Skocz do zawartości

Nowy nabytek, nowe problemy.


Legacy96

Rekomendowane odpowiedzi

Tu jest prosty wydech, bez Y-pipe. Tez o tym myslalem, moze cos w tlumniku przerdzewialo lub wydmuchalo wytlumienie. No ale chyba byloby ogolnie glosno i im wieksze obroty, tym glosniej ? Buczenie jest teraz od 1200 do 1500 obr powyzej nie buczy, ponizej tez nie i bez gazu tez nie buczy. Jest katalizator, tlumik srodkowy i koncowy... wymieniac na slepo ? Na orginal czy np. polmostrow?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Legacy96 napisał(a):

Poduszki wymienione, efekt: mniej wibracji. Efekty dzwiekowe zostaly. Az sie wierzyc nie chce ze nikt tego nie mial.

Przypomne: buczenie niskotonowe, latwe do wywolania w samochodach z reczna skrzynia biegow, wystarczy jechac 50 km/h na 5 biegu i sprobowac lekko przyspieszyc. Bedzie buczenie.

A drugi dzwiek to klekot, czasem mam wrazenie ze nie calkiem synchroniczny z obrotami silnika. Juz to kiedys slyszalem w Legacy 3 2.0, ale nie wiem co to bylo (nie moj pojazd). Ktos to napewno zna. Przejechalem juz 1500 km z tymi odglosami, bylem w dwoch innych serwisach Subaru, mechanicy sluchali, potwierdzili ze nie jest to normalny dzwiek silnika i rzucali haslo "moze zawory". Ale to nie sa zawory.

Co jeszcze sprawdzic ?

Witam, mam chyba podobne zjawisko ale nie aż tak głośne jak u ciebie, jedna strona silnika czyli od kierowcy wyraźniej głośniej  pracuje w sensie jest taki klekot diesla, cykanie głośniejsze, czasami mam wrażenie że nie synchronicznie cyka, na rozgrzanym silniku ten klekot bardziej wyraźny, nie wiem też czy to wtryski padają  czy może  zawory, często na jałowym obroty sobie pofalują, spadną  drastycznie potelepie silnikiem i po chwili  wraca na miejsce, jeszcze dodam że pokrywa od zaworów trochę sie poci miejsce  gdzie są  cewki jest mokro ale nie jakoś tragicznie to znaczy nie ubywa oleju. Nie mam też pojęcia co to może być. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Legacy96 napisał(a):

Tu jest prosty wydech, bez Y-pipe. Tez o tym myslalem, moze cos w tlumniku przerdzewialo lub wydmuchalo wytlumienie. No ale chyba byloby ogolnie glosno i im wieksze obroty, tym glosniej ? Buczenie jest teraz od 1200 do 1500 obr powyzej nie buczy, ponizej tez nie i bez gazu tez nie buczy. Jest katalizator, tlumik srodkowy i koncowy... wymieniac na slepo ? Na orginal czy np. polmostrow?


Nie no, na ślepo to nieee... nie wymienia się działających rzeczy. 

To był mój taki strzał z myślą, że jeszcze nie sprawdziłeś. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Orear napisał(a):


Nie no, na ślepo to nieee... nie wymienia się działających rzeczy. 

To był mój taki strzał z myślą, że jeszcze nie sprawdziłeś. 

Wlasnie chodzi o to ze nie ma jak sprawdzic, wydech jest szczelny ale wnetrza nie sprawdze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kolejna wizyta w serwisie i po raz kolejny "wszystkie EJ253 tak halasuja". Moge sprzedac auto lub dac w rozliczeniu, ale tak czy tak strace wiecej niz naprawiajac aktualne (tym bardziej ze mam jeszcze 10 miesiecy gwarancji). Stanelo na zamowieniu specjalisty z centrali Subaru Deutschland, ma byc 22 stycznia.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie zawory sa ledwo slyszalne, wtryski sa glosne ale to inny dzwiek. Zawor AVLS... no tak w lewej glowicy zostal wymieniony na nowy, mam wrazenie ze teraz prawa strona jest glosniejsza.

