Skocz do zawartości

panekrzysiek

Użytkownik
  • Postów

    100
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez panekrzysiek

  1. Tak gdzieś wyczytałem, ale tak jak mówię- nie wiem jak to rozpoznać i nie wiem czym się różnią. Reduktor mam. Do tego możesz mieć (z tego co kojarzę) np. wersję comfort wnętrza, ale RS z zewnątrz czy coś takiego. Ciężka sprawa z tym jest W trakcie jazdy sprzęgło już nie denerwuje, a skrzynia jest bardzo fajna, więc przemyśl to. Do tego można coś zmienić przy wydechu, a wtedy redukcje z międzygazem brzmią naprawdę dobrze i wtedy szkoda by było mieć automat. Do tego (nie wiem czy w Lanosach też) ale automat nie ma rozłożenia napędu 50:50, ale 70:30 w niektórych modelach Tak i nie. Lubię to, że jest miękko, ale prowadzenie chcę poprawić w inny sposób. Ta miękkość powstrzymuje mnie przed obniżeniem. Planuję zmianę łączników stabilizatorów na akcesoryjne z poliuretanami lub cały grubszy tylny drążek stabilizatora. Do tego rozpórka na tył, żeby naprawić ten problem, który opisałem wyżej. To powinno poprawić tył i zmniejszyć przechyły, a grubszy tylny drążek w teorii sprawi, że będzie się jeszcze lepiej wkręcał w zakręty. Jeśli będziesz coś z tym chciał działać to masz zestawy Whiteline (drążki w różnych rozmiarach, łączniki), zawieszenia też jest kilka opcji i do tego budżetowe łączniki, które podobno dają radę i niektórym nawet trochę wytrzymują, ale wiadomo jak może być z budżetówką... No to już naprawisz poważną wadę Lanosa gdzieś na forum jest temat Lanosa z zaciskami z WRX i pomiarami drogi hamowania- poprawa o 30% I to się ceni! Wbrew temu co ludzie myślą są inne auta niż grupa VAG Nie ma sprawy. Na tyle ile mogę służę pomocą
  2. U mnie też jest parę pierdół, ale takie, nazwijmy je, problemy egzemplarza pomijam No to się cieszę, że inny właściciel się zgadza, bo każdy ma inny punkt odniesienia więc to czasem jest jak opisywanie dziewczyny- każdy lubi co innego
  3. Ja swoim Lanosem 2.0R jeżdżę od prawie dwóch lat. Jeśli zaakceptowałeś mankamenty takie jak plastikowe wnętrze i podłokietnik, który powinien być raczej nazywany "klapką na schowek" (bo jako podłokietnika nie da się go używać) to już zrobiłeś duży krok. Zacznijmy od tego, że nie wiem jaką mam wersję. Z tego co wiem to nie comfort, bo trochę dodatków (np. xenony i tempomat) mam, ale pewności brak (jeśli ktoś wie jak to sprawdzić to będę wdzięczny). Co do prowadzenia i ogólnej jazdy: +AWD więc zimą jest masa frajdy i nie trzeba się ograniczać z gazem. Wiadomo- 150km, ale ośka z tą mocą może polecieć; +moim zdaniem (i znajomych, którzy Lanosem mieli okazję się przejechać) bardzo fajna skrzynia +w mojej ocenie zawieszenie. Jest dość miękkie, ale ma w sobie to coś. Przechyla się, ale auto ciągle jedzie, nie czuć niepewności, która mogłaby z niego wynikać. Nie męczy w mieście na nierównościach i można przycisnąć na nieutwardzonej drodze. Dla porównania bez problemu przejeżdżało z tą samą prędkością zakręty, co Corolla znajomego na dużo sztywniejszym i akcesoryjnym zawieszeniu. -sprzęgło. Jest tragiczne. Bardzo łatwo je przypalić, dziwnie łapie, trudne do wyczucia. Okropieństwo -za słabe hamulce. Tutaj można działać na różne sposoby (tańsze i droższe), ale da się to przyszłościowo ogarnąć bez wyrzucania worka pieniędzy (zaleta plug&play w Subaru) -tylne zawieszenie... no i tutaj mam problem, bo mam wrażenie, że ma za krótki skok, ale nie traktuj tego jak prawdę objawioną, bo zwróciłem na to uwagę niedawno, a mam butlę LPG w bagażniku. Nie pamiętam czy było tak wcześniej, więc ten argument może jest zbędny... Tym, który jest dobry jest to, że po założeniu przedniej rozpórki czuć, że przód się "spiął", ale tył się "rozpiął". Tak jakby "nie nadążał" za usztywnionym przodem. +/- duża kierownica i raczej niewymagający (miękki) układ kierowniczy. Mi nie przeszkadza, bez problemu da się pojechać gdzie się chce +/- mocy nie ma tyle, żeby ciągnąć samolot na pas startowy, ale jak się człowiek zapomni i pozwoli silnikowi wkręcić to można się zagalopować Podsumowując: GH to naprawdę fajny samochód. Swoim w prawie dwa lata przejechałem 30kkm i choć pewne rzeczy wkurzają to jest to na przykład średnie wyciszenie i słabe nagłośnienie, ALE są to rzeczy, które męczą mnie w trasie. Jeżdżąc tym autem po mieście czy bocznych drogach nie mam ani przez chwilę myśli, żeby go zmieniać. Nie jest idealny, ma swoje wady, czasem nazywam go Śmierdzielem, ale z całego serca polecam. Ja ze swoim "walczę", żeby był lepszy, bo planuję z nim zostać na dłużej, ale seryjnego też go lubiłem. Za jakiś czas będę montował zaciski z WRX GC/GD, obijał kevlarem sprzęgło i odelżał koło zamachowe. Będę dawał znać jak oceniam zmiany w swoim wątku, do którego zapraszam Gdybyś chciał o coś dopytać to wal śmiało
  4. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  5. Wie ktoś jakie to felgi?
