Skocz do zawartości

panekrzysiek

Użytkownik
  • Postów

    100
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez panekrzysiek

  1. Fajny taki czerwony, jeszcze go trochę "odseryjnić" i już w ogóle będzie nietuzinkowy Lanos
  2. Pokaż zdjęcia jak ten Najszybszy Lanos wygląda mógłbyś też pokazać jakie i gdzie masz zamontowane zegary, bo sam mam Lanosa i brak jakiejkolwiek temperatury doprowadza mnie do szału...
  3. Gdzie oddawałeś do regeneracji? Wiesz jakie są ceny jeśli ma się mniej szczęścia i rzeczywiście trzeba regenerować?
  4. Złote felgi bardzo często są w białych GC i wygląda to bardzo dobrze. Ja bym się jeszcze na Twoim miejscu do białego zastanowił nad... białymi!
  5. 17 z oponą 215/45 i profil wychodzi na równo z rantem, bez balonu i bez naciągu. Wizualnie powiększa je to, że ten model ma bardzo szeroki bęben (mieści złote brembo), ale też kolor, przez który się ładnie wyróżniają. Jeśli dobrze pamiętam to Ty masz czarne, pewnie dlatego się gubią
  6. Nowe pierścienie do zimówek, bo coraz bliżej (mam nadzieję) białego szaleństwa. Stary pierścień połamałem- nie zszedł z piasty, nie zauważyłem, założyłem letnią felgę i dokręciłem...
  7. Odniosłem się do tego: Chodzi mi tylko o pierwszą pozycję koronki, bo o tym rozmawialiśmy. Najpierw po ruszeniu ustawia się godzinę, więc jest to bez sensu
  8. Po ponad trzech latach jestem całkiem pewny, że nie chronograf. Certina DS First Ceramic Chrono. Wygodna opcja do ustawiania daty czy zmian czasu, a przy zmianie strefy czasowej wręcz idealna W mechanicznych to akurat bez sensu
  9. Ja widzę coś takiego pierwszy raz. W Certinie mam inaczej, bo tam na I pozycji ustawia się wskazówkę godzinową i w ten sposób datę, a na II pozycji minutową. Może w takim razie ta funkcja nie jest niczym dziwnym, ale ja byłem pozytywnie zaskoczony
  10. Nie zdejmuj grilla! Raz popełniłem ten błąd... on jest na czterech śrubach przykręcony do zderzaka. Zdjąć? Żaden problem, ale potem to zakręć...
  11. Pochwalę się Wam moim ostatnim zakupem, bo jestem w wielkim szoku i serdecznie polecam. Casio Edifice EFV-110D. Cena- 400 złotych. Zegarek ma dwie wersje- moja 110D 36mm i większa 40mm 100D oraz 3 wersje tarczy- moja niebieska, biała i czarna. Czyli 6 zegarków i każdy znajdzie coś dla siebie Zalety: -WR100 z ZAKRĘCANĄ KORONKĄ -datownik -dobra jakość wykonania -bardzo OK bransoleta szczególnie jak na ten budżet, zewnętrzne ogniwa szczotkowane, środkowe polerowane. Porównałbym ją do bransolet Seiko z przedziału 1000-2000 złotych -kwarc z ciekawą opcją- pierwsze wyciągnięcie koronki nie ustawia godziny, ale datę! Super bajer, w końcu w kwarcu godzinę ustawiamy co pół roku, a datę co dwa miesiące. Przemyślane. -ładne polerowania -nakładane indeksy! -estetyczne pomarańczowe akcenty -całkiem niezła luma -sygnowana koronka -krótkie uszy -zakręcany dekiel -nieudziwniona odległość między uszami więc można zmieniać paski (i wygląda na nich bardzo dobrze i łatwo coś dobrać przez klasyczny kształ) Wady: -niestety trafianie w indeksy to rzadkość, czasem mu się zdarzy, ale raczej tak sobie -mineralne szkło (czy to wada w tym budżecie?) -po ciemku przy świecącej lumie jedynym punktem orientacyjnym jest brak lumy na 3. -koronka mogłaby być trochę większa, bo kręcenie nią nie jest zbyt wygodne -białe koło datownika (w tym budżecie nawet mi nie przeszkadza) Tak chyba najlepiej opisać co i jak. Fajne daily, serdecznie polecam, dajcie mu szansę Poniżej zdjęcia. Tak, mam cholernie chude nadgarstki i dlatego 36mm
  12. Teraz bym chciał (pomijając oczywiście to czego nie chce, a trzeba) zamontować pierdoły, które leżą w garażu i potem zająć się prowadzeniem. Jest fajnie, ale wiadomo, ze zawsze może być lepiej Podeślij może link do swojego tematu, chętnie się czymś zainspiruje
