eden Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 hej sorki za moze blachy temat ale ostatnio naszla mnie watpliwosc w jaki sposob z najlepsza precyzycja zmieniac biegi aby osiagnac max przyspieszenie czy po momencie i mocy silnika mozna to powiedziec ? powinno zmieniac sie zaraz po osiagnieciu przez auto mocy max? czy raczje tak aby po redukcji wskakiwalo na max moment? PS. czy mozecie powiedziec przy seryjnym GT jak jest max moment 290Nm przy 4000 i moc max przy 5400 w ktorym momencie najlepiej redukowac czy raczej wplyw na to maja jeszcze inne czynniki i trzeba to zweryfikowac praktycznie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 Patrząc po wykresie i odczuciach jak zmieniam przy 6000 to schodzi mi do 4000 i w tym zakresie najlepiej ciągnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin@klubsubaru.pl Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 Chodzi Ci o redukcję czy zmiany do góry? Jeśli do góry to na jedynce prawie do odcinki, potem około 6500 zmieniać (w seryjnym aucie). Da się to policzyć dokładnie (kiedyś nawet zrobiłem taki arkusz w excelu) - jeżeli masz dane dotyczące momentu (lub mocy) na wale w funkcji obrotów, to jesteś w stanie przeliczyć to na siłę odpychającą auto od asfaltu, na poszczególnych biegach i wtedy jak zrobisz wykres, to dokładnie widać optymalne punkty zmiany biegu (różne dla różnych biegów). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eden Opublikowano 31 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 chodzi mi o zmiane biegu na wyzszy - niepotrzebnie uzylem slowa redukcja :razz: czy 6500 to nie bedzie za pozno ? wtedy przy zmianie przeskakuje juz na odrazu na 5000 Przed chwila troche rajdowalem na miescie i wydawalo mi sie optymalnym zmiana przy 5500 gdzie na wyzszym przeskakuje na 4000 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 i wydawalo mi sie optymalnym zmiana przy 5500 gdzie na wyzszym przeskakuje na 4000 ... Duuuużo za wcześnie - ulegasz złudzeniu że przyrost momentu to wtedy gdy auto najlepiej przyspiesza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ALEX Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 w jaki sposob z najlepsza precyzycja zmieniac biegi aby osiagnac max przyspieszenie Ty lepiej zadaj pytanie "w jaki sposob z najlepsza precyzycja zmieniac biegi aby...skrzynia sie nie rozpadła" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 max to 6000-6500 do odcinki nie ma sensu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agrowczas Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 2,0 w automacie w trybie Power i z pedałem gazu wciśniętym do podłogi zmienia przy 5800 -5900 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siekla Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 U siebie zaczalem zmieniac tak jak napisal marcin@klubsubaru.pl - jedynka prawie do oporu, a z kolejnymi eksperymentuje jeszcze, ale z reguly jest ponad 6 tys obr i jednak widac roznice- okolice 5 daja gorsze rezultaty- do POM- polecam 3500 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndySTI Opublikowano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 To ja sie podepne i zapytam jak optymalnie ruszac (najszybciej aby nie zadlawil sie i od razu ciagnal). Osobiscie probowalem roznych opcji lecz nie wiem jak to sie przekłada na rzeczywiste czasy. Jak Wasze doświadczenia? Zapewne marcin@klubsubaru.pl ma dużą wiedze na ten temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
demon Opublikowano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 Agrowczas - co ty masz za sprzęt :shock: Mój automat przy wciśniętym pedale w podłogę zmienia przełożenie dopiero przy 6500obr/min i schodzi do 4200-4500obr/min. Tak czy inaczej jest to bajka - odjazdowa jazda Utrzymując auto w tym przedziale obrotów mamy gwarancję - pewność, że to optymalne nastawy mocy względem momentu obrotowego Dlatego myslę, że Eden powinien utrzymywać ten zakres na prędkościomierzu :!: :!: :!: Jeszcze jednak wskazówka - umiejętne operowanie gazem pozwala wyeliminować używanie sprzęgła, ale do tego trzeba niezłej wprawy inaczej szybko stracisz skrzynię biegów :razz: Może do trenigu warto kupić jakiegoś dziadka za psie grosze - przemyśl moją sugestię :wink: Pozdro!!! Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 umiejętne operowanie gazem pozwala wyeliminować używanie sprzęgła, ale do tego trzeba niezłej wprawy inaczej szybko stracisz skrzynię biegów W seryjnej skrzyni przy przyspieszaniu? Nie sądzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