nie pamietam do ktorego silnika ale byl nawet biuletyn serwisowy, zeby troche "wyciszyc" wtryski, nalezalo odkrecic takie oslaniajace je blaszki i podkleic mata wygluszajaca lub pianka.
to nie zlikwiduje zapewne Twojego buczenia, ale moze jakis zakres dzwiekow zniknie...
Jak znajde ten serwisowy artykul to podrzuce


Sent from my iPhone using Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

No i kolejna wizyta w warsztacie niewiele zmienila. Specjalista z centrali stwierdzil ze stukanie w silniku EJ253 czesto sie pojawia i jest nieszkodliwe, prawdopodobnie piston slap. A buczenie to prawdopodobnie koncowy tlumik, ale reki za to nie daje. Na moja prosbe wymieniono napinacz paska na NTN wraz z plytka mocujaca, ale stalowy sztift na tej plytce mial tylko minimalne slady zuzycia, Wiec klepanie zostalo. Jedyny sukces to umocowanie oslon wydechu by nie brzeczaly. No i jestem w punkcie wyjscia :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jedziemy dalej. Autem zrobilem juz 3tkm, odglosy sa takie jak byly. Stuki z lewej strony silnika (od kierowcy) takie jak przy uszkodzonym napinaczu lub piston slap. Ale na zimnym silniku ich nie ma, pojawiaja na cieplym. Stuka z polowa czestotliwosci obrotow walu. Napinacz dwa razy wymieniany na nowy. Od ok. 1500 obr nie stuka nawet pod obciazeniem. Dolalem MOS2 do oleju, podobno jesli to tlok czy panewka to powinno na krotko sie wyraznie wyciszyc. Bez zmian. Wiec jednak nie panewka, raczej stuka tlok lub zawor w lewej glowicy, ew. mechanizm AVLS.

Edytowane przez Legacy96
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mialo byc tak pieknie, zadbany OBK z usunietymi slabymi punktami od pierwszego wlasciciela, przebieg 115tkm. A wyszlo jak zwykle. No moze nie calkiem, bo aktualnie wszystko dziala, skrzynia chodzi dobrze, zadnych problemow z zapalaniem, zadnych bledow. Klima nabita,(brakowalo 100g czynnika), duzy przeglad zrobiony, nowe UPG, zawory wyregulowane, rozrzad zrobiony, konserwacja podwozia odnowiona. Plyn w CVT 2 razy zmieniony statycznie, skrzynia dziala bezblednie. Lakier w bardzo dobrym stanie, wnetrze tez. Ale buczenie tez jest (wydech?) tak jak klepanie silnika (piston slap?) - zona o nie slyszy, bo wewnatrz nie slychac klepania. Serwis proponowal jeszcze darmowy montaz wydechu jesli go sam kupie. Ale nerwy mi puscily i powiedzialem:  Dosc !  Teraz tylko sie zastanawiam czy lepiej oddac czy sprzedac ten pojazd.

A samochod na to ograniczyl palenie, dzis zrobilem po zatankowaniu na Shellu 33km po miescie, spalanie ustabilizowalo sie na poziomie 8.4 l/100. Ale ja juz go nie chce. Dziekuje za rady, jednak racje mieli ci ktorzy radzili auto oddac.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie mam jeszcze OBK III H6, a rozgladam sie za OBK IV poliftowym z silnikiem FB25.

H6 jezdzi sie super, ale zima spala po miescie 13 a i wsiadanie do niego jest mniej wygodne niz do OBK IV, za nisko, gdy go kupowalem 9 lat temu bylo wygodnie, teraz od ponad 2 lat problemy z plecami.

 

Edytowane przez Legacy96
  • Trzymaj się 1
  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzywalem go przez prawie 4 miesiace, przejechalem 4tkm wiec pelnej ceny nie odzyskalem, nie mowiac o kosztach rejestracji, ubezpieczenia itd. Ale auto juz oddane.

Do tej pory nie rozumiem co stuka w silniku czego nie da sie naprawic?

A buczenie? Wydech? Moj H6 ma orginalny wydech i po prawie 20 latach nic nie buczy.

Edytowane przez Legacy96
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciagle mialem nadzieje ze da sie naprawic, zreszta auto jezdzilo w miare normalnie. A ten model jest naprawde wygodny, siedzenia welurowe bardzo fajne (do momentu pierwszego sprzatania, lapia brud lepiej niz odkurzacz) i bardzo podobal sie tez mojej zonie. Ale po trzech miesiacach sama powiedziala: oddaj to auto i poszukaj innego, nie moge patrzec jak sie z nim meczysz". No i miala racje.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj na oficjalnej korespondencji.

