geometria Subaru Outback 2018 AT. Ściąga na lewo po wymianie opon i ustawieniu geometrii z przodu. (EDIT 2023 Ściąganie powróciło.)

[xtrshadow]

Witam. 
 

Może ktoś już spotkał się z takim problemem. 
 

Wymiana opon na nowe. (225 /60 R18 oryginalne felgi Subaru, ciśnienie sprawdzone tył 2.4 przód 2.3, wszystko zgodnie z naklejka na słupku). Ustawienie geometrii na przedniej osi. Auto zaczyna ścigać w lewo. Czasem zdarza się ze kierownica sama delikatnie skręci w lewą stronę. Czuje że muszę przytrzymywać kierownicę mocniej żeby auto jechało prosto. Powrót do magików którzy wymieniali opony i ustawiali geometrię, sprawdzili wszystko jeszcze raz i powiedzieli że z ich strony wszystko jest dobrze ustawione. Wspomnieli coś że najprawdopodobniej trzeba jeszcze zresetować czujnik położenia kierownicy, a najlepiej to zrobić geometrię wszystkich czterech kół. A oni tego nie zrobią bo nie maja sprzętu. (Tak się zastanowiłem w takim razie po co się do tego zabierali) Dotarłem do informacji, że i owszem panowie magicy mogą mieć trochę racji ponieważ iż są szkoły które mówią że dobrą praktyką w Subaru Outback jest robienie geometrii czterech kół i przy okazji kalibracja sensora położenia kierownicy. Teraz pytanie do bardziej doświadczonych lub mających podobną historie. Jak to jest z tą geometrią w Outback’ach? 
 

Dziękuje za odpowiedzi. 
Pozdrawiam 
Paweł

Edytowane 29 Października 2023 przez xtrshadow

[ir3n3usz]

13 godzin temu, xtrshadow napisał:

Witam. 
 

Może ktoś już spotkał się z takim problemem. 
 

Wymiana opon na nowe. (225 /60 R18 oryginalne felgi Subaru, ciśnienie sprawdzone tył 2.4 przód 2.3, wszystko zgodnie z naklejka na słupku). Ustawienie geometrii na przedniej osi. Auto zaczyna ścigać w lewo. Czasem zdarza się ze kierownica sama delikatnie skręci w lewą stronę. Czuje że muszę przytrzymywać kierownicę mocniej żeby auto jechało prosto. Powrót do magików którzy wymieniali opony i ustawiali geometrię, sprawdzili wszystko jeszcze raz i powiedzieli że z ich strony wszystko jest dobrze ustawione. Wspomnieli coś że najprawdopodobniej trzeba jeszcze zresetować czujnik położenia kierownicy, a najlepiej to zrobić geometrię wszystkich czterech kół. A oni tego nie zrobią bo nie maja sprzętu. (Tak się zastanowiłem w takim razie po co się do tego zabierali) Dotarłem do informacji, że i owszem panowie magicy mogą mieć trochę racji ponieważ iż są szkoły które mówią że dobrą praktyką w Subaru Outback jest robienie geometrii czterech kół i przy okazji kalibracja sensora położenia kierownicy. Teraz pytanie do bardziej doświadczonych lub mających podobną historie. Jak to jest z tą geometrią w Outback’ach? 
 

Dziękuje za odpowiedzi. 
Pozdrawiam 
Paweł

 

Oni ustawiali zbieżność na sznurek, że nie mają jak tyłu sprawdzić? Przy niewielkich korektach nie trzeba robić żadnej kalibracji. Jedź na porządną regulację 3d i poproś o ustawienie kół zbieżnych w ramach tolerancji. Generalnie w Subaru ustawia zbieżność na 0 (zero), ale jest tolerancja która pozwala na ustawienie kół w plusie, czyli zbieżnych. Takie ustawienie sprawi, że samochód chętnie będzie utrzymywał kierunek jazdy na wprost. Zdecydowanie wygodniej jeździ się po drogach szybkiego ruchu. 
Przód ustawia się na bazie tyłu. Jeśli ustawili tylko przód, to samochód może robić nawet cztery ślady. No ale generalnie bez wydruku z urządzenia trudno  mi coś powiedzieć. Ustawienie zbieżności przód i tył w takim samochodzie zajmuje mi 20minut. Tu nie ma żadnych trudności i problemów.

