Dzixd Opublikowano 7 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2019 Pod choinkę sprawiłem siostrze roboczo wóz. W sumie przez przypadek, bo akurat byłem w Gorzowie Wielkopolskim i akurat sprzedawca miał czas na podjechanie i oglądanie auta. Pooglądałem pojeździłem i stwierdziłem że skoro mam prawie całą karoserię na placu to mogę podjąć się reanimacji. Z szybkich oględzin auto było w jednym kawałku.Legacy kombi 1996Silnik 2.2 manualna skrzynia biegówGrzane siedzenia, 2 szyberdachy, elektryczne szyby i lusterka. Ofkors LPG. 320k km przebieguO dziwo wszystkie elektryczne pierdoły działają, więc chyba żaden Janusz elektryki tam nie grzebałAuto stanie wskazującym że ktoś tam kiedyś o niego dbał. nawet faktury są.Do wymiany napewno są:Tulejka pod drażkiem zmiany biegów, bo na boki lata luźno Hamulce (ściąga lekko i mają bicie). Jakaś tuleja w napędzie z tyłu(szarpie po zmianie biegu)Uszczelki pokrywy zaworów(ciekną) Pompa wspomagania gdzieś ma wyciek na silnik.Do obejrzenia kielichy z tyłu. Fociszcze po kupnie: Tu już w dziennym świetle przerejestrowany i umyty. Przygotowany do sprezentowania. Już podczas oględzinach auta wyczułem palcami, że perforacja kielicha jest. W tym przypadku tak jak się spodziewałem z tyłu mały problem jest, bo jakiś blacharz prawdopodobnie na łatwiznę poszedł przy wstawianiu reparaturek i wstawił tylko zewnętrzny rant błotnika, a o nadkolu chyba zapomniał. Albo bardziej prawdopodobne, że było robione na sprzedaż tylko. Na szczęście mam na placu karoserie z tego samego rocznika która jest w 1 kawałku bez perforacji i mam z czego wycinać. Ciąg dalszy nastąpi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thomson0073 Opublikowano 7 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2019 Wdzięczna gablota Niech służy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adi660r Opublikowano 7 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2019 Niepozorny szaraczek, zimą siostra się ucieszy jak spod świateł będzie pierwsza ruszać:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzixd Opublikowano 8 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2019 Walka z cewką. Po umyciu silnika okazało się że cewka ma przebicie i muszę szukać na magazynku cewki od rozbitka (akurat mam takowegoz 1997 roku, co prawda silnik 2.5 i z kanady ale cewke ma taką samą). Znalazłem cewkę w magazynku. Trochę pordzewiała ale zobaczymy. Wymieniłem.Auto nie chce odpalić. Kręci ale nie odpala. Co ta cewka też walnięta? Podmieniłem spowrotem starą. To samo. Odkreciłem wężyk od paliwa. Paliwo idzie. Ki diabeł jakiś przekaźnik albo bezpiecznik? Sprawdziłem. Wszystko ok. Po wyciągnięciu kabli WN ze świec już wiedziałem o co chodzi. Zalałem je wodą i prund nie szedł tak jak trzeba. Zabawna sprawa, w tym silniku świece idą po skosie od góry, a nie równolegle do podłoża tak jak w nowszych subarakach. Nie zwróciłem na to uwagi i z pół godziny straciłem na poszukiwaniu przyczyny "awarii" Nabrały wody jak myłem silnik. Świece wydmuchane, wykręcone, znowu wydmuchane i wytarte. Założyłem je znowu. Odpalił. No ale nie na wszystkich cylindrach miał iskrę i nim telepało. Dobra zostawię gadzinę niech pochodzi z 5 minut może się poprawi. Walka z hamulcami Hamulce odpowietrzyłem. Trochę lepiej pedał zaczął chodzić ale dalej brakuje do ideału. Dobra trzeba pojeżdzić, bo należy sprawdzić hamulce. Hamulce słabe, gumowe i mają bicie z przodu. Pewnie tarcze za chude bo klocki mają dużo mięsa. albo tłoczki mają dość. Zrobiłem z 30 km. Silnik chodzi poprawnie na benzynie i LPG. Nie