Skocz do zawartości

Insignia OPC - prośba


JobForACowboy

Rekomendowane odpowiedzi


Bry,
 
Mam okazję kupić prawdziwą OPC od kolegi z 2015 r. Poliftowa. Cena dla mnie sporo poniżej średniej krajowej. O Europie już nie wspominam. Jakie są bolączki tych modeli? Ktoś może w kilku zdaniach? Jak zacznę wertować internety to z tydzień pewnie mi zejdzie.
 
Dzięki!

Edyta:
Dodam, że kolor jedyny i słuszny - prawie jak 02C ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co gdzies mi sie obilo o uszy to w oplach opc kolektor wydechowy jest razem z turbina jako jedna czesc co znacznie podnosi serwis czegos takiego. W przedlifcie wiazka silnika szla pod plistikowym nadkolem i lubila tam gnic, nie wiem czy w polidcie to poprawili. Kolor to flagowy dla modeli opc.

Wysłane z mojego moto g(10) przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kubanow on o zupie, Ty o miejscu gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę.

Tak jakby zapytał się o Outbacka 2015 a ja bym odpisał, że nie kupuj, bo mam Forestera z 2001 roku i strasznie gnije...

 

Pytanie, co kryje się za niższą ceną? W okazje bez powodu już dawno nie wierzę. Weź pod uwagę, że to specyficzne auto. Duże z zewnątrz, ciasne wewnątrz. Osiągi słabsze niż podobna konkurencja. Mocno bym się zastanowił, chyba, że naprawdę masz szczęście i kupisz rodzynka za dobrą kasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, .Misza. napisał:

@kubanow on o zupie, Ty o miejscu gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę.

Tak jakby zapytał się o Outbacka 2015 a ja bym odpisał, że nie kupuj, bo mam Forestera z 2001 roku i strasznie gnije...

 

Pytanie, co kryje się za niższą ceną? W okazje bez powodu już dawno nie wierzę. Weź pod uwagę, że to specyficzne auto. Duże z zewnątrz, ciasne wewnątrz. Osiągi słabsze niż podobna konkurencja. Mocno bym się zastanowił, chyba, że naprawdę masz szczęście i kupisz rodzynka za dobrą kasę.

Auto kupione zostało w niemieckim Salonie Opla w bardzo korzystnej cenie, bo brane w pakiecie z 3 innymi samochodami. Całe auto w oryginalnym lakierze, co ciekawe Niemiec nie jeździł nim w zimie. Spód auta w oryginalnym wosku. Auto ma 150 tyś kilometrów a w środku wygląda jak nowe. Nie ma tu żadnego haczyka, a cena od kolegi specjalna, bo się znamy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, .Misza. napisał:

@kubanow on o zupie, Ty o miejscu gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę.

Tak jakby zapytał się o Outbacka 2015 a ja bym odpisał, że nie kupuj, bo mam Forestera z 2001 roku i strasznie gnije...

 

Pytanie, co kryje się za niższą ceną? W okazje bez powodu już dawno nie wierzę. Weź pod uwagę, że to specyficzne auto. Duże z zewnątrz, ciasne wewnątrz. Osiągi słabsze niż podobna konkurencja. Mocno bym się zastanowił, chyba, że naprawdę masz szczęście i kupisz rodzynka za dobrą kasę.

 

no nie wydaje mi się że Outback z 2015 jest następcą Forestera z 2001 roku, ale ja może o czymś nie wiem

a Insignia jest właśnie bezpośrednim następcą Vectry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, kubanow napisał:

miałem kiedyś Vectre po fabrycznym tuningu Irmschera

tuning tylko optyczny

auto super jeździło, ale nie było tygodnia żeby coś się tam nie psuło

wyleczył mnie ten temat z Opla całkowicie

Ja bym raczej ni porównywał starych Vectr do współczesnych Opli. Jestem przykładem, bo do pracy służy mi Astra J z 2015 i seryjnym gazem. Przejechałem prawie 150 tyś. km bez ani jednej awarii i wszystko na gazie. Jedynie olej wymieniam co 8 tyś. km. i świece... 

Edytowane przez JobForACowboy
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem przez pewien czas insignie, całkiem spoko auto, ja co prawda w dieslu. Ale pomimo, że blacharsko było całkiem spoko zabezpieczone antykorozyjnie zgnił mi jeden próg od środka na wylot, chociaż z zewnątrz absolutnie nic nie było widać. Do tego w wodach odpływy były zatkane i stała w nich woda jak się tego nie udraznialo co jakiś czas. No i rama pod silnikiem też zgniła, ale to nie tragedia zmienić na nowo. Jeszcze schodziło sreberko z klamki i kaleczyło ręce nieświadomym pasażerom :P

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem przez pewien czas insignie, całkiem spoko auto, ja co prawda w dieslu. Ale pomimo, że blacharsko było całkiem spoko zabezpieczone antykorozyjnie zgnił mi jeden próg od środka na wylot, chociaż z zewnątrz absolutnie nic nie było widać. Do tego w wodach odpływy były zatkane i stała w nich woda jak się tego nie udraznialo co jakiś czas. No i rama pod silnikiem też zgniła, ale to nie tragedia zmienić na nowo. Jeszcze schodziło sreberko z klamki i kaleczyło ręce nieświadomym pasażerom 
Który to był rok budowy tego auta?


