Skocz do zawartości

Skoda lepsza od Subaru


bardzozlymisio

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

minimalna wartść to 4% momentu kierowanego na tył
 
Może warto zastanowić się ile to jest te 4% ?
Była tutaj mowa o momencie i w innym wątku również.. te 4% da sama inercja układu napędowego i zostało to ładnie ubrane w słowa "nie rozpina napędu"
Dla mnie tak to wygląda :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haldexów nie można wrzucać do jednego wora. Haldex jest produkowany przez oddzielną firmę a kwestia spięcia inicjalnego czy sterowania leży w gestii producentów aut z tymże Haldexem. W zdecydowanej większości normalnie Haldex jest rozpięty ale też nie można mówić, że aktywuje się TYLKO w momencie poślizgu. W małych szybkich z Haldexem (Audi S3, Golf R, A45 AMG) w momencie wejścia w zakręt następuje krótkotrwałe spięcie aby zlikwidować mocną podsterowność. O ile w S3 i Golfie R do 100% może pójść na tył o tyle w A45 AMG do 50%.

Edytowane przez RoadRunner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Główna przewaga napędu Subaru polega na rozłożeniu momentu na dwie osie w proporcji 60/40. Zmniejsza to ryzyko uślizgu kół. Zawsze bezpieczniej jest zapobiegać poślizgom niż z ich wychodzić, nawet jak to będzie ułamek sekundy po.

 

Skąd te 60/40? Chyba tylko dla automatu? W manualu masz inicjalnie 50/50, dopóki nie zadziała wisko... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Skąd te 60/40? Chyba tylko dla automatu? W manualu masz inicjalnie 50/50, dopóki nie zadziała wisko... 

 

A po co mam wymieniać wszystkie warianty? Poza tym, jak już chcesz być taki dokładny, to wiedz, że były też inne rozkłady momentu na osie niż tylko 60/40 i 50/50. 


 

 

Haldexów nie można wrzucać do jednego wora. Haldex jest produkowany przez oddzielną firmę a kwestia spięcia inicjalnego czy sterowania leży w gestii producentów aut z tymże Haldexem. W zdecydowanej większości normalnie Haldex jest rozpięty ale też nie można mówić, że aktywuje się TYLKO w momencie poślizgu. W małych szybkich z Haldexem (Audi S3, Golf R, A45 AMG) w momencie wejścia w zakręt następuje krótkotrwałe spięcie aby zlikwidować mocną podsterowność. O ile w S3 i Golfie R do 100% może pójść na tył o tyle w A45 AMG do 50%.

 

Dziwne rzeczy opowiadasz....

 

Poproszę więc o konkrety. Gdzie mogę kupić VW, Audi czy Skodę z HALDEXEM o inicjalnym spięciu zbliżonym do 50/50? Jaki to konkretnie model? 

 

Co do "wejścia w zakręt" to Haldexna zakręcie krótkotrwale się spina, by później długotrwale się rozpiąć :biglol:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To nie jest nic nowego - temat dotyczy nie tego, jak działają te systemy wykonawczo ( hamulce ), tylko na bazie jakich informacji. W ATV są to czujniki które opisałem ( de facto czujniki z systemu VDC ). VW oficjalnie twierdzi, że podstawie odciążenia koła wewnętrznego .... lecz strannie pomija podanie jakichkolwiek informacji jak to odciążenie jest określane.

Myslę że gdzieś wkradł się błąd w tłumaczeniach marketingu VAG - XDS działa niemalże identycznie jak ATV - ma za zadanie przyhamować wewnętrzne odciążone koło w celu "wciągnięca" auta do wierzchołka zakrętu. Działa to na podstawie danych z czujników systemu ABS/ESP (jak w Subaru) i pewnie jeszcze kilka danych z sterowników silnika/skrzyni też zasysa. Przewaga ATV i XDS nad starszymi wersjami EDS polega na tym ze działa to przy każdej prędkości (EDS raczej do kilkudziesieciu kmh) oraz że zaczyna działąć zanim koło wewnętrzne straci trakcję - czyli pozwala ją utrzymać a nie odzyskiwać.