  6. Widać jak siedzi tył, dodałeś kilka ładnych kilogramów. Pamiętam jak przejechałem kilka kilometrów swoim Lanosem (co prawda ssak, ale jednak Lanos) w pięć osób i wspominam to jako straszne przeżycie. Auto zupełnie przestało się prowadzić, stało się ociężałe i nieprzewidywalne. Może to tylko pamięć mnie zawodzi, ale nie była to przyjemna jazda. Czy miałeś podobne odczucia po jeździe tak załadowanym autem? Jestem ciekawy czy tylko ja czuję ogromną różnicę w prowadzeniu sam, a nawet już z dwoma pasażerami na pokładzie. A co do scenerii- rzeczywiście ładnie wygląda przy Lanosie
  7. Możesz też je poprowadzić przez przełącznik trójpozycyjny (albo trzypozycyjny, nie wiem jak to się nazywa), żeby móc je zapalać oddzielnie, wyłączać lub ze wstecznymi moim zdaniem najlepsza opcja
  8. I highly recommend watching The Urban Gentry channel on Youtube. Also Bark and Jack, Jenni Elle, Hodinkee. You need time to learn, but it's worth it. If you want to ask something messege me
  9. Pozdrawiam właściciela, spotkany na MOPie Michalowice chwile po 12
  10. To prawda. Najbardziej się jednak boję, że zrobi się dużo sztywniej, a naprawdę lubię to, ze jest miękko, można cisnąć po drogach, które nie są idealnie równe itd.
  11. Nareszcie! Odebrałem pomalowaną lotkę od mechanika i od razu zamontowałem. Nie będę się o niej dużo rozpisywał, bo zdjęcie mówi samo za siebie Nie jest to oryginał, a laminat, ale mądrze zrobiony i dobrze pasuje. Teraz, szczególnie przy letnich felgach, bardzo korci obniżenie. I tutaj pytanie: Eibach Pro-kit? Seryjne sprężyny z WRX? Pedders? Dajcie znać jeśli coś wiecie o obniżaniu wolnossących Lanosów A następny wpis to powinny być już zaciski, bo przy malowaniu wkradły się... nazwijmy to: niedoróbki
  12. Rozumiem o co Ci chodzi. Miałeś pecha i to nie raz- zdarza się. Tak czy inaczej mam nadzieję, że już niedługo zaczniesz jeździć i czerpać radość. Teraz to już nie ma co się poddawać, bo jesteś na finishu
