Skocz do zawartości

XV II po 100 000 km


bmbm

Rekomendowane odpowiedzi

elo,

w sumie nie wiem, czy potrzebny nowy temat, ale z drugiej strony może komuś, kto szuka XV II przyda się i łatwiej trafi na konkrety.

 

 w dniu dzisiejszym pyknęło 100 000 km w moim XV II i w związku z tym małe podsumowanie. 

 

TL;DR

Spoiler

auto absolutnie kupiłbym drugi raz, nigdy mnie nie zawiodło, zawsze dowiozło do celu, niezależnie od warunków pogodowych i nie tylko. regularnie serwisowane w ASO, wszystko wymieniane na bieżąco, pełne serwisy, przy około 80 000 km wymiana oleju w skrzyni.

 

auto kupione w 2018 roku u dilera w częstochowie, bo miał dostępne od ręki. użytkowane dość intensywnie, różne warunki drogowe, autostrady, ale jednak spokojnie 60% przebiegu to drogi lokalne, mniej uczęszczane. serwis robiony w ASO Zdanowicz, zawsze zgodnie z harmonogramem, u mnie co około 14 000 km. 

 

co przez ten czas było robione poza standardowy serwis olejowy:

  1. raz wymieniane klocki hamulcowe i drugi raz komplet tarcze + klocki z przodu,
  2. raz klocki z tyłu, 
  3. dołożyłem z akcesoriów płytę ochronną silnika i dyfra z tyłu,
  4. wymiana kompresora klimatyzacji - popsuł się, naprawa na gwarancji,
  5. wymiana przedniej szyby po wyłapaniu kamieniem,
  6. wymiana tulejek gumowych stabilizatora, przód i tył,
  7. tuleje wahacza przedniego,
  8. opony zimowe + w tym roku wymiana letnich, na nowe.

wymiany gum itd robione za wczasu, jak były minimalne objawy.

 

z bardziej upierdliwych spraw, którymi ciężko obwiniać samo auto, a bardziej SIP, to wymiana kompresora klimatyzacji i szyby przedniej, gdzie w obu przypadkach czas oczekiwania na części był absurdalnie długi. jeszcze przy kompresorze można było korzystać z auta, po prostu klima nie działała (oczywiście awaria miała miejsce w lato, miesiąc w upałach - nie polecam), tak przy wymianie przedniej szyby, a dokładnie przez czas oczekiwania na nią, auto stało. dopiero po wykonaniu naprawdę wielu telefonów i rozmowach, dostałem auto zastępcze z SIP na czas wymiany. to chyba jedyna, mocno frustrująca i denerwująca sytuacja. i ja wiem, że mój pech, że nie było szyby i że covid i statki stały i na dodatek coś tam i coś tam, ale do cholery...

 

a tak to na szczęście nic więcej. auto pięknie jeździ, skręca, do moich potrzeb jest wręcz uszyte na miarę. na pewno zostaje do końca, nie planuje sprzedawać, tym bardziej, że moim zdaniem alternatywy nie ma. a tym bardziej w tej cenie. 

 

jak ktoś szuka auta z 4x4, automatem i (na moim przykładzie) bezawaryjnego mogę XV II mocno polecić. 

 

z wad? no może przydało by się więcej koni pod maską, ale wiedziałem co kupuje, i w sumie jakby było 180 km, to można by było pisać, że szkoda, że nie ma 200 km i tak w kółko. auto nie zamula, da się wyprzedzić, da się szybko jechać autostradą. trochę jest głośno w środku przy jeździe na autostradzie, silnik faktycznie mocno "wibruje", ale nadal to są mocno na siłę wymyślane wady. można by było narzekać na materiały z których wykonany jest kokpit, ale kurde, popatrz ile auto kosztuje i daruj sobie. w cenie, w jakiej było dostępne w 2018 nie miało absolutnie żadnej konkurencji. 

 

 

IMG_3105.jpg

  • Super! 8
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozazdrościć. :thumbup:

A ja mam nadzieję, że kiedy mój XV dojedzie do tej granicy, to będę mógł podzielić się na Forum podobnymi wrażeniami. Na razie zbliżam się do sześćdziesiątki, więc przy moim rocznym nabiegu będzie to za jakieś 4 lata. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co się dzieje z tymi kompresorami klimatyzacji, to chyba jakaś plaga w subaru, jeździłem różnymi markami i nigdy nie wymieniłem kompresora klimatyzacji. A przebiegi znacznie przekraczały 100 tyś.

A tu co wątek jakiegoś modelu to wymiana kompresora.

