Skocz do zawartości

Odpowiednia zmiana biegow


eden

Rekomendowane odpowiedzi

Chodzi Ci o redukcję czy zmiany do góry?

Jeśli do góry to na jedynce prawie do odcinki, potem około 6500 zmieniać (w seryjnym aucie).

Da się to policzyć dokładnie (kiedyś nawet zrobiłem taki arkusz w excelu) - jeżeli masz dane dotyczące momentu (lub mocy) na wale w funkcji obrotów, to jesteś w stanie przeliczyć to na siłę odpychającą auto od asfaltu, na poszczególnych biegach i wtedy jak zrobisz wykres, to dokładnie widać optymalne punkty zmiany biegu (różne dla różnych biegów).

 

marcin@klubsubaru.pl, można tak jakoś na chłopski rozum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza srednica kola, musisz znac jeszcze wartosci przelozen na kazdym biegu jak i wartosc przelozenia koncowego.

Ogolnie to chodzi o to ze na kazdym kolejnym biegu jest coraz mniej momentu napedowego na kolach, czyli sily potrzebnej do przyspieszenia. Przykladowo moze byc tak ze na 3 biegu przy 6500 obrotow masz nadal wiecej momentu niz na 4 biegu przy 4000 obrotow i oplaca sie krecic silnik do odciecia pomimo ze moment na silniku spada.

Przyspieszenie zalezy od momentu na kolach a nie na silniku, o czym czesto zapominaja wlasciciele diesli.

 

Jezeli ktos sie sciga na cwierc mili, to pewnie zauwazyl ze w seryjnym WRX jednak oplaca sie krecic silnik na kazdym biegu do odciecia. Predkosc na mecie jest mniejwiecej rowna predkosci maksymalnej na 3 biegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leszek, siła napędowa -> potrzebujesz policzyć sobie krzywą momentu obrotowego na kołach i znać średnice koła (dźwignie która działa) no i masz :-) Zadanie na poziomie klasy mat-fiz liceum z fizyki (chyba).

 

A po co dźwignia? Wystarczy moment na wyjściu ze skrzyni liczyć a reszta napędu jest constans. Reasumując - znając przełożenia poszczególnych biegów (są w instrukcji obsługi samochodu) i przełożenie główne (chociaż to jest const. więc też da się ominąć), oraz mając wykres moment / moc można policzyć optymalny zakres obrotów. Będzie to ten zakres, w którym średni osiągany moment na wyjściu ze skrzyni (tutaj potrzebne przełożenia biegów) będzie największy. Niestety nie jest to takie banalne zadanie nawet w osławionym Excelu :D Trzeba aproksymować krzywą i liczyć albo taką aproksymowaną całkę (pole pod krzywą), albo co łatwiejsze - średnią z punktów na krzywej momentu). Solver pewnie da radę znaleźć max średniej przy podanej rozpiętości obrotów. Dla każdego biegu osobno, i to na dodatek uwzględniając "odległość" pomiędzy biegami, żeby wyliczone zakresy nie okazały się rozłączne.

 

Dobrze rozumuję?

 

A w wersji dla leniwych: http://www.bgsoflex.com/shifter.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż zajrzałem do tego mojego arkusza...

Trzeba wyliczyć i zrobić wykres siły na nawierzchni w funkcji prędkości, na poszczególnych biegach, wtedy widać, przy jakich prędkościach zmieniać (tam, gdzie przecinają się wykresy siły na poszczególnych biegach) i można wyliczyć, jakie to daje obroty na każdym biegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...