  13. Przedwczoraj odebrałem auto. Powiedzieć, że wszystko się opóźniło to jakby nic nie powiedzieć. Co zostało zrobione? -założone nowe filtry (powietrza i oleju) -zmieniony olej: teraz Szuruburu śmiga na Motulu 8100 o lepkości 5W40 -nowy płyn hamulcowy- Motul 5.1 -naprawienie piszczącego łożyska oporowego -nowe klocki i tarcze z tyłu To tyle z takich zwykłych napraw i wymian, a w temacie modyfikacji: -przewody hamulcowe HELa w stalowym oplocie -przednie zaciski czterotłoczkowe z WRXa. Jeszcze w poniedziałek byłem załamany, bo okazało się, że osoba, która je malowała, a później poprawiała była delikatnie mówiąc... niekompetentna. Na szczęście udało się sytuację uratować i jeszcze nie jedno hamowanie przeżyją -tarcze do nowych zacisków od Mikody z serii GT, czyli nacinane i nawiercane -klocki nie pamiętam jakie, ale nic specjalnego. Marzyły się ceramiczne EBC, ale koszt takiego kompletu to bodajże 600 złotych więc na razie sobie odpuściłem, może kiedyś zaszaleję -montaż obitego w mieszankę kevlarową sprzęgła i odchudzonego zamachu (więcej na jego temat we wpisie wyżej) -wreszcie pojawił się też dB Killer, który mimo, że wygląda, jak to mój kolega określił: "jakbyś wydech z tico założył" to sprawdza się fenomenalnie! Idealna opcja na trasy, bo przy 140km/h jest całkiem cicho (jak na japońskiego hatchbacka klasy raczej niższej) O hamulcach na razie się wiele nie wypowiem, bo przejechałem wczoraj 100km i dzisiaj 320km w trasie, a raczej je oszczędzam, żeby porządnie je dotrzeć. Najciekawsza dla mnie rzecz czyli koło zamachowe: czuć różnicę. Więcej napiszę jak zrobię pomiary z odchudzonym i więcej pojeżdżę, żeby się przyzwyczaić i więcej potestować. Jest też zła wiadomość: rdza... dużo jej jest... Jeśli macie kogoś godnego polecenia w Zielonej Górze i okolicach to byłbym wdzięczny. Niestety samo zabezpieczenie podwozia już na nic się zda i trzeba piaskować... Poniżej zdjęcie zacisków. Innego nie zdążyłem zrobić, a chcę tu się już zameldować. Felga brudna, zdjęcie brzydkie, zacisk nie wygląda na ogromny, ale ja jestem zadowolony. Będą białe napisy to też się poprawi. Jedyne co to mogłem jednak wybrać jaśniejszy kolor... Do tego dzisiaj przed wyjazdem na studia jeszcze oświniaczyłem wóz i żałuję, że dopiero teraz, bo jest coś fajnego w tych prosiaczkach
  14. Taaa... Mechanik ma plan oddać mi w tym tygodniu samochód. Trzymam kciuki, żeby nic nie wypadło. Trochę opóźnień u niego, trochę u "podwykonawcy" i tak się przeciąga. Ale ten wpis ma inny cel- pokazanie tego (jak dla mnie) cuda: Sprzęgło obite kevlarem i odchudzone koło zamachowe od Otoczaka (wyżej wspomniany Krzysztof Otocki). Wynik? Seryjne 10,6kg poszło w zapomnienie, za to teraz mojego czteronapędowego przyjaciela napędzać będzie zamach... 5,5kg! Jeszcze raz, ale słownie- PIĘCIO I PÓŁ KILOGRAMOWY! Nie spodziewałem się takiego zejścia z wagi. W temacie zamachu robię to trochę "dla potomnych" i innych użytkowników 2.0R. W jaki sposób? Mam trochę pomiarów z zamachem przed odchudzeniem i powtórzę je z tym szczuplaskiem, żeby może skusić innych. Ale to w zupełnie oddzielnym wpisie jak pojeżdżę, żeby mieć coś więcej niż suche liczby A na koniec ciekawostka, niezwiązana z Lanosem: kiedy byłem u mechanika podwieźć mu część pieniędzy moją uwagę przykuł samochód, którego nigdy wcześniej nie widziałem, mimo lokalnych tablic. Srebrny Hawk. Taki niby WRX, ale na grillu widać jakiś znaczek. Co to było? JDM, limitowany do 600 numerowanych sztuk, karbonowe kubły Recaro, lekkie felgi BBS. No i nie WRX, ale STi. Impreza STi S204!!!! Zobaczenie czegoś tak rzadkiego robi wrażenie dużo większe niż każde Lambo czy Ferrari Odezwę się jak już odzyskam samochód
  15. Pozdrawiam właściciela białego GH WRX na krakowskich tablicach przejeżdżającego przez Wieluń. Nie jechałem Subaru więc jakoś zapomniałem machnąć
  16. Nowe klaksony do Lanosa. Przed zamontowaniem je rozmontuję i przemaluję, żeby kolor pasował do zacisków i innych przyszłych dodatków
  17. panekrzysiek