Edytowane 31 Października 2022 przez ir3n3usz

[xtrshadow]

27 minut temu, ir3n3usz napisał:

 

Oni ustawiali zbieżność na sznurek, że nie mają jak tyłu sprawdzić? Przy niewielkich korektach nie trzeba robić żadnej kalibracji. Jedź na porządną regulację 3d i poproś o ustawienie kół zbieżnych w ramach tolerancji. Generalnie w Subaru ustawia zbieżność na 0 (zero), ale jest tolerancja która pozwala na ustawienie kół w plusie, czyli zbieżnych. Takie ustawienie sprawi, że samochód chętnie będzie utrzymywał kierunek jazdy na wprost. Zdecydowanie wygodniej jeździ się po drogach szybkiego ruchu. 
Przód ustawia się na bazie tyłu. Jeśli ustawili tylko przód, to samochód może robić nawet cztery ślady. No ale generalnie bez wydruku z urządzenia trudno  mi coś powiedzieć. Ustawienie zbieżności przód i tył w takim samochodzie zajmuje mi 20minut. Tu nie ma żadnych trudności i problemów.

 

Teraz to ja wiem o czym dalej rozmawiać.

 

Dzięki za odpowiedź.

 

[artaa]

Geometria = z przodu i z tyłu

Zbieżność = z przodu

 

Samochody produkowane przynajmniej od 20 lat wymagają pełnej geometrii - najlepiej 3D w warsztacie z kompetentną obsługą...

[xtrshadow]

Godzinę temu, artaa napisał:

Geometria = z przodu i z tyłu

Zbieżność = z przodu

 

Samochody produkowane przynajmniej od 20 lat wymagają pełnej geometrii - najlepiej 3D w warsztacie z kompetentną obsługą...

Dziękuje za odpowiedź.

 

[SubaruLPG]

Jeśli zaś chodzi o ustawianie zbieżności to w przypadku miękkich tylnych tulei przedniego wahacza w układzie MCphersona obstawiam że zbieżność przy wyższych prędkościach będzie dążyć do 0. Niezależnie od ustawienia choć mogę się oczywiście mylić.(coraz większa siła będzie działać na tylną tuleje przedniego wahacza)

 

[artaa]

Słuszna uwaga, dlatego tylną przedniego mam z POLI. ;-)

 

A tył prawie cały z POLI...

Edytowane 1 Listopada 2022 przez artaa

[Qubu666-Baja]

W dniu 31.10.2022 o 11:42, ir3n3usz napisał(a):

 

Oni ustawiali zbieżność na sznurek, że nie mają jak tyłu sprawdzić? Przy niewielkich korektach nie trzeba robić żadnej kalibracji. Jedź na porządną regulację 3d i poproś o ustawienie kół zbieżnych w ramach tolerancji. Generalnie w Subaru ustawia zbieżność na 0 (zero), ale jest tolerancja która pozwala na ustawienie kół w plusie, czyli zbieżnych. Takie ustawienie sprawi, że samochód chętnie będzie utrzymywał kierunek jazdy na wprost. Zdecydowanie wygodniej jeździ się po drogach szybkiego ruchu. 
Przód ustawia się na bazie tyłu. Jeśli ustawili tylko przód, to samochód może robić nawet cztery ślady. No ale generalnie bez wydruku z urządzenia trudno  mi coś powiedzieć. Ustawienie zbieżności przód i tył w takim samochodzie zajmuje mi 20minut. Tu nie ma żadnych trudności i problemów.

