Skocz do zawartości

Jaki samochód... elektryczny, .. bądź łódka ;-)


radekk

Rekomendowane odpowiedzi

Skoro mam chwilę to napiszę, odebrałem w zeszły piątek TM3P, a kolorze MSM image.gif.f132cadd15f149558090f1b4b74f9d4e.gif To moje piewsze auto elektryczne, w sumie to nigdy wcześniej nawet nie jechałem elektrykiem.

Z tygodniowego użytkowania, to widze że niewątpliwą zaletą tesli jest tablet, aplikacja i i oprogramowanie. Ma mnóstwo fajnych udogodnień, potrafi wykorzystać wiele fajnych możliwości które daje technika zamontowana, jak sentry, komórka jako klucz, profile kierowców, zapamiętywanie gdzie ma dom, gdzie pracę, i mnóstwo mnóstwo innych. Obsługa w większości jest prosta i intuicyjna, nie trzeba się wiele uczyć, ja w biegu opanowałem chyba większość funkcji, a miałem 0 doświadczeń z Teslą wcześniej. Szkoda ze nie korzysta z kamer żeby zrobić widok 360 stopni, szkoda że matrycowe LEDy są statyczne, jak rozumiem jest szansa że to w przyszłości się pojawi jako aktualizacja.

Wnetrze umówmy się że termin "premium interior" to taki żart na poziomie "kontroli emisji" bo odpowiada średniej jakości wnętrzu producenta popularnego, a do marek premium są lata świetlne. Akurat to mi pasuje nawet bo mam tendencję do używania aut nieraz w błocie, przewożenia niezbyt czystych przedmiotów, więc nieraz bolało mnie serce jak wstawiałem coś uwalonego do lepiej wykonanych wnętrz. Mysia dostała komplet chamskich dywaników gumowych i matę do bagażnika, i już jesteśmy przygotowani na wszystko.

Nie mam wielkich oczekiwań wobec tesli jako auta na dłuższe podróże, ale powrót z Warszawy na podkarpacie pokazał mi że to mogłoby dobrze funkcjonować gdyby, i to jest duże gdyby, była lepiej rozwinięta sieć SC. Ładowałem się w Radomiu, 25 minut i akurat zdążyłem wrócić z toalety i zjeśc sałatkę, i już można było jechać dalej. Zapomniałem poprosić o naładowanie do 100% w tesli, z nim pewnie bym dojechał do domu, ale ok, nawet lepiej wyszło. Ale jak chciałem w piątek jechać nią do Krakowa, to wymiękłem, tam w okolicy nie ma SC, musiałbym szukać czegoś po marketach, albo kombinować z Orlenami, i szczerze mówiąc miałem kilka miejsc do obskoczenia na konkretną godzinę i wymiękłem, pojechałem dieslem. Oby ta sieć szybko powstała.

W sumie czemu kupiłem? Od roku widzę że ilość wyjazdów dalszych niż 100km do stolicy województwa, czy ok 250km do rodziny mi się drastycznie zmniejszył. Targi są odwołane, klientów ogarniamy zdalnie, głównie poruszam się "dookoła komina" po mieście i niedalekiej okolicy. Już od dłuższego czasu wkurzało mnie że moje auta po mieście palą horrendalne ilości paliwa, i są wiecznie niedogrzane, więc nawet nie wciskam mocniej pedału gazu, bo olej zimny i szkoda panewek. Jeżdzenie po 3-5 km naraz samochodem który pali w mieście 15, a jak jest zimny to i 25l/100km, i prawie zero przyjmnosci z tego bo jak złapie temperaturę to akurat go trzeba gasić jest dość frustrujące na dłuższą metę. Pod tym względem elektryk jest idealny, można mu "dać na zimnym" i nie zaprotestuje.