Czy to taki standard Subaru, wspierający budżety serwisów po zakończeniu gwarancji ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Szürkebarát napisał:

A co z rudą, bałtycka bryza nie wywołała jej? ;)

 

auto parkowane na hali garażowej, wydaje mi się, że jest spoko. chociaż podwozia nie konserwowałem, ale nie wygląda nic niepokojąco. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Szürkebarát napisał:

A co z rudą, bałtycka bryza nie wywołała jej? ;)

Ta nasza bryza to mocno niedosolona jest. Prawdziwie słona to jest zimowa „bryza” ogólnopolska. ;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, e-555 napisał:

Co się dzieje z tymi kompresorami klimatyzacji, to chyba jakaś plaga w subaru, jeździłem różnymi markami i nigdy nie wymieniłem kompresora klimatyzacji. A przebiegi znacznie przekraczały 100 tyś.

A tu co wątek jakiegoś modelu to wymiana kompresora.

Czy to taki standard Subaru, wspierający budżety serwisów po zakończeniu gwarancji ?

 

To chyba rozwinięcie standardu "jakości" Subaru,

u mnie w SG muszę pochwalić, bo kompresor ma 371kkm, działa głośno i słabo chłodzi (ale to zawsze było nędzne), i dość mocno obciąża silnik, ale działa...

chłodnica oczywiście parę lat temu wymieniona, i gaz trzeba co max 2 lata uzupełniać, ale działa

Edytowane przez artaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, artaa napisał:

chłodnica oczywiście parę lat temu wymieniona, i gaz trzeba co max 2 lata uzupełniać, ale działa

w XV przez 7 lat użytkowania ( ponad 100k km ) nigdy do klimatyzacji nie zaglądałem, nigdy jej nie dobijałem bo nie było takiej potrzeby - Klima przez cały czas użytkowania przeze mnie auta mroziła - wiała albo bardzo zimnym powietrzem w okolicach +5st C albo gorącym - działała 0/1 . Było to dość męczące i uciążliwe w szczególności podczas wyjazdów na Bakany gdzie z temp. +40 st C nagle dostawałeś "bryze " o temp +5st C - zawsze byliśmy chorzy ( raz po takim wyjeździe straciłem głos na tydzień czasu ) .  

Te auta są na prawdę pancerne ale niestety nic nie trwa wiecznie. Najdroższa eksploatacja dopiero przez wami ( po przebiegu 100k km ) , wszystko się zużywa - skrzynia biegów, elementy przenoszenia napędu , łożyska itp itd. Całe szczęście porządne zamienniki nie kosztują majątku i są dostępne bez problemu. - Np szyba do XV oryginał 3700zł , zamiennik 500-700zł ( szyba jak szyba i oem i zamiennik pęka i się rysuje . Obecnie wymianę szyby należy traktować jak wymianę opon - są pechowcy którzy potrafią wymieniać przednią szybę w ciągu roku po kilka razy przez nasze cudowne drogi usypane drobnymi kamyczkami B)

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Karas napisał:

w XV przez 7 lat użytkowania ( ponad 100k km ) nigdy do klimatyzacji nie zaglądałem, nigdy jej nie dobijałem bo nie było takiej potrzeby - Klima przez cały czas użytkowania przeze mnie auta mroziła - wiała albo bardzo zimnym powietrzem w okolicach +5st C albo gorącym - działała 0/1 . Było to dość męczące i uciążliwe w szczególności podczas wyjazdów na Bakany gdzie z temp. +40 st C nagle dostawałeś "bryze " o temp +5st C - zawsze byliśmy chorzy ( raz po takim wyjeździe straciłem głos na tydzień czasu ) .  

Te auta są na prawdę pancerne ale niestety nic nie trwa wiecznie. Najdroższa eksploatacja dopiero przez wami ( po przebiegu 100k km ) , wszystko się zużywa - skrzynia biegów, elementy przenoszenia napędu , łożyska itp itd. Całe szczęście porządne zamienniki nie kosztują majątku i są dostępne bez problemu. - Np szyba do XV oryginał 3700zł , zamiennik 500-700zł ( szyba jak szyba i oem i zamiennik pęka i się rysuje . Obecnie wymianę szyby należy traktować jak wymianę opon - są pechowcy którzy potrafią wymieniać przednią szybę w ciągu roku po kilka razy przez nasze cudowne drogi usypane drobnymi kamyczkami B)

Do tej bryzy +5stC można było chyba dodać temperatury pokrętłem ogrzewania? U mnie klima działa perfekcyjnie, dla siebie ustawiam 22-23 dla małżonki na fotelu pasażera 25-26 i to działa. :)

 

Jeśli zaś chodzi o wymianę szyby to za każdym razem gdy dokładnie umyję tylną szybę i widzę rysy wydrapane mi przez psychopatycznych quasi parkingowych to chyba mógł bym zabić.