Dobrze mówisz. Mi też zaczęli coś "kombinować" i marzyć "aaaaa w VW, to się fajnie ustawia..." . Pan doradzał mi życzliwie, że "musisz trochę rozwiercić w zwrotnicy otwór, żeby większy zakres regulacji kąta zrobić...) Wysłuchałem gościa i mówię "to mam rozwiercić? ale po co? tam jest mimośród i na mimośrodzie można regulować..."

Gość cisnął swoje bo głupio mu się zrobiło, że kazał mi zwrotnicę rozwiercać i mi mówi "ale tu nie ma śruby mimośrodowej..."

No to ja na to "Jest, bo wie pan co? ja ją wczoraj sam wymieniałem, kiedy dawałem świeżo pomalowaną zwrotnicę z nowym łożyskiem"

Akurat dawałem wszystkie OEM nowe śruby przy mocowaniu zwrotnicy z podkładkami etc osłoną tarcz. Wszystko nowe i świeciło się, jak psu jajca, ale koleś twardy był,cisnął do końca...

Ja to ja,pogrzebałem sam, to mam jakiś ułamek wiedzy i jakoś człowiek się gdzieś tam obronił, ale szkoda , że inni ludzie ufają, bo w końcu komuś trzeba, a facet nakazuje coś rozwiercać i tyle.

Oby takich przypadków było jak najmniej

 

Wracając  do cytatu powyżej. Dobre rady. Najpierw trzeba wyniuchać ludzi, którzy to czują tj popytać w śród znajomych (ktoś kto trochę więcej kręci za kółkiem)  i wtedy podjechać, do normalnych fachowców, żeby mieć spokój.

 

 

[ir3n3usz]

20 godzin temu, Qubu666-Baja napisał(a):

Dobrze mówisz. Mi też zaczęli coś "kombinować" i marzyć "aaaaa w VW, to się fajnie ustawia..." . Pan doradzał mi życzliwie, że "musisz trochę rozwiercić w zwrotnicy otwór, żeby większy zakres regulacji kąta zrobić...) Wysłuchałem gościa i mówię "to mam rozwiercić? ale po co? tam jest mimośród i na mimośrodzie można regulować..."

Gość cisnął swoje bo głupio mu się zrobiło, że kazał mi zwrotnicę rozwiercać i mi mówi "ale tu nie ma śruby mimośrodowej..."

No to ja na to "Jest, bo wie pan co? ja ją wczoraj sam wymieniałem, kiedy dawałem świeżo pomalowaną zwrotnicę z nowym łożyskiem"

Akurat dawałem wszystkie OEM nowe śruby przy mocowaniu zwrotnicy z podkładkami etc osłoną tarcz. Wszystko nowe i świeciło się, jak psu jajca, ale koleś twardy był,cisnął do końca...

Ja to ja,pogrzebałem sam, to mam jakiś ułamek wiedzy i jakoś człowiek się gdzieś tam obronił, ale szkoda , że inni ludzie ufają, bo w końcu komuś trzeba, a facet nakazuje coś rozwiercać i tyle.

Oby takich przypadków było jak najmniej

 

Wracając  do cytatu powyżej. Dobre rady. Najpierw trzeba wyniuchać ludzi, którzy to czują tj popytać w śród znajomych (ktoś kto trochę więcej kręci za kółkiem)  i wtedy podjechać, do normalnych fachowców, żeby mieć spokój.

 

 

 

Masakra, ludzie totalnie bez pojęcia. Brak pokory i cwaniakowanie. Najgorzej jak ktoś myśli, że ma rację i nie potrafi dopuścić do siebie, że jest inaczej. 