chciało się wysiadać, zbyt długo miałem przerwę od Subaru. Diabelski plan już w głowie gotowy, żeby z legacy dyszla IV wrzucić hamulce. A tutaj fociszcza z pobieżnych oględzin nadkoli i kielichów z tyłu ( jakość kiepska, bo ciemno było): Tutaj widać jaka "szparka w nadkolu została ( na drugim planie troszkę widać jak był spawany błotnik) Lepsze fotki wrzucę jak będę przygotowywał kielichy do naprawy Ciąg dalszy nastąpi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DETT Opublikowano 8 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2019 Druga generacja jest taka totalnie cichociemna. Szczególnie w sedanie, bo kombi to się jeszcze trochę odznacza. Szkoda że coraz trudniej znaleźć tą generację w stanie nie-agonalnym. Powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzixd Opublikowano 13 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2019 (edytowane) Walka z hamulcami trwa dalej. Swap hamulców przednich z legacy IV diesel jest możliwy p&p. Nie wiem tylko czy wydoli serwo hamulcowe. Otwory mocujące jarzma mają taki sam rozstaw. Trzeba tylko lekko odgiąć osłonę. Osłona jest oczywiście za mała... Na te zaciski wchodzą minimum felgi 16". Założyłem te z diesla z oponami 205/55r16. Nic nie obciera :thumb: Tylne hamulce już są inne i raczej bez wymiany zwrotnicy by się nie obeszło. Jutro dam fotki jak wygląda na nowych felgach Na zdjęciach porownanie tarcz i zacisków przednich. A tylne hamulce to po prostu dramat... ktoś wymienił tylko klocki Wysłane z mojego mądrego telefonu #Edit: Nawet nieźle wygląda Hamulec z tyłu nieco mały Edytowane 14 Stycznia 2019 przez Dzixd dodanie zdjęć 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugo Opublikowano 14 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2019 12 godzin temu, Dzixd napisał: A tylne hamulce to po prostu dramat... ktoś wymienił tylko klocki Standard. Jak jest sporo tarczy to można ją przetoczyć, ale nie każdy ma możliwość to zrobić bo już mało jest rzemiosła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HoQ Opublikowano 14 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2019 21 godzin temu, Dzixd napisał: #Edit: Nawet nieźle wygląda Co fele robią z autem... sztos legwan, a tereny widzę idealne dla plejad Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzixd Opublikowano 15 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2019 Walka z hamulcami tym razem tył.Zanim zacznę relację to osoby nie lubiące druciarstwa proszę o opuszczenie tego postu. Wszelkie modyfikacje tego typu wykonuje się na własną odpowiedzialność. :!:Klocki założone były nowe... na stare pordzewiałe tarcze. Albo auto długo stało. Klocek brał tylko środkiem okładziny.Można kupić nowe tarcze za 300 zeta za kpl + nowe klocki 200 zeta za kpl.Albo zrobić eksperyment czyli założyć tarcze od forka 2.0 xt Z 2003 roku.. A klocki zetrzeć na płaskiej powierzchni. Drut na maksa.Tarcze są identyczne. Tłoczek i klocki nieco się różnią od tych co są w Greyhoundzie ale można je zamontować bez problemu. Tarcze z forka wyczyściłem z nalotu. A klocki to już było druciarstwo w wykonaniu janusz ze stodoły. :giggle:Wyrównałem powierzchnię klocków z gacka na papierze ściernym na szybie. Nawet nieźle wyszło.Założyłem zestaw tłoczek+klocki z legacy 1996 a tarcza od forka xt 2003. Wszystko pasuje p&p.Wymiana 1 strony trwa około 15 minut. Zobaczymy będą się zachowywały hamulce z tyłu. Na nowych kołach auto zaczęło być o wiele stabilniejsze, ale ucierpiało przyspieszenie. Niestety nie zdążyłem przetestować na śniegu bo stopniał. :evilgrin:Ciąg