 

Nie ukrywam że to co mnie głównie przekonało do tesli to osiągi. Nie ma w tej chwili w tej klasie cenowej auta o zbliżonych osiągach. RS e-tron kosztuje ponad 2x więcej, i tak naprawdę na miasto jest za duży, a na trasę ma za mały zasięg, w Polsce nie widzę sensu dla tego typu samochodów, póki sieć ładowarek jest tak uboga. Jeśli chodzi o porównanie do aut sportowych to Model 3 w prowadzeniu troche przypomina mi lancera evo, mam do tego samochodu straszny sentyment i w sumie to mnie przekonało. Przyspieszenie ma lepsze, niestety evo nawet po remapie nie zbliżało się do takich przeciążeń przy przyśpieszaniu. Jedyne moje auto które miało podobną moc i przyśpieszenie to SL55 AMG, ale on ze startu miał problemy, i znowu, był za ładny, za ciasny, i za dużo palił żeby go na codzień używać. Mam takie miejsce gdzie się po dość ciasnym łuku wyjeżdza na obwodnicę miasta, i trzeba lekko pod górę przyśpieszyć żeby się włączyć do ruchu aut które jadą tam ok 80-100 km/h Jak samochód tam sobie nie daje rady, żeby od 60 dojść sybko do 100-120 i spokojnie się zmieścić, to nie był udany zakup. TM3P jest pierwszym autem w którym na suchym muszę na wyjściu trochę ujmować "gazu" bo robi się za szybko, ma nierealne przyspieszenie nawet w porównaniu do sportowych aut. Umówmy się że auta sportowe 450-500 konne z miejsca dostają baty, z rolki od ok 100jadą podobnie, może trochę słabiej. Zaleta silnika spalinowego wyjdzie powyżej 150-180, tylko gdzie można bezpiecznie tyle pojechać na publicznej drodze? Hot hatche nawet nie mają startu do Tesli, sorry. Ok, teslą nie polatasz po szutrach, ale ilu właścicieli nawet świetnego Yarisa GR weźmie go na "Małą Finlandię" i będzie tam cisnąć?

Do tego prąd kosztuje grosze, w wiekszości chyba ładuje swoj wyprodukowany, więc Vateusz i Obajtek będą mieli mały pożytek z mojej jazdy image.gif.23c9f22a51e031169c25c08e61ce2643.gif

Ogólnie to na dzisiaj jestem na tak, widzę sporo pozytywów o których nie wiedziałem podejmując decyzję, i nie pojawiło się żadne większe "ale" Zasięg na autostradzie mógłby być większy, bo nie wiem czy ja się naucze jeździć 110-120 po pustej A4, może będe musiał image.gif.f728f55fc824a1e3e967775285a69053.gif, ale to w sumie wiedziałem wcześniej. Z dzisiejszej perspektywy strasznie mnie śmieszą zrozpaczone głosy fanów "klasycznej" motoryzacji, którzy rozpaczają nad końcem silników benzynowych ( a najczęściej nie wiedza ile kosztuje i jak pracochłonne jest utrzymanie w optymalnym stanie auta z dużym silnikiem benzynowym) i nie mają pojęcia jakie osiągi może mieć auto na bateryjkę.

  • Super! 6
  • Lajk 7
  • Do kitu 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny opis :) mam podobne zdanie o autach na bateryjkę, są naprawdę zajebiste, tylko ta sieć w Polsce, niby jest a jej nie ma, i masz stres jechać 200km. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do zasęgu, jadąc po autostradzie 130km/h na tempomacie, z okazjonalnym zwalnianiem przyśpieszaniem bo tiry to wychodzi ok 23 kWh na 100km. Na krajówce jadąc ile się da, a nie da się za wiele bo tiry i ograniczenia, to ok 18kWh na 100. Bateria ma netto 78kWh, więc można łatwo wyliczyć jaki jest zasięg, ok 330km na autostradzie, ok 430km na krajówce i podobnie w mieście. więc jeśli powstanie w końcu sieć ładowerek (co tak naprawdę jest prostsze niż stawianie stacji benzynowej) a inne auta osiągną chociaż ten poziom który ma dzisiaj tesla, to do 90% zastosowań elektryk nie będzie żadnym wyrzeczeniem. Ok jak któś ma ochotę zrobić 1600km w 12 godzin, to jeszcze długo nie, ale poza tym nie widzę żadnego problemu. Jeśli będzie gdzie ładować. Więc tak naprawde zamiast te śmieszne Izery planować i kolejną PiS fabrykę stawiać, to zmusiliby Obajtka żeby na każdym orlenie była ładowarka, a na trasach szybkie po 250/350kW. I w tym momencie to możemy wszyscy jeździć na prąd, a patriotyczne paliwo wydobyte spod Gorlic tankować do sti na weekend tylko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, krist napisał:

co do zasęgu, jadąc po autostradzie 130km/h na tempomacie, z okazjonalnym zwalnianiem przyśpieszaniem bo tiry to wychodzi ok 23 kWh na 100km.