  13. Właśnie skończyłem czytać Twój wątek na forum i... żałuję, że zapytałem o cenę swapa... śledzę i trzymam kciuki!
  14. Myśl jest, żeby było więcej mocy, ale wiadomo jak jest: koszty. Mówię sobie, że to co robię teraz (np. hamulce) to przygotowanie pod moc, ale kiedy ona przyjdzie to nie wiem. Zaskakująco dobrze bawię się tym ssakiem, ale wiadomo jak jest- chciałoby się więcej. Z ciekawości: ile wyniósł Cię swap na turbo? Robiłeś sam czy u kogoś? Pytam, żeby wiedzieć jak ciężki muszę mieć portfel zanim się do tego zbliżę
  15. Przez cały tydzień schodziły do mnie różne częściPo kolei: -nowe blaszki mocujące klocki hamulcowe do nowych zacisków; -nowe tłoczki (stare mają spore wżery), gumy, uszczelniacze i pierścienie -nowe przewody hamulcowe HELa w oplocie. Ich kolor trochę zdradza kolor zacisków jaki planuję -lampa cofania z UK (post wyżej) i czerwona żarówka do niej, żeby tak jak przepisy przykazały mieć przeciwmgielne -nowe felgi na zimę. Były potrzebne, bo pod obecne czterotłoczek by się nie zmieścił. Na szczęście znalazłem dobrą ofertę, a do tego udało mi się sprzedać stare zimowe felgi. Nieskromnie mówiąc ubiłem na tym interes życia Czas na zdjęcia: -tył z włączonym przeciwmgielnym (w ostatnim poście jest zdjęcie z wyłączonym) -hamulcowe zakupy -i to co robi największy (moim zdaniem) efekt wow, czyli nowe felgi. Przyznaję, że troszeczkę się jaram. No dobra, jaram się jak dziecko! Teraz muszę jak najszybciej pomalować zaciski- kończą mi się hamulce, a bez sensu wymieniać dwa razy. Jeśli macie kogoś kto zrobi to w normalnych pieniądzach, w miarę szybko, nie narzeka na niestandardowe kolory i chciałoby mu się ogarnąć tę sprawę wysyłkowo (nie będę jechał pół Polski z zaciskami do pomalowania) to dajcie znać Co dalej? Z grubszych rzeczy to przyciemnienie szyb, odnowienie letnich felg, lotka (już bym chciał mieć, bo zbliża się lato), wydech, na który mam jakiś pomysł, wyciszenie wnętrza i... no właśnie... chyba już nic z rzeczy typu "bez x stów nie podchodź" Udanego weekendu
  16. Dziś przyszły rzeczy zakupione w zeszłym tygodniu: -nowe gumy i tłoczki do czterotłoczków z WRX -nowe blaszki montażowe do klocków -nowe przewody HELa w oplocie -nowe zimowe felgi, pod które zmieszczą się nowe zaciski -nowa lampa cofania (zamiast przeciwmgłowej, żeby przywrócić symetrię z tyłu)
  17. Dzisiaj przyszła jedna z paczek więc pobiegłem do auta montować... tylną lampę cofania z UK! Jeszcze nie ma w niej nawet czerwonej żarówki, ale musiałem zamontować i cieszę się jak dziecko Teraz jeszcze bardziej widać jak potrzebna jest lotka... ale spokojnie, na nią też przyjdzie czas. A jutro kolejne paczki! I to cztery bliźniacze
  18. Ale się cieszę! To jest dobry weekend! Więc po kolei: wyprzedaję różne rzeczy zalegające w domu, z których pieniądze mógłbym przeznaczyć na doinwestowanie Lanosa. Jedna udana transakcja zaowocowała tym, że udało mi się: -kupić nowe zimowe felgi. Białe 16" pod te opony, które mam, ale z tymi felgami zgra się czterotłoczek. Są dość wąskie i nie mają korzystnego ET więc będę się bawił w dobieranie dystansu -lewą lampę cofania z UK, dzięki czemu pozbędę się brzydkiej czerwonej z klapy i tył będzie symetryczny -do tego z Aliexpress idą lampy, które docelowo wejdą w miejsce odblasków w tylnym zderzaku i to właśnie tam będą przeciwmgłowe tylne Zakupy może niezbyt poważne, ale do tego udało się sprzedać aktualne zimowe felgi! Dwa dni pełne sukcesów, nie mogę się doczekać, aż to wszystko trafi na auto. Teraz muszę (znowu) podliczyć budżet i oddać do pomalowania zaciski i kupić przewody, a może jeszcze w tym roku nowe hamulce trafią na auto. Pozostaje wybranie koloru Jak już wszystko przyjdzie to wrzucę zdjęcia.
  19. Witamy w gronie! Wrzuć jakieś zdjęcia auta Planujesz z nim coś robić? Masz jakieś pomysły?
  20. Niby idealny ten Panerai, ale wszystkie są wielkości kowadła... :C
  21. Ale mi się podoba ten samochód! Świetny jest. Czekam co dalej będziesz robił, bo widzę, że w dobre ręce trafił
  22. W ostatnim wpisie widać problem mojej Imprezy, a właściwie powinienem powiedzieć "zażegnany problem" Wczoraj po południu siedziałem w garażu oklejając, matowiąc i lakierując lampy. I oto efekt! Jestem strasznie zadowolony z tego jak to wyszło! Teraz widać jak wielkie "oczy" ma ten samochód Teraz jeszcze bardziej nie mogę się doczekać lotki i letnich felg. Może by się przydały klaksony za grillem? A ze złych wiadomości to muszę zacząć szukać przedniego zderzaka, bo jak na niego popatrzyłem z bliska to mi się przykro zrobiło. Za mojej "kadencji" był dwa razy malowany, a przed zakupem minimum raz. Widać masę odprysków i pęknięć... tragedia! A malowany był przez poprzedniego (lub jeszcze poprzedniego właściciela), bo to auto nie miało najprawdopodobniej seryjnie pakietu RS/WRX i dlatego nie ma progów. Wesołych świąt, trzymajcie się!
  23. To co zrobiłem z autem dzisiaj jest małe, szybkie, tanie (a w moim przypadku było darmowe przez zwykłe ludzkie bycie miłym), ale bardzo istotne i często pomijane przez nieuwagę i beznadziejnie funkcjonowanie stacji diagnostycznych: REGULACJA ŚWIATEŁ. Warto było to zrobić, bo światła były za wysoko. Jeśli dawno tego nie robiliście to się wybierzcie dla bezpieczeństwa i komfortu Nas wszystkich!
  24. Przyciemnione szyby są jakimś atrybutem przedstawiciela handlowego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...