Kupno Subaru Forester SF

[Benek96]

Cześć. Mam do Was pytanie. Chciałbym kupić jakieś auto dodatkowe (mam forka SG) i taka myśl mnie naszła ze czy nie głupim pomysłem byłoby kupić Forestera ale poprzedniego SF. Mam budżet ok. 10 tys zł. Doradźcie czy mam szanse na jego zakup czy nie warto z uwagi na wiek czy korozje. Głównie poszukuje czystej benzynki z manualem. Znalazłem ostatnio SF turbo nawet za 10tys. ale to już chyba ryzykowne. 

Pozdrawiam 

Jarek

[artaa]

Masochista ;-)

 

Kup coś normalnego, co tak nie gnije i części są na każdym rogu...

i mniej pali ;-)

[Benek96]

Jak to mówią, życie jest za krótkie żeby jeździć autami bez charakteru xD. 

A tak na poważnie to zawsze chciałem mieć auta jednej marki. Wiem budżet niewielki ale mimo to będę szukał. Szczerze, dla mnie więcej charakteru ma taki stary samochód niż jakikolwiek nowy. A taki forek czy legacy z początku lat 2000 na pewno będzie z duszą. Miał mój dziadek subaru Justy 1993 i szkoda ze bylem zbyt młody i niestety rodzice go sprzedali, teraz z wielką radością bym śmigał takim. 

[ewemarkam]

4 godziny temu, Benek96 napisał:

Jak to mówią, życie jest za krótkie żeby jeździć autami bez charakteru xD. 

A tak na poważnie to zawsze chciałem mieć auta jednej marki. Wiem budżet niewielki ale mimo to będę szukał. Szczerze, dla mnie więcej charakteru ma taki stary samochód niż jakikolwiek nowy. A taki forek czy legacy z początku lat 2000 na pewno będzie z duszą. Miał mój dziadek subaru Justy 1993 i szkoda ze bylem zbyt młody i niestety rodzice go sprzedali, teraz z wielką radością bym śmigał takim. 

To Justy już dawno by poszło na żyletki....

Od takich pytań jest dział:

https://forum.subaru.pl/forum/40-zakup-kontrolowany/

 

Swojego parę tygodni temu sprzedałem za 10 tyś, także da się kupić. Ale są ludzie którzy sprzedają i chcą sprzedać, ja byłem tym drugim. Jak to mówią, pierwszy klient to najlepszy klient. 

 

[Piotreks]

Zgadzam się,że SF ma klimat i mimo kiepskiej blachy to wspaniała maszyna. Mam takiego oraz SH i dalej chce mieć oba.Takze jeśli masz miejsce i możliwość to szukaj i kupuj.Zycie jest za krótkie na zbyt długie dumanie i analizowanie zdrowym rozsądkiem

[pininfarin01]

SF ma duszę, SG też fajny ale to już nie jest to. 

[Benek96]

No to się jeszcze bardziej nakręciłem xD. 

Teraz pytanie jak tam 2.0 125km, daje rade czy strasznym mułem jest?

Pytanie czy jakieś części pasuje z SG? 

Chciałbym zrobić go troszkę podwyższonego, czy mogę wykorzystać amorki i sprężyny z SG czy lepiej jakieś podkładki pod kielichy? 

[Piotreks]

Ja mam akurat uturbionego,więc co do dostatku mocy wolnossącego się nie wypowiem. Ale za to będziesz mieć reduktor, którego w mojej wersji nie uświadczysz. Co do podwyższenia to sporo osób stosuje podkładki i je sobie chwali. Osobiście w innych autach wolałem tradycje i zmieniałem całe zawieszenie,bo to zawsze wydawało mi się pewniejsze do jazdy,tyle że droższe na pewno. Poszukaj na amerykańskich stronach-tam można znaleźć sporo zestawów. Aha i pamiętaj o SLSach na tyle,nie wiem czy to współpracuje z podkładkami. Jak chcesz podnosić to może warto poszukać takiego,w którym SLSy się kończą i zbić cenę?

[klev]

Od 3 lat nie spotkałem sf'a w którym by jeszcze były sls.... ich żywotność się skończyła ładnych parę lat temu

porównując n/a i turbo to jest przepaść. Jeśli planujesz teren to lepiej wolnossak (ma reduktor). 