Jeśli możesz to sprawdź przy okazji zasięg przy 150-160

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, krist napisał:

Z dzisiejszej perspektywy strasznie mnie śmieszą zrozpaczone głosy fanów "klasycznej" motoryzacji, którzy rozpaczają nad końcem silników benzynowych ( a najczęściej nie wiedza ile kosztuje i jak pracochłonne jest utrzymanie w optymalnym stanie auta z dużym silnikiem benzynowym)

Ja tam trochę płaczę, bo jednak jazda na bateriach jest mocno bezpłciowa ;) Co z tego że szybka, jak jednak brakuje tego „czegoś”. Może z czasem bym przywyknął, ale... no właśnie - za biedny jestem na eksperymenty :) Za dwa lata zobaczymy

Edytowane przez Zyzol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Zyzol napisał:

Ja tam trochę płaczę, bo jednak jazda na bateriach jest mocno bezpłciowa ;) Co z tego że szybka, jak jednak brakuje tego „czegoś”. Może z czasem bym przywyknął, ale... no właśnie - za biedny jestem na eksperymenty :) Za dwa lata zobaczymy

polecam "bezdotykowe" jazdy na Radzymińskiej 334. Umawiasz się przez stronę, na miejscu podajesz nr prawa jazdy, podpisujesz i dostajesz samochód na większą cześć godziny. Mnie od startów rozbolała głowa. Jest to w jakiś sposób uzależniające, ta prędkość, i łatwość przyśpieszania, podobnie jak dzwięk w dobrym benzyniaku. Ale wiem że gdybym w moim poprzednim audi zrobił 20 startów z launch control w 40 minut, to wracałbym z kontrolką skrzyni biegów do warsztatu. A tu robisz starty poniżej 3,5 do setki, i nie ma żadnego problemu. I w przeciwieństwie do Modelu S, nie przestaje po kilku razach, nie ma specjalnej procedury ani podgrzewania baterii, po prostu opierasz głowę na zagłówku i naciskasz gaz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, krist napisał:

Do tego prąd kosztuje grosze

Ale nie na Orlenie - 2.39 PLN/kWh na najszybszej ładowarce.

11 godzin temu, krist napisał:

wychodzi ok 23 kWh na 100km

Czyli 55 zł na 100 km jeśli jedziesz w podróż i musisz skorzystać z płatnych narodowych ładowarek. To mnie taniej turbo benzyną wychodzi jazda przy takich prędkościach. :dance:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, krist napisał:

i zjeśc sałatkę

 

Jazda elektrykiem zobowiązuje, w dieslu zjadłbyś hot-doga ;)

 

4 godziny temu, krist napisał:

nie przestaje po kilku razach, nie ma specjalnej procedury ani podgrzewania baterii, po prostu opierasz głowę na zagłówku i naciskasz gaz

 

Racja, to jest uzależniające i cholernie łatwe. W każdej chwili, bez specjalnego przygotowania, masz to.  Naciskasz i w lusterku wszystko, co było obok Ciebie, włącznie z samochodami, robi się takie małe.

 

Godzinę temu, Jaca68 napisał:

Czyli 55 zł na 100 km jeśli jedziesz w podróż i musisz skorzystać z płatnych narodowych ładowarek.

 

Środowisko elektryka to miasto, ładujesz w 90% z własnej sieci poniżej 10 zł/100 km, a przy fotowoltaice wychodzi tyle co nic.

Pozostałe 10%, jak już się gdzieś wybierzesz, to co to jest te 55 zł/100 km. ? A na SC tesli o połowę taniej.

 

10 godzin temu, Zyzol napisał:

Jeśli możesz to sprawdź przy okazji zasięg przy 150-160

 

Też jestem ciekaw. Stawiam poniżej 200 km. 

