Szürkebarát

A cóż to za wynurzenie ?

Żeglarz ze mnie żaden. Ścięte topy grotżagli to moda czy komputery tak każą? I co one te szyfy wszystkie takie, czarniawe? Moda, reklamy są bardziej czytelne, czy mają tam wdrukowaną fotowoltaikę? I spore one, nawet jak na Omegę...

Trochę zużyty ten greps ale niech będzie. Przecież mieliście wspaniały wyjazd, nie jestem psujem.

Ciekawe, nie przyszło mi do głowy żeby aktualizować stację w innej sieci niż w tej "domowej" WI-FI. Jutro odpalę hotspot na telefonie i zobaczę co będzie.

Phi, jedna pusta flaszka wyglądająca jak z tamtego sezonu.

Żadnych porozrzucanych dookoła pustych puszek i flaszek? Phi, też mi udany weekend .

Nawet w PRLu kawalerki były większe i dostawało się je z przydziału, nie trzeba było płacić po 15000 za m2. Porucznik Borewicz z "07 zgłoś się" miał taką i nieźle sobie tam poczynał, aż do zaszczytnego poselskiego fotela . PS. Nazwa którą sam wymyśliłem dla tych nieszczęsnych... to "norka mieszkalna". Nocna.

I w prestiżowej lokalizacji, nie na peryferiach.

Nie mam ze sobą instrukcji, trzeba wejść do menu "mysiego kina" i tam szukać.

Chyba nadwerężyłem "słonecznik", próbując w czasie jazdy osłonić się od słońca z boku. Chcę go zdemontować żeby sprawdzić czy można naprawić czy trzeba kupować nowy. Ciekawe ile nowy kosztuje ? Ktoś mógł by podesłać rysunek montażowy, żebym podczas demontażu jeszcze czegoś innego nie spieprzył?

Nie można, któryś tryb trzeba wybrać albo nie włączać tempomatu i wtedy będzie bez trybu . @RedSasza ma tempomat w swoim XV? No to raczej też ma tryby ale tylko dwa. Gdzieś na TF była o tym mowa.

Taka jego tempomatu uroda, że chce utrzymać zadana prędkość. Można mu stępić temperament wybierając tryb eko, dla mnie nie do zniesienia. Ja jeżdżę na trybie comfort.

"Każda potwora znajdzie swego amatora".

Pzdr kierownika czarnego XV (i załogę) na blachach GD spotkanego dzisiaj na S7 na wysokości Mławy jadąc na południe. We wstecznym lusterku rozpoznałem jako Hundaya więc machane nie było ale za jakiś czas spotkaliśmy się ponownie i już machane było.

Tego kwiatu pół światu.

Znowu zabrałem Szarego Mnicha do Warszawy, niestety. Jak zwykle droga powrotna wydaje się przyjemniejsza, może dlatego że za Nowym Dworem Gdańskim wjeżdża się na S7 i można śmigać aż do Płońska. Za Płońskiem zaczyna się masakraka która trwa do Czosnowa ale nie było wjazdowego korka.

O, o choince też zapomniałem . Dom się nieco uszczelnił więc trzeba było pomóc mu się wentylować.

Tak.

Mam kilka (CRT) tv z dekoderami dokupionymi w ubiegłym roku. Trzy z tych dekoderów to "wiwa" a jeden "komsat". Ostatni dekoduje jak należy ale jeden z tych trzech (i to nie ten z najstarszym oprogramowaniem) widzi tylko telewizję reżimową . Wszystko idzie z jednej anteny. SW dekoderów "wiwa" z 2021, jeden ma z 2019, "wiwa" już nie udziela wsparcia. Ktoś coś? Czyżby odbiornik tv tak mieszał dekoderowi?!

... po prawie 25 latach drzwi do łazienki doczekały się otworów wentylacyjnych .

Tu gdzie jestem obecnie (Mierzeja Wiślana) prędzej spodziewał bym się tej nocy 7,6 stopnia C o 4:00 niż 17,6, jak prognozuje IMGW. Tym bardziej, że wiatr ma być NE.

Fota nieco niestaranna, bo atmosfera pomimo święta robocza. Spalane cygaro to produkt E.P. Carrillo nazwane "Inch". Robiąc przegląd w humidorach, na okazję przyjęcia lipcowej dostawy habaneros, natknąłem się na nie. Pokrywa maduro, kawał palenia. Bowmore może będzie otwarta a może nie, zależy czy ktoś dołączy.

Pozdrawiam kierownika/ kierowniczkę białego XV z tablicą zaczynającą się na WML spotkanego na S7 na północ za Mławą. Jako że to XV to pomachałem.

Po raz kolejny 7/S7 na północ z Warszawy. Wyjazd z Warszawy - męka choć zebrałem się tuż po szóstej. Jechałem z przerwą na tankowanie prawie 6 godz. nie chciałem ryzykować tankowania w drodze powrotnej w niedzielę bo już dzisiaj na stacjach i MOPach był tłok, kolejka do toalet i do kawy. Od Płońska spoks choć trzeba było uważać na nastrzykanych adrenaliną po godzinnej jeździe w korku. Asjużli zjazd w Nowym Dworze Gdańskim w kierunku Krynicy Morskiej masakrycznie zakorkowany i żadne (jest jedna ) sztuczki nie pomogą aż do Rybiny. Miejscowi mówią, że dzisiaj to to pikuś w porównaniu z dniami roboczymi kiedy droga jest naprawiana i ruch puszczany jest wahadłowo. Zaczynam się zastanawiać nad wycofem z Mierzei. Pari pari... Jeśli chodzi o parametry to przy 26 stopniach C na zewnątrz temperatura oleju sięgała 104-105 stopni C. Przed węzłem Rychnowy jest taki podjazd gdzie (na tempomacie) Szary Mnich wkręcił się na 5400 obr/min i temp. oleju sięgnęła 107 stopni C. Pojazd załadowany mocno ale nie na maksa, jedna osoba na pokładzie.

Nabycie przeze mnie uprawnień do świadczenia emerytalnego nie ma nic wspólnego z chęcią przygarnięcia tysiączka za ŚCHE. Nakład pracy jest zbyt duży, w szczególności w przypadku starych domów z niekompletną dokumentacją papierową bo tam trzeba by najpierw zrobić inwentaryzację. Pozwolę sobie wysnuć morał - nabranie pewnej pogardy dla pieniędzy pozwala ocenić czy warte jest zabieganie o nie.