Edytowane przez Szürkebarát
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze 100kkm to w każdym aucie powinno być bezproblemowe... ;-)

 

Rzeczywiście z szybami jest fatalnie, szczególnie w Foresterze (duży kąt) który ma areodynamikę szafy ;-)

Ja średnio co dwa lata mam jakiś problem - np odprysk do klejenia, a co 3 lata szybę wymieniam, i to bez jazdy terenowej...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie jest tak, że szyby Subaru w swojej wyjątkowości bardziej przyciągają kamienie niż szyby innych marek? ;)

Miałem kilka różnych samochodów i nigdy nie zostałem upolowany przez żaden kamień. Mam nadzieję, że nie napisałem tego w złą godzinę…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, RedSasza napisał:

Ale to nie jest tak, że szyby Subaru w swojej wyjątkowości bardziej przyciągają kamienie niż szyby innych marek? ;)

 

Zależy od modelu i szyby. W Foresterze SG miałem szybę z plasteliny, każdy kamyk to był pajączek na pamiątkę... Po wymianie na aftermarket problemy się skończyły. W kolejnych autach odpukać już od lat bez problemów 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.07.2022 o 16:35, e-555 napisał:

Co się dzieje z tymi kompresorami klimatyzacji...

Nie tylko w Subaru. Klima działa tak, że istniej konieczność wymiany czynnika praktycznie co roku. Ja robię to co dwa lata, niezależnie od tego czy dobrze chłodzi, czy nie. Dziesięć lat temu nie robiłem tego i kompresor trzeba było regenerować.

Czynnik chłodzący musi być nasycany świeżym olejem, który smaruje układ. Inaczej układ chłodzenia rozszczelnia się (suche uszczelki) przestaje chłodzić a w ostateczności zaciera kompresor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.07.2022 o 22:30, wieala napisał:

 

Czynnik chłodzący musi być nasycany świeżym olejem, który smaruje układ.

Bzdura.

To kieszeń serwisantów musi być systematycznie napełniana bezproblemową kasą... Domowy klimatyzator też nabijasz co roku? Jeśli tak, to zmień serwisanta, bo ten cię oszukuje...

Edytowane przez sławek_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, sławek_ napisał:

Bzdura.

To kieszeń serwisantów musi być systematycznie napełniana bezproblemową kasą... Domowy klimatyzator też nabijasz co roku? Jeśli tak, to zmień serwisanta, bo ten cię oszukuje...

Nie do końca bzdura.Jeśli go nie wymieniasz tylko sprawdzasz ile go jest w układzie.W kilkuletnim aucie pewnie coś brakuje.W nowym to tylko na własne życzenie i to nie chętnie bo przecież chłodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fizyka jest brutalna wszystko się zużywa i zanika ;-)

olej w silniku, olej w skrzyni, płyny, czynnik chłodzący też, po kilku latach zawsze jest go mniej niż wyjechało z fabryki/lub ostatniego napełniania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kingston70 napisał:

Nie do końca bzdura.Jeśli go nie wymieniasz tylko sprawdzasz ile go jest w układzie.W kilkuletnim aucie pewnie coś brakuje.W nowym to tylko na własne życzenie i to nie chętnie bo przecież chłodzi.

Albo układ jest szczelny i sprawny, albo jest nieszczelny i wtedy prędzej czy później klęknie. Prosty tekst wyjaśniający w prostych słowach jak to wygląda:

https://warsztat.pl/dzial/102-klimatyzacja/artykuly/czynnik-w-klimatyzacji-to-nie-mydlo-nie-wymydli-si,69259

 

2 minuty temu, artaa napisał:

Fizyka jest brutalna wszystko się zużywa i zanika ;-)

olej w silniku, olej w skrzyni, płyny, czynnik chłodzący też, po kilku latach zawsze jest go mniej niż wyjechało z fabryki/lub ostatniego napełniania

Olej w silniku ulega spaleniu - w mniejszych lub większych ilościach. 

Olej w skrzyni może się zużyć (przebieg, temperatury), raczej nie ma którędy uciekać - chyba, że nieszczelność w układzie.

Płyn chłodniczy paruje, układ nie jest hermetyczny (choć na części obwodu ciśnieniowy).

Płyn hamulcowy traci właściwości na skutek temperatury i wilgoci.

Czynnik chłodzący opisany jest w linku wyżej. 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...