Taki Leaf nie pozwolił mi jechać 140 km/h dłużej niż 30 km. Później mi ograniczył do 130. Zgrzał się biedulek ;) 

10 godzin temu, Zyzol napisał:

bo jednak jazda na bateriach jest mocno bezpłciowa

 

Coś za coś. Wg mnie z bezpłciowością mało ma wspólnego. Osiągi i ich dostępność dają wiele wrażeń.

 

Ciekaw jestem jak to auto sprawi się do amatorskiego sportu. Czy są już próby?

Chris Harris porównywał na krętym torze z Alfą Quadrifoglio...i ...a zresztą zobaczcie:

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@krist gratuluję zakupu! Świetny samochód już w wersji Long Range a Performance to bajka ;-). Też marzę o Model 3 i jestem pewien, że wkrótce powstanie zadawalająca sieć SCh w PL. Dla mnie dźwięk silnika jest bardzo ważny ale po przejażdżce kiedyś modelem X uważam, że te wrażenia, które opisałeś w pełni rekompensują brak dźwięków tradycyjnej motoryzacji. Mogę zapytać czy wziąłeś opcję "ulepszony autopilot" czy "pełna zdolność do samodzielnej jazdy" ? 

Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Adi napisał:

Środowisko elektryka to miasto, ładujesz w 90% z własnej sieci poniżej 10 zł/100 km, a przy fotowoltaice wychodzi tyle co nic.

Czyli kupujesz auto co robi 3 sek do setki i ma prędkość maksymalną 260 do jazdy po mieście gdzie ograniczenie mamy do 50 km/h. A jak się wybierzesz w trasę to na autostradzie wleczesz się 120 żeby energii do następnej ładowarki starczyło bo SC jest całe osiem w PL.

Ale za to spod świateł nikt nie podskoczy. Można i tak. :biglol:

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Jaca68 napisał:

Można i tak.

 

Można ;)

Trochę wykluczyłeś (szczególnie tym ograniczeniem w mieście) sens posiadania samochodu, który osiąga więcej niż 140 km/h. Bo po co, jak w PL nie można?

Uważam Teslę za miejskie auto, tak jak większość mocnych aut spalinowych. Trasa dla nich to wyjątek i z taką niedogodnością trzeba się mierzyć w miarę możliwości rzadko.

Na trasę 200-250 koni w zupełności wystarczy. Więc po co jest tyle aut 500+ ? Większość z nich* (są wyjątki) jest zbyt głośne, niewygodne i zbyt paliwożerne na trasę. Ich "teren" to miasto i ewentualna zabawa

I w Tesli widzę też możliwość użytkowania "zabawowego", jakiś amatorski sport, etc. 

Albo, jeśli ktoś ma np. częste trasy rzędu 100 km i powrót, to i Teslą można pogonić 150+. 

 

* one kosztują x2, a nawet x3 i x4 tyle co Tesla 3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jaca68 napisał:

Czyli kupujesz auto co robi 3 sek do setki i ma prędkość maksymalną 260 do jazdy po mieście gdzie ograniczenie mamy do 50 km/h.

Przy takim podejściu wszyscy powinniśmy jeździć subiektywnie dynamicznymi e-boxerami:yahoo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tommo napisał:

Adi dlaczego M5 czy RS6 nie nadają się w trasy wg. Ciebie?

 

1 godzinę temu, Adi napisał:

Większość z nich* (są wyjątki)

 

Czy wyjaśnienie jest sensowne? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Adi napisał:

Trochę wykluczyłeś (szczególnie tym ograniczeniem w mieście) sens posiadania samochodu, który osiąga więcej niż 140 km/h. Bo po co, jak w PL nie można?

Ale za Odrą można póki co. Tylko jaki będzie zasięg takiej tesli przy szybszej jeździe? Jeśli przy 130 jest 330 km to ile będzie tego zasięgu jak pojedziemy 180-200 km/h???

200 km? To co mamy godzinę jazdy,  godzinę ładowania i tak w kółko, zakładając że SC będzie dostępny co 200 km. :dance:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Adi napisał:

 

 

Czy wyjaśnienie jest sensowne? 