Na trasie wyprzedzanie trwa 3x dłużej ale wnterenie to bez różnicy.

Turbinowe nie maja reduktora i w terenie sa mega "niewygodne". Sprzęglo spalisz praktycznie od ręki, ruszanie czy cofanie pod duzym przechyłem to tragedia.

Podwyższa się oba tak samo. Albo amorki ze sprężynami od sg - dają ok. 3cm. Albo zestaw podkładek (od 0,5cm do max 5cm) ważne żeby kupić zestaw który ustawia tylne koło na "właściwym miejscu".

Zmiana seryjnych opon z 215/60/16 na 215/65/16 tez powiększy prześwit o 1cm i nie wymaga żadnych przeróbek.

 

Edytowane 29 Sierpnia 2021 przez klev

[.Misza.]

19 godzin temu, Benek96 napisał:

No to się jeszcze bardziej nakręciłem xD. 

Teraz pytanie jak tam 2.0 125km, daje rade czy strasznym mułem jest?

Pytanie czy jakieś części pasuje z SG? 

Chciałbym zrobić go troszkę podwyższonego, czy mogę wykorzystać amorki i sprężyny z SG czy lepiej jakieś podkładki pod kielichy? 

Odpowiem Ci jako użytkownik SF, silnik NA i dodatkowy zamulacz w postaci skrzyni AT.

Pierwsze podstawowe pytanie - do czego ma służyć? Wyprawowiec, daily car, topienie w błocie? U mnie generalnie jeździ jako daily car, mimo spalania (LPG ratuje sytuację). Jeżdżę na G015 (rozmiar fabryczny), podniesiony o 4 cm na poliuretanach. Od czasu do czasu pojedzie w jakieś większe błoto (Świniopasy) i była jedna sytuacja gdzie wiem, że miałbym kłopoty (bardzo stromy, kamienisty podjazd) - jechałem jako balast u innej załogi, więc się nie przekonałem. Na cztery inne wyjazdy w sumie zero problemów. Jechał jak każdy inny. Pewnie w bardziej ekstremalnych warunkach brak mocy, czy reduktora dałby się we znaki. Poszukaj na YT filmów ze Świniopasa i sam oceń czy planujesz większe topienie
Na co dzień, do przemieszczania się z punktu A do B wystarczy w zupełności, chyba, że masz ambicję ruszać ze wszystkich świateł jako pierwszy i wyprzedzać na trasie wszystko co przed Tobą. W tym roku zawiózł nas na Roztocze z 4 rowerami na haku, pełnym bagażnikiem i 4 osobami na pokładzie. Po prostu miałem świadomość, że podróż będzie trwała trochę dłużej i niekiedy będzie trzeba jechać za jakimś zestawem, bo nie wyprzedzę. Ot i tyle. Jak jedziemy w obsadzie 2+2, to na ekspresach bez problemu (no dobra, problemem jest hałas) da się jechać 120-140km/h.

[ewemarkam]

Dodam jeszcze od Siebie. Ten silnik i automat jest zabijany na dłuższych podjazdach na autostradzie. Pamiętam wyjazd na wakacje, podjazd na A4, góra Świętej Anny, zdychał na górze, już nie pamiętam ale chyba do 80 zwolnił z butem w podłodze. Po płaskim i lekkich górkach jest dobrze, j/w można lecieć z dozwolonymi prędkościami.
Silnik 2.2 albo 2.5 byłby bardzo ok do tego samochodu. Ale 2.2 nie było a 2.5 jest jak na lekarstwo i chyba wszystkie zza wielkiej wody sprowadzone.

[kriskristoffers]

W dniu 27.08.2021 o 14:55, Benek96 napisał:

Cześć. Mam do Was pytanie. Chciałbym kupić jakieś auto dodatkowe (mam forka SG) i taka myśl mnie naszła ze czy nie głupim pomysłem byłoby kupić Forestera ale poprzedniego SF. Mam budżet ok. 10 tys zł. Doradźcie czy mam szanse na jego zakup czy nie warto z uwagi na wiek czy korozje. Głównie poszukuje czystej benzynki z manualem. Znalazłem ostatnio SF turbo nawet za 10tys. ale to już chyba ryzykowne. 

