Skocz do zawartości

Knurek1111

Użytkownik
  • Postów

    2560
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Knurek1111

  1. Tak tak, i pomarańcze przed wojną były lepsze... Pozdr.
  2. Kiwka była :?: W Warszawie to normalne . Przed paroma laty widziałem siostrzyczki w czarnym renault 19 coupe, na czarnych alusach i wyjącym piekielnie wydechem. Fajnie powiewały im 'czapy' przez otwarty szyberdach A przy okazji: werbalne pozdrowienia do czarnego forka z prosiakiem na lusterku, mijanego kilka dni temu przy Na Błonie w Krakowie. Pozdr.
  3. Opisałem powyżej czego doświadczałem w ASO przynosząc własny olej. Widzę szansę na skrócenie tej rytualnej rozmowy Pozdr.
  4. Cieszę się że Dyrekcja poważnie nas traktuje. Nie obiecuję, że wleję Lotosa ale... nie wykluczam tego kiedyś. A na razie wydrukuję sobie tę odpowiedź i będę woził do ASO wraz z bańką własnego oleju Pozdr.
  5. Knurek1111

    Buczenie wydechu.2.0D

    W przypadku przedmiotowego zjawiska, kręcenie silnikiem na postoju nic nie daje. Objawy występują dopiero pod obciążeniem. Do tego pod względem akustyki 2.0 NA chyba trudno porównywać z 2.0 TD. Choć podczas jazdy testowej legacem 2.0 NA miałem wrażenie, że samochód jest dość słabo wygłuszony (wyraźne echo powyżej 3500 RPM). Pozdr.
  6. Knurek1111

    Buczenie wydechu.2.0D

    Tyle, że (przynajmniej u mnie) rezonans przy 2000rpm był tylko jednym z objawów. Zniknęło też wycie powyżej 100km/h, którego apogeum występowało ok. 150km/h. Ogólnie przestałem kręcić potencjometrem radia na trasie Pozdr.
  7. Knurek1111

    Buczenie wydechu.2.0D

    Jest to efekt skąpego wygłuszenia samochodu oraz IMO zbyt sztywnego zawieszenia wydechu. Zauważyłem, że przy tej prędkości wydech przenosi najwięcej drgań na nadwozie. I wtedy niestety drga wszystko. Może to być: (u mnie w legacu było): 1. wnęka koła zapasowego 2. tylne błotniki 3. pierwsza osłona wydechu (ta tuż za skrzynią biegów) 4. tylny zderzak (a dokładnie dolne mocowania kołkami rozporowymi) 1 - 3 - pomogło usztywnienie matą bitumiczną (w sumie 0.5m2 - nie wyklejałem całego auta :wink: ) 4 - zamiana kołków na blachowkręty Teraz wibracje są mniej odczuwalne. Przy przeglądzie zagaję, czy przypadkiem nie dałoby się innych wieszaków rury założyć. Pozdr
  8. Nie za wczesnie na wymiane? Mnie sugerowano zrobic to przy 5kkm. A zalewam motul x-clean 5W30. Przy cenie ok. 50 PLN/l nie jest raczej drogi Ogolnie Meguiars. Uzywam jakiegos super duper mleczka. Teraz bede testowal glinke - podobno na jej widok osady same schodza z lakieru :cool: Pozdr.
  9. W ASO narzucaja a przynajmniej bardzo zniechecaja do uzywania innego oleju niz ich wlasny. Roztaczaja wizje nieuznania naprawy gwarancyjnej w przypadku gdy spowoduje ja przyniesiony przez Ciebie olej. Albo postrasza, ze dobrze, wleja ale z odpowiednim wpisem do ksiazki gwarancyjnej. I zaloze sie, ze 9/10 klientow zmieknie. Cos jak marketing podnoszony do rangi zagadnien technicznych Pozdr.
  10. Rozumiem, ze to akcja charytatywna na rzecz Rafinerii Gdańskiej A na poważnie: czy Lotos będzie teraz zalewany w ASO? I czy wszyscy, którzy dotychczas godzili się na Castrola (a wcześniej Valvoline) błądzili? :shock: Pozdr.
  11. Chyba wiem o czym piszesz Taki brzdek, cos jak uderzenie sprezyny. Niestety mimo rozpoznania wielu dziwnych dzwiekow w tym samochodzie, zrodla tego nie udalo mi sie namierzyc. Pojawia sie sporadycznie i ma raczej zwiazek z nawierzchnia (niz np. z praca silnika) wiec mnie tam nie przeszkadza Pozdr.
  12. Dzieki za mile spotkanie. Pater Primar podjal nas pysznymi jajeczkami, nawet o kolor tekturek i serwetek zadbal Widac wielki kunszt organizatora. PRIMARZE - bez zartow - wielki szacun. Dodam tylko, ze bardzo chcialem nie przyjsc z pustymi rekami. W sklepie na rogu znalazlem wielkanocne gadzety a wsrod nich prosiaka :!: . Naprawde sie zdziwilem bo jakos dotad Wielkanoc bardziej kojarzyla mi sie z kroliczkami i drobiem. A tu prosze nowy symbol. W spodniach ogrodniczkach i okularach :shock: i moze dlatego za malo przypominal forumowe logo. Zakupilem wiec gniazdko z kurczaczkami na patyku jako moj wklad w impreze. Niestety gdzies je zgubilem jedzac kielbase Wiec sorry, nastepnym razem sie spisze. Pozdr.
  13. Knurek1111