Edytowane 14 Listopada 2022 przez ir3n3usz

[Qubu666-Baja]

W dniu 14.11.2022 o 20:27, ir3n3usz napisał(a):

 

Masakra, ludzie totalnie bez pojęcia. Brak pokory i cwaniakowanie. Najgorzej jak ktoś myśli, że ma rację i nie potrafi dopuścić do siebie, że jest inaczej. 

Ale najlepsze jest to, że byli mocni, ale "w pióra" wg mnie obrośli.  

Ps w sumie tym samym temacie ściągania samochodu i w tym samym miejscu jeszcze kilka innych "kwiatków" z budowy Subaru i chęci "tciuningu" było. Dowiedziałem się, że wahacz nie powinien "tak" pracować podczas hamowania.

No to pytam "to jak prawidłowo Ma pracować?" -na spokojnie i na luzie gadalismy

"Nie tak..." (;P) -sie dowiedziałem znowu 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Qubu666-Baja]

Tematu nie zostawiłem, bo jak źle działa wahacz, to fajnie by było, żeby jednak trochę pożyć na tym świecie(sobie pomyślałem).

Pan ładnie mi pokazał "ruch" wahacza, ale mówię, skoro Subaru wymyśliło talerzyk, guma, tuleja dokręcona do karoserii, która trzyma wahacz, guma, talerzyk nakrętka, a ja to skręcam odpowiednim momentem, to w jaki sposób może źle działać? Jak to jest źle, to jak ma być dobrze? 

Odpowiedzi nie uzyskałem...

A wiśnia na torcie, że (i tu po ludzku z całym szacunkiem do pana, który diagnozował usterkę) nasłuchy usterki zawieszenia robił gość, który ma problemy z słuchem, po prostu nosi aparat. Ok... Ale czy podkręcony był "volume" na maxa? Chyba nie, bo stojąc pod samochodem, z włączonym silnikiem możnaby było wytrzymać? Teoretycznie aparat słuchowy powinien pomagać w takich syt, ale... Niestety. Była diagnoza na zasadzie strzelania. Jak bym posłuchał faceta, to grube setki bym był do tyłu...

To tyle historyjek z ustawiania geometrii Nie ma co stękać... Po prostu trzeba szukać w porzachu ludzi, którzy kochają samochody, lubią je naprawiać.

Są tacy i trzeba szanować, doceniać fajnych ludzi.  

[xtrshadow]

Witam, panowie wg ustawiaczy wszystko zrobione. Samochód nadal ściąga w lewo. Mam wydruk z geometrii. Czy można coś po tym wydruku stwierdzić. Dobrze, źle, coś do poprawy? 
Juz nie mam pomysłu co to może być, zawieszenie w porządku. Brak luzów. 
Maglownica? Ustawienie/konfiguracja czujnika położenia kierownicy?

 

Jakieś pomysły?

 

przed ustawieniem 

Po ustawieniu

[ir3n3usz]

Jedyne do czego można się przyczepić to z przodu kąty pochylenia. Skoro robili cała geometrię, to mogli wyrównać kąty pochylenia z przodu. Z lewej jest minut 5 minut, a z prawej minus 31 minut. Czyli różnica 26 minut, to prawie pół stopnia. W większości samochodów nie ma to znaczenia na ściąganie, ale w tym przypadku radziłbym ustawić. Skoro opony były wymieniane, zbieżność ustawiona i dalej ściąga, to trzeba wszystko doprowadzić do ideału. Z przodu jest regulacja pochylenia na śrubach łączących amortyzator ze zwrotnicą, wystarczyło ruszyć jedną stronę i wyrównać do drugiej.

Luz na listwie zębatej przekładni kierowniczej może powodować problemy z prowadzeniem pomimo prawidłowej regulacji geometrii. Problem z przekładniami w Subaru jest znany i powszechny. Ja bym spróbował dokontrować delikatnie magiel śrubą regulacyjną. 

