Jump to content

Płyn chłodniczy


Andnal

Recommended Posts

Muszę uzupełnić płyn  chłodzący, czy mogę uzupełnić np. tym https://allegro.pl/oferta/motul-inugel-expert-g11-gotowy-plyn-chlodniczy-1l-6313852427?utm_source=notification&utm_medium=platformMessage&utm_campaign=message-center-notifications-platformmessage, w tej chwili zalany jest SUPER COOLANT (chyba niebieski). Wiem, że można dolać wody, ale wolałbym dolać jakiś płyn. Może wiecie gdzie kupić oryginał  SUPER COOLANT, oczywiście poza ASO. Albo polecicie coś innego, dobrego.

Link to comment
Share on other sites

jak wyżej dolej wody zdemineralizowanej / destylowanej. Kup testerek paskowy płynu chłodzącego ( informuje czy mieszanina trzyma parametry przeciw zamarzaniu ) jeżeli trzyma śmigaj  dalej. Glikol to  substacja która zwiększa swoją temp zamarzania dopiero jak jest rozcieńczona . 

 

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Lipton napisał:

@AndnalDobrze zrozumiałem, że przy przebiegu 103 tys. km płyn chłodniczy jeszcze nie był nigdy wymieniany?

a dlaczego miałby być wymieniony? ( manual zaleca wymiane orygialnego płynu co 220k km /11 lat  )

Edited by Karas
Link to comment
Share on other sites

współczuje.

Nie dajmy się zwariować, Po to producent daje taki a nie inny interwał wymiany żeby się go trzymać. Owszem można trochę wcześniej ale żeby 2 krotnie? W dodatku płyny takie jak glikol nie są obojętne dla srodowiska ... 

Link to comment
Share on other sites

24 minuty temu, chudy__ napisał:

zyj w tej swiadomsci dalej i wierz to wszytsko co mowi producent

 tak robię dlatego nie mam żadnych problemów. Gdybym miał 20 letniego parcha to może faktycznie starałbym się go reanimować  niepotrzebnie wymieniając części eksploatacyjne wcześniej :biglol: Całe szczęście jestem w bardziej komfortowej sytuacji - chociaż XV to już kawał niezłego bezawaryjnego  sztrucla :mrgreen:

Link to comment
Share on other sites

Z tego wynika iż w moim dwudziestoletnim parchu, są świeższe płyny i części niż w sześcioletnim xv, gdzie tam wszystko od nowości jeszcze, łącznie z płynem do spryskiwaczy :D

 

Edited by Pan Dziedzic
Link to comment
Share on other sites

I ludzie to łykają. Mam szwagra niemca, do bólu pragmatyczny, jak coś pisze w instrukcji to jest święte. Kupił nową skodę i miał interwał olejowy chyba 40 000, czy inna abstrakcja. Mocno się zdziwił jak mu pokazałem na yt o co tu biega, a jak wymienił olej po 20 000, bo go namówiłem, to mało sie nie popłakał jak zobaczył jaka berbelucha zleciała :ph34r:

Link to comment
Share on other sites

45 minut temu, Panbenonium napisał:

Mam szwagra niemca, do bólu pragmatyczny, jak coś pisze w instrukcji to jest święte.

Dlatego nazywam ich tępaki bez wyobraźni. Z powodu takiego podejścia.

11 minut temu, RedSasza napisał:

No i słusznie, że go nie szanujesz. :biglol:

Bez przesady kolego. Z wpisu nie wynika, że go nie szanuje.

Link to comment
Share on other sites

Nie żebym nie szanował, ale ten ich pragmatyzm jest czasami męczący do bólu. Turbo też nie studzi, bo nie ma w instrukcji, no i pewnie do wymiany oleju w skrzyni też będzie ciężko go namówić, bo producent nie przewiduje.
I tak jak autor tematu coś tu wspomina o okresie wymiany 100 000 km, może to prawda, że glikol tyle czasu będzie trzymał parametry, tylko pytanie, czy nie lepiej miec spokojną głowę i wymienić "borygo" częściej ? Przecież to koszt ok 100 zł za Prestone.
Zupełnie jak z olejami raz w roku: wymienisz na zwykły olej za 150 zł, czy za dobry syntetyk za 200 ? Te 50 zł warte jest ryzyka ?

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...