Skocz do zawartości

Michał Bajorek

Użytkownik
  • Postów

    2196
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michał Bajorek

  1. Ani wypasiony, ani dupowóz ale z kopem to na bank i to mocnym. Te plastiki z dołu wioskowe nieco ale reszta- dałbym się pokroić niczym karp
  2. Michał Bajorek

    Minuta ciszy

    humoru na święta to mi nie poprawiłeś - zresztą napisałem, że pewnie lepiej się maskują bo złudzeń sie pozbyłem dekadę temu. Więc zacytuję Nie ma nowych mostów bez Łapówek dla starostów. Tak było jest i będzie - również w IV RP Radiomaryjowo-socjalistycznej
  3. Żeby każdemu jego życiowe AWD dobrze zapodawało na wszystie kółka które go napędzają, dawało dobrą trakcję i zawsze pomagało wyjść nawet bokiem z najtrudniejszych zakrętów-nawet ryjąc nosem Tego życzę na Święta i oglnie w szerszym horyzoncie.
  4. Michał Bajorek

    Minuta ciszy

    Cóż- kurs wygląda mi na: uczciwiej ale biedniej, troche jak w W-wie, mało inwestycji ale za to wałków nie ma (prawie albo są sprawnie robione czyli nie na chama)
  5. Chłopak mogłby się nazywać Pontiak a dziewczynka...Kanapka
  6. Oba cytaty z tego samego kawałka zreszta- Prohibcja - kiedyś była w odsłuchu
  7. U mnie (a nie mam garażu) rano auta trzeszczą dziwnie i rozmaicie ale po rozgrzaniu im przechdzi.
  8. To chyba nie w temacie -podobnie jak "Nie ma nowych mostów bez łapówek dla starostów" albo "Nie ma dupy gdy rozum lodem skuty".
  9. Nie ma brzydkich kobiet tylko wina czasem brak
  10. A ja tam lubie takie "brzydkie" samochody
  11. Jerzy Kulej (wie co mówi-jak mało kto-oczywiście w tej kwestii)
  12. Wstyd to kraść - nie ma odprnych na ciosy-sa tylko źle trafieni.
  13. Taa, jest tam sporo fajnych bon m(ł)otów. Masz niezłą archeologię w kompie, w styczniu nowa płytka niestety bez Nestora-ten nie sepleniący. Słuchałem koncertu, muzyczka fajna, teksty tez ale raczej nie tak fajne jak te pierwsze-nadal duża dawka autoironii-produkt nie znany na naszym rynku prawie.
  14. Psiakrew - znowu ten dres. Dresiarstwu mówimy NIE. Też miałem kłopot z treafieniem ale koniec jeżyka za przewodnika- ale i tak mało kto z obsługi kumał cokolwiek
  15. Ciekawe jak z gwarancją na ten import z USA. Pewnie jak auto oficjalnie pojawi się w PL to będzie znacznie droższe, katalogowo w USA jest droższe niż Murano,które u nas kosztuje ok 230 - ze stanów mozna je ściągnąć za 150, układam proporcję i... wychodzi mi z 250 - mogę się mylić 8)
  16. Yyyy... ja skończyłem SGH :shock:. Ale mam nadzieję, że nie pasuję do opisu z tego kawałka 8). Coż- nie wszystko złoto co z SGH
  17. Dokładnie tak. Już więcej nie chcę byż żal mi ściskał dupę . O jak super, o jak super Ps w dopisku do innego kawałka o Koledze z SGH co organizował bo miał organizer - mogłoby spokojnie być "Imprezował dużo bo miał Imprezę" No ale tacy kolesie nie pomykają Imprezkami
  18. Jestem wstrząśnięty (nie zmieszany)
  19. I SłUSZNIE!!! huzar105!!!! No, Ty mnie wk******* do białości... Po trzecie - pożyj jeszcze parę lat i przeczytaj to, co napisałeś - raz jeszcze... :wink: GAL-nie rób mu tego, to mogą być zbyt silne wrażenia
  20. To są ceny netto czy brutto, śmisznie jakoś bo niektóre rzeczy drożej a niektóre taniej.
  21. Ogólnie to jeździć samochodem jest niebezpiecznie więc pewnie lepiej jeździć sprawnie technicznie, mieć duże doświadczenie, jeździć wolno i ostrożnie i do tego dobrym samochodem. Najlepiej jak jeszcze nikt inny nie jedzie i nie uczesniczy w ruchu aby go nie zaskoczyła nasza bezpieczna jazda, spełniwszy te założenia możemy poczuć się wmiarę bezpiecznie choć pewnie i tak żona będzie mówić- zwolnij około 30 razy na godzinę
  22. Absutnie NIE, w przypaedku OBK z samopoziomowaniem - ma tył(ek) twardy jak... no, twardy ma - żadnego bujania po zjeździe z krawężnika. Oczywiście mięki tył(ek) ma Legaś - tłuczenia orzechów na kutię nie polecam -po co męczyć sprzęta.
  23. I do tego w kombi ma bardzo mięki tył co podnosi komfort ale przy załadunku bywa,że ładnie dobija do dna przy np prozaicznym zjeździe z krawężnika.
  24. To trochę tak jakby dali kawę w poczekalni a potem ją doliczyli do rachunku tak z 15 zł - niby nic a jednak. Śmieszne kwoty a taka żenada i to wszędzie, też tego nie rozumiem. Może to z tego przysłowia o krakaniu i wronach. A 1000zł to jak sie w aucie prawie nic nie robi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...