Skocz do zawartości

Lipton

Użytkownik
  • Postów

    540
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Lipton

  • Urodziny 19.01.1985

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Gdynia
  • Auto
    Subaru Legacy Outback II 2.5 AT

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Lipton

..:: Profi ::..

..:: Profi ::.. (4/13)

203

Reputacja

  1. Potwierdzam, dokładnie coś takiego działo się u mnie jak w złączu elastycznym zrobiła się dziura. Doszedłem do tego dopiero jak zaczęło się robić głośno, bo dziura się zaczęła powiększać.
  2. Lipton

    Pozdrawiamy sie :)

    Tym UBARU to ktoś od nas jeździ?:> Przed chwilą na Jasieniu udało mi się zaparkować za tym Forkiem. Pozdrawiam:)
  3. Lipton

    Pozdrawiamy sie :)

    Co Ty znowu za Subaru kupujesz?:>
  4. Karas nie miał nic złego na myśli. Będąc świadomym jak wygląda u nas handel samochodami, ostrzegł o konsekwencjach. Nie bierz tego do siebie:) Na marginesie, masz rację, sam szukam od 2 lat samochodu i jestem przerażony stanem umysłu Polaków:(
  5. Popieram w 100%. U mnie czasami było czuć w kabinie jak chłodnica górą puszczała, ale nieregularnie, z tego co pamiętam to tylko jak nie wiało na zewnątrz.
  6. Lipton

    Pozdrawiamy sie :)

    Nie zdrapuj bo porysujesz lakier. Użyj rozpuszczalnika:P
  7. Lipton

    Pozdrawiamy sie :)

    No to trzeba jechać do Czech:>
  8. Dokładnie. U mnie było podobnie (choć ubytek płynu był mniejszy). Pewnego razu zimą na postoju po dłuższej jeździe zacząłem zauważać dymek spod maski:) Możliwe, że u Ciebie też gdzieś paruje, tylko pogoda nie pozwala tego zauważyć. Choć 1,5 l na 200 km, to nie wiem czy poprzez odparowanie zniknie. @vespaOBD szukaj lokalnie, to nie jest duży koszt. P.S. Nie czujesz jakiegoś dziwnego, słodkawego zapachu w czasie jazdy? P.S.2. Sprawdź czy na podszybiu nad otworami wentylacyjnymi nie masz tłustego nalotu na szybie.
  9. Lipton

    Pozdrawiamy sie :)

    Ja już nie macham do Subaru > 2009/10 r. chyba, że widzę świnkę. W tych nowszych ludzie patrzą jak na wariata, bo nie wiedzą o co chodzi:P W ostatnim czasie spotkałem też kilka starszych aut ze świnkami, których kierowcy też nie odmachali. Chyba to świnki dziedziczne po poprzednim właścicielu:>
  10. Lipton

    Black Yeti

    @kriskristoffersGratulacje:)!!
  11. Dokładnie. Poza tym też bym się skupił raczej na korozji i wyciekach z silnika, wszystko inne jest do zrobienia, nawet wózek to nie problem w tej generacji bo diesle padają, więc części do Legacy IV jest naprawdę sporo i to wiele naprawdę w niezłym stanie. Ciężko będzie znaleźć egzemplarz, który nie będzie miał przynajmniej połowy tego co wymienił @Legacy96 do zrobienia. Jeśli byś taki super egzemplarz trafił, to cena będzie adekwatna, a i tak dalej kupujesz blisko 20 letni samochód, w którym po kupnie wszystko się może zdarzyć. Mało kto sprzedaje sprawne, niezgnite, Subaru, bo taki samochód lepiej trzymać:) No i pamiętaj, te Subaru ze Szwajcarii, które u nas są sprzedawane, sprzedają handlarze, więc musieli na tym zarobić (nie mówię o takich, które pochodzą ze Szwajcarii, ale kilka lat tutaj jeżdżą, tylko o tych świeżo sprowadzonych). Zobacz ceny Legacy IV w Szwajcarii, dodaj koszty transportu, akcyzę, cło i inne opłaty i będziesz mniej więcej wiedział za ile kupili, żeby na tym zarobić. Wtedy pomyśl czy to dobra droga.
  12. Lipton

    cham na drodze

    Nie są bez sensu, bo jeśli byś łaskawie czytał ze zrozumieniem, to byś zauważył, że to jest rozmowa o tym jak powinno być, albo jak mogłoby być, żeby było lepiej. Ty odnosisz to do tego jak jest, a my rozmawialiśmy o tym, jak powinno być. Oj, czasem warto przeczytać i się dwa razy zastanowić nim się kliknie "dodaj odpowiedź". Dla mnie załatwiłeś EOT w tej sprawie, szkoda mi czasu.
  13. Lipton

    cham na drodze

    Jak dla mnie, niedziałające światła stopu (zakładam, że w Twoim przykładzie wszystkie światła stopu wysiadły) samochód nie powinien być dopuszczony do ruchu = jego wina, a przyczynienie się tego kto w niego wjechał z uwagi na niezachowanie odległości (niezależnie od świateł stopu, jak zachowasz odległość to zdążysz zareagować). Zgodzimy się jednak na pewno, że na przykładach nie sposób utworzyć przepisu, bo idąc Twoim tokiem rozumowania, to jak ten z tyłu nie miał kamery to jak ma wykazać, że światła stopu były już zepsute, a nie zepsuły się na skutek kolizji:> Tak można w nieskończoność. Trzeba byłoby zbudować jakąś ogólną regułę, że łamiący przepisy jest winny, albo co najmniej w takich sytuacjach wina leży po obu stronach i to może byłoby najlepsze rozwiązanie. Wówczas przynajmniej w przypadku kolizji nie byłoby takich problemów, a w razie wypadku rozstrzygałby sąd, ale startując już z nieco innego punktu wyjścia.
  14. Lipton

    cham na drodze

    Zdaję sobie z tego sprawę, ale mi chodzi o coś innego:) Tylko jasne przepisy zapewniałyby w tym wypadku obiektywność, bo Ty podajesz przykłady, ale drugie tyle znajdzie się przykładów "w drugą stronę". Poza tym częściej w takich sytuacjach dochodzi tylko do zniszczenia czyjegoś mienia i tu nie ma już prawie w ogóle miejsca na korzystną interpretację dla poszkodowanego. Co do zasady - wymusiłeś = Twoja wina, niezależnie od tego czy ktoś jechał pod prąd, czy też grzał 3 razy szybciej niż w danym miejscu mógł.
  15. Lipton

    cham na drodze

    Tak samo powinno być w przypadku, gdy wyjeżdżam z bramy, a jakiś palant grzeje jednokierunkową pod prąd (o rowerzystach, czy hulajnogach w tym wypadku nawet nie wspomnę, bo jak nie ulicą pod prąd to przy samej bramie chodnikiem zapieprzają i jeszcze trudniej ich zauważyć)...Niestety, to że ktoś łamie przepisy nie ma w tym kraju znaczenia przy ustalaniu winy w wypadku drogowym:(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...