Edytowane 30 Listopada 2022 przez ir3n3usz

[artaa]

Dodatkowo, zanim to wszystko zrobisz to zamiana kół z przodu - przełożenie opon

 

u mnie też kiedyś po geometrii było ściąganie, wróciłem do nich, z uśmiechem zamienili koła i zaczęło ściągać w przeciwną.

Wyrzuciłem te opony...

[xtrshadow]

13 godzin temu, ir3n3usz napisał(a):

Jedyne do czego można się przyczepić to z przodu kąty pochylenia. Skoro robili cała geometrię, to mogli wyrównać kąty pochylenia z przodu. Z lewej jest minut 5 minut, a z prawej minus 31 minut. Czyli różnica 26 minut, to prawie pół stopnia. W większości samochodów nie ma to znaczenia na ściąganie, ale w tym przypadku radziłbym ustawić. Skoro opony były wymieniane, zbieżność ustawiona i dalej ściąga, to trzeba wszystko doprowadzić do ideału. Z przodu jest regulacja pochylenia na śrubach łączących amortyzator ze zwrotnicą, wystarczyło ruszyć jedną stronę i wyrównać do drugiej.

Luz na listwie zębatej przekładni kierowniczej może powodować problemy z prowadzeniem pomimo prawidłowej regulacji geometrii. Problem z przekładniami w Subaru jest znany i powszechny. Ja bym spróbował dokontrować delikatnie magiel śrubą regulacyjną. 

Dzięki za odpowiedź.

Jutro auto jedzie na ponowne sprawdzenie. Zasugerowałem aby sprawdzili jeszcze raz te kąty o których tutaj piszesz i też to że może to mieć związek z listwą zębatą. Powiedzieli że sprawdzą. 

Zobaczymy co jutro powiedzą. 

[xtrshadow]

17 minut temu, artaa napisał(a):

Dodatkowo, zanim to wszystko zrobisz to zamiana kół z przodu - przełożenie opon

 

u mnie też kiedyś po geometrii było ściąganie, wróciłem do nich, z uśmiechem zamienili koła i zaczęło ściągać w przeciwną.

Wyrzuciłem te opony...

Opony są nowe, aczkolwiek sasugeruję zamianę przodu na tył i wyważenie kół jeszcze raz oraz ponowne sprawdzenie opon, choć wątpie aby nowa opona miała aż takie uszkodzenie, z drugiej strony wszystkiego można się spodziewać.

Dzięki.

[respect]

Staraj się nie robić 2 związanych rzeczy na raz, Jak zmieniasz opony -nie ruszaj zbieżności ,tylko się przejedź.

 

3 godziny temu, xtrshadow napisał(a):

Opony są nowe, aczkolwiek sasugeruję zamianę przodu na tył i wyważenie kół jeszcze

NIe  przód z tyłem tylko prawo - lewo. Przede wszystkim przełóz opony, nawet jak kierunkowe.

Czy na geometrii mierzyli coś z tego :  rozstaw osi , przekoszenie , boczne przesunięcie osi?

 

Z pomiarów wynika ,że masz 28 min. róznicy w pochyleniu na przodzie .to dość dużo i tu działa tak,że auto ma tendencję do  skrętu w lewo. Z tyłu 18 min, ale negatywy są odwrotnie-  tył  ciągnie w prawo. Skutek - może być jak u Ciebie,

Możesz sam zmienić pochylenie z przodu lewego koła ,jeśli chcesz to opiszę jak z mozliwością powrotu do stanu jak teraz.

[Gustaf]

Z tyłu LT jest zbyt duży negatyw, przy takim ust. LP koła max. powinno wynosić -0,8.

Przy takim ustawieniu opony lecą w mig.

[ir3n3usz]

Godzinę temu, Gustaf napisał(a):

Z tyłu LT jest zbyt duży negatyw, przy takim ust. LP koła max. powinno wynosić -0,8.

Przy takim ustawieniu opony lecą w mig.

