Skocz do zawartości

panekrzysiek

Użytkownik
  • Postów

    100
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez panekrzysiek

  1. Pierwsze śniegi z Subaru zaliczone! Trzeci dzień wieczornych jazd uważam za udany. Dwa dni testowania i próbowania, ale dzisiaj to się porządnie wyszalałem! Ciągle poznaję samochód i napęd AWD, ale czuję go coraz lepiej i zabawy jest co nie miara! Jestem pod wielkim wrażeniem tego co robią wszystkie cztery napędzane koła Oczywiście, na razie głównie się ślizgam po parkingach i lekko zarzucam w pewnych zakrętach, ale nie od razu Rzym zbudowali Tak się prezentuje Bubaru po zabawie. Mi się cholernie podoba! Tył goły, ale lotka wszystko naprawi. Bawcie się i z dala od krawężników
  2. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  3. @KotolotATSy mi się bardzo podobają. Ich jedyna wada to to, że wystają mimo, że opona ciągle schowana, więc nie da się ich tak mocno wypchnąć. Jeżdżę sporo- w rok zrobiłem 20k, a teraz z domu na studia trasa 320km, więc jak się przejeżdża ją za stówę, a w cenie masz dwie kawy na stacji i jeszcze parę ładnych kilometrów na miejscu to zdecydowanie warto. Co do chromów to uznałem, że zostaną, może kiedyś w kolor auta pójdą, jak grill robiłem to się zastanawiałem, ale uznałem, że tak będzie lepiej i mi się bardzo podoba. O kompresorze mi mechanik mówił, że jego znajomy miał w 2.0 w GC i 200km robiło seryjne WRXy, a problemów żadnych więc chcę złębić temat. Ale najpierw hamulce, sprzęgło itp, ale dzięki, poszukam na forum
  4. Szkoda, że na jednych kołach nie zrobiłeś testów, ale jak będę zmieniał to się tym zajmę razem z pomiarami siły hamowania będę chciał zrobić. I już się cieszę, że się pojawiłem na forum, bo do tej pory spędzałem więcej czasu na grupie Subaru na FB, a tutaj już więcej porobionych Lanosów bez turbo widać Cieszmy się zimą, ale uwaga na krawężniki. Ja na zimę mam seryjne felgi, ale Twoich białych szkoda by było
  5. Super Lanos. Wynikami hamowania mnie zabiłeś, nie spodziewałem się takiej różnicy, a sam planuje takie założyć u siebie. Zaufaj temu samochodowi na asfalcie szutry są super, ale na asfalcie naprawdę świetnie się prowadzi. Przechyla się jak statek, to fakt, ale jak się z tym pogodzisz to naprawdę dobrze idzie. I dzięki temu, że jest miękki możesz cisnąć nie tylko po gładkim jak stół asfalcie Fajny wóz, oby tak dalej. No i dołączam do klubu wolnossących lanosów, bo są zajebiste
  6. Auto w moich rękach znalazło się tak naprawdę przypadkiem we wrześniu 2019. Przez ten rok z hakiem poznawałem markę i samochód. Na forum dołączam dopiero teraz, żeby w innym towarzystwie oglądać Subaru. Więc po kolei. -09.2019 kupiony samochód, rocznik 2008. Wtedy myślałem, że pełna seria. Błąd. Samochód miał (i ma do tej pory) założone zderzaki z pakietu WRX. Przebieg to 83 tys. km. Po sprawdzaniu na różne sposoby i ocenie mechanika, który w Subaru siedzi- oryginalny. -Kilka miesięcy grzecznej jazdy, ale brak opon na lato spowodował, że zacząłem się rozglądać za felgami, bo skoro opon nie ma, to lepszego momentu na nowe felgi nie będzie. -02.2020 kupione felgi- ATS DTM 17x7,5 w złotym kolorze. Piękne! -Znowu przerwa, ale przychodzi kwiecień i lądują na aucie letnie koła. Na felgach opony Hankook Ventus V12 evo 2 w rozmiarze 215/45/17. I wtedy od nowa polubiłem ten samochód. Świetnie wyglądał, lepiej się prowadził. Uśmiech za każdym razem kiedy się na niego patrzyło. -07.2020 zaczynają się wakacje, więc chwila na siedzenie w garażu i pojawiają się modyfikacje: +przednia rozpórka kielichów +zmieniony grill. tu było trochę zabawy, ale się opłaciło. Niestety do poprawy- moje umiejętności lakiernicze zawiodły, a przez nieuwagę siatkę dociąłem o jedno oczko za bardzo +chlapacze! W Subaru dobrze wyglądają, a i głęboka rysa od kamienia na drzwiach po zabawie na nieutwardzonej drodze przypomina o tym, że była to dobra decyzja. Żadne Rally Armour- docinane z Allegro. Świetnie się spisują -08.2020 wydech! Nie pełen custom, kolektor ten co był. Zmieniony wielki końcowy na przelotowy basowy WM'a 90mm. Końcówka ładnie wypełniła wycięcie w zderzaku, a auto zaczęło brzmieć jak należy. Fakt, nie ma charakterystycznego, głośnego bulgotu, ale w ocenie słuchaczy- jest dobrze -09.2020- prawdopodobnie najważniejsza modyfikacja- LPG. Zdecydowanie polecam. Auto jeździ jak jeździło, a tankowanie przestało boleć. W trasie przy 140/150 km/h spala 12,5 gazu, w mieście około 14. Nie obyło się bez problemów, bo butla z gazem podniosła podłogę w bagażniku i trzeba było ją skrócić, ale serdecznie polecam. Do tego podklejenie jej styrodurem, żeby wyrównać i prawie jakby tak z fabryki wyjechał I na tym lista się kończy. W garażu na pomalowanie czeka laminatowa lotka na wzór tej z STi. Dalsze plany? Grzane fotele "kubełkowe" z WRX, przyciemnienie szyb, bo w trasie latem jest ciężko, rozpórka do tyłu, sprężyny obniżające, wyciszenie wnętrza, nowa gałka, tłumik z klapkami, czterotłoczki z GT, może oklejenie. Trzeba będzie obić kevlarem sprzęgło i może się odelży zamach Po głowie chodzi kompresor, ale to już większy budżet i większa rzeźba.... Trochę się rozpisałem... Ale tak minął ten czas i prawie 25 tysięcy.
  7. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
×
×
  • Dodaj nową pozycję...