demon Opublikowano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 Azrael - w każdej skrzyni biegów (w której znajdują się synchronizatory) możliwe jest pominięcie sprzęgła :cool: Do tego jednak potrzebna jest wyższa szkoła - technika - jazdy, to tak na marginesie wspomnę tylko :razz: Oczywiście nikogo nie namawiam do tego, nie mniej jednak jest to możliwe, uwierz mi :wink: Pozdro!!! Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pedro Opublikowano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 Azrael - w każdej skrzyni biegów (w której znajdują się synchronizatory) możliwe jest pominięcie sprzęgła :cool: Do tego jednak potrzebna jest wyższa szkoła - technika - jazdy, to tak na marginesie wspomnę tylko :razz: Oczywiście nikogo nie namawiam do tego, nie mniej jednak jest to możliwe, uwierz mi :wink: Pozdro!!! Piotr Było już o tym na Forum. Dyskusja skończyła się stwierdzeniem, że nie jesteśmy tirowcami i sprzęgła używamy. Inaczej skrzynia szybciej kończy żywot. A przynajmniej synchronizatory. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 Azrael - w każdej skrzyni biegów (w której znajdują się synchronizatory) możliwe jest pominięcie sprzęgła Do tego jednak potrzebna jest wyższa szkoła - technika - jazdy, to tak na marginesie wspomnę tylko Oczywiście nikogo nie namawiam do tego, nie mniej jednak jest to możliwe, uwierz mi Ja naprawdę zupełnie przyzwoicie radzę sobie bez sprzęgła, ale wierz mi że nie ma możliwości żeby zmienaić biegi SZYBKO podczas przyspieszania w synchronizowanej skrzyni bez sprzęgła. Od tego są skrzynie kłowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eden Opublikowano 1 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 ulegasz złudzeniu że przyrost momentu to wtedy gdy auto najlepiej przyspiesza. czyli nie jest to najlepszy moment jak mam odczucia ze auto najlepiej przyspiesza :roll: mozesz to bardziej rozwinac co napisales Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 eden, złudzenie gwałtownego przyspieszania daje gwałtowny przyrost momentu - dlatego diesle wydają się tak dobrze przyspieszać niektórym. Tymczasem auto najszybciej przyspiesza gdy pole pod wykresem momentu jest jak największe, czyli zwykle wyżej w obrotach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eden Opublikowano 1 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 jak patrze na wykres to juz moment opada od 4000 a moc od 5500 mimo to z tego co mowicie nalezy zmieniac bieg dopiero przy 6500 zeby bylo max przyspieszenie - z tego wynika ze sam wykres momentu i mocy nie daje dobrej odpowiedzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 eden, nie iwem czy 6500 czy 6200, to jest dośc trudne do policzenia na piechotę. Musisz tak zmieniać żeby w sumie pole pod wykresem było jak największe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 Jest dokladnie tak, jak pisze Azrael. Tyle ze nawet jak to precyzyjnie policzysz, to ciezko to bedzie zastosowac w praktyce bo nie jestesmy maszynami i trafienie ze zmiana biegu w idealne obroty nie jest latwa sprawa. Ale mozna probowac. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eden Opublikowano 1 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 wiadomo ze nie chodzilo mi co do jednego obr/min :wink: ale w przyblizeniu bo juz jest zapewne roznicy przy zmianie 6500 czy 6000 Azrael, chodzi tu o max pole pod wykresem tylko momentu czy tez momentu i mocy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_WAWA Opublikowano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 Z własnego doświadczenia, GT najlepiej przyśpiesza jak 1 dociągnie się prawie do 7tys, 2 do 6,5; 3 do 6,5, 4 i jest bardzo szybko prawie 180. Są dwie metody szybkiego startu, jedna to cierpi skrzynia, druga cierpi sprzęgło. Ogólnie jak chcesz szybko wystartować to pływanie obrotami pomiędzy 3-4 tys i jak dochodzi do 4 tys to strzelasz ze sprzęgła, wszyscy są w szoku i osiągasz te 100km/h w 5,5-6s... wada szkrynia może tego nie wytrzymać. Druga metoda jest taka że mając 4 tys obrotów puszczasz sprzegło normalnie tak lekko przypalając sprzęgło, wówczas przyśpieszenie masz ~7s.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 no właśnie ja u siebie zawsze na 5900 gdzieś zmieniałem bo wydedukowałem sobie, że poźniej to już nie ma sensu bo nie ciągnie, czyli jednak co gdzieś przy 6500 zmieniać ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_WAWA Opublikowano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 Leszek wszystko zależy od auta, nigdy nie jechałem sprt podejżewam że może być podobnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 Leszek wszystko zależy od auta, nigdy nie jechałem sprt podejżewam że może być podobnie. w sumie tak, ale myślałem że chyba więcej jak 5900-6200 nie ma sensu go kręcić, moc chyba wyżej nie będzie sięgać. Wytłumaczcie mi czy dobrze myślałem, że jak np moc siękończy przy 5900 to nie ma sensu dalej kręcić bo po prostu będzie gorzej przyśpieszał ??? Tylko czemu jak się kiedyś ścigałem i ciągnąłem prawie pod 6500-7000 to dopiero wygrywałem, (przykład na innym aucie nie sprt - ale moc też była do 5900) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi