przeczytać nawet po raz tysięczny i nie będę się nudzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 23 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2007 Natchnięty tym wątkiem sięgnąłem po "Perfidię" - autorstwa Valdemara Baldheada. Czy Łysiaka? Kto by tam wiedział.. :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 23 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2007 Natchnięty tym wątkiem sięgnąłem po "Perfidię" - autorstwa Valdemara Baldheada. Czy Łysiaka? Kto by tam wiedział.. :roll: Bardzo fajna rzecz. Jeśli ktoś pamieta serię Teatrów TV Selekcja z Henrykiem Talarem w roli Vittoria Matty to właśnie na podstawie tych nowelek, świetne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 23 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2007 Jeśli ktoś pamieta serię Teatrów TV Selekcja z Henrykiem Talarem w roli Vittoria Matty to właśnie na podstawie tych nowelek, świetne. Ja pamiętam. Moi rodzice byli ok, bo pozwalali mi oglądać takie rzeczy, jak miałem siedem lat 8). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Coś w temacie fantasy i godne polecenia: Andrzej Ziemiański "Achaja", trzy tomy, które na długo wciągają , popieram wlasnie skonczylem pierwszy tom i jutro lece po 2 i 3 polecam tez jezcze Piekare - serie o Inkwizytorze Mordimerze - od soboty pozarlem "Mlot na czarownice" i wlasnie I tom Achaji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damazie Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2007 dla tych co im się skończył Sapkowski: cykl Dagome Iudex Nienackiego, tylko nie wiem, gdzie to można jeszcze dostać. tu trochę więcej o cyklu http://www.nienacki.art.pl/r_dagome_iudex.html. świetna książka i lepiej zapomnieć, że napisał ją gość od p. samochodzika. a jak ktoś chce zabić duuużo czasu, to George R.R. Martin i seria "pieśń lodu i ognia". a ja właśnie skończyłem "Ojca Chrzesnego" M. Puzo. czy ktoś może mnie oświecić, co jest następne w cyklu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się