 

 

To jest ... odważna teza. Twierdzenie, że aktywny dyferencjał dla napędu na przód "bije na głowę" ATV jest mnie więcej takiej jakości, jak to że "ABS bije na głowę napęd na 4 koła" . Technicznie - nonsens. Choćby dlatego, że VW nie stosuje "aktywnego dyferencjału" ( to jest np. w STI na centralnym dyfrze ) tylko elektronicznie sterowaną blokadę dyferencjału. Tak więc w warunkach przyczepnych nie może z definicji przekierować momentu na drugie koło - działa wyłącznie zapobiegawczo, czyli na podstawie określonych parametrów ( konkretnie jakich - tego VW nie ujawnia ) wstępnie zwiększa wewnętrzne tarcie dyfra jescze przed wystąpniem uslizgu na kole wewnętrznym. ATV przekierowuje większy moment na kolo zewnętrzne także wtedy, gdy przyczepność jest zapewnione w celu przyspieszenia wygenerownia siły dośrodkowej ( czyli prosto: ponieważ większy moment będzie wygenerowany na kole zewnętrznym, samochód sam skręca do zakrętu wspomagając w ten sposób układ kierowniczy ).

Oj chyba nie rozmawiamy o tym samym dyferencjale w VAGu:

"Volkswagen’s new Mk7 Golf GTI, due later this year, will be available with an optional performance pack which includes the “VAQ” differential (front axle transverse differential lock) in the front (driven) axle.

Unlike the electronic EDL or XDS traction systems, which use a standard differential in conjunction with individual electronic control of the front brakes, the VAQ is an active mechanical clutch pack-based device located between the differential cage and the right-hand drive shaft. The pressure required to actuate the clutch pack is produced and regulated by an electrically-powered hydraulic pump."

 

Działa to dokładnie jak aktywny dyferencjał i właśnie jest w stanie wygenerować wiekszy moment na na kole dociążonym :idea: jednocześnie nie hamując koła wewnętrznego.

Żadna szpera czy ATV realizowane przez hamulce tego nie potrafi.


 

 

Haldex łączy 2 wały prowadzące (w uproszczeniu) do obu osi samochodu i składa się z 3 głównych podzespołów: mokrego sprzęgła ciernego wielopłytkowego sterowanego siłownikiem hydraulicznym pompy hydraulicznej umieszczonej na jednym wale i napędzanej rodzajem krzywki umieszczonej na drugim wale układu hydraulicznego łączącego pompę z siłownikiem i zawierającego elektrycznie sterowany zawór regulacyjny Jeżeli oba wały obracają się z tą samą prędkością, co ma miejsce podczas jazdy prosto po twardej nawierzchni, to pompa nie wytwarza ciśnienia, siłownik nie łączy sprzęgła i oba wały nie są połączone – efektywnie napędzana jest tylko jedna oś (zazwyczaj przednia). W tym stanie możliwe są niewielkie różnice prędkości obu osi np. podczas jazdy po łuku lub pokonywania wzniesienia – nie spowodują one powstania w układzie ciśnienia wystarczającego do połączenia sprzęgła. Natomiast gdy prędkości obu wałów będą znacząco różne – np. podczas uślizgu kół dotychczas napędzanej osi podczas ruszania na śliskiej nawierzchni lub przy ich ugrzęźnięciu – wtedy krzywka na jednym z wałów zacznie się obracać względempompy na drugim wale. W efekcie pompa wytworzy ciśnienie, które uruchomi siłownik i załączy sprzęgło. Oba wały zostaną połączone i moment obrotowy zostanie przeniesiony także na drugą oś. Dlatego nie jest to "stały" (nierozłączny) napęd.

Nalezałoby swoją wiedze uzupełnić o coś więcej niz ogólniki dotyczące pierwszej generacji :idea:

 

 

 

Główna przewaga napędu Subaru polega na rozłożeniu momentu na dwie osie w proporcji 60/40.