Nie do końca. W obecnych czasach to stwierdzenie bym odwrócił i mocne benzynowce nie nadające się w trasę, sklasyfikował jako wyjątki. To tak w ramach dygresji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteśmy na Forum Subaru. Jeżdżę SF 2,5XT i może kilka razy zdarzyło mi się przejechać 400km. Zwykle tankowałem gdzieś w okolicy 350km - czyli tyle ile @krist przejeżdża do kolejnego ładowania ;-) . Gdyby tylko to ładowanie ulepszyć .... nie byłoby na co narzekać. A to "się zrobi" wkrótce ;-). W początkach motoryzacji nie było stacji paliw - trzeba było jeździć od apteki do apteki i tam kupować naftę ;-). Zresztą na przełomie wieków w USA było po ok.40% samochodów elektrycznych i parowych i ok 20% spalinowych. Pierwszy pojazd, który przekroczył barierę 100km/h był elektryczny. Z różnych powodów ludzkość się skupiła na rozwoju, wydobyciu i szybkim zarabianiu z wydobycia ropy i technologia elektryczna poszła w odstawkę....

Z silnika spalinowego już więcej nie da się wyciągnąć. Ma sprawność ok 33% (diesele więcej) a silnik elektryczny ponad 90%. Nieważne na ile dokładnie wystarczy paliw kopalnych - może 60, może 100lat - wiadomo, że na więcej nie będzie i trzeba pamiętać, że ropa to nie tylko energia dla silników spalinowych. Rozwój źródeł energii elektrycznej jest ciągle w toku i chociaż nie wiemy jak dokładnie się potoczy, to na pewno wiemy, że nie mamy ograniczeń takich jak te dot. paliw kopalnych. 

A poza tym ... wybierzcie się na jazdę testową np. Tesla Model3, nawet nie koniecznie Performeance i napiszcie o własnych wrażeniach a nie o tym co się Wam wydaje ;-). Gorąco polecam! 

  • Super! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jaca68 napisał:

o ile będzie tego zasięgu jak pojedziemy 180-200 km/h???

 

Niewiele, pewnie znacznie mniej niż 200 km. Ale to samochód miejski. Na trasy powinniśmy mieć  skitranego kombi diesla ;) jakby co.

1 godzinę temu, Tommo napisał:

mocne benzynowce nie nadające się w trasę, sklasyfikował jako wyjątki.

 

Świat się zmienia, racja. Jednakowoż....za jakie pieniądze...3x Tesla...te nienadające się również za takie.

 

Godzinę temu, piotruś napisał:

wybierzcie się na jazdę testową np. Tesla Model3, nawet nie koniecznie Performeance i napiszcie o własnych wrażeniach a nie o tym co się Wam wydaje ;-). Gorąco polecam! 

 

O, to to, ale dodam, że raczej koniecznie Performance. Jak spróbować, to z najładniejszą dziewczyną z wioski ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, piotruś napisał:

Mogę zapytać czy wziąłeś opcję "ulepszony autopilot" czy "pełna zdolność do samodzielnej jazdy

obecnie Tesla ma w ofercie Autopilota w cenie auta, Enhanced Autopilot za 19k PLN i FSD za 39kPLN

Autopilot to taki podstawowy lane assist z tempomatem adaptacyjnym, EAP do tego ma bajery typu przywoływanie auta i parkowanie, i jazda autonomiczna na autostradzie, FSD docelowo ma jeździć samo, na razi enie jeździ. Nie zdecydowałem się, po poerwsze nie mam zamiaru tym autem jeździć na dalekie wojaże, po drugie uważam że cena nie odpowiada oferowanej jakości, po trzecie mówia że za moment będzie to dostępne w abonamencie, z możliwoscią wykupienia na jakiś czas, może wtedy spróbuję

 

 

@Jaca68widze że wyciągnąłeś cały arsenał lamerskich tekstów, więc po kolei

1. Panie, ile to pali - pierwszy tekst każdego Janusza jak zobaczy auto o większej mocy niż jego bolid w TDI, więc tak, z instalacji fotowoltaicznej, przewymiarowanej jak w moim przypadku, niewiele, z pradu w taryfie domowej, z grubsza 1/4 kosztu paliwa przeciętnego ICE, z superchargera z grubsza 1/2 kosztów. Natomiast jak szukasz argumentów to na Ionity bez abonamentu płacisz 3.50zł/kWh, tylko czy ktoś kogoś zmusza żeby tyle płacić? I jak już pisałem, elektryki w Polskich realiach to nie jest dobry wybór na trasy.