dalszy nastąpiWysłane z mojego mądrego telefonu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzixd Opublikowano 21 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2019 Hamulce ciąg dalszy Regeneracja zacisków przednich (tych od diesla) bo jeden tłoczek był łaskawy stanąć. Prowadnice wyczysciłem szczotką, wydmuchałem sprężonym powietrzem, dałem nowy smar i nowe uszczelnienia. Ze strony która stanęła wymieniłem też oba tloczki. Jak będę robił kielichy to powymieniam twarde przewody hamulcowe z tyłu. Ciąg dalszy nastąpi Wysłane z mojego mądrego telefonu Luz boczny w drążku zmiany biegów.Widoczny na filmiku Żeby wymienić tulejkę trzeba mieć dostęp od spodu samochodu. Pewnie ktoś ze sprawnymi rękoma magika dałby radę, ale moje rolnicze rączki się do tego nie nadają. :giggle:Muszę złożyć najazd i będę kontynuować naprawę w garażu bo na zewnątrz nieprzyjemne temperatury. Ciąg dalszy nastąpiWysłane z mojego mądrego telefonu 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzixd Opublikowano 26 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2019 Prawdopodobnie zdechł akumulator albo alternator nie wyrabia jak wszystko jest powłączane. Jechałem normalnie ale wycieraczki coś wolno chodziły "pewnie mechanizm przytarty". Po za tym wszystko normalnie działało. 30 minut postał na parkingu, wsiadam a rozrusznik chęcha i nie ma siły. Przyjechała pomoc i na zaciąg odpalone. Przejechałem 5 km i przed jednym skrzyżowaniem zgasł. No to na hol dziada trzeba było wziąć i do domu. Jak same światła włączę to chyba ładuje normalnie. Jak do świateł włączę nawiew to zaczyna zdychać prąd.Może być też rozrusznik zabity. Ale po parkingu polatałem bokiem na 1 biegu Brakowało mi tego. Filmików nie wrzucę, bo zaraz wielki brat prześle punkciki.Jutro sprawdzę ładowanie. Przez noc akumulator się ładuje. Jakby co to mam na podmianke na 100% sprawny. Będą fotki z demontażu altka.Ciąg dalszy nastąpi. Wysłane z mojego mądrego telefonu 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzixd Opublikowano 30 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2019 (edytowane) Śmierć alternatora Alternator jednak nie ładował. Bez obciążenia dawał 12,60 pod obciążeniem 11,60 V 10 minut i alternator zdemontowany Dałem do regeneracji. 230 zł i jak nowy. Okazało się że szczotki w alternatorze dokonały żywota. Od razu też zostało wymienione łożysko. Tajemnica blokującego się hamulca. Zregenerowałem zaciski hamulcowe, ale wciąż blokował się hamulec przedni z lewej strony. Olśniło mnie jak jechałem z górki i za cholerę nie chciał się zblokować, a na płaskim się blokował bez oporów. Przecież to auto powinno mieć Hill holder, który działa pod górkę. Nigdy z górki! Hill holder jest, ale był odłączony, dlatego blokował hamulce na płaskim i pod górkę kiedy mu się zachciało 5 minut i założyłem, sprężynka na szczęście była w worku z narzędziami w samochodzie Dlaczego był odłączony? Bo nie potrafili wyregulować adepci mechaniki. Przecież subaru to prom kosmiczny A regulacja jest prosta. Dostęp też łatwy. Trzeba się położyć brzuchem na silniku i sięgnąć rękoma do łapy sprzęgła Łapiemy kombinerkami linkę hill holdera ( to ta poniżej linki sprzęgła) a palcami rozkręcamy/ skręcamy (w zależności od potrzeb) nakrętkę regulacyjną. kilka razy trzeba sprawdzić czy w dobrym momencie odpuszcza i troszkę podregulować. I w ten sposób można wyregulować hill holder w całe 15 minut. W następnym odcinku tajemniczy luz boczny drążka zmiany biegów i co dokładnie go spowodowało. Ciąg dalszy nastąpi. Edytowane 30 Stycznia 