A to ciekawe - to ze tak jest inicjalnie nie oznacza zawsze. Trzeba by bardzo dokładnie przeanalizować mapę sterowania sprzegłem w skrzyni CVT, bo mógłbyś się mocno zdziwić. Na forum z kreską ktoś opisywał obserwacje wysterowania selonoidu który odpowiada za hydraulikę spinająca sprzęgło międzyosiowe dla starszych skrzyń automatycznych Subaru i wyniki były dość zaskakujące - w wielu momentach to był samochód bardziej FWD niz AWD ;)


 

 

Co do "wejścia w zakręt" to Haldexna zakręcie krótkotrwale się spina, by później długotrwale się rozpiąć

Po co wypisujesz takie bzdury?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Skąd te 60/40? Chyba tylko dla automatu? W manualu masz inicjalnie 50/50, dopóki nie zadziała wisko... 

 

A po co mam wymieniać wszystkie warianty? Poza tym, jak już chcesz być taki dokładny, to wiedz, że były też inne rozkłady momentu na osie niż tylko 60/40 i 50/50. 

 

 

Haldexów nie można wrzucać do jednego wora. Haldex jest produkowany przez oddzielną firmę a kwestia spięcia inicjalnego czy sterowania leży w gestii producentów aut z tymże Haldexem. W zdecydowanej większości normalnie Haldex jest rozpięty ale też nie można mówić, że aktywuje się TYLKO w momencie poślizgu. W małych szybkich z Haldexem (Audi S3, Golf R, A45 AMG) w momencie wejścia w zakręt następuje krótkotrwałe spięcie aby zlikwidować mocną podsterowność. O ile w S3 i Golfie R do 100% może pójść na tył o tyle w A45 AMG do 50%.

 

Dziwne rzeczy opowiadasz....

 

Poproszę więc o konkrety. Gdzie mogę kupić VW, Audi czy Skodę z HALDEXEM o inicjalnym spięciu zbliżonym do 50/50? Jaki to konkretnie model? 

 

 

A gdzie ja pisałem o inicjalnym spięciu 50/50 ? Pisałem o możliwości dopięcia napędu w innych sytuacjach niż tylko duża różnica prędkości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

  ten_Typ_tak_ma powiedział Główna przewaga napędu Subaru polega na rozłożeniu momentu na dwie osie w proporcji 60/40. A to ciekawe - to ze tak jest inicjalnie nie oznacza zawsze. Trzeba by bardzo dokładnie przeanalizować mapę sterowania sprzegłem w skrzyni CVT, bo mógłbyś się mocno zdziwić. Na forum z kreską ktoś opisywał obserwacje wysterowania selonoidu który odpowiada za hydraulikę spinająca sprzęgło międzyosiowe dla starszych skrzyń automatycznych Subaru i wyniki były dość zaskakujące - w wielu momentach to był samochód bardziej FWD niz AWD

 

A co mnie wzrusza jaki był rozkład w NIEKTÓRYCH STARYCH skrzyniach automatycznych Subaru? Czy ja jestem historykiem?

 

Poza tym, starsze generacje Haldexa były przecież całkiem do dupy. Ile osób straciło kontrolę nad autem i życie po opóźnionym, niespodziewanym i gwałtownym spięciu Haldexa? Tym nie dało się jeździć.


 

 

ten_Typ_tak_ma powiedział Co do "wejścia w zakręt" to Haldexna zakręcie krótkotrwale się spina, by później długotrwale się rozpiąć Po co wypisujesz takie bzdury?

 

Te "bzdury" mogą Ci uratować życie. Pamiętaj, że jeżeli kiedykolwiek na skutek jakiejś awarii czy pomyłki wejdziesz z dużą prędkością w zakręt ze spiętymi osiami, to wylądujesz w rowie w najlepszym przypadku i nawet otwarte dyfry na osiach Ci nie pomogą. Poza tym grzeczność wymaga, by oskarżając kogoś o pisanie bzdur, podeprzeć swoje oskarżenia jakimiś konkretami, linkami. Czekam.


 

 

A gdzie ja pisałem o inicjalnym spięciu 50/50 ? Pisałem o możliwości dopięcia napędu w innych sytuacjach niż tylko duża różnica prędkości. 