Nie czytałem tego wątku - dopiero dziś wpadł w oczy i skojarzyłem "opis choroby".

Najlepszym rozwikłaniem tej zagadki byłby bezpośredni kontakt z I-wszym właścicielem !!!

Gwarantuję, że miałby więcej do powiedzenia niż pośrednik. Oraz kluczowe tym pośrednikiem był autoryzowany aso subaru czy autokomis ?

 

Pierwszym podejrzanym jak Ci wspominałem to fakt wymiany uszczelki pod głowicą - i to z obu stron?

Przy takim śmiesznym przebiegu i w wersji EJ253 - jak wspominałem - mocno dziwne.

Kluczowe co robili z głowicami czy tylko planowanie czy tylko czyszczenie oraz czy obrabiali blok pod uszczelki?

 

 

Ten dźwięk to zdecydowanie anomalia i nie jest to "normalne w tym modelu".

Jak niektórzy obstawiali tak i ja mam podejrzenie na:

- magistrale paliwową - gdzieś był taki przypadek z drganiami hydraulicznymi paliwa - wadliwy zawór zwrotny/tłumik

- jeżeli przy tobie sprawdzili na zimnym silniku luzy zaworowe i sterowanie zmiennych faz to jak wcześniej wspominałem panewka na wale lub pod tłokiem/korbowodowa.

 

Pasek od napinacza na mniej metaliczny oddźwięk.

Osprzęt i łożyska osprzętu potrafią sporo - w innej marce z cvt dawało taki łomot, że dwa serwisy wytypowały awarię skrzyni cvt - a wystarczyło zrzucić paski klinowe i mieć winnego.

Tu ewidentnie jak pisałem wyżej - dźwięk ma ostry metaliczny "posmak" i szkoda, że nie było nagrania od lewej do prawej + to samo z większymi obrotami i wszystko w jednym ciągłym nagraniu.

Stetoskop do dość dokładny tester ale podobnie zbierają mikrofony w dzisiejszych telefonach - małą odległością można dość precyzyjnie wytypować źródło.

 

Jestem bardzo ciekawy czy już jest wystawione auto do ponownej sprzedaży !?!?

Jak możesz to podaj namiar na sprzedawcę lub ofertę - ku przestrodze dla nas - bo jest nas więcej co poszukuje takiej wersji auta - i nie chodzi mi o zakres usterek ...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, 4444 napisał(a):

Witaj na oficjalnej korespondencji.

Nie czytałem tego wątku - dopiero dziś wpadł w oczy i skojarzyłem "opis choroby".

Najlepszym rozwikłaniem tej zagadki byłby bezpośredni kontakt z I-wszym właścicielem !!!

Gwarantuję, że miałby więcej do powiedzenia niż pośrednik. Oraz kluczowe tym pośrednikiem był autoryzowany aso subaru czy autokomis ?

 

Pierwszym podejrzanym jak Ci wspominałem to fakt wymiany uszczelki pod głowicą - i to z obu stron?

Przy takim śmiesznym przebiegu i w wersji EJ253 - jak wspominałem - mocno dziwne.

Kluczowe co robili z głowicami czy tylko planowanie czy tylko czyszczenie oraz czy obrabiali blok pod uszczelki?

 

 

Ten dźwięk to zdecydowanie anomalia i nie jest to "normalne w tym modelu".

Jak niektórzy obstawiali tak i ja mam podejrzenie na:

- magistrale paliwową - gdzieś był taki przypadek z drganiami hydraulicznymi paliwa - wadliwy zawór zwrotny/tłumik

- jeżeli przy tobie sprawdzili na zimnym silniku luzy zaworowe i sterowanie zmiennych faz to jak wcześniej wspominałem panewka na wale lub pod tłokiem/korbowodowa.

 

Pasek od napinacza na mniej metaliczny oddźwięk.

Osprzęt i łożyska osprzętu potrafią sporo - w innej marce z cvt dawało taki łomot, że dwa serwisy wytypowały awarię skrzyni cvt - a wystarczyło zrzucić paski klinowe i mieć winnego.

