To i ja podzielę się swoimi spostrzeżeniami . Od 2010 roku użytkujemy z żoną tylko auta Subaru ,wszystkie z manualna skrzynią a więc wisko w centralnym . Ja od 5 lat jeżdżę na co dzień FXT ,początkowo SG 2.0T 04r ,obecnie 08r SH czyli prawie jak WRX . Rocznie robiąc około 30kkm człowiek poznaje charakterystykę auta na tyle dobrze ,że może zapanować nad nim w każdej sytuacji co w przypadku Subaru z wiskozą nie zawsze jest takie proste, szczególnie na bardzo śliskiej nawierzchni, jak już pisaliście auto ryje przodem (wisko ma stałe spięcie 4kgf) . W zeszłym roku kupiłem moją pierwszą Imprezę , początkowo miał być WRX w budzie GD a skończyło się na STi ze względu na DCCD i aby doświadczyć różnicy właśnie w napędzie. Wybrałem US spec ponieważ w budzie Bloba (bardzo mi się podoba) mam w serii 300KM i właśnie DCCD. I powiem tak Subaru z DCCD jest dużo łatwiejsze do opanowania w poślizgu od tego z wiskiem. Jazda tym autem po śliskim to sama radocha . Dla mnie nawet tryb AUTO spokojnie daje radę na mokrej drodze.