 

Ja też nie pisałem o spięciu 50/50. Pisałem o spięciu ZBLIŻONYM do 50/50. Niech więc to będzie nawet 65/35. Przecież pisałeś, że

 

kwestia spięcia inicjalnego czy sterowania leży w gestii producentów aut z tymże Haldexem.

 

To dlaczego producenci uparli się, by wciąż produkować auta z Haldexem z napędem DOŁĄCZANYM, czy jak kto woli, stałym w 4%  :biglol: ? Na złość kierowcom?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo sie sprawdza w praktyce

stąd też rośnie liczba dostawców takich rozwiązań jak też zwiększa się ilość aut z takimi rozwiązaniami

 

jeździłem aktualnym FXT, F 2.0 NA CVT, XV CVT, produktami VAG-a z Haldexem gen. IV, Volvo czy RR Evoque

 

we wszystkich napedy działaja dobrze

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile osób straciło kontrolę nad autem i życie po opóźnionym, niespodziewanym i gwałtownym spięciu Haldexa? Tym nie dało się jeździć.

To nie ułomność tego Haldexa ich wyrzuciła z drogi, a debilizm i ufnośc że majac 4x4 sa królami drogi. W Subaru skończyliby tak samo. Sam Haldex nie przerzuci nagle bez powodu dużego momentu na tył. Żeby to zrobił musisz mocno zamielic przodem, a to się raczej nie dziej bez udziału kierowcy. Subaru (bez ESP, bo z jest szansa że stłumi głupie pomysły kierowcy) jak mu na lodzie wpakujesz w zakręcie pedał w podłogę skończy przygodę w tym samym rowie co Skoda z haldexem ;)

 

 

podeprzeć swoje oskarżenia jakimiś konkretami, linkami. Czekam.

Temu kierowcy chyba zapomnieli powiedzieć że ten haldex na pewno sie rozepnie :lol:

Edytowane przez lukass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zauważyłeś, że podczas tego driftingu auto miało przez 95% czasu wyprostowane koła? Wiesz dlaczego? A może wierzysz w przypadki, zbiegi okoliczności i inne takie pierdoły?

Obejrzyj sobie filmy z STI czy EVO i jest tak samo - szybka jazda w długich poślizgach autem 4x4 tak właśnie wygląda. Raczej koła są skręcone w tą samą stronę co zakręt, przeciwskrę/kontra pojawia się tylko na ułamki sekund.

Ale ja nie umiem jeździć, nie znam się, zarobiony jestem. No może po nowym roku i to też nic pewnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie próbuj uczyć mnie człowieku, jak wygląda dryfowanie.Kim Ty kurde jesteś? Hołkierm?

 

Wciąż czekam na linki, od Road Runera, które by potwierdziły jego oskarżenia, że piszę bzdury.

 

Jeszcze inaczej - kto uważa, że pokonywanie zakrętu z dużą prędkością ze spiętymi osiami jest bezpieczne? Znajdzie się ktoś taki?

 

muszę zapytać - dlaczego ?   czy STI miałoby skręcone ?

Nawet STI obowiązują prawa fizyki.

Edytowane przez ten_Typ_tak_ma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeszcze inaczej - czy uważasz, że pokonywanie zakrętu z dużą prędkością ze spiętymi osiami jest bezpieczne? Tak czy nie?

Ze sztywno spiętymi osiami - niekoniecznie (choć Justy 1 tak miało i nowe auta WRC tez tak mają), ale wszelkie stany pośrednie są jak najbardziej dozwolone. Idąc twoim tokiem rozumowania i nazywająć brak sztywnego spięcia, rozpięciem, to nowy Forek XT i reszta Subarowskich CVT tez w zakręcie rozpina.......... ba nawet na prostych rozpina........ :facepalm:


 

 

Nie próbuj uczyć mnie człowieku, jak wygląda dryfowanie.Kim Ty kurde jesteś? Hołkierm?

Bardziej by się przydał marynarz do nauki tego a nie Hołek :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...