 

z tyłu nie ma regulacji pochylenia, trzeba rzeźbić z rozwiercaniem otworów

[Gustaf]

Dla Outback 2020 wg. service manuala pochylenie koła tył ma wynosić -1'00st. +-0,45

i nie może być pomiędzy kołami jednej osi większej niż 45'

[xtrshadow]

Subaru Outback ściąga w lewo, historii ciąg dalszy. 
Auto sprawdzone ponownie na geometrii. Mam wrażenie ze dla świętego spokoju pozmieniali niektóre wartości, teraz pytanie czy dobrze. Co nie zmienia faktu, że problem jak był tak jest. Samochód jedzie w lewo, puszczenie kierownicy przy jeździe na wprost powoduje samoczynny skręt kierownicy w lewo. 
Wręcz odnoszę wrażenie ze skręcanie w lewo jest lżejsze niż w prawo, gdzie czuje większy opór. Czasem podczas jazdy zdarzy się ze auto jedzie prosto. 
Zrobiłem jeszcze taka próbę; na postoju skręciłem kierownice maksymalnie w prawo i powrót, cisza. Maksymalnie w lewo i przy powrocie zaraz na samym początku słyszalne metaliczne klikanie. 
Jakieś sugestie? Mi to wyglada na luz maglownicy, listwy zębatej.

Dziękuję za wszystkie poprzednie i przyszłe odpowiedzi.

pozdrawiam

[xtrshadow]

Subaru Outback ściąga w lewo, historii ciąg dalszy. 
Auto sprawdzone ponownie na geometrii. Mam wrażenie ze dla świętego spokoju pozmieniali niektóre wartości, teraz pytanie czy dobrze. Co nie zmienia faktu, że problem jak był tak jest. Samochód jedzie w lewo, puszczenie kierownicy przy jeździe na wprost powoduje samoczynny skręt kierownicy w lewo. 
Wręcz odnoszę wrażenie ze skręcanie w lewo jest lżejsze niż w prawo, gdzie czuje większy opór. Czasem podczas jazdy zdarzy się ze auto jedzie prosto. 
Zrobiłem jeszcze taka próbę; na postoju skręciłem kierownice maksymalnie w prawo i powrót, cisza. Maksymalnie w lewo i przy powrocie zaraz na samym początku słyszalne metaliczne klikanie. 
Jakieś sugestie? Mi to wyglada na luz maglownicy, listwy zębatej.

Dziękuję za wszystkie poprzednie i przyszłe odpowiedzi.

pozdrawiam

[czort]

Masz letnie opony na felgach czy luz? Jak na felgach to proponuje przekładkę i sprawdzenie czy na letnich jest to samo. Miałem taki sam problem w Foresterze SF. Geometria 3 razy, w tym dwa razy w tym samym warsztacie a trzecia, która nie wykazała nieprawidłowości w innym. Koła przekładane przód tył, po ukosie i nic to nie dawało. Powrót do opon letnich - zero problemu. Kolejna zima, ten sam problem, lato ok. 

[xtrshadow]

39 minut temu, czort napisał(a):

Masz letnie opony na felgach czy luz? Jak na felgach to proponuje przekładkę i sprawdzenie czy na letnich jest to samo. Miałem taki sam problem w Foresterze SF. Geometria 3 razy, w tym dwa razy w tym samym warsztacie a trzecia, która nie wykazała nieprawidłowości w innym. Koła przekładane przód tył, po ukosie i nic to nie dawało. Powrót do opon letnich - zero problemu. Kolejna zima, ten sam problem, lato ok. 

Opony nowe Continental Contact AllSeason.

Na poprzednich oponach też ściągało w lewo. 
Wiec raczej opony bym tutaj wykluczył.

[sartek]

U mnie problemem była maglownica, po regeneracji problem ustąpił całkowicie. Tylko że moje auto jest duuuużo starsze niż Twoje, więc maglownica miała prawo wymagać regeneracji. Jaki masz przebieg?