    BugWagon WRX

    W "plejadzie" gwiazd nigdy za dużo, szczególnie w tak wspaniałej konstelacji "NOPE" fajny, ale ze zwierzęcych memów jestem Team bonk Z ciekawości- czemu różowe naklejki, a nie miętowe tak jak wcześniej coś z zawieszenia malowałeś? Zmiana koncepcji czy oba te kolory na srebrnym mają występować?
  18. Już dawno nic się nie działo w temacie dlatego drobna aktualizacja: -auto jeździło przez ten czas bez żadnych awarii i problemów ciągle ciesząc właściciela i pasażerów -grzecznie przyjęło sporo bagaży podczas wyjazdu na Mazury (w sumie 1200km, które łyknął bez problemu) Tak, wiem- porywające wiadomości. Dobrą (i mnie porywającą ) wiadomością jest to, że auto trafiło do mechanika na przegląd i modyfikacje. Zajmie to kilka dni i już nie mogę się doczekać efektów. Ładuję protokół "cierpliwość" Wszystkim będę się dzielił kiedy odzyskam auto. Wskazówką może być to, że dzisiaj wysłałem paczkę do niejakiego Krzysztofa Otockiego
  19. Fajny wątek, super samochód. Dobrze się czyta i ogląda ile przy nim robisz, ale przyznam, że jak przeczytałem o uderzonym boku świeżo po lakierowaniu i rozciętych oponach to mnie zmroziło i poczułem ten ból na własnej skórze. Jestem ciekawy co dalej
  20. panekrzysiek

    BugWagon WRX

    Patrząc na to porównanie najlepszą rzeczą jaką zrobiłeś były poszerzenia- przednie i tylne. Zajebiste! Dużo agresywniejszy wóz, zrobiło to ogromną różnicę
  21. panekrzysiek

    BugWagon WRX

    Teraz aż się prosi o jakiś splitter z przodu, żeby wyrównać ten „obwieszony” tył z bardziej gołym przodem
  22. To ja mam jeszcze inne doświadczenie: w Wieluniu gdzie mieszkam praktycznie nie widzę Subaru, ale studiuję w Zielonej Górze i tu już Subaru jest naprawdę sporo, ale widzę je oczywiście wtedy kiedy spaceruję, bo jak wyjeżdżam samochodem to wszystkie się chowają... A co do machania to moje ostatnie doświadczenia są naprawdę pozytywne: miganie długimi czy awaryjnymi w trasie, machanie w mieście. Nie ma co się zniechęcać
  23. Pięknie wygląda! Jest szansa, że się go spotka na drogach w Zielonej?
  24. I jak je oceniasz? Powiesz coś więcej jak działa w porównaniu do seryjnego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...