    Wibracje silnika

    Rozumiem, ze nie doswiadczasz "przewleklej kalibracji" - przy przebiegu 35kkm pewnie zdazyles rozpoznac to zjawisko Obstawialbym gorsze paliwo. U mnie wlasnie to ma wplyw na poziom wibracji i glosnosc. A swoja droga gorna oslona silnika jest dosyc kiespsko mocowana i ma spory luz na zaczepach. Mozna ewentualnie porozmawiac z fachowcami od "spawania" zderzakow... Pozdr.
  14. Pozdrowienia dla sasiada z czarnego/grafitowego lanosa STI z prosiakiem na lusterku. Bylo obustronnie machane, dzisiaj ok. 16 na Krolowej Jadwigi
  15. Niekoniecznie. Ja ostatnio przypalilem w garazu podziemnym, na suchej nawierzchni. Niestety zimny (przygasajacy) silnik + "dluga" jedynka + stromy podjazd na dzien dobry nie pozostawiaja alternatyw. A dodam, ze ogolnie sprzeglo raczej ogarniam Pozdr.
  16. Knurek1111

    Ksz, ksz

    Na postoju te dzwieki wydaje? Tzn. rozumiem, ze przy wlaczonym silniku. Czy w czasie jazdy? Na luzie czy na biegu? Przy hamowaniu czy przyspieszaniu? Pozdr.
  17. Pozdro dla niebieskiego estiaja, dzisiaj rano na Opolskiej / Lublanskiej w Krakowie. Wygladales na zdezorientowanego moim machaniem w kierunku Twojego lusterka . Moze dlatego, ze nie jechalem subaru :?:
  18. O tak, pojechalem kiedys zatankowac auto zony. Facet z obslugi, ktory dzien wczesniej nalewal mi diesla v-power do legaca, nawet nie podniosl tylka z palety plynu do spryskiwacza Pozdr.
  19. Moze nie kazdy ma ochote sprawdzac swoja spostrzegawczosc przy tankowaniu paliwa? Tak czy owak nie widze powodu zeby nie wyjsc klientom na przeciw :roll: Pozdr.
  20. Knurek1111

    diesle w subaru

    Wspolnymi silami wydedukowalismy o co chodzi: otoz im bardziej nieustalone warunki, tym wiekszy blad. Przyklad: u mnie po trasie KRK - Kielce - Warszawa (czyli sporo hamowania i wyprzedzania) komputer pokazywal 5.7 a w rzeczywistosci wyszlo 6.7. A z nartami na dachu i po autostradach wskazanie: 6.2, przy pompie: 6.3. Pozdr.
  21. Dokladnie wszyscy tu sie smieja a profesjonalisci mowia wyraznie: magnetyzer to jedno z niewielu dostepnych w masowym handlu akcesoriow tuningowych, ktore nie pogarsza osiagow silnika. Wniosek prosty: magnetyzer jest najlepszy. Dokladnie taka opinie wyglosil zaprzyjazniony naukowiec z politechniki, ktory w zasadzie spi na hamowni :wink: Pozdr.
  22. Nie wiem, czy Cie to pocieszy ale moj ojciec zrobil to samo: tez na orlenie i tez nalal vervy 98 Moze jednak powinni pomyslec nad lepszym oznakowaniem pistoletow. Pozdr.
  23. Zalozylem takie (bosch aero) w poprzednim samochodzie. Szum oplywajacego powietrza zmalal ale za to bardzo glosno sie "przekladaly" (w skrajnych polozeniach). Do tego trzeba dodac jednak nizsza jakosc wycierania. Wiec az takim entuzjasta nie jestem :wink: Pozdr.
  24. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  25. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
×
×
  • Dodaj nową pozycję...