Pozdrawiam 

Jarek

Wziąłbyś ode mnie wyprawowego sturbo i nie miałbyś dylematu. W terenie daje radę, nowe AT'ki, sprzęgła nie spalisz, a i wygląda rasowo 

[.Misza.]

4 minuty temu, kriskristoffers napisał:

Wziąłbyś ode mnie wyprawowego sturbo i nie miałbyś dylematu.

Tylko są dwa elementy układanki które do siebie nie pasują - budżet i cena

[kriskristoffers]

@Benek96 coś dołoży, ja odejmę i się dogadamy 

[rybakmj]

Miałem dylemat podobny.

Postawiłem na 2.0 125 SG i z każdym wyjazdem w teren ,utwierdzam się,że to jest dla mnie najlepsza opcja.

Turbo jeździ nieźle. Mam suwa 1.6t 180km i Forester lepiej idzie,ale do terenu ,zdecydowanie n/a i nieoceniony reduktor,który na prawde robi robote w piachu i błocie,ale o tym przekonałem się dopiero,jak już kupiłem Subaru.

 

Jeżeli myślisz o asfalcie,szukaj turbo,ale z zapasem kasy chociaż 5tyś.

Jeżeli teren,to tylko wersja z reduktorem. 

 

Co do mocy,to w manualu nie ma tragedii,ale nie powiem,jeżeli kiedyś znajdą się wolne pieniążki,poważnie pomyśle o swapie na 2.5 n/a.

 

Blacharka,to jest wyznacznik niestety.

Edytowane 29 Sierpnia 2021 przez rybakmj

[Amox]

Mam podobny dylemat. Bardzo podoba mi się forka sf turbo. Kolega ma takiego do sprzedania Ale gość mało się zna na samochodach a to jego aktualnie czwarty wóz i chce się to pozbyć. Notabene kupił to tez przypadkiem od swojego dziadka czy jakoś tak. W każdym razie gość nie zna się na autach a w szczególności na subaru. Ja zresztą też nie:)  autko dostałem na kilka dni do testów i chciałbym was prosić o radę. Silnik moim zdaniem pracuje ok Ale niepokoi mnie trochę takie dziwne klekotanie  czy to piston slap czy początek panewka? A może jeszcze coś innego? Dzięki i pozdrawiam 

 

 

[133699]

Te silniki generalnie brzmią tak jak by zaraz miały się rozpaść 

[kriskristoffers]

7 godzin temu, Amox napisał:

Mam podobny dylemat. Bardzo podoba mi się forka sf turbo. Kolega ma takiego do sprzedania Ale gość mało się zna na samochodach a to jego aktualnie czwarty wóz i chce się to pozbyć. Notabene kupił to tez przypadkiem od swojego dziadka czy jakoś tak. W każdym razie gość nie zna się na autach a w szczególności na subaru. Ja zresztą też nie:)  autko dostałem na kilka dni do testów i chciałbym was prosić o radę. Silnik moim zdaniem pracuje ok Ale niepokoi mnie trochę takie dziwne klekotanie  czy to piston slap czy początek panewka? A może jeszcze coś innego? Dzięki i pozdrawiam 

 

 

Bierz mojego Szreka, nie będziesz miał dylematów 

[Amox]

6 minut temu, kriskristoffers napisał:

Bierz mojego Szreka, nie będziesz miał dylematów 

Haha no posmiali się

[kriskristoffers]

Ale, że co? Że zielony, nie twarzowy? 

[scoobie24]

To klekotanie ustaje po tym jak silnik bardziej się nagrzeje?

[Amox]

W dniu 20.09.2021 o 08:59, scoobie24 napisał:

To klekotanie ustaje po tym jak silnik bardziej się nagrzeje?

Szczerze mówiąc nie wiem bo od 2 tygodni jestem na wyjeździe i nie mam jak sprawdzić. Żony nie proszę o pomoc 

Edytowane 30 Września 2021 przez Amox

[Amox]

W dniu 20.09.2021 o 08:59, scoobie24 napisał:

To klekotanie ustaje po tym jak silnik bardziej się nagrzeje?

 Dzisiaj wróciłem z delegacji i posluchalem silnika. Po dobrym rozgrzanie jest zdecydowanie lepsza praca silnika:

 

 

Autko juz kupione więc mam nadzieję że będzie cieszyć i sprawiać radość