 

2 Po co takie szybkie- też nie wiem, ale patrząc na auta które masz w opisie to nie jesteś fanem dynamicznych samochodów, więc najwyraźniej 3 performance nie będzie w zakresie zainteresowania. Dla ludzi którzy jednak lubią dynamiczną jazdę jest to plus, że są 3 sekundy do setki a nie 13.

3. Jeśli chodzi o autostrady, to już teraz w Polsce mało gdzie można się rozpędzić, autostrady są zatłoczone na maxa, szybsza jazda robi się nieskończonym cyklem przyśpieszania i hamowania. Więc jazda 130 nie jest aż tak nużąca czy bezsensowna jak parę lat temu kiedy było luźniej, piszę tu głównie o A4/A2. W większości krajów Europy już teraz elektryk ma wystarczającą prędkość podróżną, w Holandii zdaje się jakieś absurdalne 100/120 wprowadzili, w Austrii też jechałem kiedyś w weekend chyba ze 200km z ograniczeniem 100, Szwecja, Dania, Francja, wszędzie jest podobnie. U Niemca też coraz częściej 120 zamiast Frei, więc niestety wszystko zmierza w tą stronę że to 130 to będzie max tego co wolno czy ma sens.  Lexusy hybrydy to też nie są auta autostradowe, wozisz kilkaset kilo baterii na wycieczkę spalając samą benzyne, z zasięgiem ograniczonym przez niezbyt duży bak, a jednak kupiłeś je a nie passata w TDI który je niszczy na autobanie

 

4 szybkie tylko ze świateł, znowu trafiony zatopiony, w końcu nikt nie kupuje auta żeby przyśpieszało, a fakt że ze startu zatrzymanego jest szybsze niż kilkukrotnie droższe sportowe auta to minus jak nic.

 

Co do spalania przy 150-160, nie wiem, sprawdze, ale też podejrzewam okolice 200km realnie, bo przecież nikt nie zjeżdza do 0% baterii.

 

Nikogo nie chcę nawracać, każdy samosobie kowalem swojego kowadełka i wybiera to co może i ma ochotę kupić. Chciałem tylko przekazać że napęd na prąd może jak najbardziej być szybki i dynamiczny, i nie będzie tak źle jak niektórzy kraczą. Jeśli tylko podgonimy temat infrastruktury to można ze spokojem czekać na koniec produkcji aut ICE.

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, piotruś napisał:

W początkach motoryzacji nie było stacji paliw - trzeba było jeździć od apteki do apteki i tam kupować naftę ;-)

Fajnie, że musimy cofnąć się ponad 100 lat wstecz, aby cieszyć się „nową” motoryzacją ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Zyzol napisał:

Fajnie, że musimy cofnąć się ponad 100 lat wstecz, aby cieszyć się „nową” motoryzacją ;) 

Przez te 100 lat głównym ograniczeniem była pojemność baterii. Auta elektryczne istniały od co najmniej kilkudziesięciu lat, a le ze względu na mizerne zasięgi nikt nie mysłał o wprowdzeniu ich do serii. Postęp któey się dokonał w ciągu ostatnich 10 lat jest kolosalny, tym bardziej że udało się to bez jakiegoś wielkiego przełomu w technologii. Mnie do końca trudno uwierzyć że auto pzejedzie 400+ km, czy przyśpieszy poniżej 3,5 sek do 100, w sumie na pakiecie baterii z laptopa.