Edyta:
Ponoć po 2012 poprawili wiele bolączek. Zresztą dezelki, zawsze wychodziły z pupy. Ponoć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, JobForACowboy napisał:


Bry,
 
Mam okazję kupić prawdziwą OPC od kolegi z 2015 r. Poliftowa. Cena dla mnie sporo poniżej średniej krajowej. O Europie już nie wspominam. Jakie są bolączki tych modeli? Ktoś może w kilku zdaniach? Jak zacznę wertować internety to z tydzień pewnie mi zejdzie.
 
Dzięki!

Edyta:
Dodam, że kolor jedyny i słuszny - prawie jak 02C ;-)

Miałem 2.8 v6 turbo, czyli poprzednika opc, dawno temu ale coś jeszcze pamiętam. Elektronika jest słaba, ja wymieniałem przepustnice po 100 tysiącach, a błędami sypało wszytkiego od ESP po skrzynie biegów. No i naped 4x4 jest felerny, to znaczy jak jest to ok, ale lubi sie coś tam urwać i zostajesz tylko z przodem, co śmieszniejsze nie ma żadnego błędu który to sygnalizuje. Ja się w zimie zorientowałem jak nie mogłem ruszyć po śniegu i patrze a tył nie zapina. Są na to zestawy naprawcze. Poza tym fajne auto, kompletnie niedoceniane

 

PS sreberko z klamki też potwierdzam, schodziło

Edytowane przez krist
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś jak na lotnisku w Brukseli dostałem Insignię z wypożyczalni płakałem całą drogę. Nie rozumiem tego auta, ergonomii, obsługi itd. Żadne trzy literki nie byłyby w stanie przekonać mnie by wydać pieniądze na Opla. 

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też kiedyś byłem napalony na Insygnię OPC. W 2014 roku chciałem kupić, wziąłem na jazdę próbną  cały czar prysł. Jak na te parametry silnika auto ospałe, automatyczna skrzynia bardzo powolna, czuć bardzo dużą masę auta. Zero frajdy z jazdy jak dla mnie. Ciasno jak na zewnętrzne gabaryty, Zdecydowanie lepiej jeździło się Hondą Accord Coupe 3,5 V6. A finalnie wybór padł na Focus ST, który IMHO ową krowiastą Insygnię bił na głowę. Mimo, że oba auto to ośki.

Przejedź się, poczuj, zobacz. Jeśli Ci pasuje, kupuj. Na daily pewnie się nada. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, .Misza. napisał:

Nie nada - pali absurdalne ilości paliwa. To kolejna wada.

Tam gdzie wtedy mieszkałem litr paliwa kosztował 1,3 zł. Był pomijalny. Ale fakt, auto pije jak Balcerek na weselu córki. 

Zawsze można zagazować. Gaz pasuje do Opla. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia o tym jak taki silnik znosi gazowane. Ale już nie śmiecę i nie obrzydzam koledze auta. Tak jak wspomniałem tez był moment ze baaaardzo mi się podobało to auto. 
W sumie ładne jest nadal. I ten kolor :)

45415AFF-4BF8-4481-ADBC-DCBBB3AFA1DF.webp

Edytowane przez Tsunetomo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, .Misza. napisał:

2.8 z OPC plus LPG, to mówiąc delikatnie lichy pomysł ;)

bardzo dobry pomysł, wuju. Miałem, oprócz problemu z przpustnicą auto jeździło swietnie, mam kontakt z kolejnym właścicielem, do dzisiaj jeżdzi na lpg. Spalanie jest absurdalnie niskie, wychodziło mi 12-13 lpg na 100, w trasie,  przy ciężkiej nodze. I rzeczywiśccie wnętrze to nie minivan, ale w 4-5 osób na narty do włoch bez problemu jechaliśmy

 

i jeszcze jedna rzecz, nie porównujcie 2.0 benzyny, czy diesla do V6. Miałem taką sytuację znajomy się ze mną przejechał, auto mu się spodobało, i stwierdził że kupi sobie insignie. Zadzwonił do salonu, a że to w pewnym sensie figura, to przyjechała do niego pani z insgnią, żeby mu zaprezentować. Tylko że on sobie wymyślił że chce diesla, i takiego mu przywiozła. Przejechał się, i powiedział pani że on ją bardzo przeprasza, ale on miał zupełnie inną opinię o tym aucie, i niestety ale takiego nie kupi :)

Edytowane przez krist
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jezus! Jak mogłem zapomnieć o tym wątku...

Panowie, no kupiłem. Powiem od razu, że te 325 KM nie robi szału, bo pełna panorama, 20" felgi i inne dodatki sprawiły, że samochód jedzie poprawnie... Ale nie budzi emocji jak stara GD na przelocie.
2015 kg waży.

Jako że Blob pod pierzyną, to chyba jednak zainwestuję w downpipe i puszkę do Opla. Potem strojenie (nie mapa) i może będzie dobrze.

Jeśli obraziłem uczucia, to przepraszam, ale to bardzo poprawny pojazd mechaniczny. 3a8f7e7b053cd8b8fbea9baf3b5c214d.jpg

  • Super! 1
  • Zmieszany 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, JobForACowboy napisał:

Po odblokowaniu go trochę wydechem i strojeniu liczę, że wrażenia podczas przyspieszenia się poprawią.

Czego życzę :) Gratki, w bardzo ładnym kolorze. Oby dobrze sie spisywał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...