Tu ewidentnie jak pisałem wyżej - dźwięk ma ostry metaliczny "posmak" i szkoda, że nie było nagrania od lewej do prawej + to samo z większymi obrotami i wszystko w jednym ciągłym nagraniu.

Stetoskop do dość dokładny tester ale podobnie zbierają mikrofony w dzisiejszych telefonach - małą odległością można dość precyzyjnie wytypować źródło.

 

Jestem bardzo ciekawy czy już jest wystawione auto do ponownej sprzedaży !?!?

Jak możesz to podaj namiar na sprzedawcę lub ofertę - ku przestrodze dla nas - bo jest nas więcej co poszukuje takiej wersji auta - i nie chodzi mi o zakres usterek ...

 

 

 

Wystarczy podać VIN. Nie będzie reklamy/antyreklamy. Kolejny kupujący sobie sprawdzi, czy to ten samochód i czy dalej hałasuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, 4444 napisał(a):

 

 

 

To wszystko nie takie proste.

Pierwsza wlascicielka byla kobieta po 50, rozmawialem z nia i twierdzila ze silnik chodzil normalnie, nic nie stukalo. Ale jesli stukalo, czy by to przyznala?

Glowice byly planowane w specjalistycznym warsztacie.

Uszczelki byly do wymiany bo wyciekal olej co w EJ253 zdarza sie nawet ponizej 100tkn.

Pojazd od tej pani odkupil serwis Subaru, w ktorym to pani zakupila to auto w 2011 roku.

Nagranie bylo z obu stron, powyzej 2000 obr nie bylo slychac stukania.

Przy mnie nie sprawdzali luzu zaworow ani avls. Mam raczej dobry sluch i slyszalem cykanie zaworow, calkowicie w normie.

Ten serwis Subaru i wlasciciela znam od 25 lat, to bylo trzecie auto u nich kupione, dwa poprzednie (Legacy 2.2 GX i Forester 2.0 XT) nie sprawialy problemow. Facet chcial pomoc, podjal trzy proby naprawy, bez efektu. No i w koncu zamowil specjaliste z centrali Subaru, tez bez efektu. Za kazdym razem dostalem auto zastepcze za darmo.

No ale zeby to naprawic trzeba przypuszczalnie wyjac silnik, sprawdzic glowice, tloki, panewki, a to sa koszty co najmniej 5000€. Wiec lepiej sprzedac auto tak jak jest, tymbardziej ze specjalista z centrali sugerowal piston slap i twierdzil ze tak mozna przejechac 100tkm i wiecej.

Ale ja nie chcialem kupowac auta ze stukajacym silnikiem. Robilem probna jazde, ale po pierwsze silnik byl zimny wiec nie stukal a gdy sie zagrzal to mialem ponad 2000 obr i tez nie stukal, a na zewnatrz bylo ok. 5 stopni ciepla co rowniez wyciszalo stuki. Juz jadac do domu po zakupie slyszalem stukanie po zatrzymaniu, pierwsze podejrzenie: napinacz paska... reklamowalem, napinacz zostal wymieniony na nowy orginalny Subaru, bez efektu.

Druga proba, na moja sugestie ze moze swiece nie sa dokrecone, wymieniono nowe swiece na nowe...

Szef byl bardzo ucieszony po wymianie, zadzwonil ze auto do odbioru i ze nie stuka... Tak, nie stukalo, gdy bylo na zewnatrz -5 stoni i krotka trasa, odebralem i po 20 km stukanie...

 

Tak, auto jest teraz do sprzedania, jesli kupi jakis gluchy Niemiec to moze i zrobi nim 100tkm. A moze 10tkm...

 

Danych serwisu wole nie podawac, w sumie starali sie rozwiazac problem i ostateczne rozwiazanie po krotkich negocjacjach jest dobrym kompromisem.

 

VIN auta nie zaszkodzi:  JF1BR9L95BG054313

 

Auto jest zadbane, wszystko dziala normalnie (CVT, klima, napedy, hamulce..)  No i rdzy brak, konserwacja odnowiona. Nowe opony zimowe i letnie na felgach aluminiowych....duzy przeglad zrobiony, spalanie w normie.

 

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...