2019 przez Dzixd 3 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzixd Opublikowano 11 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2019 Belka zawieszenia tył.Troszkę działam w kierunku naprawy kielichów tyłu i przygotowuje front robót.Belka zawieszenia tylna z obk 1997. Leżała w warsztacie przez 13 lat czekając na swój czas Wybiłem wszystkie tuleje. Trochę musiałem sobie pomóc palnikiem.I wypiaskowałem w zrobionej z folii komorze do piaskowania Teraz schnie szuwaks na rdzę, który wpryskałem w każdy zakamarek. A potem pójdzie szary podkład. A koloru jeszcze nie wymyśliłem. Myślałem nad zieloną belką, stabem i żółtymi wahaczami, ale jeszcze pomyślę. Ciąg dalszy nastąpi.Wysłane z mojego mądrego telefonu 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hugo Opublikowano 11 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2019 Popieram wiosenne kolory. Masz już tuleje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzixd Opublikowano 16 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2019 Popieram wiosenne kolory. Masz już tuleje? Tak, tuleje już są, jeszcze do wahaczy będę zamawiał. Pracę w kierunku reanimacji kielichów trwają. Zrobię od razu kompleksowo aby spokój był na dłużej.Belka pomalowana.Wahacze wypiaskowane. Zrobiłem sobie komorę do piaskowania żeby nie zbierać ścierniwa z ziemi. Spełnia swoje zadanie. Śruby też będę piaskować bo udało się żadnej nie ukręcić. :thumb:Ma być ciepło więc będę mógł pomalować wszystko podkładem epoksydowym Ciąg dalszy nastąpi.Wysłane z mojego mądrego telefonu 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzixd Opublikowano 1 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2019 Zawieszenie tył - malowanie belki. Auto mnie zawiozło i przywiozło z gór. Łącznie 1000km w weekend. Żadnych problemów. Ale do rzeczy. Pomalowałem belkę tylnego zawieszenia podkładem epoksydowym i teraz będzie schła. Potem kolorkiem walne. A tutaj mały sneak peek: Buda z outbacka 1997 US czekała od 13 lat na swoje przeznaczenie i chyba się doczekała. Będzie trochę wycinania. Ciąg dalszy nastąpi. Wysłane z mojego mądrego telefonu Update: Przygotowania do wymiany kielichów ciąg dalszy. Pomalowałem belkę i wahacze kolorem : A z dawcy wyciągnąłem rurę wlewu paliwa. Zostanie wypiaskowana i pomalowana. Ciąg dalszy nastąpi. Wysłane z mojego mądrego telefonu 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzixd Opublikowano 6 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2019 Rozbieranie dawcy part 1.Przedwiosenne popołudnie. Słychać dźwięk wiertarki, po chwili słychać uderzenia młotka w metal. Znowu wiercenie. Znowu młotek. I tak przeplatane dźwięki, ciągnęły się do zmroku.Zdemontowałem nadkole/błotnik zewnętrzny z budy która leżała pod chmurką przez 13 lat. Zarosnięta mchem, a w środku spały biedronki. Nawet nie zjedzona, rdza powierzchowna na rantach. A oto i efekty:Nadkole wewnętrzne Nadkole zewnętrzne Następne w kolejce nadkole wewnętrzne a potem idzie kielich Ciąg dalszy nastąpi. Wysłane z mojego mądrego telefonu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dj Brabus Opublikowano 6 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2019 Gruba robota! Najgorsze, że mnie czekają podobne wycinanki... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzixd Opublikowano 14 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2019 W międzyczasie.Rzeźbienie wydechu.Tak gadał w serii Wersja kolektor bulgot 1.0Potem po poczytaniu forum kolektor bulgot 2.0 po przymiarkach.W porównaniu z seryjnym kolektorem.A tak to gada :thumb: muszę tylko znaleźć które osłony brzęcza. Tłumik oem z większą końcówką.Ciąg dalszy nastąpi. Wysłane z mojego mądrego telefonu 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzixd Opublikowano 26 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2019 Troszkę już stuknęło od grudnia kilometrów. Z okazji wiosny Greyhound postanowił się sfoszyć i przestało działać sprzęgło. Biegi wchodzą bez większego problemu, ale co to za różnica, skoro nie można ruszyć.Trzeba było zawołać woła, żeby przyholował do domu.Podejrzanym jest docisk ale będzie wiadomo jak rozbiorę. Będzie fotorelacja. No i dodatkowo wyskoczył check na trasie i na chwilę zmuliło silnik.Wymrugałem błąd 32. Prawdopodobnie sonda lambda do wymiany. Ciąg dalszy nastąpi. Wysłane z mojego mądrego telefonu 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dj Brabus Opublikowano 26 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2019 Najgorsze jest to, jak się fura zbuntuje w najmniej oczekiwanym momencie. Życzę powodzenia, małych kosztów i szybkiej reanimacji Greyhound'a. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzixd Opublikowano 31 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2019 Demontaż skrzyni. Rozpocząłem demontaż skrzyni z serwisówką w ręku. Takie patenty polskich mechaników znalazłem No i klasyka osłony przegubów założone na trytytki Przy okazji zdemontowałem lewą przednią półoś i okazało się że osłona przegubu zewnętrznego miała dziurkę i smaru uciekło trochę. Przegub ma spory luz osiowy chyba z 6 mm. Pytanie pozostaje czy dowalić smaru i jeździć czy wymienić przegub. Edit: Skrzynia zdjęta. Demontaż trwał 6 godzin, ale robiłem sobie przerwy na robienie fotek i oglądanie silnika i skrzyni. Pierwszy raz demontowałem skrzynię na samochodzie. Całe szczęście mam wózek do rozszczepiania ciągników. Pękła łapa sprzęgła. Przy okazji uszczelnię silnik od tyłu Ciąg dalszy nastąpi Wysłane z mojego mądrego telefonu 1 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nismo Opublikowano 31 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2019 Sporo mycia tam masz pod zamachem, ja bym się nie brał za zrzucanie skrzyni bez podnośnika, raz to przechodziłem w passacie brata 4motion. Nie mam cierpliwości do tego ;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniek95 Opublikowano 31 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2019 4 godziny temu, Dzixd napisał: Przy okazji uszczelnię silnik od tyłu Kup nowy separator oleju, koszt niewielki 70zł bo tego plastikowego nie uszczelnisz w życiu, przerabiałem temat w swoim legacy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzixd Opublikowano 7 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2019 Wymiana sprzęgła część 2 Wszystko zaolejone to trzeba umyć. Namoczyłem benzyną i pędzelkiem. Grubsze płaty zaschniętego oleju z pyłem rozdrapałem szczotką drucianą. Potem pistoletem do ropowania podłączonym do kompresora odtłuściłem wszystko benzyną ekstrakcyjną.Przy okazji wymieniłem olej w silniku i obejrzałem sobie stary olej oraz filtr oleju od środka. Nic niepokojącego nie zauważyłem. Nawet poprzedni właściciele olej wymieniali, bo mułu nie było w ogóle Silnik też będę mył od spoduZalałem orlena 10w40, bo mam w Szczecinie hurtownię to kupuję do wszystkich aut ten sam olej w większych baniakach i jest taniej.Do wymiany czekają uszczelniacze silnika od strony skrzyni i uszczelki pokrywy zaworów. Wszystko oem.Ciąg dalszy nastąpi Wysłane z mojego mądrego telefonu 1 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się