 

O tyle wszyscy powinniśmy się do tej myśłi przyzwyczaić, że duże koncerny już zapowiedziały że to koniec silników spalinowych. Audi w piątek ogłosiło że nie będzie żadnej następnej rodziny silników konstruować, koniec. Dojadą pewnie z 10 lat udoskonalając obecne, może nawet krócej. Nastepne generacja A4 czy A6 to ostatnie w których będzie opcja zamówienia silnika spalinowego, we wszystkich zapewnie co najmniej z mikrohybrydą. Volvo, Ford czy Peugot powiedziały że po 2030 nie będą mieli w ofercie nic napędzanego paliwem, to raptem za 9 lat. Ja się nie cieszę, czy nie czekam na koniec aut z ICE, ale po prostu taka jest rzeczywistość, wydaje się ze opcja silników elektrycznych wygrała ze spalinowymi czy wodorowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, krist napisał:

O tyle wszyscy powinniśmy się do tej myśłi przyzwyczaić, że duże koncerny już zapowiedziały że to koniec silników spalinowych.

 

30 minut temu, krist napisał:

Volvo, Ford czy Peugot powiedziały że po 2030 nie będą mieli w ofercie nic napędzanego paliwem, to raptem za 9 lat. Ja się nie cieszę, czy nie czekam na koniec aut z ICE, ale po prostu taka jest rzeczywistość, wydaje się ze opcja silników elektrycznych wygrała ze spalinowymi czy wodorowymi.

Bo politycy w pędzie ograniczania emisji CO2 zapowiedzieli zakazy sprzedaży aut spalinowych, o normach emisji i karach za przekroczenie nie wspominając. Od kilkunastu lat przekonywało się nas klientów jaki to elektryczny samochód jest fajny, jeździ za darmo, parkuje za darmo i po bus pasach mu wolno. Ponieważ większość potencjalnych klientów nie dała się oszukać to wprowadza się auta elektryczne administracyjnymi zakazami. Słabe to jeśli taką fajną cool technologię trzeba wymuszać. W mojej ocenie jest tak dlatego że wcale taka fajna i wygodna nie jest.

 

54 minuty temu, krist napisał:

Dla ludzi którzy jednak lubią dynamiczną jazdę jest to plus, że są 3 sekundy do setki a nie 13.

53 minuty temu, krist napisał:

Jeśli chodzi o autostrady, to już teraz w Polsce mało gdzie można się rozpędzić, autostrady są zatłoczone na maxa, szybsza jazda robi się nieskończonym cyklem przyśpieszania i hamowania.

 

 

Podsumowując na zatłoczonych autostradach moc i prędkość Ci nie jest potrzebna za to w mieście 3 sek do setki się przydaje.

Nie mam więcej pytań. Udanych startów ze świateł, radości z auta i uważaj na pieszych od czerwca. :biglol:

 

ps.

I tym hybrydowym lexem z małym zasięgiem pokonam trasę wakacyjną nad Śródziemne dwa razy szybciej niż wynalazkiem na baterię. :yahoo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Jaca68 napisał:

ps.

I tym hybrydowym lexem z małym zasięgiem pokonam trasę wakacyjną nad Śródziemne dwa razy szybciej niż wynalazkiem na baterię. :yahoo:

 

A 15 letnim dieslem jeszcze szybciej i ekonomiczniej...i z większym uśmiechem dla środowiska (całokształt)

Widzisz do czego to zmierza? ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Jaca68 napisał:

Bo politycy w pędzie ograniczania emisji CO2 zapowiedzieli zakazy sprzedaży aut spalinowych, o normach emisji i karach za przekroczenie nie wspominając.

co wymusiło powstanie hybryd, bez norm CO2 nie byłyby nikomu do niczego potrzebne, przykre że dałeś się wkręcić

 

11 minut temu, Jaca68 napisał:

I tym hybrydowym lexem z małym zasięgiem pokonam trasę wakacyjną nad Śródziemne dwa razy szybciej niż wynalazkiem na baterię

a jak dojedziesz zastaniesz tak każdego użytkownika diesla, który godzinę krócej tankował

 

13 minut temu, Jaca68 napisał:

3 sek do setki się przydaje

mam podejrzenie graniczące z pewnością że masz ból d o te 3 sekundy,  bo mimo zaawansowanej technologii lexusy wyją i nie jadą

 

15 minut temu, Jaca68 napisał:

uważaj na pieszych od czerwca. 

zawsze uważam, mam nadzieję że Ty też, i nie widzę w tym nic śmiesznego

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...